ciążowe staranka

No dziś był intensywny ale krótkotrwały płacz. Za to ja trochę spokojniej do tego podeszłam pewnie wpłynął na to fakt że po wczorajszym rozklejeniu się rano potem Weronika dobrze się bawiła i mam nadzieję, ze tak będzie i dziś a nawet jestem tego pewna :) Dziubassku to super że poprawił Ci się nastrój. Będzie dobrze, ani się obejrzysz a już będziesz świętować półmetek a potem to już z górki :) Validos czekamy na fotki i wieści z wizyty \"u\" Małego Maksia :) A Titowa to zaraz otrzyma odemnie smsa co ona sobie nie mysli tak nas zaniedbywać?? Mania też by się mogła odezwać bo już tak długo żadnej wieści od niej nie mamy... Mam nadzieję, że wszystko dobrze u niej. No i Majeczek też by wróciła. Majeczku TĘSKNIMY ZA TOBĄ!!!

Czesć dziewczyny!Schering bardzo mi przykro...Fisiu bierzesz Tardyferon czy Tardyferon fol ?Ja już kończę drugie opakowanie,w przyszłym tyg idę na badanka,mam nadzieję,że wyniki będą lepsze.Fisiu moja mała jest też bardzo ruchliwa,zastanawiam się ile można tak kopać i skakać!Dobrze,że śpi ze mną ładnie w nocy,budzimy się dopiero ok 10-tej.Malwina fajnie,że wróciłaś!Moja malutka pod koniec 22tyg ważyła 600g i mierzyła 25 cm-kawał baby z tej mojej córy...I też mam 5 kg na plusie-z tego co pamiętam to my chyba jesteśmy podobnych gabarytów-ja mam 162cm,waga przed ciażą 52 kg.No i masz piękną szyjkę-moja ma już tylko 36 mm ale powiedzieli,że to norma.Skurcze pojawiają sie sporadycznie,szyjka zamknięta,nie jest żle...

Agi ;) to spora kobietka z tej Twojej córeczki 600 g ;) No szyjka u mnie w porządku, a już się martwiłam bo dopadły mnie zaparcia ;( coś okropnego, nigdy nie miałam takich kłujących z twardym brzuchem, musialam leżeć ze 4 godziny, pomimo to mnie bolało jak cholera, juz myślałam o najgorszym ;( Ale na szczęście z synkiem wszystko w porządku ;) rozwija się elegancko i tak jak trzeba ;) U już pod koniec tego tygodnia zaczynam 24 tydzień ciąży...;)jak to szybko mija ;) Kochane dzisiaj w tv mówili o kobietach, które rodzą dzieci po 40 roku życia, bardzo dużo jest znanych postaci z telewizji, często decydują się na takie macierzyństwo w takim wieku, a podobno tez z przypadku myśląc, że kobieta po 40 ma mniejsze szanse na urodzenie dziecka. Wypowiadał się ginekolog położnik, że jest w tym prawda, ale zdecydowana część kobiet zachodzi w ciążę myśląć, że juz w tym wieku nie musi dbać o antykoncepcję. I wtedy takie wyluzowane i odprężone tą świadomością dowiadują się że zostaną mamami ;) Był lekarz który powiedział, że jego najstarszą pacjentką była kobieta 51 letnia, która urodziła, fantastyczne zdrowe dziecko ;)

Także tak sobie pomyślałam, że widać w większości zależy to od naszej podświadomości. Kobietki do 45 roku życia są nadal płodne, z mniejszą lub większą możliwością ale zawsze taka istnieje ;) Ale po 45 roku też się ciąże zdarzają ;)

Agi widać jesteśmy podobnych gabarytów ;) U mnie 5 kg które mi przybyło utrzymuje się już dwa tygodnie.....ale z maluszkiem wszystko dobrze ;) bryka, skórę mi naciąga swoimi kończynami ;)

Agi a powiedz jak to jest z tą szyjką bo ja miałam na początku 36mm, poźniej 40mm, a teraz 45 mm????

Będę zaglądała teraz częściej, byłam na wyjeździe u rodziców..... A tymczasem idę czytać, mam fascynująca książkę ;) która mnie wciągnęła.......

