CICHO TERAZ! spotkam się z chłopakiem i CHCĘ ZROBIĆ NA NIM POZYTYWNE WRAŻENIE

o mamo a tato o psie mój kochany! skoro tu trafiliście to wnioskuje że i tak nie macie nic do roboty ;) wiec powiedzcie tu co wam ślina na język przyniesie! :D w nadchodzący wtorek spotkam się z fajnym chłopakiem to jest znajomy moich znajomych z widzenia [cóż za powiązania ;)] gadaliśmy sobie na gg i bardzo dobrze sie dogadujemy. ja tam nie powiem, odpowiadała mi ta sytuacja z tego względu, że wstydliwe ze mnie dziewcze, do tego nieco zakompleksione i nigdy w życiu nie wyszłabym z propozycją spotkania się :D ale że on to zrobił bo jest w przeciwienstwie do mnie normalny w kontaktach z ludzmi to no coz.. ;) musze jakos stawic temu czoła! :D no i wiecie! :D zrozumcie mnie :P jestem mała zbidzona gowniara i potrzebne mi slowa otuchy :P nie spotkalismy sie wczesniej, wiec dlatego tak trzęsę kuperkiem :P może mu sie nie spodobam czy co :P albo w ogole rozmowa nie bedzie sie kleić ;) w ogole chyba nieco się zmieniłam od ostatnich miesiecy zawsze marzyłam o niebotycznie długich włosach więc w końcu przedłużyłam ;) no i wiadomo po wakacjach opalona, tylko cere mam taką sobie ale da sie żyć :P chyba wyglądam lepiej :P:P:P generalnie chodzi mi o to że baaardzo mi zależy na tym żeby mu się spodobać! :D może skoczyć do kosmetyczki żeby mi zrobiła makijaż? bo na pewno zrobi to lepiej ode mnie :P ale czy ja nie przesadzam? :P:P

może sie poprostu porzadnie umyje? co Wy na to?

mam nawet zamiar zrobić sobie piękną czarną sukienkę z worka na śmieci ,mam już kontury i wszystko zaplanowane ,przejadę żelazkiem tam ,gdzie ma się skleić tu niteczką przeszyje i nowy ciuszek na taką okazję jak znalazł :)

zacni podszywacze - przeżywacie ostatnio kryzys, zero rozwoju :P

malowanie u kosmetyczki zostaw sobie na wieksze okazje;) bo mozesz sama siebie nie poznac po takiej wizycie... ubierz sie ladnie, ale nie tak, zeby pomysla, ze stalas 5 godzin przed lustrem....a na zlagodzenie nerwow tabliczka czekolady:)

a widzialas go? bo moze on ci sie nie spodoba? ;) a z takimi randkami to jest roznie, czasem z kims z kim dobrze sie rozmawia przez neta w realu jest taki ze szkoda gadac, ma glupie gadki itp. a czasami jest fajnie :) nie stroj sie jakos bardzo. nie wydawaj kasy na kosmetyczke zeby ci makijaz zrobila, bez przesady. umuj wloski i je fajnie uloz i delikatny kaijaz. masz wygladac ladnie i swiezo a nie na "zrobiona". przede wszystkim nie moze miec wrazenia ze ty chcesz zeby cos z tego bylo itp. idz ze swiadomoscia ze to zwyczjae kumpelskie spotkanie

chyba zrobie mu laske z połykiem myslicie ze to dobry pomysł?;)

jak jestes niesmiala to moze byc twoj maly plusik. usmiechaj sie ladnie, mezczyzni lubia usmiech u kobiety :) badz delikatna, nie staraj sie na isle byc bardzo pewna siebie, rozgadana i glosna bo to zniecheca

idz, badz soba - widze, ze radosna z ciepie postac i masz dystans do siebie, wiec musi byc dobrze. A i makijaz tez sobie sama zrob.. jesli mu sie spodobasz, to nawet nie umalowana ;) z ta kosmetyczka, to przesadzilas ;) masz wygladac tak, jakby takie spotkania nie robily na Tobie jakiegos specjalnego wrazenia i nie pokazuj mu ze Ci na nim zalezy :)

frania22 - tak i mi się podoba, stety czy niestety :P nie chodzi o to że ja chce żeby od razu coś z tego było! tylko chce żeby on chciał! :D nawet jeśli stwierdze że nie jest taki fajny jaki się wydawał, to on ma stwierdzić że jestem przeboska :P:P żebym wyszła z tego obronną ręką :D

whispers - to troche takie oszukiwanie samej siebie że nie robi to na mnie wrażenia, no ale może to sprawi że nie bede tak tego przeżywać :P no ale wiadomo, faceci to wzrokowcy, prymitywne istoty.. :P :D

