Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zagatttka

czy uważacie, że przyjaźń między kobietą i mężczyzną istnieje?

Polecane posty

jak przeczytalam kilka Waszych postow, to rece mi opadly twierdzicie bowiem ( :D ) , ze jezeli juz przyjazni sie mezczyzna z kobieta, to juz \"na 100% jedno jest albo homo albo nienormalne i jesszcze na dodatek ta gadka o niespelnionych ambicjach (jesli te niespelnione ambicje wystepuja, to trudno taki uklad nazwac przyjaznia , skoro jedna osoba nie moze byc w 100% soba wtedy , no nie?) przyjazn ma byc w rezultacie bezinteresowna - po prostu ja mam kilku przyjaciol (nie tylko jednego ,ale tez nie 10, bo ciezko o dobrego prawdziwego przyjaciela) - i moi przyjaciele tez maja przyjaciol - po prostu (mam tu na uwadze te przyjaznie damsko - meskie oczywiscie) i Wy robicie tak , ze po jednym doswiadczeniu zyciowym (ewentualnie dwoch - tych nieudanych w tym temacie ) stwierdzacie od razu, ze jak wy nie macie , to nikt inny tez nie ( :D ) i tym samym pokazujecie jak bardzo OGRANICZENI jestescie bo ja nie twierdze, ze sytuacje, ktore Wy opisujecie sa niemozliwe ( tak jak Wy piszecie o mojej i kilku innych osob, ktore napisaly, ze maja normalnych przyjaciol odmiennej plci ) oczywiscie , ze sie zdarzaja i to czesto, tak jak i zdarza sie prawdziwa przyjazn kobiety i mezczyzny - po prostu - bez podtekstow (bo w innym przypadku za bardzo o przyjazni mowic nie mozna) i jak juz pisalam wczesniej - nie kazdy do takowej przyjazni ma predyspozycje - proste Wy - albo mieliscie pecha albo do takiej prawdziwej przyjazni z plcia odmienna sie nie nadajecie i tyle w tym temacie nie ograniczajcie sie tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trudno powiedzieć, miałam kiedyś takiego przyszywanego brata. widywaliśmy się niemal codziennie, świetnie się dogadywaliśmy, bywało, że spaliśmy w jednym łóżku, ale nigdy do niczego nie doszło, ba! nawet przez myśl mi to nie przeszło. myślę, że jemu też nie. niestety, a może i stety ;) nasza znajomość nie przetrwała. mój \"braciszek\" znalazł sobie kobietę, nie ma dla mnie czasu, ale najważniejsze, że jest szczęśliwy. widocznie więc można zbudować dobrą i czysto przyjacielską relację między kobietą a mężczyzną, niestety trzeba się liczyć z faktem, że kiedyś któreś z nich może zostać odstawione na boczny tor ;) Miałam jeszcze drugiego przyjaciela ;) codziennie popijaliśmy kawę. On miał dziewczynę. kawę piliśmy razem pół roku... w międzyczasie jego związek się rozpadł. raczej bez mojego czynnego udziału. i tu już tak prosto nie ma ;) bo wczoraj zapytałam, czy się ze mną ożeni ;) nie ma reguł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, że istnieje, ale jedna ze stron wczesniej czy pozniej sie zakocha... nie oznacza to ani poczatku zwiazku (jesli druga strona nie chce)....ani konca przyjazni... wowczas mamy do czynienia z miloscia platoniczna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze i istnieje ale nie za dlugo.. predzej czy pozniej przerodzi sie to w cos silniejszego uczuciowo. a co do twojego faceta autorko to uwazam ze sama powinnas sie blizej poznac z przyjaciolka swojego chlopaka.. pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nie istnieje za dlugo , to albo byla kiepska albo malo pielegnowana ja z jednym psiapsielem przyjaznie sie juz ponad 10 lat (ja aktualnie jestem w stalym zwiazku od lat 8 , on ma zone juz 7 lat) z drugim przyjaznie sie juz ok 9 lat - aktualnie on przezywa jakies milosne uniesienie - nie do mnie oczywista:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×