Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doradzicie

hej

Polecane posty

Gość doradzicie

w sumie nie mam komu sie wyzalic..to takie glupie bo przeciez was nie znam ale moze ktoras z was bedzie umiala doradzic..jestem w szczesliwym(?) zwiazku..nie no nie bede owijala.. jakies 3 miesiace temu spotkalam sie z kolezankami tak na pogaduchy przy piwie moj facet stwierdzil ze po pracy posiedzi z nami nie mialam nic przeciwko bo niby czemu..tym bardziej ze moje kolezanki sa nim zachwycone-bo taki dobry taki mily ah i oh byla jedna ktorej wczesniej nie znal..no ale ok posiedzielismy sobie pogadalismy pozartowalismy..ot normalny fajny dzien..i w sumie bym o nim zapomniala gdyby nie moja intuicja..?obudzialm sie i tak poprostu w glowie mialam mysl..napisalam do jedenj z tych kolezanek czy pisze do niej moj facet okazalo sie ze pisze ale ona byla pewna ze ja o tym wiem skopiowala mi wszystkie wiadomosci i przeslala niby nic ale pisal jak to sie cieszy ze mogl ja poznac ze jest mila fajna ze jaka szkoda ze wykasowala fotki na necie bo tak mu smutno bez jej zdjec podal numer telefonu jakby chciala z nim pogadac(o czym?) no i jej odpowiedzi gdzie prawie w kazdej mnie pozdrawiala itd wiecie jak zabolalo?nie wiedzialam co robic pomyslalam ze jak powiem wprost to pomysli ze go szpieguje ale to jakos tak samo wyszlo..powiedzialam..a on nie widzi w tym zadnego problemu!przeciez sie z nia nie psotkal przeciez nie zadzwonila a to ze pisali to nic takiego..kurcze wiecie jak ja sie poczulam..przeciez jawnie widac ze chcial tak poprostu ja zbajerowac..no i pojawilo sie takie pytanie czy moge ufac?no bo jak?poczulam sie jak taka zastepcza osoba niby jest ze mna ale szuuka kogos innego-mam nadzieje ze rozumiecie o co chodzi..no ale minelo troche czasu w sumie staralam sie zapomniec a tu nagle sie dowiaduje ze moj luby ma profil na fotce przypadkiem poznal jakas dziewczyne i tak wyniklo ze ze soba pisza..nie wytrzymalam i postanowilam pogadac..i co?-jestem z toba ale to nie znaczy ze mam miec klapki na oczach i tylko ciebie widziec!no jak to klapki na oczach..przeciez ja jestem szczesliwa i nie szukam jakis przygod na portalach randkowych..a on po raz kolejny nie widzi problemu..z reszta ostatnio jechalismy samochodem i on sobie tak poprostu trabnal na jakas dziewczyne i wcale nie przeszkadzal mu fakt ze jest ze mna..to juz bylo gorsze jak policzek..nie wiem moze wyolbrzymiam ale naorawde zle sie z tym czuje..mowi ze mu zalezy ze jest szczesliwy ze mu ze mna dobrze..i nie wiem moze to okazuje w ten wlasnie sposob?wiem zgryzliwa jestem ale nie wiem jak mam mu wytlumaczyc ze mi to \"przeszkadza\"..nie wiem czy jest naprawde tak jak mowi..caly czas mam w glowie jakies glupie mysli..ze skoro pisze to moze sie i umawiac..nie wiem..co wy o tym myslicie?przepraszam ze sie tak rozpisalam..a za wszystkie odpowiedzie z gory dziekuje:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy facet to świnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komiczne spizdzaj placku
niezly placek z niego :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kklasa
szczerze?? - zakończ ten zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
kklasa.. ale to nie jest takie łatwe..brałam pod uwage takie odpowiedzi.. dlatego napisalam ze to problem,ale gdyby nie to ja bylabym w pelni szczesliwa..tylko wlasnie chcialabym zeby on to w sobie zmienil zeby zauwazyl to co ja widze to co dla niego nie jest "problemem" nie wiem jak to zrobic jak rozmawiac zeby trafilo..naprawde zalezy mi na nim i nie chce nic konczyc..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
nikt nie mial chociaz podobnej sytuacji?naprawde prosze o porady..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle, ze on dokladnie wie co ciebie boli w jego zachowaniu, ale...ta zabawa mu sie podoba...i ty to jak dotad tolerujesz...wiec po co ma to zmienic. Nie zmusisz go sila, zeby to zrobil. To on musi chciec to zmienic...ale na to na razie nie wyglada. Powiedz mu, ze nawet jezeli wszystko co on mowi jest prawda, to jednak jego zachowania ciebie bola i chcesz aby on je zmienil. Jesli nie jest na to gotowy i twoj \"bol\" jest mu obojetny, to po prostu macie inlne wyobrazenie o zwiazku, czyli do siebie nie pasujecie. Zaproponuj rozstanie. Zobaczysz jak zareaguje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
