Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

Heloł:) Dziękuję Wam za ciepłe słowa 🌼 Nasz świadek ze ślubu jest ratownikiem medycznym i załatwił mi leczenie w krakowskiej klinice Ujastek:) wizytę mam w środę tyle,że rano..mam obgadać z profesorem całą moją historę do tej pory i umówić się z nim na badania i \"wakacje\" w klinice. Powiedział,że będę tam leżeć tak długo dopóki nie znajdzie przyczyny niepowodzeń. Będą mi robić badania na NFZ:D dobrze,że sam zaproponował środę,i to do południa bo nie muszę rezygnowac z lekarza Validoska:) i obskoczę jednego i drugiego:) mam nadzieję,że znajdą to \"coś\"...a tak poza tym jestem chora:( latałam z gołym tyłkiem i teraz gardło mnie boli:( buuuuuuu....mam taki burdel w domu,że szok...ale nie chce mi się sprzątać:( wsadziłam tyłek to łóżka i nie wiem czy wyjdę z niego do poniedziałku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień doberek weekendowiczki :) Wszystkiego naj naj naj dla Ań :D Wszystkim Aniom co dziś obchodzą imieninki życzę samych pogodnych dni, łatwego porodu i wielkiej pociechy z Dzieciaczków. Sobie też tego życzę ;) Avi Ty nic się nie martw instynkt się pojawi i będziesz dobrze wiedziała co dla Twojej Dzidzi najlepsze, zobaczysz. Grunt to nie panikować i dopuścic instynkt do głosu, matczyna intuicja jest niezastąpiona :) Majek ❤️ dobrze, że masz tyle życzliwych osób wokół siebie ta klinika brzmi optymistycznie no i jest szansa że nie spłukasz się do reszty (choć wiem że kasa nie jest dla Ciebie najważniejsza). No i jeszcze konsultacja u lakarza Validoska... och coś czuję że szybko znajdziesz przyczynę swoich zmartwień i jeszcze szybciej będziesz cieszyć się ciążą a potem macierzyństwem. Trzymam kciuki. A gdzie nasza Fisia się podziewa? Coś mało ostatnio się udziela. Wojuje z sąsiadką czy co?? ;) Buziole dla Was wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majek cieszę się, że wszystko na dobrej drodze. Miłego weekendu laseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majeczku ciesze sie ze jedak mimo wszytsko nie poddajesz sie:) walcz słonko:) a ja wczoraj sie przestraszyłam małam akie bole w prawej pachwinie chwilowe ale dosc mocne:( juz sie nawkrecałam:( na szczescie póki co mineło:) i mam nadzieje ze tak zostanie! hmmmm nie wiem czy to rozciaganie wiazadeł czy co ale lekko bolało:( a ja dzis na grila:) do kolezanki:) ciekawe co zjem:) ztego grila;) haahahhaha pewnie cukinie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja sie dzis wybieram z mezem na ChLOPSKIE JADLO. uwielbiam pierogi ruskie z duuuza omastą, skwarkami itp. Za tydzien moge juz nie moc jesc takich rarytasow ;( wiec poki co objadam sie kebabami, pizzami, czekoladami itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) właśnie wstałam...gardło dalej boli:( buuuuuuuu....mam dla Was niusa:) Tituś dalej nie ma @:) ale oczywiście nie wierzy,że mogło się udać...jak to Tituś:) Anulka oby tak było..ale boję sie myśleć optymistycznie, bo mam najgorsze przeczucia..:( aczkolwiek z drugiej strony będę w dobrych rękach i mam nadzieję,że te dobre ręce jak nie jedne to drugie coś wymyślą i jeszcze słonko zaświeci.. Gooosha oby tylko się udało... Validosku:>tak sie zastanawiam czy ten ordynator mnie nie zostawi od razu w ujastku...To Leszek Juszczyk, czytam właśnie opinie na jego temat i same pozytywy..oby tylko pomógł..nie wiem,ale mam jakąś nutkę nadzieji,że jutro beta będzie wyższa niż ostatnio..ale w sumie wczoraj tylko 3 razy rzygałam a dzisiaj już mi nic nie jest.. Nie lekceważ żadnego silnego bólu..mnie już nauczyło rozumu,że jak boli to do lekarza marsz a nie czekac co będzie dalej...w pierwszej ciąży też czekałam jak nie czułam ruchów...stwierdziłam,że taki ma dzień i już...nie chciałam panikowac mimo tego,że mąż kazał mi do szpitala jechać...:( pojechałam na następny dzień,ale jak same wiecie już było za późno..i teraz muszę żyć z tą świadomością,że mogłam i nic nie zrobiłam...ehhhh.... Co do grilla to ja w ciąży nic nie mogłam długooo jeść, jak tylko dymek poczułam to w kibel od razu.. kurde no podrzuć mi trochę pierogów:D mówisz,że korzystasz z życia póki możesz:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala-londyn
