Nie potrafię się zakochać.

Czy to przychodzi nagle? Czy narasta z czasem? Czy jest miejsce na wątpliwości? Czy od początku jest różowo? Cholera, nie wiem.

dasz rade. ja np zakochalem sie wczoraj w mlodej dentystce. panna najpierw tak mi zrobila zastrzyk, ze igly nie poczulem, a nastapnie swoimi malymi delikatnymi raczkami wyrwala mi osemke w 15 minut... jej kolega po fachu az sie poczerwienil, bo poprzednia osemke sam wyrywal mi prawie 3 godziny. tak wiec jestem juz umowiony na 3 kolejne wizyty u tej panny, i na nastepna mam zamiar przyjsc z kwiatami p.s. myslicie, ze to dobry pomysl, zeby podarowac jej pierscionek zrobiony z mojego wyrwanego zeba?

alez pomysl jest znakomity ...tylko polec zlotnikowi by oszlifowal z pruchnicy to 8karatowe cacko :D

milosc przychodzi nagle ...to jak uderzenie trzonkiem w glowe gdy na grabie nadepniesz .....;)

he he he dobre:):) talencik:) ale trzymam kciuki:)

smiejcie sie. zaloze sie, ze zadna na forum nie ma pierscionka z zeba zazdrosnice :D kurde, wlasnie przyszlo mi na mysl, ze ona mogla nie miec obraczki bo robi w rekawiczkach. zeby tylko jakiegos przypalu nie bylo...

Ach, no widzisz, mnie jak dotąd nic takiego nie spotkalo ;) Zauroczenie mija po paru spotkaniach. Męczące to.

przypalu nie bedzie jesli nie zapomnisz umyć ząbka :D koniecznie w pascie 3D :D

uwazaj, zeby ci nastepnym razem nie wyrwala jedynek na "naszyjnik"

do lesne>>>> pelen odjazd :D :D

{ Nie potrafię się zakochać. } Hmm.. zupełnie nie rozumiem.. ja bym się cieszył z takiego obrotu sprawy.

też nurtuje mnie to pytanie miłośc która zaczynała szybko i intensywnie równie szybko znikała długie znajomości z facetami którzy znali mnie od a do z trawały dłuzej, ale pełne były absurdu i w konczyły sie na wypowiadaniu słów"juz nigdy wiecej nie zwiąże sie ze swoim przyjacielem" Nieznajomy nie, przyjaciel nie. Więc kto??!!

Myervin, Ty to bys się cieszył z każdego nieszczęscia;) Męczą mnie kolejne nieudane próby, spotkania, ktore sie kończą na paru razach. Nie wiem, czemu tak się dzieje.

Twoj osobisty dentysta.

generalnie-> a słyszałes ta teorie o dwóch połówkach jabłka? Trochę absurdalna, ale może rzeczywiście tak jest ?

Nie wierzę w to. Za to pytam, czy można rozbudzić w sobie miłość do drugiej osoby...?

I chyba nikt nie wie;)

:o

aSzmD45d