Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gdybym mogła przewidzieć

WCHODZIMY DWA RAZY DO TEJ SAMEJ WODY??Powiedzcie mi,proszę...

Polecane posty

Gość Fineczka
Ale jesli facet olewa to nie ma sensu. moj niby olewal ale jak co do czego to nie konczyl na pisaniu smsow. potrafil przyjsc do mnie o 2 w nocy by poprostu mnie przytulic i zobaczyc( ja jestem taki nocny marek i pozno chodze spac-dla mnie to bylo mile bo wiedzialam ze on wstaje do pracy o 7 rano a mimo to wolal zobaczyc mnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła przewidzieć
Widzicie, on mnie nie olewa. czlowiek wiecznie zabiegany, zero czasu, milion spraw i problemow. Jego aktualne zachowanie zdecydowanie rozni sie od tego sprzed 2 lat ... I chyba to mnie tak intryguje. a co najsmieszniejsze - wlasnie do mnie napisal :) haha :) Dziewczyny - pomagacie mi!! Dziekuje :* :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi sie z wami strasznie milo pisze :) kochane jestescie wszystkie :* gdybym mogla przewidziec-pochwal sie co napisal? :) i pochwal sie jak sie to rozegra :) ja ide spac-zabieram meza po drodze bo udaje ze pracuje a oko mi tu puszcza :) dobranoc kwiatuszki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fineczka
Cieszymy sie bardzo:) mam nadzieje ze wkoncu uswiadomi sobie jak bardzo Cie kocha i zrobi jak moj-zaciagnie przed ołtarz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fineczka
Własnie podzielisz sie z nami tym co Ci napisał?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła przewidzieć
No sluchajcie, niezwykle skomplikowany sms - "Co robisz" hahahahaha :)az sie sama do siebie smieje :) Ze mozna sie cieszyc z tak banalnych dwoch slow :) Wiem, wiem - chora jestem :) Ale najbardziej ciesze sie, ze to on sie pierwszy odezwal, co bylo rzadkoscia te dwa lata temu ... Marzenko, dobrej nocy zyce i dziekuje :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
ciesze sie z twojego szczescia, mysle, ze moze cos między wami się rozwinąc ten moj był zawsze sam do mnie pisze, a nawet dzwoni, ale mi to i tak sie mało wydaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła przewidzieć
Jesli facet sie pierwszy do Ciebie odzywa, to wedlug mnie juz jest dobrze. Wiem, bo on nigdy sie do mnie pierwszy nie odzywal ... Tak generalnie nie wiem dlaczego, ale mam takie napady, ze po prostu nienawidze go, za to jak sie teraz czuje!! No i wlasnie teraz tak mam!! Skomplikowane to wszystko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
no tak, ale z tego co czytam ten twój podchodzi do ciebie ostroznie jak by nie był pewnien a ten moj wylatuje z takimi tekstami o miłosci, a zawsze bajerował strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2007
hm...za mozesz cos wiecej,ile macie lat..? wiesz co na sama mysl,ze dwa razy do tej samej rzeki..smiac mi sie chce,wiesz co szczerze ci powiem moja droga,ja z moim jestem 2 lata i nawet nie jestem w stanie juz zliczyc i spamietac ile razy on ze mna zrywal,zawsze jednak wracal,po naprawde nie dlugim czasie,niewiem,dlaczego tak,to wszystko nie bylo wcale proste,ale kocham go jak nikogo nigdy,wiec nigdy nie przestane darzyc do tego bysmy byli razem szczesliwi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła przewidzieć
Ja mam 23 lata, a on 24 ... ~ aggi - a wiesz, jak mi jest trudno g rozgryzc?? On zawsze mial dobra gadke, zawsze wiedzial co powiedziec, co zroic i wiedzial, ze zawsze bylam na skiniecie jego palca ... I teraz STARAM SIE taka nie byc, a ja widze, ze juz zaczynam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
o jej skad ja to znam, hehe staram sie udawac jak to go olewm ale i tak czasem przeginam nie w ta strone hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sikawffka
Wracając do tematu - autorka dobrze napisała, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej WODY, jako że to woda się zmienia, a rzeka pozostaje rzeką...gwoli ścisłości;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła przewidzieć
Dzieki :) Powiem Ci, aggi, ze mnie niestety srednio udaje sie go "olewac", gdyz po prostu ja sama na tym cierpie ... Ale niestety musze sie tego nauczyc, o ile w ogole sie da !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła przewidzieć
A tak generalnie, aggi, to kurde on sie odezwal do Ciebie ta po prostu po 10 miesiacach z takim smsem?? No bo to juz bylby jakis dziwny naplyw uczuc :) Co do niego czujesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
