Przegrałem swoje życie

Nie mam szans ani na dobrą pracę, ani żeby jakakolwiek dziewczyna mnie zechciała. Po prostu - przegrałem swoje życie.

ja tez:(

Jak to co się stało? Nie mam pracy ani dziewczyny (ani jednego ani drugiego nigdy nie miałem). To mało?

ja też :(

a lat ile masz?

53 lata :(

Mam 28 lat.

21:09 to podzyw

Zaczerniłem się. Naprawdę mam 28 lat.

A dlaczego nie masz szans na dobrą pracę i dziewczynę? jesteś nieśmiały?

Mam pewne cechy, których na pewno nie zaakceptuje żadna dziewczyna.

?

nie będę się wdawał w szczegóły.

to po co zakładać temat i nie wdawać się w szczegóły?

no wlasnie

z Ariane84, pasowalibyście do siebie (oczywiście pod warunkiem że masz sporą nadwagę)

Nie mam nadwagi. Chodzi o to, że np. nie potrafię gotować, jestem skrajnym egoistą, a jeśli chodzi o pracę, to w moim mieście nie ma dla mnie pracy. Musiałbym wyjechać, ale tego nie zrobię.

nie chce nic mówić ale jak dla mnie to ty jesteś trochę \"emo\". \"..nie moge mieć tego chociaż mógłbym ale tego nie zrobię; chciałbym to ale nie zrobię nic w kierunku by to zmienić..\" skoro mówisz że jesteś egoistą to weż popracuj nad tym! a z tym wyjechaniem za pracą to nie możesz po prostu do innego miasta??

I tu jest właśnie problem :-), bo nie lubię też zmian :-) Każda nowa sytuacja mnie przeraża. Zawsze zastanawiam się jak to będzie, próbuję opracować wszystkie możliwe warianty (zarówno pozytywne jak i negatywne, chociaż z reguły więcej znajduję negatywnych).

wiesz ja też nie lubię zmian :) Ale skoro uważasz że przegrałeś życie to nie lepiej zacząć \"nowe\" w innym mieście z inną paczką przyjaciół i może dziewczyną :) Trzeba mieć wiarę a nie widzieć ciągle czarne strony :)

Niestety, nie mogę się przeprowadzić.

witaj w klubie