!!! uwaga ! zapraszam tu wszystkich mających Prawdziwą Nadwagę! więcej niż 15kg

Dziewczyny - zaczernijcie nicki, nie będzie podszywów. Coś ostatnio nieprzyjemnie się tutaj robi. :(

Dobra.. koniec klotni !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a swoja droga..PRZEPRASZAM ze sie unislam duma !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Powtarzam ci tylko to co uczyli mnie ww szkola,a wiesz ze ilu lekarzy tyle metod leczenia i to sie tez ma do diet.. Apozatym,mam tez nadwage:(mprzyznaje sie!!!!!!!!!!!!!:O glupio mi ale wiedzcie ze jestem taka sama dziewczyna z kompleksami jak wy!!!!!!!!!!!!!

A miało być tak pięknie, nie znoszę kłótni.

No to po co była ta kłótnia? Trzeba było od razu do nas dołączyć. Myślę, że wciąż jeszcze możesz. Rozumiem, że chciałaś dobrze, wyszło inaczej, trudno. Mam tylko nadzieję, że założycielka wróci.

Kurcze,to przez moj porywczy charakter tak sie stalo.. poczulam sie tak jakby ktos podwarzal moje kompetencje.. :( My kobiety miedzy soba rozumiemy jak ciezko powiedziec;,,mam nadwage,, :O

No widzisz, a założycielka odważyła się powiedzieć głośno ile ma nadwagi i jak z nią walczy. Została skopana i trudno się dziwić, że zareagowała w ten sposób. Zrozum, że każdy może się pomylić, ale nie trzeba od razu wojny. Ja też mam nadwagę, bo inaczej by mnie tu nie było, ale nie od razu byłam dobra w temacie. Teraz już wiem co i jak, ale czasem mam wątpliwości co do sposobów odchudzania. Też pewnie coś robię nie tak, ale mniejsza o to, ważne, że widać efekty.

dzieki agro:) i sory ze ze mnie taka wojownicz natura!!

Oj, też potrafię walczyć, ale tylko jak jest o co. Nie warto darmo kruszyć kopii. Wiesz, myślę, że ten post powinnaś skierować ogólnie do dziewczyn. Dziewczyny - będziecie jeszcze???

ups! :( chyba je skutecznie wyploszylam :( PRZEPRASZAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no, zafajdana- pokazałas klase, nie ma co a teraz sobie pogratuluj wlazłaś tu jak swinia w pomidory, nie wiesz, ze u kogos powinnac być grzeczna, a jka ci się nie podobało, to mogłas wyjść- grzecznie

hej :) witam wizdze ze zmina nastrojow :) i lepiej wole przyjazna atmosfere :)

witam wszystkich :)))) dziewczynki jak wam idzie? mi całkiem całkiem :) super bo zmieściłam swój tylek w stare spodnie... :) teraz muszę już rygorystycznie trzymać się diety by .... dobrze się czuć... :) w poniedziałek mam straszny dzień.... tańce z 10, 11, 12 latkami.... oj oj oj ;) trochę się boję. oby te dzieci były pojętne, nie jak ja z matematyki ;) hihi dziś zjadłam na obiadek mięsko i surówkę (nie ziemniaki ;) ) hehe a na śniadanie małą miseczkę płatków z mlekiem :) czuje się dobrze... muszę się pochwalić czymś :) wczoraj tato miał urodziny i był tort, inne ciasta i nie skusiłam się na nic....zamiast szampana sączyłam zieloną herbatkę :) super. przepraszam że się tak przechwalam ale to jest poprostu niesamowite dla mnie. Tym bardziej, że jeastem potwornym, co zresztą widać po wadze łakomczuchem :) co u Was? :) jak się trzymacie? ps. dziś byłam na basenie :) fajnie! lubie pływać.

witam wszystkich :)))) dziewczynki jak wam idzie? mi całkiem całkiem :) super bo zmieściłam swój tylek w stare spodnie... :) teraz muszę już rygorystycznie trzymać się diety by .... dobrze się czuć... :) w poniedziałek mam straszny dzień.... tańce z 10, 11, 12 latkami.... oj oj oj ;) trochę się boję. oby te dzieci były pojętne, nie jak ja z matematyki ;) hihi dziś zjadłam na obiadek mięsko i surówkę (nie ziemniaki ;) ) hehe a na śniadanie małą miseczkę płatków z mlekiem :) czuje się dobrze... muszę się pochwalić czymś :) wczoraj tato miał urodziny i był tort, inne ciasta i nie skusiłam się na nic....zamiast szampana sączyłam zieloną herbatkę :) super. przepraszam że się tak przechwalam ale to jest poprostu niesamowite dla mnie. Tym bardziej, że jeastem potwornym, co zresztą widać po wadze łakomczuchem :) co u Was? :) jak się trzymacie? ps. dziś byłam na basenie :) fajnie! lubie pływać.

przepraszam, dwa razy wysłałam to :)

do kleoniepatra kim jesteś? :) o ile można wiedzieć :) miłego dnia

:) co z Wami kobietki? :)

:)

jestem :) tesknilas GRUBA-sko? :)

jasne ;)

mam nadzieje ze sie zakumplujem z czasem i wybaczysz mi moj wczorajszy NIETAKTOWNY WYSKOK na twoja DUZA aczkolwiek sympatyczna osobke??

