Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość biała plamka

Jak sobie radzicie z tęsknotą?

Polecane posty

Gość biała plamka

co Wam pomaga, kiedy druga połówka daleko, a Wy tęsknicie jak głupie? (tzn. jak ja) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimishka20...
ojej...mój cłopka wczoraj pojechał do Walii na 2 i pół miesiąca...Nie mogę sobie znależć miejsca,jest mi smutno,przykro...Tak naprawde sobie nie radzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimishka20...
chłopak*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała plamka
współczuję Ci, taka długa rozłąka to masakra... my nie widzieliśmy się od tygodnia, i już nie mogę sobie znaleźć miejsca...on też

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała plamka
najchętniej przespałabym ten czas... szkoda że nie mogę pozdrawiam wszystkie tęskniące i wszystkich tęskniących

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimishka20...
ja jz zyje w takim związku od roku...widujemy się co trzy miesiące.Dzwoni czesto,piszemy ze sobą do tego jest Skype..jakos dajemy rade,ale pierwsze dni to tragedia...nie mam apetyt,nic mi nie idzie,nie mam ochoty dosłowniena nic...Leżę w ł,óżku i sobie popłakuję...czasami (tak jak teraz) wchodzę na Neta by sie rozerwać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimishka20...
oj...tez bym chciała przespac ten czas...ale tak sie nie da...mam studia,szukam pracy...Trzeba jakos żyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała plamka
trzymaj się nimishka20..., to musi być trudne, ja ze swoim chłopakiem widuję się 1-2 razy w tyg., jeśli mamy czas to częściej, a i tak jest ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała plamka
może sięgnąć po zestaw ratunkowy: czekolada plus jakiś dobry film dobrze że mam dużo pracy, to czas szybciej biegnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimishka20...
mój skarb teraz był w Polsce prawie dwa miesiące z przyczyn losowych...ehhh..przyzwyczaiłam sie do niego jak nigdy...sypiał u mnie w domu,przyjeżdżał co drugi dzień,jeździliśmy wszędzie razem i tak w kółko...Teraz wiem,ze nie umiem bez niego zyć...jest ciężko,ale cóż

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nimishka20... wspolczuje, ja bylam ponad rok w takim zwiazku i sie rozlecial... zwiazki na odleglosc nie sa dobre... i nawet jak jest milosc itd to i tak wiele nie przetrwa proby czasu i odleglosci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nimishka20...
Hmm...ja wierzę,że damy rade to wytrzymac...Musi tak byc,bo sie przecież kochamy.Jestesmy ze soba juz 2,5 roku......chcemy się ożenić,miec dzieci..itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nimishka20... ja ze swoim bylam zanim wyjechalam ponad 3 lata. pozniej poltora roku ja tu on tam. tez byly plany na slub i dzieci. juz sie zareczylismy... i jednak sie rozstalismy... nie mowie, ze u was bedzie tak samo, ale my nie przetrwalismy... aha i dodam, ze ja nie zdradzilam mimo, ze mialam nie jedna mozliwosc, a z tego co wiem to on zdradzil mimo, ze sie nie przyznal... ale o tej drugiej dowiedzialam sie juz po rozstaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ina84
ja się ze swoim Skarbem widuje raz w tygodniu, póki co taka sytuacja, tez okropnie tesknimy za sobą, trzeba się czymś zająć, ale w głowie i tak tlyko jedna myśl... z drugiej strony taka tęsknota też dobra bo potęguje uczucie do ukochanej osoby:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ina84
sippelsewg.. jakbym czytała o sobie, też odległość, też zręczyny... i rozstanie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość biała plamka
mój nik symbolizuje zaschniętą kropelke spermy nabluzce, ktora została mi po ukochanym :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ina84
no więc mi również to na dobre wyszło, jestem szczęśliwie zakochana :) a z moim byłym narzeczonym nie mam nawet kontaktu, no cóż i tak bywa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×