Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dzisiejsze słowa mojego faceta

dzisiejsze słowa mojego faceta

Polecane posty

Gość zlamane serce 22
Droga autorko!!! Wyobraz sobie ze mój chłopak (właściwie to teraz już były chłopak) tez powiedzial do mnie kiedys taki zdanie - dosłownie tak samo! Byliśmy ze sobą wtedy 2 lata, dodal jeszcze - że to zawsze za nim dziewczyny latały. Tak dokładnie powiedzial. Nigdy nie zapomnę jak bardzo zabolaly mnie wtedy jego słowa. wyszlam z jego domu i nie odzywalismy sie do siebie 3 dni. Pierwszy raz od 2 lat. myslalam ze to koniec bo nigdy wczesniej nie bylo takie sytuacji. pamietam jak wtedy to przezywalam, jak rozpaczalam, plakalam ale po raz pierwszy unioslam sie dumą i nie zrobilam pierwszego kroku. Po 3 dniach sam sie do mnie odezwal, zaczelismy pisac przez gg, przeprosil, spotkalismy sie i wrocilismy do siebie. Wybaczylam mu. A po naszym zerwaniu ktore bylo w lipcu tego roku, po 3 latach znajomosci teraz on chce do mnie wrocic, ale ja juz niue chce z nim byc, ciagle mi tlumaczy ze tylko z nim moge byc szczesliwa, ze tak mnie kocha, ze kupil dla nas samochod, ze chcial abym zostala jego zona... Teraz tlumaczy mi ze wczesniej sie nie staral , byl dla mnie niedobry, bo wszystko mial podane na tacy, ze nie sadzil ze ja odejde, ze przestane go kochac, teraz oddal by wszytsko zebym do niego wrocila, ale ja juz nie chce, co to powoduje?? moze jego zbytnia natarczywosć, naciskanie na mnie.. to ze jestem tak bardzo pewna ze on mnie tak kocha. mowi to, pisze, wysyla kwiaty... Może czasem nie warto tak do konca okazywac uczyc i tego ze ta druga osoba jest dla nas tak wazna.. a wlasciwie najwazniejsza.... To dziala w 2ga strone, jak widzisz w moim przypadku role sie odwrocily i wiem ze kiedys jak on zwiaze sie z kims i o mnie zapomni, wiem ze kiedys moge jeszcze bardzo chciec aby on ze mna byl, ale teraz sie tym nie przejmuje, bo teraz na tą chwilę on stara sie ale za bardzo, a mi dobrze samej.. poprostu... Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
Autorko-no to szczerze gratulujeze sytuacja juz sie rozwiazala:) Ja niestety juz nie licze na tak szczesliwy rozwoj wypadkow w mojej sytuacji...to trwa juz tak dlugo...niedlugo mina 2 miesiace bez ani jednego slowa od niego...Pewnie powiecie" hmmm a moze on juz nie kocha?" ale ja wiem ze kocha,czy jestem naiwna?moze...ale wiem tez z roznych zrodel ze tak jest...Coż...widac jego duma jest wazniejsza ode mnie a w takim wypadku ja juz nie chce niczego zmieniac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
złamane serce 22. No właśnie najczęsciej to tak wygląda, że dziewczyna nie wytrzymuje psychicznie w związku, nie ma siły a z resztą przestaje wierzyc ze jeszcze moze byc dobrze no i odchodzi. a wtedy co.... hm nagle na naszego juz byłego wówczas ukochanego spływa olśnienie. Docenia niestety juz po fakcie co stracił bezpowrotnie i za wszelka cene stara się to odzyskac. Tak czesto ma miejsce własnie taki scenariusz ze ręce opadają:/. Ja podczas tego weekendu duzo myslałam oczywiscie na temat mego zwiazku. Byłam z wizyta u brata, który obecnie posiada juz swoją własną szczęliwa rodzinkę, no i do jakiego wniosku doszłam, ze mu zazdroszczę. Gdyz czy ja moge myslec o mojej i mojego faceta wspólnej szczęsliwej przyszłości gdy zaledwie po trzech latach bycia ze soba usłyszałam taki tekst.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