Nie wiem dokładnie.Wiem,że jak się dużo leży to szyjka może się wydłużyć a jak są skurcze to się skraca.Tak naprawdę to podobno długość ma mniejsze znaczenie niż jakość tzn twardość i brak rozwarcia

Rozumiem

hej a ja dzis troche polatałam za spodniami ciazowymi, no i kupiłam sobie 2 pary, jeansy nawet fajnie wytarte i dresiki :-) dziewczyny ale duzie te Wasze Dzieciaczki, ciekawe ile moje ma ? co do żelaza to ja tez łykam, a na zaparcia to Malwina na mnie działaja śliwki, codziennie je jem i naprawde mi lżej:-) w ciąży z Nadią miałam takie zaparcia, że po porodzie wyszły maluśkie hemoroidy. Coś okropnego, to co się nastękałam;-) więc lepiej zapobiegać . Dziś mój Bąbelek był bardziej ruchliwy choć i tak uspokoje się we wtorek na wizycie. Dziewczynki uciekam lulu bo jestem padnięta, do juterka:-) Tituś gdzie ty się podziewasz laleczko? Mania i Majka też mogłyby się odezwać...

Słuchajcie byłam u lekarza,tragedia.Miała być taka fajna lekarz państwowa co byłam u niej w lutym,ale niestety tamta była tylko na zastępstwo więc poszłam do pani dr nauk med.Kobieta niemiła,w ogóle nie chciała ze mną rozmawiać,badanie nieprzyjemne wręcz bolało.Zwolnienia mi nie da,gdyż nie widzi wskazań lekarskich,jestem całkowicie zdrowa,szyjka zamknięta i twarda,z tyłu.Moje bole brzucha to wymysł,plamienia w poprzednich miesiącach też.Po co w ogóle dostałam Duphaston i kto mi zapisał? Na szczęście się nie przyznałam,że robiłam USG genetyczne i powiedziałam,że robilam tylko w 5 tygodniu więc od razu zabrała mnie ze sobą do męża na USG.Na szczęście z dzieckiem wszystko OK (co wiedziałam i przed USG od mojego poprzedniego lekarza ale i tak dobrze,że mi zrobili) 16tygodni i 4 dni i termin porodu zgadza się z terminem miesiączki.Drożdże sobie wymyśliłam,ona nic nie widzi.Tłumaczę jej,że 4 dni temu przestałam brać Nystatynę,która i tak nic nie pomagała,bo przez kilka dni miałam grudki i mnie wszystko swędziało - musiałam stosować Clotrimazolum.Musiałaby obejrzeć wynik wymazu,którego nie mam.Mówię,ze mnie piecze przy załatwianiu - nic mi nie powie bez badania moczu,bo też nie mam wyniku (ostatnie wyniki z lipca).Wszystko wynika (np.moje bóle brzucha to niby rozciąganie wiązadeł) tzn.moje mdłości,wymioty itd. z mojego nastawienia i dobrze,żebym wróciła do pracy to się odstresuję.A na stresy mam pić wieczorkiem Melisę.I brać przez 10 dni No-spę.No,mało mnie szlag nie trafił.Niby mam pić melisę a brać no-spę na bole brzucha i w ramach relaksu chodzić do pracy.Cholera jasna,powiedziała,że ją terroryzuję zwolnieniem to ja jej mówię o poronieniu,że miałam plamienia,bóle brzucha i że mam bardzo stresującą pracę i aż półtora etatu.Na to ona,że może mi wystawić zaświadczenie,że mam mieć w pracy 1 etat - bardzo śmieszne.Dała mi skierowanie na mocz,morfologię,wr,grupę krwi i USG połówkowe na 29.10 mnie zapisała.Niestety wyniki będą u niej w gabinecie,bo to gabinet przychodni studenckiej.Tak się wkurzyłam,że pobiegłam do mojej rodzinnej i już się umówiłam na 2 tygodnie zwolnienia u niej.Powiedziała,że po poronieniu mam na siebie uważać a nie chodzić do pracy.Dzwoniłam już do ginki mojej kuzynki u której byłam wtedy w szpitalu przy przyjęciu w czasie poronienia (bardzo miła i fachowa babka,robi cesarki i odbiera porody) i powiedziała,że nie ma sprawy,ze spokojnie dostanę zwolnienie od niej za 2 tygodnie.Bierze 60 zł za wizytę ale moja kuzynka chodzi do niej od 15 lat,robiła jej cesarkę i koleżanka jest zadowolona.A do tamtej studenckiej pójdę na kontrolę,aby dostać te wyniki,szkoda,zebym płaciła za wszystko i na USG też pójdę tego 29.10.W końcu mogę chodzić po skierowania do państwowego a leczyć się prywatnie,nie? Ale słuchajcie mało mnie cholera nie chwyciła jak usłyszałam,że jestem całkowicie zdrowa,ciąża to nie choroba i mam harować jak dziki wół ( a moje poronienie przecież to pestka,że dziecko będzie zestresowane albo,ze przez przeciążenie pracą że mogę poronić to też bez znaczenia). Dzięki Agi,że się zapisałaś do tego programu.A co z Wami dziewczyny? Dostałyscie moje zaproszenia do klubu Maybelline? Jak ktos chce jeszcze dajcie znać.Podobno dają ciekawe nagrody,taki mały zestawik dla każdej ktora się zarejestruje: lakier do paznokci,tusz do rzęs, 20 próbek kremów - tyle wyczytałam od innych dziewczyn na internecie.A program promocji trwa tylko do 30.09. Gdyby któraś chciała próbki Sanoflore to podaję adres internetowy Sanoflore.net.pl,trzeba tam się tylko zarejestrować i od razu wybiera się 3 próbki kremów dla siebie.Ja się zarejestrowałam 2 dni temu no i teraz czekam na te próbki.

