Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malenkaa24

Szyłam suknię - i jestem wogóle NIEZADOWOLONA a ślub w sobotę, odechciało mi się

Polecane posty

Gość malenkaa24

Odechciało mi sie wszytkiego :( Poprostu się ząłamałam - niby nie jest taka zła, dobrze uszyta ale TO NIE TO, nie podobam się sobie :( :( :( co ja mam zrobić. Szyłam suknię bo jestem w ciaży, teraz nawet nie kupię innej... Nie życzę nikomu takiej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenka- rozumiem, że sytuacja ta nie jest przyjemna ale to ma byc przecież śłub Twój i suknia naprawdę nie jest najważniejsza :) liczy się wasza miłość!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jamonia
kochana! makijaż, fryzura... ładne dodatki i będzie ok! nie martw sie, sukienka nie jest najważniejsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co to za obyczaje
że najpierw ciąża potem ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenadka
Ja wiem ale ja ciagle będę o tym myślała, że mnie komentują i że nie jest fajnie :( przecież miało być wszytko piękne, przeżyłabym bukiet, biżuterię, makijaż... ale suknia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenadka
To ja maleńka24 - zmieniłam nick ;) bo maleńka odbieraja tu dziwnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no przeciez jestes z brzuchem
to i tak komentowac beda ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenadka
A to że jestem z brzuszkiem sprawia że czuję się dumna i szczęśliwa, tak wyszło i to jest dla mnie największym szczęściem. Wiele par czeka, odkłada, bo ślub ma być taki i siaki, a potem nie mogą mieć dziecka, zresztą nie o tym mowa. Każdy ma prawo mieć swoje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenadka
Aaa a co do rodziny - wszyscy wiedzą i się cieszą, jesteśmy długo parą i mamy swoje lata. To jest moja rodzina a nie obcy ludzie którzy zrobią mi "koło tyłka"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a mnie sie fotka nie otwiera
daj fotke sukienki?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna sprawaaaa
Nie miałaś przymiarek? Ja od samego początku uczestniczyłam w szyciu sukni, miałam kilkanaście przymiarek, poprawek, więc już wcześniej wiedziałam, jak będę w niej wyglądać. To tak jakbyś dała sobie uszyć suknię, z zobaczyłabyś ją dopiero teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenadka
Miałam przymiarki ale ze wzgledu na ciażę miałam suknię szytą jak najpóźniej sie dało, i taką pełną "wersję" zobaczylam w piatek, wcześniej to takie kawałki materiału były, spinane tylko szpilkami. Nie posiadam niestety zdjęcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenadka
Odbieram w środę może do tego czasu jeszcze coś będzie wykończone, przerobione?? A może to tylko moje nadzieje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ivoncia
Malenka napisałaś, że będą komentować Twoją suknię a w innej wypowiedzi napisałaś, że nie konentuja Twojego odmiennego stanu bo to Twoi najbliżsi i rodzina...więc jakoś dziwnie do odbieram bo to jest pełne sprzeczności...Mogę powiedzieć tylko tyle, żebyś martwiła się o maluszka, bo cała otoczka nie jest najważniejsza...życzę wszystkiego naj całej Waszej Trójeczce;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosmos......
Co konkretnie Ci w niej nie odpowiada?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakaa
Laska, a czego ty chcesz, jak idziesz do ołtarza z brzuchem???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wstrętne zazdrośnice
Co druga na tym forum idzie do ołtarza z brzuchem, a jakoś wyjątkowo się Autorki uczepiłyście. Jak dla mnie to dobrze, że dziecko urodzi się w pełnej rodzinie, a nie w konkubinacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle się mówi
i pisze, ze sukni sie szyc nie oplaca, bo zawsze moze cos nie wyjśc, a te dalej szyją, a potem biadolą. Czy Ty w czasach króla świeczka żyjesz?? Poszłabys do salonu, wybrałabys odpowiedni fason i ustalila, ze suknię dopasowywac bedziecie ostatecznie na 10 dni przed ślubem. Ja tak mialam, bo balam się ze schudnę. Dopasowali mi, kieckę mialam na tydzien przed ślubem w domu. Nie wiem jak Ty, ale to najważniejszy dzien w zyciu i nie warto go sobie psuc przez skichaną sukienkę, dlatego 2 tys w zęby i pędem po salonach w poszukiwaniu czegos, w czym bedziesz się mogla pokazac. Nie chce Ci robic przykrosci, ale sama jestes sobie winna: raz ze w ogole sie zdecydowałas na szycie, a dwa, ze w trakcie któres przymiarki nie zczaiłas, ze z tej twojej kreacji nic dobrego nie wyniknie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość serenadka
Rodzina ai ciąża to jedno a rodzina i sukienka to drugie - każdy na pewno powie ładna lub nie ładna a skoro ja się będę w niej źle czuła to będę sie tym stresowała, a moze i nie... Co do kupowania sukni - owszem, miała być kupiona ale WSZYSTKIE KRAWCOWE mi powiedziały, że żadna suknia nie obejdzie sie bez poprawek, mało która ma takie wymiaray pod jakie jest szyta suknia. A w ciąży odradziły mi wszystkie kupowanie sukni w salonie. Zmienia się talia a raczej znika, trzeba poszerzać i zmieniać wogóle masę rzeczy i kosztuje też słono za tekie przerabianie - Dlatego szyłam na miarę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakza
No dobra, ale jak idziesz do ślubu z brzuchem, to nie oczekuj cudów. Chciałaś byś super panna młoda, to trzeba było się lepiej zabezpieczać, albo nie rżnąć wielkiego weseliska, tylko wziąć szybki ślub. Poza tym ja bym się naprawdę raczej martwiłam reakcją gości na ciążę, a nie ma sukienkę. Wszyscy teraz współżyją przez ślubem, wiadomo, tylko niektórzy są na tyle rozgarnięci, żeby załatwić sprawy we właściwej kolejności. Dla mnie ślub z brzuchem to żenada. Tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wcale niczym sie nie przejmuj-ciesz sie ze bedziesz miała dzidziusia.A ślub z brzuchem to zadna żenada.Najważniejsze zeby to był ślub z miłości.A na sukienke sprobuj popatrzec inaczej niz zwykle-bez swojego uprzedzenia do niej i znajdz w niej nawet mały szczególik ktory napawa sie optymizmem.Szczegół za szczegółem a okaże sie że suknia jest piekna i bez sensu ze sie martwiłas. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elebele
dla mnie takie teksty krytykujące ślub w ciąży to ŻENADA !!! co to za różnica do jasnej cholery??? skoro piszesz że wszyscy współżyją przed ślubem, to chyba nikt nie będzie psioczył na tą która współżyła i w ciążę zaszła?? bo co? bo jak współzyła i nie zaciążyła do ślubu to cnotka?? a jak zaszła w upragnioną ciaze to pewnie latawica? kretyństwo!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dewoty jak Boga i siebie kocha
Gdyby panowało przekonanie, że tylko dziewice biorą ślub kościelny, to jeszcze bym zrozumiała Waszą aluzję, ale teraz to nawet księża wiedzą, że dziewicy to ze świecą szukać.:P Jaka jest różnica pomiędzy współżyjącą, ale nie w ciąży, a współżyjącą w ciąży? Chyba tylko taka, że jedna ma brzuch, a druga nie- też mi różnica.:) Ślub się bierze po to, żeby założyć rodzinę, mieć dzieci, więc nie wyskakujcie mi tu z cnotą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po co taka hipokryzja. rzniecie sie przed slubem, robicie dziciaka to po co zapierdalac do kosciola z brzuchem? po co to, no ja sie pytam po co? zeby bylo po katolicku, a po katalicku jest uprwiac seks przed slubem? po co ludziom wmawiac, ze cieszycie sie z ciazy skoro wiadomo, ze wpadlyscie. ze to dziecko wcale nie jest najwiekszym szczesciem w waszym wyciu. moze i rodzine zaklada sie po to zeby miec dzieci ale dlatego nie pomyslelicie o tym przed? co sie nagle zmienilo? tak nagle dojrzewacie do slubu i wesela, do zalozenia rodziny? na co wczesniej czekaliscie? chyba na to samo vco wszytkie inne pary, ktore odkladaja slub az beda mieli gdzieli mieszkac i co wlozyc do lodowki a takze utrzymac dzieci. a wy sobie robicie baobasa a potem na forum jak ostatnie hipokrytki, bez cieia wstydu piszecie, ze dzieciak to najwieksze szczescie w waszym zyciu. jak wpadka moze byc najwiekszym szczesciem. poza tym jedno takie pytanie - jak sie nie chce miec dzieci to sie stosuje antykoncepcje. oczywiscie stuprocentowej metdy nie ma, ale wiekszosc kobiet moze stosowac tabsy, ktore prawidlowo brane zapewniaja wyskoka skutecznosc. gumki i postinor w szufladzie na wypadek gdyby cos sie stalo, metpdy naturalne, ktore te sa naprawde skuteczne jeslitylko sie je stosuje i umie sie obserwowac swoj organizm ... boze, 21 wiek i jaki ciemnogrod i wiocha. zero antykoncepcji a potem zapieprzac z brzuchem do oltarza bo co ludzie powiedza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matko sałatko
hm, no cóż, jak masz brzuszek to w żadnej sukience super nie będziesz wyglądać. Wiadomo - ciąża pogrubia. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko, przeczytaj sobie dokladnie watek topiku (ktory wlasnorecznie splodzilas) Jestem niezadowolona z sukni i z tego tytulu odechcialo mi sie slubu. A co to, slub to zachcianka, ze sie go odechciewa? Idiotyczne :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość diety cud nie ma
a ja jestem ciekawa jak ta suknie wygląda masz linka albo podobną to dawaj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liliwanili
A ja cię rozumiem. Uważam, że można wychodzić za mąż z miłości cieszyć się ślubem i być zrozpaczoną sukienką. Może to płytkie, ale ja akurat wiem o co chodzi. I zauważcie że nawet jak ktoś nie robi wesela to rzadko kiedy rezygnuje z tradycyjnej sukni. Na twoim miejscu poszłabym do salonu jednego drugiego i wybrała nową sukienkę. I to jest kompletna bzdura że z brzuszkiem nie można wyglądać pięknie. Trzeba dobrać dobry fason. Fajnie wyglądają tzw józefinki eksponujące dekold (w ciąży najczęściej imponujący:) Można też pomyśleć o muślinowym, albo jedwabnym szalu. pozdrawiam p.s. teraz jest sporo przecen może trafisz na prawdziwe cudo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Puste śmieszne
Nie lepiej dziecku coś kupić za ta kaskę, niż ją na kolejną kieckę wywalać. Zreszta jak ma czy już miała ślub w sobotę to kto jej dopasuje sukienkę w tym czasie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×