szczerze? zostaw go. poboli Cie troche, ale w dluzszej perspektywie okaze sie zbawienne. facet ma Cie w nosie, ewidentnie szuka kogos innego i to w ohydny sposob, bez odrobiny klasy; zostawi Cie przy pierwszej nadarzajacej sie okazji, nie daj sie tak traktowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
laVita.. dziekuje bardzo za odpowiedz..zaproponuj rozstanie..a jesli on na to przystanie?kurcze jestem w wielkiej kropce..naprawde nie chce go starcic,fakt jestesmy ze soba krotko ale juz nie wyobrazam sobie dni bez niego.. wczoraj jechalismy i sytuacja sie powtorzyla z tym ogladaniem..powiedzialam wprost ze nie jest mi milo jak tak robi a on stwierdzil ze przeciez tylko patrzy nic innego nie robi,pytam sie jak on by sie czul gdybym to ja tak robila odrazu stwierdzil ze szybko by mnie tego oduczyl..wiec dlaczego jest mu tak ciezko zrozumiec.. i ta jego wirtualna przyjaciolka..podobno ma meza i dzieci,wie ze on ma mnie wiec po jaka cholere w ogole z nim gada?wrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
ale dlaczego Ci na nim zalezy? dlaczego pozwalasz sie tak traktowac? on traktuje Cie jak rzecz, nie liczy sie z Twoimi uczuciami, a Ty nie mozesz sobie wyobrazic zycia bez niego? dlaczego????????????? czy naprawde te idiotyczne mechanizmy psychologiczne dzialaja?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
marinaaaa moze i masz racje..ale jakos ja nie moge w to uwierzyc..przeciez nie mowilby ze mu na mnie zalezy no bo po co?po co te slodkie smski rozmowki..przeciez gdyby bylo inaczej to by tak nie robil.. czytalam nawet ta slawienna ksiazke "dlaczego mezczyzni kochaja zolzy" probowalam zastosowac ale nie dziala:P laVita chyba ma racje..chyba mamy inne rozumienie słowa "zwiazek".. dziekuje wam dziewczyny:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpoo
ja też taki byłem ale robiłem to tylko i wyłącznie żeby dziewczyna była o mnie zazdrosna, wiem wiem glupi jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
wiesz, slodkie slowka gowno znacza. przepraszam, ze tak dosadnie, ale tak jest. dla kobiet werbalizacja uczuc jest wazna, zbyt wazna czasem. faceci raczej czynami okazuja, ze im zalezy. a kobietom trudno w to uwierzyc. spojrz na to racjonalnie i olej gnoja. nie warto marnowac czasu i wiklac sie w chore uklady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
odpoo i dalo to jakis skutek? jestem zazdrosna..ale przeciez nie chce tak wiecznie..czasami czytam jakies porady wszyscy zgodnie twierdza ze nie nalzey jej az tak bardzo okazywac partnerowi..ale ja nie umiem inaczej..mialabym to wszystkow sobie trzymac..podobno rozmowa fundamentem zwiazku..wiec odrazu mowie co mi nie pasuje gorzej ze nie trafia..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
i dlatego powinnas odpuscic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
marinaaaa nic nie szkodzi:P moze rzeczywiscie lepiej tak trafia:) moze i masz racje..czynami..czyli wynika z tego ze on swoimi czynami pokazuje mi ze nic dla niego nie znacze..ale..ale np dzis jakos tak stwierdzialm ze nie bede odrazu odbierac telefonu..dzwonil 4 razy zanim sie odezwalam..pierwszy byl wyrzut dlaczego co sie ze mna dzialo itd a w sumie nigdy tak jeszcze nie zrobilam zawsze jak dzwoni odbieram zreszta zawsze to ja waruje przy telefonie;/czyli tak jakby martwil sie ze cos sie dzieje.. ciezko mi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
nie zalamuj sie. z facetami nalezy sie nauczyc postepowac. ale do rzeczy: koles nie tyle sie martwil, co go zaskoczylo jego zachowanie. poczul sie niepewnie i stad jego zachowanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
a ja sie łudziłam ze sie zmartwił.. wiesz co..tak sobie myslalam..tylko ze to takie dziecinne..zalozyc konto na tym portalu i zaczac do niego pisac..ale wiem ze gdyby odpowiadal bolalo by jeszcze bardziej..ale wtedy mialabym mocne argumenty i moglabym zobaczyc jak to naprawde jest..ale troche sie boje no i taka dziecinada..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Kiedys bylam w bardzo podobnym zwiazku, dla tego jesli moge Ci cos doradzic to olej go... On jest z Toba ale szuka sobie kogos \"lepszego\" jesli by Cie kochal i sznowal to przez mysl by mu nie przeszlo zeby rozmawaic i ogladac sie za nnym dziewczynami... Wiem ze to bardzo trudne zwlaszcza jesli go kochasz ale uwierz mi nic dobrego z tego nie bedzie on zostawi Cie wczesniej czy pozniej... a tak odpusc go sobie teraz bo pozniej moze byc za pozno i rozstanie moze byc bardziej bolesne dla Ciebie... na ten temat moglabym Ci jeszcze duuzo napisac ale po co? Zapomnij o nim i to jak najszybciej Zycze powodzenia napewno zaslugujesz na \"normalnego\" mezczyzne i na to zeby byc szczesliwa Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
