Prosze wejdzcie i przeczytajcie, wypowiedzcie sie bo JA JESTEM ZAŁAMANA

idz, na obdukcje, jesli nie chcesz sie bawic w sad itd, nie musisz, nawet rozumiem, ze po tym wszystkim nie masz ochoty na dodatkowe zamieszanie, ale ten papierek od lekarza to twoje zabezpieczenie, jak sie nie bedzie chcial od Ciebie odpieprzyc, to powiesz, ze pojdziesz z tym na policje i bedzie mial przejebane, ale moze mu sie wiezienie usmiecha? wogole co to za facet, chyba jakas patolaogia? bo jak tak, to moze faktycznie lepiej odrazu na policje?

nie zastanawiaj sie olej frajera cieplym moczem,nie mam szacunku dla takich pajacy,tylko dac takiemu meliske i worek treningowy.Trzymaj sie dziewczyno od niego z daleka,pobil Cie raz pobije i drugi.Nie warto marnowac sobie zycia z takim damskim bokserem

A w ogóle to nie moge patrzeć na bitego człowieka ! (jeżeli bije ktoś inny :P)

żałuję żę nie odeszłam po pierwszych sygnałach, nie rób tego błędu, kopnij bydlaka w dupę

NIE idz go jeszcze przeproś , ze miał zły dxień i Ty go powinnaś zrozumieć . Niech Ci jeszcze poprawi , ze nie odpisałaś na sms :) Pozdrawiam

przperaszam, chciałam napisać "w jondra"

nie ma za co i bujaj sie z tym nędznym podszywem

Uwazam, ze ta dyskusja tutaj nawet nie powinna miec miejsca. Sprawa jest prosta - obdukcja, zgloszenie na policji i koniec znajomosci, a jeszcze do tego, udupic skur**syna tak, zeby juz nigdy nie przeszlo mu przez mysl zrobic cos podobnego !!!

Ten wpis o 17:20 to podszyw :P

co za roznica!!!! facet uderzyl dzis to uderzy i jutro. blokuj gg, nie odpisuj na maile, kasuj jego nr. uciekaj od drania bo nie jest wart nawet by na niego splunac. dziewczyny maja racje! uciekaj od palanta!!!!

podsumownaie 1. obdukcja 2. policja i nie czekaj az sie sinaiki zagoja

a czy w ogole dopuszczasz do siebie mozliwosc, ze on cie tak jeszcze raz potraktuje, jesli bedziesz czemus winna? co to za wina musiala by byc? chyba za nic na swiecie nie powinien tak postapic. niestety, nie mozesz mu ufac, chocby nie wiem jak przepraszal. jesli mu wybaczysz, to na 99% zrobi to kiedys jeszcze raz.

bije dalej czy przeprasza czy moze juz siedzi ?

chcialbym to wiedziec :D

Wrocilam z pracy wiec juz pisze. Wczoraj dzwonil do mnie kilka razy, ze juz w koncu odebrałam i powiedzialam mu ze jest człowiekiem bez skrupułow ze mnie tak potraktowal , on owiedzial ze martwi sie o mnie, ze przeprasza. W nocy napisał ze mnie kocha i tak nie wierze w jego slowo kocham po tym co mi zrobil. A dzisiaj na gg napisał mi ze jak go tak zlewam to on juz zamilknie i bede miala spokoj. Moim zdaniem gra ze sie martwi, ma wyrzuty sumienia ze on zawinił, bo do tej pory to on mnie gnoił i wmawial mi ze jestem klamczucha. Acha wczoraj chcial zebym do niego przyjechała, on wie rze jak on kiwnie palcem to jazawszejestem a teraz powiedzialam nie to sie oburzył jeszcze ze traktuje go jak smiecia, a to on mnie tak potraktowal. Gdyby napawde sie martwil to by przyjechal do mnie i sam zabral mnie do lekarza i kwiatka na przeprosiny kupil, ale on udaje ze sie martwi. Mam juz dosc psychicznie, glowa mnie cały czas oli, mam lekkie zawroty, w poniedzialek ide do lekarza.

ja bym czegoś takiego nie wybaczyła.. zostawiłabym go.. a na odchodne powiedziała bym mu żeby się cieszył że na policję nie poszłam..

bo idiota znajdzie sobie kolejna ofiare do bicia, nawet nie mysl o zadnych kwiatkach, pierdol go, bo jedyne co mzoesz sie po nim spodziewac to lomot kolejny, potem bedzie lal wasze dzieci i w oncu razem z nim wyladujesz w wiezieniu, bo bedziesz go bronic jeszcze

uppp

wczoraj o 22 pisał zebym przyjechała do niego to mnie utuli i razem zasniemy bo napisałam mu ze bardzo mnie głowa boli przez niego a dzisiaj juz ze jednak lepiej jak bedziemy sami i ze ma nadzieje ze dam mu spokoj. Nienormalny jakis to on do mnie wydzwania od tego wydarzenia i pisze smsy a mi gada ze mam dac mu spokoj. Napisałam tylko ze niemusi juz grac i udawac ze interesuje go moje zdrowie:-(