Ale się napisałam.A,jeszcze jedno.Godzinę przed wizytą (godz.13.00) tak mnie zmuliło nagle,że ledwo zdążyłam dobiec do łazienki z wymiotami.No więc mówię pani doktor,jak to pani sobie wyobraża,że ja na lekcji nagle sobie zwymiotuję,albo jak zdążę dobiec do kibelka jak kibelek w drugim skrzydle szkoły? Na to uczona i mądra pani doktor nic nie powiedziała,na mdłości i wymioty nic mi nie poradzi,mam czekać aż przejdą i jeść witaminki.

a zagladam do Was wieczorowa pora... przepraszam za przeszlo tygodniowa cisze... Anus Koug Cebus dla kazdej po jednym Wy juz wiecie za co... moje kofane przypominajki! otoz nie zagladalm za czesto bo w sumie sporo jak i nie sporo sie wydarzylo, zmienily mi sie godziny pracy pon-wt 6.30-15 a sr-pt 9-17 w tych ostatnich dniach ciezko o wolny czas, zwlaszcza ze nadal zajmuje sie swoimi kocietami... przezywalam nizele rozterki z nimi zwiazanymi...w ostatnia sobote odalismy cala piatke do sklepu zoologicznego...trzy poszly w jednym dniu, pozniej babeczka zadzwonila z prosba by przetrzymac je na weekend bo w sklepie samych nie chce ich zostawiac, uradowana pojechalam je odebrac, ale co sie naplakalam to swoje...tak mi bylo zal kociej mamy zwlaszcza ze je szukala...moglam zaniesc malenstwa w poniedzialek by znalesc dla nich nowe domy, (dobrze ze tamte poszly naprawde do dobrych domow) ja je ogromnie rozpiszczam... :) gotuje rybke daje tylko wiskasa szyneczke specjalne mleczko dla kociat bo krowiego nie powinno sie dawac witaminki o smaku rybkowym :P myje codziennie buzie oczka bo ropialy im troche, zaraz polecialam po antybiotyk... ahhh popieprzylo mnie na maksa!!! :D w poniedzilalek znowu placz... kotke na sterylizacje oddalam...chyba wyczuwala sprawe bo tak na mnie ie patrzyla mialam wrazenie ze ona mylila ze chce ja gdzies zostawic tak potornie mi miauczla ale jak dziewczyny! slyszalam to w jej glosie no i znowu sie rozkleilam...normalnie nie wiem co sie ze mna dzieje, mam ja zaledwie 3mce... to chyba za sprawa braku dziecka, robie sie tak tkliwa... no to na tyle o kotach...monotematyczne to, ale tak wyglada na dzien dzisiejszy moje zycie... Dziewczyny smutno mi sie zrobilo po waszych stratach...Wiolcia Shering i Cebulcia..tak przykro... zycie to jak plomyk na swieczce, pelny ciepla zarzy sie i iskrzy a za jednym zdmuchnieciem przygasa...traci cieplo i blask... jak nie mama dwojki dzieci to mloda dziewczyna przed ktora tyle swiata i miejsc ominelo... okropienstwo... :( Roburku dziekuje za maila, sorka za cisze, ciesze sie ze z dzidzia wszystko w porzadku i to ze usg udalo Ci sie zrobic... a co do tej pani nauk i roznosci, niezla suczyca! i wcale jej nie sluchaj! to przeciez naturalne ze po poronieniu nastepna ciaze prowadzi sie inaczej...bynamniej powinno... Fisiaczku Fisia ma juz nowy domek, taka fajna byla rozrabiara! Aneczko! dziekuje za smska! milo ze sie martwisz...czytam i czytam