ojciec zdradza mame,wiem o tym, ona chyba nie, co zrobic??

GOWNIARZY!! Ona nie wpiernicza sie w cudze sprawy . Matka i ojciec nie sa obcymi ludzmi dla wlasnych dzieci !!Ten kto tak pisze jest porypany ot tyle! Anita zbieraj dowody jesli mozesz i przedstaw je mamie . I nie martw sie o pieniadze .Nawet gnoje maja obowiazek lozyc na wlasne dzieci i kazdy kto pisze tu ze "trzyma was za mordy pieniedzmi" moze sie cmoknac w dupe przez ramie . Swoja droga co za palant mogl tak napisac wrrrrr.. Pani cenzor jesli wytniesz moja wypowiedz (nerwy ,bo glupota sie szerzy) to wytnij ten chocby skurwiela i bedzie ok .

To dopiero trzeba przegrać zycie, żeby pracować za 470 zł :o :o Jakie robisz studia? Kierunek?

ja uważam, że nie warto tego rozdmuchiwać, skoro Ty i rodzeństwo jesteście finansowo zależni od ojca. Życie jak widzisz bywa okrutne i nie wiadomo jak on się zachowa. Przeczekaj aż się wykształcicie i jeżeli do tej pory mu nie minie to działaj. A mama - jak się załamie, pochoruje na jakąś depresję czy coś - co wtedy?

Hehe naiwne kobietki :) Nawet jesli sąd zasądzi alimenty, to jeśli tatuś nie zechce płacić, to jest baaardddzzooo długa droga do komorniczego ściągnięcia należności :) Prędzej z głodu poumierają niż dostana od tatusia jakąś ase :o

bolek, przykro mi bardzo z tego powodu, ale muszę się z Tobą w tej kwesti zgodzić.

Te rypin z boleslawca jestes w wielkim bledzie :P Anitko jesli zechcesz zrobic to co pisalam ,daj znac skontaktujemy sie na maila . Nie takich panow sie uchodzilo i nie raz !

Widzisz Bolesławie, ja na miejscu mamy Anity, chciałabym się dowiedziec, ze mnie mój szanowny mężus zdradza.

\"kto jeszce\" masz racje, trzeba tyle kasy ciagnac ile wlezie.... ale kase ciagniesz jak sie usmiechasz i traktujesz ojca jak kochanego tatusia, trzeba sie podlizywac, a ja osobiscie mam takie nastawienie ze jesli ktos mnie krzywdzi posrednio lub bezposrednio nie potrafie pojsc do kogos, usmiechac sie, rozmwaiac i udawac ze sie nic nie stalo, ze nic nie wiem, nie potrafie ukrywac emocji. wole nie miec tych pieniedzy, pomeczyc sie samemu a on niech sobie wsadzi je w tylek. strasznie mieszane mam uczucia w tej chwili. :(

Hehe ale w tym nikt nie ma żadnego interesu. Prawdopodobnie matka się załamie, pewnie na coś zachoruje, rodzina się rozpadnie, dzieci nie pokończą szkół i wszystko przez kochana córusię :o

Czyzby przez corusie kochana? Wez sie nie osmieszaj @! Wszystko bedzie przez tatusia ktoremu mozg z przyrodzeniem miejscami sie zamienil .

Powiesz to braciszkowi czy siostrzyczce jak glodne nie bedzie mialo co jesc? :o

do tego skrzywi to ich psychike i odbije sie w przyszlosci. Sama napisalas ze matka byla z nim ze wzgledu na was czyli jej nie zalezy na nim juz od dawna to ze jej powiesz tylko przyniesie same ujemne skutki.

Porypany(!!) boleslawie z rypina ty chyba w ogole nie masz pojecia o zyciu skoro piuszesz takie bzdety, komentujesz to ze jestem na stazu, ze pracuje za 470 zl. kazdy stazysta zarabia tyle samo, chyba nie masz pojecia o co chodzi z tymi stazami, wiec ci wytllumacze : na staz idzie sie poi to zeby nabrac doswiadczenie do pracy w zawodzie, placa marne pieniadze ale praca jest bez odpowiedzialnosci w razie popelnienia jakiegokolwiek bledu i pieneidzy nei wyplaca pracodawca a urzad pracy. Prosze nie komentuj tak glupio bo mi sie juz tego nei chce czytac

Boleslaw nie rob scen na forum . :P W najgorszym razie zrobimy zrzute i bedzie na chlebek . :P Czy naprwde jestes tak tepy by nie rozumiec o co chodzi ? Nie wierze !!

do wszystkowiedzących --> daj sobie spokój z tymi głupimi prowokacjami już. Problem jest poważny, a dziewczyna może naprawdę zaszkodzić całej rodzinie. Idź trolić gdzie indziej :o

Anita szkoda czasu na tlumaczenie dla tloka .ktory nie wie ile w tym kraju zarabia sazysta, a chce sie wiedza popisac .