hehe :) no może i się z kumplujemy ;)... hehe :) mam do Ciebie kobieto takie pytanko.... skoro jesteś po takiej szkole to..... znasz na pewno zasady żywienia, więc nadwaga skąd? tak tylko pytam z ciekawości, nie żeby dowalić czy coś :) bo jak się zna to chyba łatwiej zapanować nad pokusami i łatwiej to dobierać, nie tak jak ja że ziemniaki z surówkami wcinałam ;) ja mam nadwage od zawsze...cóż...za bardzo kochałam jeść ;) niestety :/

Witam serdecznie! Wchodząc na ten topik myślałam, że nikogo tu nie zastanę i jakie było moje zaskoczenie jak zobaczyłam nowe posty. Tak trzymać. Prawdziwa - pytasz jak idzie? Świetnie! Ja to już chyba dojrzałam do zmiany rozmiaru na mniejszy, bo nie męczę się na diecie. Postanowiłam sobie niedawno, że w niedzielę będę sobie wynagradzać tygodniowe wyrzeczenia i dzisiaj zjadłam 2 małe ciasteczka. Ani jednego więcej, chociaż była cała fura. Oczywiście trzymam się dalej. Ja też mam nadwagę od zawsze, myślę, że to przez złe nawyki żywieniowe mojej rodzinki. Wiecie - po polsku i konkretnie. Teraz to zmieniam. Mam taką gazetkę z apteki - \'\'moda na zdrowie\'\' i tam jest tabela ile spala się kalorii przy czynnościach domowych i nie tylko. Jak chcecie, to mogę napisać.

do agro! no pewnie :) zapisz zapisz...ja jestem zwolenniczka mycia okien :) ciekawe ile to ma :) hehe... pozdrawiam i lece po zakupy a potem tańczyć z dziećmi. to będzie ciężki dzien ;)

a ja dzis na diete kausciana przeszlam... powiem szczerze ze nie uwazam tego za najlepsza konepcje ale mama sie uparla a ze ona idzie to i ja pojde tak przy okazji :) buziaki dla was... ja ide sie uczyc mam dzis kolokwium pa

hej Kobitki ;) ale jestem zmęczona...wrócilam z zajęc tanecznych....jak mogą wymeczyc takie dzieciaki to masakra! nie mam siły na nic :/ i jesc sie nie chce

ehhhhhh.... dlaczego chłopacy są tacy trudni :( ide na spacerek, dresy przyodziane i z pieskiem pobiegam :)

No to piszę, a niech się przyda Ile kalorii spalimy w 60 minut: czytanie, oglądanie tv - 25 kcal czytanie na głos - 150 kcal gotowanie - 105 kcal lekka praca biurowa - 140 kcal malowanie mieszkania - 400 kcal mycie okien - 240 kcal mycie podłogi - 50 kcal namiętne pocałunki - 150 kcal odkurzanie - 150 kcal pisanie długopisem - 90 kcal pisanie na maszynie - 80 kcal poprawianie makijażu 5 min - 30 kcal praca ekspedientki - 280 kcal praca w ogródku - 250 kcal pranie ręczne - 150 kcal prasowanie - 144 kcal prowadzenie samochodu - 126 kcal robienie na drutach - 55 kcal robienie zakupów - 300 kcal schodzenie ze schodów - 364 kcal ścieranie kurzu - 240 kcal seks - 200 kcal słanie łóżek 200 kcal spacer spokojny - 100 kcal spacer w umiarkowanym tempie - 120 kcal spanie - 62 kcal śpiewanie - 122 kcal sprzątanie łazienki - 240 kcal sprzątanie pokoju - 180 kcal stanie na baczność - 115 kcal stanie swobodnie - 100 kcal szorowanie podłóg - 426 kcal szybki marsz 6 km/h - 150 kcal szycie na maszynie - 135 kcal szycie ręczne 111 kcal taniec w dyskotece - 500 kcal trzepanie dywanów - 260 kcal ubieranie się i rozbieranie - 118 kcal układanie dokumentów - 200 kcal wchodzenie na schody - 1100 kcal zamiatanie podłóg - 100 kcal zmywanie naczyń - 144 kcal

No to napiszę wam jeszcze przepis na ciasteczka owsiane. Znalazłam niedawno na jakimś topiku i piekłam dzisiaj. Mi smakują, są słodkie, pomimo, że bez cukru. Nawet moja 1,5 roczna niunia się nimi zajada. 1 szkl. mąki 1 szkl. rodzynek 1 szkl. płatków owsianych 1 szkl. otrąb pszennych 1 łyżka proszku do pieczenia to wszystko wymieszać, można dodać siemię lniane, albo jakieś bakalie (ja dałam 3 łyżki siemienia) 1 jajko 1 łyżka oleju (ja dałam oliwę z oliwek) 1 szkl. soku jabłkowego to wszystko dokładnie wymieszać i dodać do reszty. Wymieszać dokładnie. Nakładać łyżką na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec około 45 minut (moim wystarczyło pół godziny) życzę smacznego!

gdzie Wy się podziewacie ?? ;) ja właśnie obudziłam się po tańcach... :) byłop nawet fajnie, dzis grupa wiekowa 16-18 :) super!!!