to co piszesz, wiedz ze Weronisia to dzielna dziewczynka i Ty tez jestes dzielna...jestem wrecz przekonana, ze moja reakcja bedzie taka sama i sie najnormalniej w swiecie rozrycze... zmien kochanie w tabelce ost @ 04.09 w zasadzie jestem juz po... szkoda ze nie wyszlo, ale przyznam sie ze bylo blsko, to napewno przez te wasze pocieranie przed Mac Donaldem!!! :D ten cykl byl 33dniowy! wiec chyba masowanko brzucholami cos ruszylo! i moze moje stare cykle powroca... przyznam sie ze nawet zrobilam sobie test i oczywiscie byl (-) na drugi dzien dostalam @ a cycuchy to mnie chyba ze 2tyg wczesniej bolaly, w dole ciagnelo z tydzien przed @... szkoda ze przyszla :( ale przeciez wszystko w swoim czasie... Koug! nak nak! hihih z ziemia wszystko w porzadku! troche potrzeslo po tym pukaniu! :) Emilka pewnie rosnie jak na drozdzach! widzialam nowe fotki na NK i powiem ze corcia jest oblednioe bezbledna! przesliiiiczna!!! a pomyslec ze robiona byla w sumie w pospiechu! :P :P :P :D hahah a nozie to chyba po Tobie ma! taka zgrabna, no coz Twoich syreczek nie widzialam, ale Jacek z pewnoscia takich nie ma! hihihi wiec reasumuje ze moje zalozenia sa trafne! ucaluj Malenstwo od Titkowej! Cebulcia! dziekuje za pamiec! ciesze sie ze budowa ruszyla pelna para! koparki w salonach! ba! ale jakich!!! przeslij mi plany i projek obranego domku, please...bo ja taka maniaczka jestem...uwielbiam takie rzeczy! jaknie bedziesz wiedziala co gdzie postawiac to ja z checia pomoge Ci graty poprzesuwac! :D :D :D umyje podloge! powiesze firanki, bo przeciez Ty nie mozesz...a ja jeszcze nie w dwupaku, wiec polatam tu i tam!... :) mam nadzieje ze budowa minie bezproblemowo i bez poslizgu...bez stresu, ptrynk! tak jak za pomoca zaczarowanej rozdzki! pk! i dom juz jest! Kurde no! gratuluje pierwszego razu po... :) a z ta teleportacja do gornej tabelki bardzo prosze!!!! Aneeeeczka!!!! jazda mi tam Avi przenos! jeszcze cos nam tu wskoczy! tak chwalilas sobie okres ciazy kto wie...moze juz nastepne czeka na okazje! :P Dziubasku Validku Dafi podpusc Krolka ze jak wyjdzie w terminie to dasz mu mega cukierka! moze trza go przekupic! :P Agi Malwinka Kamus Shering Wiolcia A GDZIE TA NASZA MANIUS??? HE? Dziewczeta, koncze i ide myju myju i lulu...

a i jeszcze zapomnialam dodac o jednej sprawie...a mianowiciew ostatnio sobote bedac na zakupach wzielo mnie na sledzie!!!!! :D :D :D :D normalnie ni z tego ni z owego!! mowie do Krzycha ze gdyby nie fakt ze dostalam @ pomyslalabym ze jestem w ciazy! hihih no nie wiem czemu takie zachciewajki! ale wiem na 100% ze nie jestem...test plus @ fakt niepodwazalny... no i zapomialam pozniej o tych sledziach..do dzis...hihihi jak przyszlam z pracy wpieprzylam dwa na raz! :P :P a poniej gume orbit w gebe co by smrodek przekurzyc! :P uciekamm... sorka za dluuugiego posta... :( no ale tyle nie pisalam wiec chyba moge :P :D

