Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mysza3000

brak ochoty na sex

Polecane posty

Gość mysza3000

Moj partner jest starszy o 6 lat ode mnie,jestem "goraca"kobieta i pewnie dlatego brakuje mi sexu w naszym zwiazku.Bardzo rzadko wyplywa to z jego inicjatywy,doluje mnie taki obieg sprawy.Czasami wolalabym zeby to on przejal paleczke.Ja mam czesto ochote a on sie wymiguje,nie wiem czy to ze mna jest cos nie tak?Oczywiscie jak sie postaram to dopne tego ale nie na tym rzecz polega.Nie wiem czy ktoras kobieta slyszala od swojego partnera ze boli go glowa,nie zycze nikomu.Dla mnie raz na tydzien to troche malo,szczegolnie ze jestesmy jeszcze przed slubem.A co bedzie po????Nie wiem jak mam to odbierac.Jak narazie to mnie to wnerwia,nie wiem czy kiedys to sie zmieni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiłaś mysza po prostu na zimnego faceta - i chyba masz rację że po ślubie bedzie juz tylko gorzej.Częściej takie problemy mają chyba faceci ze swoimi kobietami a wiec masz pecha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj to prawda, po slubie moze byc tylko gorzej:( moj maz tez jest ode mnie troche starszy, i chociaz przed slubem bylo cudownie to teraz po prostu masakra zastanow sie poki pora bo pozniej niestety to tylko wibrator albo. . . jak najbardziej jakis przystojny dlugodystansowiec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
no dobrze moze nie jest idealem ale nie zamierzam zmieniac swojego partnera.Szukam sposobu aby to zmienic,jakos wyprostowac.Rozmowa daje skutki tylko na tydzien,ale potem...Mowia ze milosc jest slepa i uwierzcie ze to prawda.Mialam faceta 6 lat,bylismy po zareczynach i coz nie udalo sie.Zakochalam sie.Bylo cudownie ale gdy zamieszkalismy razem nasze luzkowe sprawy spadly na ostatni plan.Co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
no dobrze moze nie jest idealem ale nie zamierzam zmieniac swojego partnera.Szukam sposobu aby to zmienic,jakos wyprostowac.Rozmowa daje skutki tylko na tydzien,ale potem...Mowia ze milosc jest slepa i uwierzcie ze to prawda.Mialam faceta 6 lat,bylismy po zareczynach i coz nie udalo sie.Zakochalam sie.Bylo cudownie ale gdy zamieszkalismy razem nasze luzkowe sprawy spadly na ostatni plan.Co robic???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
panie Hand Job Fan,moze cos wiecej?Zaciekawil mnie pan.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ptaszek Piiip
Jeżeli tak się zachowuje, to slubie będzie tylko gorzej. Zapytaj się go szczerze, dlaczego Cię nie chce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
to nie jest tak ze mnie nie chce,przeciwnie tylko ze nie ma popedu tak silnego jak ja.On moze kochac sie raz na tydzien ale ja...POTRZEBUJE WIECEJ.teraz tak sobie pomyslalam ze moze chodzi o rutyne????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
Gnom dlaczego na stres???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza bo to najczęstsza przyczyna dla której faceci nie mają ochoty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
Nie rozumiem dlaczego tak sie stresuja,coich streauje i przez to ogranicza??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
Gnom mam nadzieje ze zrozumiales bo troszke bledow narobilam ale to z powagi sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
jenifer mam 25 lat moj facet 31 nie sadze ze on juz nie potrzebuje tak sexu>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
a co do tej fizjologii to na poczatku naszego zwiazku nie przeszkadzalo mu to ze mam tak czesto ochote.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
byl wtedy chappy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza zrozumialem....a co stresuje praca, finanse jest naprawdę wiele elementów to dokładnie jsk z tobą jak jesteś wystawiona na długotrwały stres

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
niie sadze ze tu chodziloby o prace bo ja mamy,kasy tez nie brakuje na bierzace wydatki,staramy sie o dziecko,ale nie zawsze sa to te dni na ktore padnie ochota na sex.Gnom swietnie mnie rozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Myszko..............3000
Jestem facetem, do 40-tki już niewiele i właśnie z teraz mam świadomość że z tego powodu ZMARNOWAłEM!!!!! większą część życia. Już przed ślubem nie było idealnie, ale jak każdy miałem nadzieję....ale po ślubie było tylko gorzej. Teraz kiedy widzę u siebie "spadek potrzeb" i jednocześnie czas na osiągnięcie satysfakcji wydłuża się z każdym rokiem, boję się co będzie za kilka lat.Boję się że psycha całkiem mi wysiądzie. Dużym problemem był brak rozmów m-dzy nami i to w wielu sprawach.Może u ciebie będzie inaczej......życzę powodzenie ale nie wróżę sukcesu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mysza w sumie mam dość podobną sytuację w drugą stronę ale jakoś staram się dojść przczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie róznia sie temperamentem i jest to zupełnie normalne. Najlepiej za partnera mieć osobe o podobnych potrzebach. Jesli wasze tak bardzo sie róznią to pozostaje jakis kompromis, ty raz odpuścisz on sie raz zmusi i tyle. Hormonów nie zmienisz, ty jesteś w fazie gdy zegar biologiczny się domaga, a on niekoniecznie. Jesli wasz problem wynika wyłacznie z temperamentów to nic nie zdziałasz. Ale jeśli jest tu też nuda, rutyna, kłopoty codziennego życia to mozna próbować to naprawiać. Na wakacjach dużo się kochacie czy jest tak samo? Bo zwylke na wakacjach ludzie robią to znacznie częściej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 27l, moj maz 39l. 5 lat temu kiedy sie pobieralismy, bylismy idealnie zgrani pod wzgledem temperamentow, a teraz bardzo sie roznimy, i to nie stalo sie nagle, z kazdym rokiem ta roznica staje sie coraz bardziej wyrazna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
nie podpisany,masz mniejsze potrzeby od swojej ukochanej,cos sie nie ukladalo zaraz po slubie,zmarnowales polowe zycia,poprostu nie wiesz czego my kobiety potrzebujemy.Rozmowa to nie wszystko,ale bardzo duzo.My wolimy gdy mezczyzna przz nas wybrany traktujel nas jakbysmy tylko my istnialy dla \Ciebie.Nie zgadzacie sie w wseksie mam ten problem i musze jakos go rozwiazac,ale pamietaj za nigdy nie jest za pozno.przypomnij sobie jak to bylo jeszcze przed slubem,zawsze mozesz przypomniec to swojej kobiecie a uwierz mi ze bedzuie zachwycona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
pewnie macie racje,ja jestem kobitka z temperamentem,on nie koniecznie tylko siedz przed kompem,a ja czuje sie samotna.Moze to iroznica temperamentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobiety mysla ze beda caly czas pociagajace dla faceta. Jak ten cie posuwa juz 5rok cyz tam wiecej, to nie dziw sie ze przestalas byc dla niego interesujaca. Znajdz se hobby, wyszywaj czy tam czytaj ksiazki, a jemu przyprowadz kolezanke. Zobaczysz jak sie rozkreci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mysza3000
Gnom,to jak to jest u Ciebie.Ty masz chec a ona nie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×