dziewczyny,prosze o rade,dzis ewentuajnie powinnam dostac @,moge byc w ciazy mam tez takie objawy(moze sama sobie wkrecam) czy mam zrobic dzis test czy czekac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majek wiesz cio? ;> .;) kochana babeczka jestes! ;)))))))))))))))))))))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde no:> dziękuję 🌼 ale.....dlaczego tak sądzisz? kochana to jestem w szczególności jak opowiadam mojej Stasińdzie o Dominiku:D hihi:D ale już nic mu nie mówię, bo stwierdził,że jeszcze raz i przyjedzie jak on będzie...a po co komu to:D mała zrób test

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego tak sądze? bo znam sie na ludziach ;) wysylam ci MEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEGA fluidki!!!!!!!!!!;) takie z samej koncóweczki ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Majek jak Cie zostawi to wierz mi ze ja sie tylko bede cieszyc ze jestes w dobrych rekach:) a ból nie był silny tylko takie kłócia ale juz dzisiaj nie mam nic mnie nie boli! wiec moze nie bede paniowac! jak by zaczeło znowu to na pewno podjade do szpitala!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hihi:) oj,żeby tylko chciały przejść na mnie 🌼 to niesprawiedliwe,ze u mnie w rodzinie nikt nie mial nigdy problemów z ciążą a ja ciągle je mam:/ no,ale cóż...sprawiedliwość jest na tamtym świecie a nie na tym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku awaryjnie się spakuję, co mi tam. Z jednej strony chciałabym,żeby od razu mnie zostawił a z drugiej chciałabym pojechać do Twojego i zobaczyć co on na to wszystko powie. Dobrze,że już nic nie boli:) lepiej,żeby juz się więcej nie odzywało:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł heloł melduje się nie wojuje z sasiadka tylko mam cały weekend pełną chate.rodzinke goszcze. wszystkim\" imieninowiczkom\"wszystkiego naj naj naj naj naj życze. dziewczyny od jutra zaczynam pakowanie. nie będzie mnie prawie 2 tygnie.będziecie tęsknić za mną cio????? bo ja za Wami baaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzio buziaki odezwe sie jutro z rana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fisiu ja juz tesknię:) a ja dzisiaj cały dzien na polku:) był gril:) i jabłuszka z sadu:) hmmm mam duzo moge sie podzielic:) zmykam spiunkac:) całuski słoneczka Dziubasku jak sie czujesz??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej!!! wpadłam na chwilke wieczorem wczoraj wymeczyło mnie to wesele, nie tanczyłam ale mimo wszystko. było duszno i goraco i nie wygodnie było mi w tym w czym poszłam. w kosciele nie dałam rady wystac. wrocilismy zaraz po oczepinach ale i tak brzuch mnie rozbolał. martwie sie troche bo mam za dwa tyg swiadkowac u przyjaciółki a boje sie ze nie dam rady np w kosciele wystac, juz o weselu nie wspomne na ktorym pewnie długo nie zabawie. ehhh mowiłam jej ze nie wiem czy dam rade i by kogos szukała ewentualnie, ale nic z tym nie zrobiła. jak teraz odmowie definitywnie to wyjde na zła i nie dobraz bo 2 tyg przed slubem. co robic dziewczyny,???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kama26