Witam śpioszki psioszki moje Dzisiaj małą Fisie tatuś do przedszkola zawozi ja sie biore za sprzatanko bo w sobote impra. Agi biore Tardyferon fol.dwie tabletki z rana na czczo. Cebulko moje zapasy ciuszkowe sie też kończą.na szczęście mam spodnie i spódniczke ciązową ale martwie się co bedzie z kutrałka na zime.napewno sie nie zapne więc muszę pomyśleć nad jakimś płaszczykiem czy cuś Tituś oj wierze jak ci smutaśno bez kociaków,Napewno mała Fiśka trafiła w dobre ręce:) Roburku brak mi słów na tą lekarke.Ja chodzę do gina państwowo do przychodni i naprawde nie moge narzekać.Jedyny minus to taki ,że moja ginka pracuje w szpitalu gdzie nie ma położnictwa więc rodzic z nią nie będę.no i drugi minus to brak USG w gabinecie.ale poza tym babeczka jest naprawde super.pierwsze co to zapytała czy pracuje i czy dac mi L4.

heloł:-) Titus wróciłaś wiem co to znaczy rozstać się ze zwierzakami, ja miałam kiedys psa przez 16 lat Maksia , przezyłam z nim wiele, kilka razy mi zaginął, jakieś przygody z pogryzieniem , weterynarze itd ale ogólnie to był pies pieścioch tak strasznie zżyty z rodziną że nawet nie spal na swoim miejscu tylko w nocy wkradał sie do mojego łóżka i spał ze mną w nogach. Gdy przyszedł czas rozstania bo wiek juz swój miał serce mi pękało z rozpaczy, mineło raptem 3 lata od uspienia a nie ma dnia bym o nim nie myslała. Bo można kochac zwierzę naprawde mocno, to chyba dobrze świadczy o człowieku, prawda?! Śkoda że dostałaś okres, ale wiesz, że niebawem go nie będzie, a my wtedy będziemy przeżywać z Tobą rzyganko, omdlenia i inne cudne dolegliwości ciążowe. A co do domku to obiecuje przesłać projekt tylko tak mi schodzi, no i oczywiści licze na doradztwo projektowe:-)

Robur to chyba nie doktor ginekologi tylko weterynarz, dobrze że ci w pole ziemniaków nie kazała iść kopać. Żenada!!! mój gin na pierwszej wizycie bez gadania sam mi zaproponował i wypisał zwolnienie. Podziękuj tej Pani tylko wykorzystaj jeszcze to usg połowkowe i daj sobie z nią spokój. Ja do kobiet ginekologów nie chodzę bo są niedelikatne, same wiedzą co się i jak czuje przy badaniu a te łapska wkładają jak do wiadra;-) Fisia no ja tez myslałam o kurtałce na zimę i będzie z tym problem:-) bo w najszerszym miejscu przybyło mi 20 cm!!! Wazyłam przed ciążą 54 kg przy 169cm wzrostu a teraz 60. Ale co tam przy Nadii było 22kg:-) Ania Weronisia juz powoli przyzwyczaja się do przedszkola i z każdym dniem będzie lepiej, dawaj jej cos teraz na uodpornienie bo zaraz zaczną się katary i kaszle. Moja już kicha ale wit C i wapno poszło w ruch. Agi czy tylko na podstawie usg gin stwierdzi długość szyjki? i chciałam się Ciebie zapytać na temat fluorkowania dzieciom zębów w szkołach, co o tym sądzisz bo słyszałam że po tym mogą być przebarwienia na zębach. Moja córa ma jeszcze mleczaki tylko z tyłu i dwie jedynki na dole ma stałe. ide się zdrzemnąć bo dzisiaj Dziadek poszedł do szkoły:-)

Cebulko To,że mnie tak potraktowała nadaje się do gazety.A tyle mówi się o tym,ze po poronieniu należy następną ciążę traktować wyjątkowo,dbać o siebie itp.,jak najmniej stresow.Jest takie forum na internecie o lekarzach,wystawię tej pani posta,aby inne biedne dziewczyny do niej nie chodziły.Nie zapomnę jaka była dla mnie opryskliwa i nieprzyjemna,,nie wiem czym sobie na ta zasłużyłam.Muszę niestety iść do niej ostatni raz,odebrać wszystkie wyniki i zrobić to USG połówkowe,ale będę wszystkim znajomym odradzać tę panią.Podobno ma gabinecik prywatny,pewnie jak się jej zapłaci to i da zwolnienie i jest miła.Taka młoda siksa ok.30 lat i wydaje jej się ,że nie wiadomo kim jest.