ale lubie te ich prymitywne jeczenia gdy obciagam im kutasy

akurat :P

1) Wybierz ciuchy, buty, zastanów się czy czegos Ci brakuje - nie ma nic gorszego od szukania tego samego dnia rano... 2) Zastanów się nad fryzurą czy jesteś w stanie sama ją zrobić, bo nie wiem jakie masz włosy? Jesli chcialabys farbowac, to sama dasz rade (mnie sie udalo z długimi, farba 15 zł a u fryzjera 70, efekt ten sam). Jesli chodzi o ułozenie, z tym np. ja nie daje rady, przed spotkanie mwole dac 25 zł u osiedlowego fryzjera niz sie stresować, ale może dasz rade sama? 3) Makijaż raczej mozesz sama, tylko poćwicz kilka razy wcześniej, i zastanów się czy niczego Ci nie brakuje z kosmetyków. 4) Raczej nie potrzebujesz kosmetyczki ani solarium, na opalonej cerze nie rzucają się w oczy niedoskonałości 5) Jak tam paznokcie? Czasami jedynym ratunkiem jest manikiurzystka, ale jesli o nie dbasz to tylko dobierz sobie lakier i już:) Ja mam swieze doswiadczenia z rozmowy o prace, bylam tylko u fryzjera na modelowaniu i manikiurzystki, a makijaz i farbe zrobilam sama, ciuchy tez dobralam z tych co mam. Z tym ze musialam wykosztowac sie na kosmetyczke, bo moja cera wiele do zyczenia zostawiala. Powodzenia!

wal się!

przygotuj się dobrze: wlosow nie zamierzam farbowac, mam obecnie jasny braz z jasniejszymi pasemkami, długie i grzywka na bok, wiec tylko wyprostuje, lakier nabłyszczasz i siu! ;) wlasnie paznokcie to musze sobie zrobic bo z moich nic dobrego nie bedzie :P jutro zalece do kosmetyczki :D ale jak tu się ubrać :P żebym nie wyszła ani za bardzo odstawiona, ani...za mało :D

heheh...przypomniała mi się moja własna historia, otóż poznałam kiedyś chłopaka przez internet, super nam się rozmawiało, wógole och i ach no i nadszedł dzień spotkania, oczywiście tydzień wcześniej już myslałam co by na siebie włożyć, a że z kasą było ciężko to dostawałam jasnej cholery bo nie miałam za co sobie nic kupić.:-P wkońcu w dniu spotkania, 14 luty 2003 mając wtedy lat niewiele wsiałam do pksu i pojechałam na dworzec pkp oddalony od mojej miejscowości o 60 km, mamie powiedzialam, ze wróce pozno ze szkoły bo mam kółko chemiczne ( jakby się dowiedziała ze jej córcia jest w innym miescie to ho ho... :-) ), miałam jeszcze trochę czasu do spotkania, czekałam na jego pociąg i przypomnialo mi sie, że... mam strasznie krótkie paznokcie... wiec pedem do sklepu kosmetycznego i ...10 min pozniej naklejałam z mcdonaldzie sztuczne :-D. a że nikt mi nie powiedział, że to trzeba jakoś wyrównąć przyciąć...to wyglądałam jak sierota boża...:-D. małe raczki i ogromne szpony hehehe. o mało sie tam nie zapłakałam, zrywałam w tym mcdonaldzie te paznokcie, a nie musze mówic, jak wygladały one po zabiegu? :-). No i jak ja miałam się mojej \"miłości\" w takich paznokciach pokazać? kupiłam rękawiczki a przez resztę spotkania siedziałam w nich i udawałam, że strasznie mi zimno (bogu dzieki to były walentynki). efekt był taki, że i tak poszłam w butach jednej kolezanki, spodniach drugiej, a jedyne co było moje to majtki :-D. Potem przez pół spotkania nie myslałam o niczym innym jak o siku, bo strasznie mi się chciało, a nie wiedząc czemu strasznie wstyd było mu o tym powiedziec, więc wkońcu wpadłam na genialny sposób i oblałam sobie rekę...błyszczykiem w kieszeni...z ulga poleciałam siusiu pod pretekstem mycia rak. hehe. do dziś ja i mój misiek się z tego śmiejemy, ( jak sie okazało po spotkaniu życ bez siebie nie mogliśmy ) a on nie może uwierzyć, że miałam takie pomysły. :D

ale historia :D:D:D

ale mało tego, mój luby siedział przez całe spotkanie w kapturze , bo jak twierdził \" ucho mu przewiało\", a w rzeczywistosci, do czego przyznał się po czasie, zapuszczał włosy i był akurat na etapie włosów paskudnej długości :-D, a chcac dobrze wypasć nie chciał bym widziała go jakby urwał się z teledysku bitelsów :-D. Dziwni z nas ludzie :D jedna w rękawiczkach, ten w kapturze :-D

między_piekłem_a_niebem - świetna historia :D czego to ludzie nie wymyślą ;) zobaczymy jak bedzie ze mną.. :P