jakie tabletki przeciwbolowe polecacie na bolesna miesiaczke?

zazwyczaj zazywam apap, albo ibuprom, ale uwazam, ze nie eliminuja one calkowicie bolu, tylko zmniejszaja go i czas dzialania jest bardzo dlugi bo dopiero po ok. 1-1,5h mi przechodzi, a w miedzy czasie bardzo boli brzuch :( Czasami przechodzi, a czasami nie do konca... jakie stosujecie srodki na te ciezkie dni, zeby dalo sie normalnie funkcjonowac, chodzic do pracy itp. Czy jakies srodki, ktore pomagaja na bole menstruacyjne, co polecacie? Moze jakis lek, ktory jest dokladnie na to, a nie np. ogolny przeciwbolowy? I oczywiscie nie chce tabletek antykoncepcyjnych, bo jest wiele skutkow ubocznych :/ Z gory wielkie dzieki.

Zaleca się, by środki /bólowe przyjmować zanim wystąpi ból (jeśli czujesz, że zbiera się na boleści). Zdecydowanie łatwiej jest zapobiegać, niż zaleczać istniejący już ból.

a próbowałaś Ketonal forte?

wez jakis przeciwbolowy i nospe forte- dziala rozkurczowno mi zawsze pomagala jak bralam ja razem z ibupromem, tez mialam bolesne miesiaczki ale od kad lykam tabsy anty wogole nie czuje ze mam krwawienie...wszystkie dolegliwosci zniknely

o ketonalu sie troche naslyszalam niepomyslnych opinii... a nurofen menstrual, polecacie? Najlepiej jakby bylo bez recepty, bo nie bede lazic do lekarza co miesiac, po sama recepte na leki rozkurczajace :D ponoc nospa forte jest na recepte? Tez slyszalam o tym, zeby przyjmowac leki przeciwbolowe juz gdy czuje sie nadchodzacy bol... no dobra, tak jest 1 dnia, ale nastepne ciezko przewidziec, kiedy i jak bedzie bolec, tak jest u mnie... wiec jak czuje lekki bol to moglabym przyjac, ale skad mam wiedziec czy by sie on rozwinal i nie potrzebnie nafaszerowalabym sie lekami ;)

jak dla mnie najlepszy:)