hej dziewczynki , przepraszam ze do Was nie zagladałam , alke podczytuje Was regularnie:) mam nadzieje że mnie jeszcze pamiętacie- chciałam sie tylko pochwalić ze wczoraj dowiedziaałm sie że będe mieć córcie:)) jestem przeszczęśliwa( tatuś troche mniej) , jest zdrowa , bardzo ruchliwa i wazy 500 gr i mierzy 21 cm , lekarz powiedział ze raczej nie bedzie z niej kawał baby:) no i dobrze , lepiej żeby po mamusi nie odziedziczyła gabarytów:) gratuluje wszystkim zaciążonym i trzymam kciuki za te oczekujące , i najwieksze gratulacje dla świeżo upieczonych amusiek - oby Wam sie słonka zdrowo chowały , pozdrawiam Was wszystkie!

Kołderka, przepraszam, że się wtrącam a w którym tygodniu ciąży jesteś?

kołderka Gratuluję serdecznie,ja też bym chciała córeczkę,ale jak to mówią: co pan Bóg da do przyjmę.

karinna wg om dzis sie zaczyna 23 ale wg usg 22 sie zaczyna

Robur normalnie jak przeczytalam to az zła jestem co za wredna baba! ja to bym pewnie zaraz sie poplakala jak by mi tak nawtykala ale juz bym nie wrocila do niej never! masz racje niech zrobi usg polowkowe i bay bay maszkaro;) ja ide na przeziernosc we wtorek kurcze ale jestem dalko za wami:( wy juz macie porzadne kopniaczki, znacie plec i czujecie sie lepiej niz ja szkoda,ze tak pozno sie zdecydowalismy(tzn. maz) na dzidzie ale trudno przynajmniej bede miala kolezanki ktore doradza w razie klopotu i rozterki hihi:) od 2 dni nie wymiotowalam dzis narazie tez nie, biore relanium codziennie na moje zszarpane nerwy ale poprawia ogolny moj stan zdrowia! dotarło do mnie,ze nie długo nasz topik umrze smiercia naturalna:( kochane czas ciazy to 9 m-cy pozniej malo czasu bo trzeba siedziec z bobaskiem itp. ale najlepiej nam bylo jak sie staralysmy/łyscie:) to byly czasu ehhh jak sobie przypomne az serduszko zapika:) Cebulko,Titek rozumiem milosc do zwierzat tez kocham swojego psiocha całym sercem i nie wyobrazam sobie zeby go zabrakło!kocham go jak człowieka/brata czy cos w tym stylu:) u mnie jutro zacznie sie 14tc jak to leci!!! ale tylko pare razy i to wieczorem jak leze na boku poczulam jakies bulganie i kredenie choc nie wiem czy to to:O nie moge sie doczekac jak dzidzia bedzie mnie pukac, jak ogladam filmiki brzuszkow w ktore kopia dzieciaczki to sie wzruszam ehhh nie wiecie czy przy relanium dzidzia staje sie leniwsza i moge czuc ruchy nieco pozniej niz normalna mama? Validosku kochana specjalne pozdrowki dla ciebie dawno zesmy nie klikaly:) dziewczynki buziaki dla was wszystkich kurcze tez sie martwie co Mania:(

Dziubassku Tak sobie myslę o Tobie i nie wiem czy Ty dobrze robisz biorąc to relanium, w końcu to lek uspokajający - czy to aby nie szkodzi dzidzi? Dzidzi na pewno szkodzą Twoje nerwy,ale wiem jak się czujesz.Ja mam zupełnie to samo z psychiką co Ty - łapie mnie depresja,potrafię płakać parę razy dziennie (co prawda zdarza mi się to może raz na pół roku) i dopadaja mnie takie zniechęcenia,brak perspektyw itd.Do tego irracjonalnie reaguję w sytuacjach stresowych np.zaczyna mi bić strasznie serce,pocę się koszmarnie i wrzeszczę w niekontrolowany sposób.Psychiatra u którego byłam wtedy w grudniu zalecił mi Serotonin,niby na depresję,ale mu powiedziałam,że chcę zajść to on żeby tego leku nie brać,bo efekt widoczny jest dopiero po kilku miesiącach a w czasie kuracji nie wolno być w ciąży.No i tak dopadają mnie te złe nastroje,do tego te nerwy są straszne,aż się czasami trzęsę,ostatnio jak się zdenerwowałam zrobiło mi się słabo,takie mrowienia i brak czucia w nogach,myślałam,że zemdleję.Po prostu mam silną nerwicę.Ale jej na razie nie leczę,jak mam zły humor po prostu czytam książkę,włączam muzykę,czasem wypiję z mężem kieliszek likieru lub wina na odstresowanie (no teraz w ciąży to nie bardzo mogę - więc ten sposób odpada).