ehhhh swoją droga to ty masz anielską cierpliwosc i mega wytrwałosc. Powinnas chyba sobie odpuscic skoro on nie uwaza za stosowne kontaktowac się z tobą. A faktycznie najprawdopodoniej swoja postawą wkrótce cie zniechęci do siebie do tego stopnia, ze dasz sobie z nim spokój. Trzeba cieszyc się zyciem, a my kobiety co ... przez wygasajacą lub nieodwajemnioną młosc potrafimy z niego uczynic piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
Autorko:) dobrze ze jeszcze ktos tu zaglada:) Tak,niestety tak jest,ze dopiero po czasie oni zaczynaja dostrzegac co mieli a co juz stracili...przykre,bo wtedy to my juz nie potrafimy wybaczyc.... mowisz ze mam anielska cierpliwosc;) tak...chyba wylacznie do niego,nie wiem dlaczego,moze to milosc tak zmienia? O tak...z tym sie zgodze ze kobiety potrafia wszystko:P nawet schrzanic sobie zycie przez kogos kto nie jest tego wart... A jak u Ciebie? Lepsze realcje? Pewnie skaza i tak pozostanie na dluzszy czas... POzdrawiam no i jak najlepiej zycze:)pisz co u Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój jest najlepszy
po 16 latach małżeństwa, dzisiaj powiedział: "jaka jesteś piękna" na co ja odparłam: " nie mam pieniędzy by Ci cokolwiek kupić" on:"gdy będziesz miała to coś mi kupisz? powtorzył słowa o tym jaka jestem piękna" odp:" nie" on:" dlaczego?" ja:" bo jesteś łgarzem, nie jestem piękna lecz tylko ładna" i wyszłam sobie do koleżanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczynyyyyyyyyyyyyyyy
jest jedno............najlepsze wyjście.............. OLEJCIE ich............. nie marnujcie życia na zastanawianie się gdzie popełniłyscie błąd............im do głowy nie przyjdzie przemyslenie swoich błędów..........bedzie tylko gorzej.......Po co w to brnąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
witaj ehhh:). Gdy mam tylko chwilke to staram sie tu zaglądać. Ciesze się ze i ty czynisz podobnie. Co u mnie, raczej smutno, przepełnia mnie żal. Wczoraj a w zasadzie juz dzisiaj gdyz było to po północy pogadaliśmy sobie z moim lubym. Razmawialiśmy szczerze co sie dzieje w naszych głowach i sercach. Nie jestem zachwycona tym co usłyszałam, nawet nie chce mi się tego wspominac, gdyż mogłbym kolejny raz uronic i to nie jedną łezkę. Najlepsza jednak była puenta, stwierdził iz gdyby nie wypił sobie piwa to nawet pewnie nie zdobyłby się na tego typu rozmowę, nieżle prawda. W kazdym badz razie, zastanawiam się jak mogłam się tak pogubic, i jak to możliwe ze tak przykre słowa wypływają z jego ust bez zadnego oporu. Dzisiaj rano byłam bliska, nawet bardzo bliska tego aby mu powiedzieć aby pakował się i wyprowadził ode mnie. Zranił mnie i moje uczucia, jestem strasznie rozzalona i rozczarowana. No cóż, życie. Teraz znów jest słodki, zachowuje się jakby nic się nie stało. Właśnie przyniósł mi lody, cóż za troska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
