Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość doradzicie

hej

Polecane posty

Gość Caliente
Doradzicie, jak juz odpisze na tego smsa napisz nam koniecznie co napisal, moze bedziemy w stanie Ci jakos jeszcze doradzic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
jxljlsj: pewnie, ale przypomnij sobie, czy wtedy tak chetnie sluchalas innych...do madrych wnioskow dochodzi sie powoli, dojrzewa sie do pewnych decyzji...do tego potrzebne sa doswiadczenia; nie ukrywam, ze chcialabym aby moja sila perswazji byla taka, zeby przekonac Doradzcie zeby kolesia rzucila, ale moze nie tedy droga. z tego co pisze, po prostu za bardzo mu sie podporzdkowala, na za duzo mu pozwolila, a takie zachowanie potrafi zdeprawowac nawet fajnych facetow. moze jezeli odnajdzie siebie, wszystko sie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
dzwonil..ze przyjedzie chociaz na 10 minut..bo teskni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
NIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEEEE POZWOL NIIIIIIEEEEEEEEEEEEEEEEE NIECH NIE PRZYJEZDZA POSTAW NA SWOIM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caliente
Czyli jednak mu zalezy :) :) Mimo to trzymaj fason i nie daj sie poniesc emocjom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badź mądrą dziewczynka, powiedz mu ze nie masz juz czasu, powiedz mu, posłuchaj nas koniecznie!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
Caliante: zaniepokoil sie, bo Doradzcie zrobila cos, czego sie nie spodziewal........on podrywal inna laske bedac z Doradzcie, otworzcie oczy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jxljlsj
ja prawdę mówiąc wcale kategorycznie nie doradzałabym jej rozstania doradzałabym wzięcie się w garść, tupnięcie nogą, ewentulanie trzaśnięcie drzwiami na jakiś czas i spojrzenie na niego, na związek trzeźwym okiem może koleś jest czegoś tam wart ale póki ona jest taka jaka jest teraz - nic z tego dobrego nie będzie jasne, ze wtedy nie słuchałam ;) albo inaczej - nie słyszałam, nie rozumiałam ale słuchałam właśnie, czytałam, dopytywałam się, rozmawiałam....aż przejrzałam na oczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
posluchaj nas, nie spotykaj sie dzis z nim; juz nie wiem, jakich mam uzyc argumentow; zaufaj nam, odmow mu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak koniecznie nie badz na jego kazde zwolanie, nie przyzwyczajaj go do tego za ma Ciebie kiedy tylko ma \"luke\" w swoim napietym zapewne terminarzu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caliente
Z tym, ze nie mozesz tez przesadzic z odpychaniem Go, bo w przeciwnym razie chlopak stwierdzi, ze jednak Tobie na nim w ogole nie zalezy. Wszystko musi byc z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jxljlsj
Caliente - jeśli jemu na niej zależy nie pozwoli jej tak łatwo odejść jeśli po prostu wzruszy ramionami...to co? jest o co walczyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
ostatecznie ja tez uwazam, ze warto sprobowac popracowac nad tym zwiazkiem...pod warunkiem ze Doradzcie nie bedzie leciec na kazde jego skinienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caliente
jesli wzruszy ramionami to wiadomo, ze nie jest wart zachodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caliente
Tak sie zaangazowalam w te rozmowe, ze zawalam swoje obowiazki w pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jxljlsj
doradźcie - ja na początku potrafiłam spotkać się z nim o każdej porze (prawie no...), kiedy tylko chciał, dzownił a ja za 15 min byłam gotowa, nigdy nie wycięłam mu żadnego numeru, nigdy żadnego kłamstweka, nigdy siebie i swoich przyjemności nie postwiłam ponad jego i spotkanie z nim uwierz mi - to było tragiczne w skutkach! potem...potem się wszystko zmieniło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
Caliante: nie ma obaw, faceci tak latwo sie nie zniechecaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
powiedzialam ze nie dam rady dzis,raczej jutro..ale zebyscie slyszaly jego głos..moze i zdezorientowany ale i smutny..dobrze ze moglam pwiedziec to przez telefon bo inaczej nie potrafilabym spojrzec mu w oczy.. kurcze nie wierze w to ze zdobylam sie na taki krok..to wprost niewyobrazalne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
hmmmmmmmmmmm....ale Autorka juz chyba jest w ramionach ukochanego... Caliante: tez powinnam przewalac papiery, ale poczulam, ze mam misje do spelnienia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jxljlsj
jestem z Ciebie dumna! pomyśl, ze tym prostym sposobem zyskałaś wiele w jego oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny... zlitujcie się.. po 3 miesiącach pracować nad związkiem??? Po co? I to ona ma pracować?? Przeciez to on robi bydło?? A ona naprawiac? Jeny...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caliente
Dokladnie tak jest, a na dodatek jeszcze bardziej kreci ich to, kiedy musza troche powalczyc, a nie, ze maja wszystko podane na tacy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
BRAWO BRAWO BRAWO niech pocierpi :) nie przejmuj sie jego smutkiem, on Twoim sie nie przejmowal; Grzeczna jestes Dziewczynka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Caliente
Cos mam przeczucie, ze to zadziala :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradzicie
Caliente i Marinaaaa tym bardziej mi milo:) Nefrytowakotka jeszcze raz-3 miesiace temu wydarzyla sie ta sytuacja jestesmy ze soba nieco ponad rok..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdobylas sie na odmowieie spotkania to zdobedziesz sie i na odmowienie tej farsy sorry ale taka jest prawda... tylko jeszcze o tym nie wiesz ale sama dojdziesz do tego tak jak ja do tego doszlam i wiele innych kobiet tylko szkoda ze to trwalo tak dlugo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
nefrytowakotko: Dzieczyna jest jeszcze mlodziutenka, wiec 3 miesiace to duzo; i w tm przypadku bardziej chodzi o prace nad sama soba a nie zwiazkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jxljlsj
jestem z Ciebie dumna! żebyś nie czuła się z tym źle pomyśl, że paradoksalnie tym prostym sposobem wiele zyskałaś w jego oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marinaaaa
a rok tym bardziej... a moze sie uda nauczyc kolege dobrego zachowania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×