???? czy ty miałaś kiedyś słownik w ręku?

Dokładnie wiem na czym polegają staże absolwenckie :) Ale trzeba być ostro porytym, żeby w dobie tak dynamicznego rynku pracy iść na staż za niecałe 500 zł :o :o Przegrałaś koncertowo

dziekuje za wpisy, mimo ze sa tak sprzeczne ze soba... sytuacja w ktorej jestem jest beznadziejnaa i caly czas mysle co zrobic ,czy nic nie zrobic.... bardzo bym chciala jakos wplynac na to zeby ojciec przerwal ten romans, zebysmy bylo jak dawniej.. racja ze lepiej siedziec cicho i wykorzystywac mozliwosci jakie daje zycie w pelej rodzinie, gdzie sytuacja finansowa jest stabilna, ale z drugiej strony to straszne wiedziec cos takiego i patrzec jak matka ojcu obiadek pod nos nadstawia, czy prasuje koszule..

Ania z Poznania czy Ty czytasz? Ja oferuje konkretna pomoc .

boleslawie skoro uwazasz ze staz to glupota to dlaczego tak wielu ludzi idzie na staz?? praca nie zajac nie ucieknie a pracownik z doswiadczeniem zawodowym jest chetniej przyjmowany niz osoba swiezo po szkole bez doswiadczenia... zreszta ty to nap ewno wiesz jestes taki bystry i zaradny heheh

A tak swoja droga to ja juz znikam stad . Bo nie ja prowokuje a dochodze do wniosku ze temat ten byl jedna wielka prowokacja . Oferuje pomoc konkretna a Anita nic . Zero odezwu w moja strone . Coz niech slucha Ani z Poznania i Boleslawa . Gratulacje . PAPA

żegnam ozięble pomarańczko i do zobaczenia pod innym nickiem w innym temacie, gdzie dalej będziesz głupoty wypisywać

do wyszystkoiwedzacych: to nie jest prowokacja zapewniam Cie, nic sie nie odzywam bo mam metlik w glowie, poczekam ,zobazce co dalej,oferujesz pomoc ale szcerze mowiac nie wiem co chcesz zrobic i jak mozesz pomoc... i to tyle

Aniu skoncz moze juz z kafeteria .Masz manie przesladowczo-tropiaca . Smieszne

i możesz mi possać fiuta na koniec hahahaha

Anita Moglabym pomoc i prosilam o kontakt na maila ,to tyle . Widzialam takich przypadkow jak w Twoim domu setki ,jesli nie tysiace . Trzymaj sie .:)

Ciezko byloby ty przetrwac gdyby nie podszywacze .... :D:D:D:D

w takim razie jesli uznam ze potrzebuje Twojej pomocy w tej sprawie zostawie maial na forum , poki co przeczekam troche, zobacze co dalej sie bedzie dzialo. dzieki za propozycje pomocy:) . ciesze sie ze moj topik znalazl az taki odzew zmykam teraz z neta, pappa

Anito!! MIałam podobną sytuację parę lat temu, byłam 2 lata starsza od Ciebie (na szczęście nie mam rodzeństwa). Znalazam w telefonie ojca smsa od innej kobiety i.....pokazałam Mamie. Ojciec do dziś przy różnych sytuacjach lubi powtarzać, że gdybym była mądrzejsza, zachowałabym to dla siebie... A ja dalej uważam, że jeśli Cię brzydzi takie zachowanie ojca, to powinnaś powiedzieć Mamie-inaczej stajesz się współwinna utrzymywania farsy. Uwierz mi-oni tego właśnie się boją! Nie twierdzę, że to Ci pomoże-to zależy od charakteru Twojego ojca, od siły i czasu trwania tamtego związku. U mnie spowodowało to ciąg problemów i awantur-bez żadnej poprawy mojego ojca-ale za to otworzyło Mamie oczy. Mówisz, że boisz się o rodzeństwo, poziom życia-i słusznie. Jednak pomyśl, jak będziesz się czuć, gdy np. za parę lat Twój ojciec Was zostawi i wyprowadzi się do innej kobiety. Z dnia na dzień Twoja Mama i rodzeństwo będą musieli przystosować się do innej rzeczywistości, ona będzie obwiniać się o to, że czegoś nie widziała...Do pewnych rzeczy trzeba długo "dorastać" niezależnie od tego, w jakim się jest wieku. Ojciec ma obowiązek płacić na Was alimenty-jednak nie zakładaj od razu, że rodzice się rozwiodą. Z jednej strony-pewne kobiety wolą mieć mężczyznę w domu, niż go nie mieć (mówię z doświadzczenia), z drugiej-może po ujawnieniu jego zdrad Twój ojciec się zmieni i małżeństwo Twojej Mamy będzie szczęśliwsze. Jedno jest pewne-niezależnie od tego, co zrobisz, zaczynasz w życiu nowy etap, z którego nie ma już powrotu... Pozdrawiam