ale jestem wściekła, już sama nie wiem czy dobrze zrobiłam czy nie...-

Otóż jestem z moim facetem prawie rok, mało czasu spędzamy wspólnie u jeg znajomych, ja studiuje w mieście w którym on mieszka. Wczoraj zapytałam mu sie czy mogłabym dzisiaj u niego zostać bo musiałam. On mi na to, ze dzisiaj wyjeżdza na weekend do znajomych do Częstochowy do znajomych:-( wiecie jak sie wsciekłam:-( , sama nie wiem czy dobrze ze tak zareagowałam, ale napisałam mu, ze: szkoda ze do mnie nie mozesz przyjechać, no ale jak wolisz jechac do częstochowy to bardzo mi miło.Napisałam mu jeszcze , że nie musi mi az tak bardzo okazywać tego jak bardzo ma mnie w dupie, on juz sie nic nie odezwał..:-( Nie zabraniam mu wychodzenia ze znajomymi, ale widze ze z nimi spotyka sie o wiele częścije niż ze mną. Sama nie wiem co mu odpisac jak sie odezwie...

.. jak mu napisałaś że nie musi to na pewno będzie :) olej

wiesz jak zrob napisz mu smsa ze smutno Ci jest ze musi jechac i ze myslalas ze spedzicie razem weekend... i napisz ze w takim razie bedziesz musiala isc na impreze do kumpla bo ma urodzinki czy cos takiego:P bo przezciez nie spedzisz weekendu w domku:) :P:P.i wtedy zobaczysz co odpisze!mialam podobnie i tak zrobilam i zadzialalo weekend spedzilam z nim :)powodzenia

ten omysl z smsem ok ale moze lepiej az tak b. nie okazywac ze cie to zabolalo,ochlon,jak wroci udawaj ze jest ok,ale po kilku dnia wywin podobny numer,powiedz uroczym glosem ze dzis nie mam czasu kochanie,jestem umowiona ze znajomymi,daj namietnego calusa i baw sie bosko :D

a jak długo jesteście razem?

luna nie pisz nic do niego .. niech on się odezwie pierwszy.. wg. mnie on się zawziął.. po tym smsie.. i napewno nie miał zamiaru Ci na niego odpisywać .. wkurzył się napewno

nic nie chce mu pisac, on sie pewnie dobrze bawi a ja mu jeszcze bede pisać. zreszta miałam zostać u niego bo miałam iść z koleżanką do knajpki wieczorem, zadowolony z tego nie był ale o tym wiedział.teraz uważam ze to on powinien sie pierwszy odezwać, tylko nie wiem jak na to powinnam zareagować, i czy powinnam sie znim spotkać...czy coś ściemnić..

a zły był napewno, bo dałam mu do zrozumienia, że dzięki niemu sie tak czuje.

wiesz co? ja bym mu napisala \'pocaluj mnie w dupe\' ale ja mam okropny charakter :/ ale tez bym sie wsciekla wiec wiem co czujesz... a to gnojek!!

wiecie o czym myślałam,...napisze mu ze wyjeżdzam ze znajomym, który rzeczywiście wyjeżdza służbowo do Londynu, a ja mam tam ciocie, którą często tam odwiedzam...jak myślicie...

ile ty masz lat? chłopak cię zlewa a ty zamiast się ogarnać i kopnąć go w dupę to jeszcze bajki wymyslasz, troche to yyyy żenujące??

nic mu nie pisz......

to jak się powinnam zachowac jak on sie do mnie odezwie?????

Czemu spytałaś się go czy możesz zostać dopiero dzień przed? Nie dało się wcześniej? I czemu on ma zmieniać swoje wspólne ze znajomymi plany, bo Ty chcesz isc do knajpki (bez niego nota bene) i nie masz gdzie potem zlozyc swojego cielska na noc? A u kolezanki nie mozesz przenocowac w takim razie? Moze tak surowo Cie oceniam, bo sama bylam w zwiazku z osoba, ktora uwazala, ze caly moj swiat musi sie krecic dokola niej. DOdatkowo mam tez kolezanki, ktore na jedno skinienie chlopaka odwoluja nasze wspolne spotkania i wyjscia - bo musza byc z nim, bo on ma jakies plany z ostatniej chwili.

wiesz dlaczego chciałam iśc z koleżanką....bo to on ciągle wychodzi ze znajomymi beze mnie.

a najbardziej boli mnie to dlazcego nie zaproponował abym pojechała z nim.:-(

po prostu nie wiem jak się zachować jak sie odezwie...:-(