I jeszcze jedno: na pewno nie czujesz jeszcze ruchów,to Twoja pierwsza ciąża i lekarze mówią,że przy I ciąży ruchy czuje si ę gdzieś koło 20 tygodnia (raczej Ci bulgocze w jelitach,to może byc nerwowe,tak mi tlumaczyla lekarka jak byłam w ciąży).Przy następnych dzieciach czuje się od ok.18 tygod.Oczywiście lekarzem nie jestem,tylko o tym czytałam.

DZiubassku nie za póżno na tę przezierność?Powinno być max 13 +6 bo póżniej badanie nie jest miarodajne,a to jeszcze prawie cały tydz?Roburku dzięki za maila!Co za wstrętny babsztyl z tej lekarki!!!!Ja takie delikatne puknięcia zaczęłam czuc pod koniec 16 tc,w 18tc to już były regularne kopniaki,małej przeszkadzaly skurcze macicy to kopała jak szalona!I taka już pozostała...Dziubassku nie szalej z tym relanium!Mnie lekarka powiedziała,że jak nie mogę się uspokoić to można wziąć,ale nie stale,to nie jest obojętne dla dzidzi!Szyjkę mi badają za pomocą usg dopochw

Dzień doberek :) Melduję, że dziś obyło się bez łez ale na entuzjazm poranny jeszcze muszę poczekać ;) Tituś ty mój leniuszku mały :P Ciebie jak nie postraszyć to już zaklikać się nie chce co? A jak juz zaklikasz to od razu pół stronki :D to lubię!!! Pisałaś że mało tu piszemy... no cóż jak tak powoli wszystkie łapiemy lenia :P Dziubassek chyba niestety ma rację :( może forum całkowicie nie padnie ale nie będzie już tak jak dawniej od rana kawka herbatka ciasteczka... bo będzie mleczko pieluszka kupka itd :) Co do kociaków to na pewno znalazły dobry dom! Ale nie dziwię się Twoim emocjom bo też łatwo się przywiązuję nawet do rzeczy martwych. Cebulka gratuluję udanych zakupów :) Też muszę sobie jeszcze jedne spodnie sprawić. Weronika to mały lekoman uwielbia tabletki i chętnie zajada się tranem i to tym niesmakowym (bleee) a także daję jej rutinacee lub coś podobnego. przy naszym klimacie i wiecznie zmiennej pogodzie to konieczne bo widzę jak często inne \"nietutejsze\" dzieci chorują. Na szczęście odpukać Weronika choruje rzadko więc myślę, że te specyfiki też swoje robią :) Kołderka gratuluję córeczki i przede wszystkim tego, że jest zdrowa!!! A Tatuś szybko straci głowę dla córeczki :) Wiem bo znam to z doświadczenia, mój m. jest bardziej przewrażliwiony na punkcie córci niz ja :) tak się mówi, że chłopy to chcą przede wszystkim syna ale potem okazuje się że mali chłopcy to synusie mamusi a dziewczynki zazwyczaj tatusiowe są :) Robur lekarka tragedia! szkoda słów na takie osoby, ech... Ja niestety nie mogę zaproszenia przyjąć bo w regulaminie zaznaczyli, ze uczesnik musi korzystać z internetu od polskiego dostawcy ale dziękuję za pamięć. Fisia zeszłaś już z miotły?? Co to imprezkę na sobotę szykujesz? Dziubassek ani się nie obejrzysz a połówkowe będziesz robic :P a potem dzidzia zacznie żebra obijać :) Trzymaj się Kochana. Myslę, że tak całkowicie nie pozwolimu umrzeć temu naszemu szczęśliwemu topicowi co? Czekam na smsa lub jakąś inną wiadomość od Dafi... ciekawe kiedy Karolek postanowi opuścić swoje przytulne gniazdko. Miłego dnia Psiapsiółki