Głowa cie boli i czekasz do poniedziałku ? Był raz w Łodzi przypadek, gdy pobito chłopaka na ulicy, on poszedł do domu i zabronił rodzinie dzwonić po pogotowie ze strachu. I po kilku dniach zmarł. Był o tym cały artykuł w gazecie. Po prostu szok! Przez takie postawy bandyci moga się czuc bezkarni. Natychmiast maszeruj do lekarza na obdukcję .A z byłym facetem proponuję zwrzec umowę na pismie. Jako zadoścuczynienie wpłaca Ci pewną kwotę, np. 1000 PLN i zobowiazuje się do dania Ci spokoju, a Ty nie zgłaszasz skargi. Jak zlekceważysz tę sprawę, zarówno swoje zdrowie jak i aspekt prawny, to jesteś niewiele więcej warta od tego typa. I nie licz wtedy na wsparcie na forum - przynejmniej zes trony normalnych osób

jak uderzy raz zawsze juz będzie wyciągał ręce na Ciebie. ja wiem łatwo nam mówić oceniać,decyzja należy do Ciebie.. ale pamiętaj udeżył raz zrobi to jeszcze...na to daje Ci gwarancje. a ty masz szanse teraz odejść jak zostaniesz zawsze historia będzie się powtarzać..a jak nie chcesz być następną gnębioną i terroryzowaną przez faceta ,męża ...odejdz!!!!!!!!!! to nie jest łatwe ale konieczne 3-maj się. nie daruj draniowi

nie straszcie mnie ze moze mi sie cos stac ze umre:( boli mnie głowa, mam zawroty, i powiem wam ze codzienni rano od tego zdarzenia trudno jest mi rano wstac z łozka boli mnie kregosłup i przod głowy, a dostałam w tył głowy. Czy ten kregosłup moze byc od tego ze dostałam w głowe? Mozliwe ze boli mnie bo potłukłam kosc na posladku bo upadłam na pupe jak mnie popchał, kurde martwi mnie to:-( Boje sie, ale co pojde do szpitala na izbe przyjec i co powiem, mam nadzieje ze ze mna nie ma az tak zle i ze to tylko potłuczenie:-(

jedz do szpital , bo mozesz mice jakiś uraz kręposługa lub wstrząs mózgu.Słuchaj nie miej skrupółów, facet zachował sie jak ostatni cham i jeszcze sie obraża...zgłoś sprawę na policje, dobrze Ci radze.Jakby Cię kochał to by przyjechał , przeprosił a jak on się zachowuje

Proszę Cię - nie bój się - idź do szpitala, zgłoś pobicie na policję. On nic do Ciebie nie czuje, wykorzystuje Cię jedynie. Jeśli nie zareagujesz właściwie, wykorzysta twoją niemoc przeciwko Tobie. Jeszcze raz proszę idź do lekarza... Dorosły facet po 30-ce

:-(

dziewczyno zastanów sie i kopnij tego chuja w dupe!!!!!!!!! po tym co piszesz wnioskuje,że jestes delikatną i słabą kobietą,pewnie nawet nigdy na niego głosniej nie krzyknęłas...... kilka lat meczyłam się z debilem(mój błąd,przyznaje sie)z którym sobie wojny wyprawialismy...on na mnie ja na niego...ja na niego bo niestety doprowadził mnie do takiego stanu,ze sama miałam cheć nie raz go zabic..tak sie z nim bujałam bo było dziecko..to mój największy życiowy bład ten zwiazek..nawet nie wiesz jak żałuje..oj strasznie.. na poczatku był milutki i kochany..później jak mu cos nie pasowało potrafił dsie odwinąć i tak mnie trzepnać,ze brak słów z tym,że taka się przy nim głupia zrobiłam,ze robiławm dosłownie to samo-on na mnie to ja na niego!idiotyzm! tylko,że on miał 100 razy wiecej siły niż ja.matko jaka ja głupia byłam nie daj sie wciagac w taki zwiazek bo szybko z niego nie wybrniesz,nioe powtarzaj mojego i nie tylko mojego błedu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

dzieki za wpisy

A po jaką cholerę w ogóle piszesz do niego smsy? :O :O :O Zmień numer telefonu, GG, maila, rodzicom powiedz, żeby nie wpuszczali go do domu, o tym jak Cię potraktował.