Mania, jesteś zaniepokojona czy uda Ci się stanąć na wysokości zadania. Masz być świadkiem na ślubie przyjaciółki, nie wiesz czy dasz radę. Wydaje mi się, że jeśli uprzedzałaś przyjaciółkę, że może być taka sytuacja, że będziesz się źl eczuć, to nie rób sobie wyrzutów. Na Twoim miejscu jeszcze raz spróbowałabym porozmawiać z przyjaciółką, choć czas przed ślubem to okres gorących przygowtowań, powinna zrozumieć, że Twoje zdrowie i zdrowie dziecka są najważniejsze. Musisz pamiętać, że przywilejem i obowiązkiem świadka jest ubrać Młodą , czyli będziesz na pełnych obrotach pewnie od południa, potem ślub, wesele. Zastanów się czy faktycznie warto. Dwa tygodnie to dużo i niedużo czasu zarazem. Pozdrawiam gorąco będzie dobrze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam podpisuje liste obecności Validosku nie ma to jak lenistwo na świezym powietrzu.Ja tez się staram spędzać na dworze dużo czasu a jak z ruchami maleństwa????ja wieczorkami czuje przepychanko w brzuszku.coraz wyraźniej ale tylko wtedy jak przyłoze rece Mania kama ma racje.przecież uprzedziłas przyjaciólke.Powinna zrozumieć Cię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fisiu ja czasem cos poczuje! jakies obracanko:) ale caly czas sie zastanawiam czy to on:) hahahahahahha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry!!! macie racje dziewczyny co do tego swiadkowania, tylko wiecie co nie martwie sie tym co ona mi powie, ale np co jej rodzina lub po prostu inne osoby, ona u mnie swiadkowała, wszystkim sie zajmowała itp, jak wczesniej rozmawiłaysmy i mowiłam ze moge rady nie dac to mowiła ze kogos do pomocy poprosi kto by miał jej np tren podpinac cos za nia nosic itp, ale nikogo takiego nie znalazła, wiec nie wiem jak miało by to wygladac fisiu--- ja mam znow paranoje z tymi ruchami :( od piatku nic nie czuje :( i juz sie martwie, fakt ze w weekend byłam zajeta i nie miałam kiedy sie nad tym skupic, ale martwie sie bo juz coraz wyrazniej czuc je powinnam chyba. jutro mam usg, chyba oszaleje ze stresu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny to napewno ruchy NAPEWNO:D:D:D:D ja niekiedy musze sie naczekać aż cos poczuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maniu:) ja tez ruchó tzn tego czgos:) nie czuje codziennie czasem pare dni spokój:( i wtedy schizuje:( aaa zrobiłam coś wsanialego wpdała mi szczoteczka elaktryczna za beben do pralki ładwoanej od góry:(maz bedzie miał co robic jak wróci! a ja dzis barszczyk czerwony i sznycle z jajek na obiad robie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Psiapsiółeczki :) U mnie dzis piekna pogoda za oknem, to juz kolejny dzien i az się nadziwic nie moge bo tu to jest bardzo rzadkie zjawisko!!! Tituś chciał mi przywieźć trochę słonka ale chyba nie będzie to potrzebne :) no chyba, że to jej sprawka bo przedmuchała do mnie trochę ciepłego frontu :) Maniu jak najszybciej porozmawiaj jeszcze raz z koleżanka, myslę, że najlepszym rozwiązaniem byłoby gdybyś zrezygnowała ze swiadkowania bo nawet jesli weźmie inna koleżanke do pomocy to tak sobie myslę, że ta osoba mogłaby poczuc sie dziwnie - dlaczego Tobie przypadają same przywileje z bycia świadkiem a ona musi inne obowiązki zrobić. Wiesz, nie byłoby też dobrze ani dla Ciebie ani dla panny młodej gdybyć np. w kościele podczas mszy poczuła się słabo albo co gorsza zemdlała. Myslę, ze koleżanka zrozumie jesli przedstawisz jej to również z jej punktu widzenia, ze nie chcesz np. na jej uroczystości zwracac uwagi na siebie np. omdlewając. mam nadzieję, że koleżanka okaże się prawdziwą przyjaciółką i zrozumie że to też może być niebezpieczne dla Ciebie i maleństwa. Trzymaj się. A co do ruchów to nic sie nie martw poczujesz je w swoim czasie a tak w ogóle to pewnie juz je czujesz tylko nie zawsze wiesz, że to TO. Jutro uspokoisz się jak zobaczysz swoją Kruszynke na USG. Ja tez czuję takie przepychania od czasu do czasu nie codziennie czasem tez nie jestem pewna czy to ruchy ale staram sie myslec pozytywnie i odpycham czarne mysli. Haha z reszta jak sie ma takiego małego rozbójnika w domu jak moja Weronisia to nie ma czasu na zamartwianie się :D Fisia ja już strasznie tesknię :) fajnie, ze juz czujesz takie wyraźne ruchy ja czekam ale sie nie poddaję Validos -- gratuluje pomysłowego miejsca do przechowywania szczoteczki ;) mąż się na pewno ucieszy haha Na barszczyk to i ja sie zapisuję, poprosze o talerz, zawołaj jak już będzie gotowy :P Ja mam rosołek od wczoraj i chyba spaghetti dziś zrobie jeszcze bo mam smaczek :P AAA wczoraj bylismy na wycieczce w ogrodach i nad wodospadem a raczej pod :P wielgachny wodospad. fajnie tak sie z domu ruszyć ale jak slońce przygrzało to myslałam, że padnę z tego ciepła. Ja uwielbiam Irlandię za to, że upały tu to wielka rzadkość :) Zdjęcia dodam na n-k ale jeszcze nie wiem kiedy bo mój komp znowu świruje :( Cos pecha mam ostatnio z tym kompem. Miłego dnia kochane ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki!!! wpadam tak rzadko, ale nadrobilam zaleglosci, lekturka byla:) tak sie wlasnie zaczelam zastanawiac kiedy i moje malenstwo zacznie sie ruszac, tak, zebym poczula????????????? tak piekna pogoda za oknem, az zyc sie chce!!! wczoraj zarzywalismy z malenstwem kapieli borowinowych, bylo suuuuuper, tylko gorzej ze zmyciem tego \"dobrodziejstwa\" ha ha ha tatus nie dal sie namowic, ale aktywnie musial uczestniczyc w zmywaniu tego z ciala mamy!!! pozdrawiam WAS wszystkie kochane!❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł :-) a ja cały weekend w plenerze spędziłam:-) trochę lasów, ogrodów a wczoraj cały dzień nad wodą spędzilismy. Śmiałam się że wrócilismy znad morza a kąpiemy się w jeziorku:-) Majek jesteś dzielną kobietką i zasługujesz na wszystko co najlepsze, a to co przeszłaś...nawet nie próbuje komentować bo od razu szlag mnie trafia na naszą gównianą służbę zdrowia!!! przebadaj się na wylot a niebawem i ty będziesz raczyć się mdłościami:-) Fisia patrząc na pogodę za oknem raczej swetrów nad morze nie będziesz musiała brać:-P Szczęściaro!!!;-) i wracaj do nas biegusiem z wiadrem pięknych muszelek:-) Mania ja bym odpusciła to świadkowanie, przyjaciólka powinna to zrozumieć. Pójdziesz jako zwykły gość i przynajmniej wyjdziesz z wesela kiedy będziesz chciała:-) Validos mnie niestety wpadł kiedys grzebień i skończyło się nie mechaniku:-) Ania Ty się delektuj ta pogodą bo niebawem zima nas czeka z wielkimi bębnami:-) będziemy toczyły się jak kule śnieżne hahaha Dziewczyny dzisiaj byłam z Nadią na pobraniu krwi tak kontrolnie, myslałam że sama tam zemdleje:-) Mała szarpnęła rękę i trzymałam ją na siłę by pielegniarka mogła upuścić trochę krwi. Zrobiła się bulwa i krwiak bo pod skórę weszła krew:-( tak mi było mojej Perły żal ale nigdy nie miała robionych badań i chciałam sprawdzic czy wszystko ok. Zaraz ją pakuje i jedzie z Dziadkami nad wodę na tydzień więc o bólu mam nadzieje szybko zapomni:-) ja dołącze do nich jutro bo jutro ide na bad. toxo. Idę wstawić zupkę. Dziubasku jak tam samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie . Chciałabym poprosić o pomoc. Dziś zaczął mi sie 9 tydzień i bardzo bym chciała mieć na dole forum link z \"babystrology\' ale nie potrafię sama go założyc. Proszę pomóżcie mi ;0)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cebulka :) Ja to na śnieżną kulę raczej szans nie mam :D jak zobaczę kilka płatkow sniegu to będzie zima haha Ja raczej będę toczyć się w kałuzy wody haha i nie zwróce uwagi jak moje odejdą :D:D:D:D:D tak to juz jest na wyspach. Wielkie 😘 dla małej Cebulki i tak dzielna byla no i Ty też. Ja pamiętam pobieranie krwi u mojej Weronisi co dwa tygodnie jak jeszcze nawet miesiąca nie miała... moj m. chciał pobić tą pielęgniarkę. Kurcze wiem że to nie łatwe pobrać krew niemowlakowi ale skoro przychodzi do tego specjalna pielęgniarka to ona powinna mieć JAKIEŚ doświadczenie i WPRAWĘ. Do dziś jak sobie to przypomnę to az mnie trzęsie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu ja też poproszę o suwaczek jeśli mogę?!:-) do tej pory nie chciałam zapeszać ale juz chyba starczy tych zabobonów;-) u mnie zaczyna się jutro 14tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×