wiesz u nas było tak, ze bylismy razem 4 miechy nie całe nawet, widywalismy sie rzadko bo on mieszka daleko ode mnie, jak juz wspomniałam w weekendy milczał najczesciej, wiec pytalam czy kogos ma, twierdził ze nie, az wkoncu nie przyjechał na swieta, mówiąc mi ze moze przyjechac między swietami a sylwkiem, ja na to oswiadczenie zerwałam z nim, po Nowym roku zaczał sie odzywac, jakies tam co u ciebie słychac itd, a ja milczałam, wiec wkoncu zaprzestał, ale ze przyjezdza on kontakuje sie z firma mojego ojca to zjawaił sie przynajmniej raz na dwa tygodnie, ale ja olewałam go i tak było przez 9 miechów. Wkoncu zapytał czy sie gniewam, a ja na to ze nie, i tak od półtora miesiąca, czaesm sie iodzywał, az doszło do esemesów o miłosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
co czuje? moze mi zalezy, ale juz sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła przewidzieć
a co do niego czulas przez te 4 miesiace?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggi nie ma przepisu ani na udany związek ani na udane zycie w pojedynke...zycie pisze rozne scenariusze , ja moge tylko z wlasnego doswiadczenia napisac ze nie da sie pewnych rzeczy zmienic w sobie...mialam skolonnosc do probowania po raz kolejny...czy to z bylymi czy odswiezanie znajomosci i nie wyszlo mi to na zdrowie...bylam slepa, wszyscy w kolo mowili zeby dac sobie spokoj ale ja bylam \"madrzejsza\" i dawalam szanse kolejna....poszulam upokorzenie na wlasnej skorze wtedy klapki mi odpadly...i powiedzial sobie ze drugi raz nie zrobie takiego bledu... a jak jest u Ciebie?z tego co piszesz to krotko sie znacie...i czasami czlowiek sobie to mysli ze to ta odleglosc ..ze to pewnie dlatego ze sie krotko znamy nam nie wyszlo....itp...ale jak ktos ma byc razem to i tak bedzie...znam ludzi co schodzili sie po dluuugich przerwach i takich co byli razem 3 mesiace szybki slub i sa mega szczesliwy...no nie ma reguly i chyba sami sobie tylko mozemy pomoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...jesli nie ejstes pewna czy Ci zalezy...czy chyba zalezy...tak sobie mysle ze jak sie chce z kims byc to nie ma przeszkod!zadnych ! a co do watpliwosci to zawsze one beda nie tylko w sprawach uczuciowych ale i innych...gorzej jak watpliwosci nie mamy zadnych ale sie namadrowalam;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła przewidzieć
Miska! Wydaje mi sie, ze aggi poszla spac, ale wiesz, to Twoje madrowanie to ma sens :) Bo to faktycznie zalezy od ludzi, od sytuacji, od wszystkiego. I nie ma co porownywac swojej sytuacji z sytuacjami innych. I zgadzam sie w 100%, ze jak ludzie maja byc ze soba, to ze soba beda. Predzej, czy pozniej ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no takie zycie jest...ale fajne jest i trzeba myslec ze WIELE DOBREGO PRZED NAMI ja tez znikam spac caluje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aggi...
hej dziewczynki, tak wczoraj poszłam juz spac, bo myslałam, ze was nie ma ale juz jestem i dziekuje za udzielone odpowiedzi Miśka a czy po tym co przeczytałas o nim, uwazasz, ze jemy tez warto dac szanse???? Gdybym mogła.... zależało mi wtedy na nim maksymalnie, moze go jeszcze nie kochałam, ale mi zależało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chamOUT
dwa razy nie wchodzi sie do tej samej rzeki... (niby) ale przeciez do trzech razy sztuka :):) PROBUJCIE:) napewno duzo zrozumiał... "bo tylko wielka milosc magiczna siłe ma.."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aggi odpowiem tak...kazdy zasługuje na drugą szanse-moim zdaniem , a czy warto to musisz sama podjąc taka decyzje,, nie sluchaj nikogo bo w razie czego pretensje bedziesz miec tylko do siebie albo bedziesz z siebie dumna za wlasciwa decyzje...milego weekendu dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wiktoriiiaaa
Proponuje jeszcze raz sprobowac:) NIc nie tracisz a mozesz zyskac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laverne
Ja weszłam po raz drugi. Nie żałuję, chociaż nie miałam tak naprawdę okazji sprawdzić czy to by się udało. Wyglądało na to, że tak... Ale każdy przypadek jest indywidualny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdybym mogła przewidzieć
ja juz nawet trace nadzieje, ze moze byc mozliwosc wejscia drugi raz do tej wody ... :( Jest mi tak cholernie zle :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×