do diewczczynyyyyyyy. Ciekawe stwierdzenie "może byc już tylko gorzej', nie chciałbym sie jednak o tym przekonac. Pozdrawiam wszystkich tutaj dotychczasowych zaglądaczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiejak
przeczytajcie nowego Wiśniewskiego może zrozumiecie facetówq

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
Autorko:) podobno na dnie kieliszka lezy prawda...przykre ale prawdziwe... Ale co sie wlasciwie stalo?co takiego powiedzial?podaj chociaz konkret...bo to dosyc musialo ostro zabrzmiec skoro chcialas go juz wystawic za drzwi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
a więc ehhhh zaczęło sie od tego iż bardzo drobiazgowo i szczegółowo opowiadał o jakiejs dziewczynie ze studiów, która jest poniekąd nowa w jego grupie znajomych ze studiów. Nie przejełam się tym specjalnie, gdyż u niego 99% studentów to właśnie kobiety (on lubi wzbudzac we mnie zazdrosc, mówiąc o swoich koleżankach ze studiów, ale już sie uodporniłam gdyz wiem ze jemu właśnie o to chodzi abym zieleniała z zazdrosci o niego. a tymczasem on nawet się nimi nie interesuje. Zresztą ostatnio mi powiedział ze zadna z nich sie do mnie nie umywa, ze jestem 100 razy lepsza od każdej z nich. Są tylko kolezankami ze studiów i tyle) . Potem ogólnie ja mówiłam co sadze o jego znajomych ze studiów, gdyż tak naprawdę to byłam pierwszy raz z nimi na piwie, ciekawy był mojego zdania. I tak później położyliśmy się spać. Jak juz lezeliśmy w łózeczku ja zaczęłam wątek odnośnie tego starania się w związku. On na to iz jakby chciał to byłby perfekcyjny pod tym wzgledem, ale nie chce wiec nie robi tego i tyle. Ja to tak odebrałam, ze nie chce byc perfekcyjny w pielęgnowaniu związku bo mu sie nie chce. a druga kwestia to taka iz powiedział ze nie wie tak naprawde czy chce ze mną byc. Znam jego osobowośc i nature jest strasznie niedojrzały emocjonalnie, brak mu również inteligencji emocjonalnej. On tak naprawdę nigdy nie wie czego chce, non stop się waha, i to nie tylko chodzi o nasz zwiazek, ale o wszystko do czego się zabierze i czym się obecnie zajmuje. Do tego dochodzi jeszcze fakt ze jest niestety człowiekiem toksycznym, ale z tym to sobie już radzę, mam w końcu 3 lata praktyki. I to cała historia. Dzis dla mnie jest bardzo miły i patrzy jakby chcaił mnie zjesc. Oczywiscie zachowuje się jakby nic złego się nie stało. Nie moge tego pojąc najpierw mi mówi cos takiego a pózniej zachowuje się jak do rany przyłóż. Ja tak sobie mysle ze on cos palnie nie przemysli, potem ma wyrzuty ze taka brednie powiedział i mi nadskakuje abym jak najszybciej zapomniała o tym i się na niego nie boczyła. Psycha siada normalnie. Chyba ma jakiś kryzys wewnetrzny gdyz nigdy przedtem tak się do mnie nie odnosił i nie zachowywał. Lece na zakupy, trochę sie odstresuje, a przy okazji sprawię sobie jakis nowy ciuch, Musze się trochę porozpieszczac. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
do ehhh. Jak znajdziesz chwilke, to podziel sie swoimi rozterkami. Czy cos u ciebie uległo zmianie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slowa rania...
