kwiaty od faceta, to takie miłe

Chciałabym dostac kwiatki, a on jakis nie domyslny :( Może opisem na gg go zachecic Co myślicie? Macie pomysły?

nie wiem czy to coś da- facet jeżeli jest niedomyslny to za cholerę nie zaczai- do nich trzeba prostu z mostu

świetne podsumowanie!! rozbawiło mnie ale i zasmuciło nie co ;)

też wątpie żeby to coś dało.. powiedz mu prosto z mostu..że lubisz dostawać kwiatki.. moze zapamięta..

uff dobrze ze ja tak nie mam azeby siedziec i sie zastanawiac co bym chcial dostac od kobiety...

ja tam wolę dostawać bieliznę :)

A moje dziewczę ne lubi kwiatów, dostawała je zwykle od facetów z przeprosinami, że znaleźli sobie inną, ale cóż przekonuje ją, tzn. staram się że nie tylko z tego powodu można otrzymywać kwiaty, czyli conajmniej raz na tydzień, a ostatnio dostała najwiekszy kwiat-lizak :D Pozdrawiam :)

a i ważył ten kwiat coś ponad 1,2 kg :)

no niestety...trzeba mu to dać jasno do zrozumienia np. Kochanie, wiesz bardzo chciałabym dostać od Ciebie kwiaty....albo wziąć go sposobem i np. powiedzieć, że kolega w pracy dał Ci kwiaty...albo, że chlopak koleżanki kupił jej piękny bukiet róż i to takie romantyczne...ale jeżeli facet nie jest zbyt domyślny, to tak jak pisałam wyżej- trzeba mu konkretnie naświetlic sprawę

miłe... tylko nie zawsze świadczy o uczuciu...kwiatki nie są najważniejsze... :) mój dawal mi kwuiatki itp itd a po tygodniu "wrócmy do poziomu koleżeństwa" - za dużo mi powiedział i za dużo mi dal tych kwiatkow żebym była jego koleżanką... :/ Ale to miły gest- byle szczery :)

nie mówię oczywiście o tygodniu znajomości , tylko o czasie od ostatniego bukiecika... ;] teraz chyba już zawsze sie bede zastanawiać czy kwiatki, które dostaję są ze szczerymi intencjami... :) Uważam, że rzeczywiście powinnaś mu to powiedzieć po prostu: " bardzo bym sie cieszyła gdybyś podarował mi kiedyś jakiś piękny bukiecik" :)

"bo miłość to nie pluszowy miś ani kwiaty" :)