to raczej jest dzieciniada, kiedys jak bylam mlodsza i glupsza :) odwalilam podobny numer i do teraz sie czerwienie na sama mysl o tym. moze potraktuj go torche z dystansem? koles nie jest wobec Ciebie w porzadku. moze tez sie porozgladaj za kims innym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
dziewczyno, twarde argumenty to TY juz masz, czyli to jak sie czujesz...bol...nie pakuj sie w zadne szpiegowania, w zadne podawanie sie za inna dziewczyne, bo nie jemu zrobisz krzywde a sobie...nikogo do milosci sie nie zmusi, moze on po prostu nie znalazl tej swojej....a Ty tak na prawde jeszcze nie znalazlas swojego...mloda jestes, nie daj sie...zreszta co to za gadki...ja juz bym Cie tego oduczyl??? A co Ty dziecko jestes? Te znaki trzeba umiec rozpoznawac...powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, wiesz co mnie zatanowiło w tym wszystkim?? \"pytam sie jak on by sie czul gdybym to ja tak robila odrazu stwierdzil ze szybko by mnie tego oduczyl.\" Oduczył by Ciebie?? A jak? Czyli on moze a Ty nie... I on będzie oduczal.. ciekawe czym.. biciem? To moze nad tym się zastanow, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
GosiaKr24 dziekuje bardzo za odpowiedz..ale nie jest mi tak łatwo go zostawic..tak naprawde pierwszy raz poczułam to coś w zwiazku,nie umiem tak tego zostawic naprawde:(tyle pieknych chwil razem przezylismy,naprawde bylo(jest) wspaniale gdyby własnie nie to..czasem mysle ze to ja ubarawiam sobie ten zwiazek ze wcale nie jest tak jak ja mysle ze dla niego to zabawa ale dostaje cudownego smsa i sama zaraz sie karce jak mogłam tak pomyslec..zasluguje na normalnego mezczyzne..a byc moze to własnie ja nie potrafie dac tego czego on oczekuje i tak sie dzieje?a Ty jak sobie poradzilas?pewnie powiesz ze teraz masz kogos kto naprawde zasluguje na uczucie..zazdroszcze Ci:( Marinaaaa a co to za numer:>opowiadaj:)z dystansem,czyli nie okazywac uczuc tak jak do tej pory?olac ta zazdrosc?dziecinada..fakt nie umiem sie porozgladac za innymi..zaden nie jest taki jak on..nawet nie chce nikogo innego poznawac.. Trele mele dudtki serio jest mi z nim dobrze gdyby wlasnie nie to..a jesli nie znajde juz tego swojego?on naprawde jest dobrym czlowiekiem..zobacz..przeciez gdyby nie zalezalo mu to by tak sie nie zachowywal..tylko te jego odchyly:P nie wiem jak to rozwiazac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
Nefrytowakotka nie,napewno nie biciem..napewno nie bylo by go stac na takie cos..zreszta wtedy napewno nie bylibysmy ze soba ale wiem ze tego nie zrobi napewno..pewnie by mi gadal..jakas mala awanturka od czasu do czasu..nie wiem..ja tak nigdy bym nie zrobila wiec nie mam sie jak przekonac..on moze..bo twierdzi ze tylko patrzy a jak gada to tylko ozyciu;/tylko dlaczego nie chce pokazac archiwum..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
tak, nakrecasz sie, gdyby mu zalezalo to przede wszystkim mialby do Ciebie respekt...a jak sama zreszta widzisz on moze wszystko bo mu sie tak podoba, a Ty bylabys oduczona...dziecinada, on potrzebuje moze dorosnac do zwiazku, to wszystko...ale powiedz jakim prawem Ty masz cierpiec...miej szacunek do samej siebie i nie daj sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z tym biciem to był sarkazm, kotku:). Juz sobie w sumie odpowiedzialas... Ty wiesz że jest nie tak, ale uczucia zaslaniaja rozsądek. On ukrywa przed Tobą fakty, Ty widzisz wierzcholek gory lodowej. Odpuść. To nie jest facet dla Ciebie. Na bezczelnego wpiera Ci ze wszystko jest ok, a nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość trele mele dudtki
i Ty jeszcze sie zastanawiasz czy moze to Twoja wina, dziewczyno jestes na zglubnej drodze...a moze wlasnie o to mu chodzi...Twoja wina ze czujesz ze cos jest nie tak...obudz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szuakjąca nosa mająca
ja bym zrobiła facetowi jazdę...ale on wie, że mam charakterek i jestem wredotą, że odpuszczę go sobie jak będzie pogrywał... Ma szacunek i nie jest wcale pewny, czy jak nie zawali to nie powiem mu bye.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
numer nic specjalnego, poza tym wole na forum sie nie uzewnetrzniac az do tego stopnia..ale tez chodzilo o sprawdzanie go, smsy i telefony...masakra przy czym koles nie zachowywal sie az tak zle :) tak czy inaczej, ja go zostawilam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×