NICK .........WiEK...MIEJSCOWOŚĆ......DZIECI.........CYKL....OSTAT.@ Schering.......36....Wrocław...............................6 cykl....07.08 Gooosha.......25.....Ballymena.............................7 cykl....20.07 Majek123......23 ....Zakopane.............................0 cykl....22.06 Titowa1........28.....Irlandia................................7 cykl....04.09 Anucha26......27.....Śląsk...................................2 cykl....20.07 Wiola30........30.....Kuj.-Pom........Angela 7lat.........2 cykl....05.08 Anna6889.......40....Kłodzko......Gosia 18l..Ola 11 l.....8 cykl....15.08 Bolerka34.......34....Warszawa.............................1 cykl....15.07 Karla31..........31....Warszawa............................10 cykl....05.08 Kama26..........26....Jelcz-Laskowice......................2 cykl....22.08 ...........................ZACIĄŻONE........................ ...termin porodu Dafodilek .......28....Wrocław..........................ciąża......12.09.08 Kasika1..........23....Rzeszów...Kacper 2lata........ciąża.......02.11.08 Zuzita............25....Pomorskie........................ciąża.....07.11.08 B_eata22........22....Wielkopolska.....................ciąża ......21.11.08 Gargamelka.....25....Chorzów..........................ciąża. .....21.11.08 Fisia**............29.....śląskie........Marta 3lata.....ciąża.......21.12.08 Mania23..........24....Warszawa........................ciąża ......23.12.08 Validos27........28....Kraków............................ciąża......25.12.08 Agi37.............37....Warszawa........................ciąża......26.12.08 Maliwina29......30.....Warszawa........................ciąża.....09.01.09 Ania.K_81.......26.....Dublin.......Weronisia 2,5 r....ciąża......11.01.09 Kołderka*........24....Żyrardów..........................ciąża......13.01.09 Banitka27........26....Koszalin...........................ciąża......19.01.09 Lorunieczka......24....UK.................................ciąża......22.01.09 Cebulka30.......30....Piotrków Try....Nadia 6lat.......ciąża......05.02.09 Nuczka............28....podlaskie.........................ciąża.............. Robur.............30....Zach.pom.....Daniel 8 lat.......ciąża......27.02.09 Kaśka_n......................................................ciąża......05.03.09 Dziubassek.......22....Trójmiasto........................ciąża.....20.03.09 Basiunia*.........29....śląsk........Szymon 4 lata.......ciąża............. .................Planowane imiona dla dzidziusiów........................... Dafodilek...............Karolek Kasika1.................Karolinka Fisia**..................Bartuś Mania23................Pawełek Validos27...............Maksymilian Agi37....................Lenka Ania.K_81..............Adrianek/Basia Banitka27..............Bruno/Filip .........................SZCZĘŚLIWE MAMUSIE................................... Mar—gerita....26..Warszawa................chłopczyk ur. 16.06.08 Madziulek81...27..Gdańsk...................Kacperek ur.17.06.08 w.2380 45cm Sylwia .........29..Trójmiasto...............Natalka ur.20.06.08 w. 3690 54cm Demiluna......26..Anglia.....Wiki 4 lata...Julian ur.27.06.08 w. 3640 Harbatka......29..Warszawa.................Bartuś ur.27.06.08 w 3300 54cm Agital..........26..Żywiec.....................Piotruś ur.18.07.08 w. 3450 58cm Avinion........30..Kraków....................Martynka ur. 08.08.08 w. 3700 54cm Koug...........35..Opole..Michał 11,Ola 7..Emilka ur.23.08.08 w. 3245 54cm

hello Boze! wczoraj na projekcie naszego aneksu kuchennego zaspielwali nam..prawie 6 tysiecy bez AGD !!!!!!!!;((((((((((((( zalamana jestem.. w zyciu nie skonczymy tego mieszkania

nio byłam u lekarza i robił mi KTG i badanko - dzidzi serduszko jak dzwon, skurczów na razie zadnych nie ma , szyjka długa i zamknieta i twarda wiec jest dobrze:) nie robił mi uSG:( a myslałam ze zobacze mojego małego:( a TU nic kołuderko gratuluje córeczki:) Dziubasku dziewczyny maja racje z ta przeziernoscia ze do 13+6 sie robi najpózniej! i co do relanium to tez im przyznam racje ze nie powinnas tego leku teraz tak czesto brac !! na pewno nie jest to obojetne dla dzidzi! mam nadzieje ze mdłosci nie wróca:) a ruchy to tak ok 16 tygodnia :) takie motylki a kopniaki mialam ok 18 tyg ide sie przespac:)