Witajcie kobietki. Nie tak dawno podczas "romantycznego" spaceru z narzeczonym uslyszalam od niego zdanie, ktorego nie zapomne do konca zycia: "Moze najbardziej urodziwa to nie jestes, ale jak mowia z ladnej miski sie nie najesz". Szczeka mi opadla, zobolalo jak diabli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
do Slowa...-:|:| mi chyba jeszcze bardziej szczeka opadla!!! Ty zartujesz? bo nie wierze zeby to bylo na powaznie:O:O Autorko :) co u mnie?bez zmian...bez dotyku,bez glosu,nic Sluchaj...tak sobie mysle,skoro on tak daje do zrzoumienia ze jest juz Ciebie pewny ze nie musi sie starac aby bylo perfecyjnie bo przeciez jest dobrze jak jest to moze...moze zadzialala by tu lekka zazdrosc?moze powinnas w nim wzbudzic ten dreszczyk emocji ze moze Ci stracic...co o tym myslisz?to oczywiscie sliski bardzo temat bo mozna przecholowac ale...Warto sprobowac zeby lepiej co do tego ze on nie wie czy z Toba chce byc..tak jak opisujesz to mi to pasuje do niego tylko jedne schemat-doceni jak straci! i to tez nawiazuje do tego co wczesniej pisalam o tej zazdrosci,nie chodzi oczywicie abys od niego zaraz odeszla,czy tez spotykala sie z kims ale...zeby dac mu do zrozumienia Jak myslisz jak on zareaguje na taka akcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
no wiec tak eheheh, dołownie jeszcze niedawno był o mnie baaardzo zazdrosny, wrecz obsesja ze go zdradze oszukam i takie tam. Młówił mi ze nie moge się malowac, ubierac wyzywajaco gdyz za duże wzbudzam zainteresowanie. Gdy paracowałam jako hostessa, ciagle cos mi zarzucał. Ale ostatnio i w tej kwestii się nieco pozmieniało. Ostatnio na ulicy zaczepił mnie facet, znana postac z telewizji publicznej, chciał mnie zaprosic na kawe, odmówiłam. opowiedziałam mojemu ukochanemu o zajsciu, ale specjalnie się nie przejął. Co do tego planu aby wzbudzic w nim zazdrosc, może to i dobry pomysł, tylko widzisz ja jako ze jestem wierna i uczciwa, raczej sama bym sie zadreczyła wyrzutami sumienia, ze cos kombinuje za jego plecami. mam e-maila do tego faceta, ale taka ze mnie kobieta, ze raczej nie odezwe się do niego, przynajmniej póki jestem zjeta. Juz nie wiem co mam robic, jestem skołowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
do słowa ranią... wiesz co to jest chamstwo, beszczelnosc i totalne prostactwo. Sa granice dobrego smaku, on je przekroczył. Tak odnosic się do kobiety z która palnuje spedzic reszte zycia. Naprawdę poraziłas mnie kobieto. Mam nadzieje ze odpowiednio zareagowałaś, nie mozna tego tolerowac. Jak zareagowałas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
Czyli rutyna...trzeba koniecznie cos zmienic bo padniecie jak muchy strute...a szkoda byloby...kurcze,ciezko na tym etapie cokolwiek radzic...Rozmowa nie,zazdrosc nie,a zaskakiwanie? Jakis spontaniczny wypad...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
zazdrosc, moze to jest to tyle ze musiałbym robic cos wbrew sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
wkurza mnie to ze trzeba cos inscenizowac, aby było dobrze. przeciez to nie na tym rzecz polega, nie uwazasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
pewnie ze nie,najlepiej byc naturalnym ale...widac jak na tym wychodzimy:O przykre...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
Autorko czytalas moze zolze? tam nie wszystko trzeba brac tak na trzezwo ale raczej wydaje mi sie ogolny zarys takiej kobiety...jesli nie przeczytaj,wciaga bo jest smiesznie napisana a i jakies rady wsiaknal na pewno :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slowa rania...
Nie, to niestety nie był zart. Stalo sie to naprawde. Po tych slowach stracilam do niego zaufanie, nie wierzylam w zadne jego slowo. Po 1,5 rocznym zwiazku kopnelam go w d.... W kwietniu 2008 mial byc nasz slub. Nie myslcie, ze tylko przez to zdanie z nim zerwalam. Nazbieralo sie tego wszystkiego za duzo (m.in. nieakceptacja mnie przez jego rodzine, slowa jego matki: bo jestem z miasta, wyksztalcona i na wies nie pasuje; ze przyjde na gotowe i bede rzadzic; jego dwie mlodsze siostry traktowaly mnie jak powietrze; a najgorsze ze mam na imie Agnieszka, podobnie jak ich byla synowa ktora odeszla z dzieckiem po 2 latach. Mialam byc przechrzczona na Kasienke, bo podobno moje imie zle im sie kojarzylo). Narzeczony coraz bardziej mi dogryzal, wieczorem dzwonil do mnie z jakimis pretensjami, wyżywal sie na mnie a rano dzwonil i pytal jak sie czuje. Przegiecie. Wiem, brzmi to niewiarygodnie, ale tak bylo. Zadna prowokacja. Jestem szczesliwa ze w pore przejrzalam na oczy. Nie zaluje tej decyzji, bo dzis bylabym strzepkiem nerwow. Trzymajcie sie, nie dajcie sie poniewierac facetom. Zycie jest za piekne aby je przeplakac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słowa mojego faceta
eheheh przepraszam ze tak wczoraj nagle znikłam, ale rozumiesz, nie chcę aby on wiedział ze gdzieś opisuję cała historię zaistniałą między nami, a meszkając z kims prywatnosci to się całkowitej nie ma. Co do tej książki, to miałam ja kiedys w dłoniach, ale tak na szybko i pobieżnie z nia sie zapoznałam. Dlatego wrócę do niej, chyba nawet mam ja u brata na komputerze. Moze masz rację, dzieki niej zmieni sie mój sposób myslenia i postępowania. Wczoraj odbyłam kolejna rozmowę z moim lubym. W każdym bądz razie, powiedziałm mu ze ma się zadeklarowac do rana odnośnie naszego związku, czy chce byc ze mną czy nie. Gdyby odpowiedział ze nie wie lub ze nie, powiedziałm mu ze ostatnią noc u mnie spędza, a rano ma sie pakowac. Dzisiaj rano oswiadczył ze chce byc ze mną i ze zostaje. Jak wróciłam z pracy to majsterkował coś aby upiekszyć nasze, znaczy moje mieszkanko. Chciał mi zrobic niespodzianke, oczywiscie pochwaliłam go zasłuzenie, to musze mu przyznac ze pomysły ma czasem odlotowe, smykałke do majsterkowania i urzadzania wnętrz. Pozdrawiam cie goraco:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
Jasne ze rozumiem...kiepsko wyszloby gdy to odkryl... Czyli mozna powiedziec ze w miare jest spokojnie...usatysfakcjonowala Cie jego odpowiedz?mowil to szczerze?ufasz mu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
Ja rowniez pozdrawiam i trzymaj sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzisiejsze słwa mojego faceta
witaj eheheh. Nie zagladałam gdyż sporo spraw mialam na głowie, doba czasem jest dla mnie za krótka. U mnie wszystko w jak najlepszym porządku. Uważam iż moje kochanie było nad wyraz szczere a ponadto mam pewnosc, ze nie będziemy już wracać do tego tematu. Dałam mu bowiem szansse i możliwosc podjęcia decyzji, zadeklarował ze pragnie byc ze mna wiec w przyszłości będzie miał na to wzgląd, iz do niczego go nie przymuszałam, dałam czas na dokonanie wyboru i podjęcie decyzji. Znam go dlatego wiem ze dogłębnie napewno wszystko przemyślał. Wczoraj bylismy na imprezie, błyo wspaniale:). Może dlatego ze ucięłam sobie pogawędki z każdym jego najlepszym kumpli. W zasadzie widzialm ich drugi raz wiec uznałam ze warto bedzie pokazac się z jak najlepszej strony. Pózniej wiem ze rozmawaili o mnie, z moim skarbem. Uśmiechał sie pod nosem jak z nimi rozmawiał i mnie obserwował, dlatego wiem ze przypadłam im do gustu czego nie omieszkali mu powiedziec:).Później był taki troskliwy i opiekunczy nie odstępowal mnie o krok:). Teraz sobie odsypia wczorajsza zarwaną noc. Ja powiem szczerze świetnie sie bawiłam, nasmiałam się, natańczyłam, odreagowałam stresy związane z praca i ta sytuacją o której tu piszę. Było mi to potrzebne:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eheheheh
No to szczerze pozazdroscic tylko pozostaje mi :) Ale to dobrze ze sie Wam ulozylo,od razu lepsze samopoczucie:) a to przeklada sie tez na prace i na wszelkie inne dziedziny zycia... Dobrze jest widziec ze wielu innym osobom sie udaje,to motywuje do pozytywnego myslenia:) Widzisz,rozmawajac z jego znajomymi tez mimowolnie wzbudzilas moze lekka zazdrosc;) To dobrze jak facet widzi ze jego kobieta podoba sie innym mezczyznom...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×