Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

dziubassek

ciążowe staranka

Polecane posty

Front łożka wymienili,tę listewkę też ale ma trochę poobijaną okleinę ale mąż stwierdził,że po miesiącu używania i tak ta deska będzie już poobijana i mam się ni przejmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zapadły baby w sen zimowy:-) jutro z ranka odmeldowac sie:-) a ja siedze z Dziewczynkami a husband pieluchy prasuje:-) jaki to piękny widok... szkoda że tak rzadko;-) wczoraj zaliczyliśmy pierwszy spacerek ,było cudnie na dworku, Norma spała jakk ksuseł:-) Fisia kiedy ty Bartoliniego kładłas na mate pierwszy raz? miłego wieczorku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień doberek piźdźioszki wstawać i meldować mi się tu proszę My po weekendzie oki.Znowu mieliśmy gości u siebie :) CebulkoJak mały skończył miesiąc to go położyłam na mate i pierwsze co zrobił to kuupe na niej.Dobrze,że pielucha była :D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesć Dziewczyny. Dzień dobry Fisiu, melduję się :) Wczoraj wróciliśmy ze szpitala :( strasznie było. Bałam się o małego potwornie... tydzień temu w poniedziałek mimo antybiotykoterapii stan się nie poprawiał, pojawiły się duszności więc dostaliśmy skierowanie do szpitala. Tam na szczęście dobrze się nim zajęli. Wydaje mi się, ze na pediatrii bardzo się starają, przynajmniej w tym szpitalu było widać, ze każdemu zależy, od salowej po panią ordynator. Wczoraj po południu wyszliśmy - osłuchowo już jest w porządku, wiec wzasadzie mały zdrowy. Mamy jeszcze inhalacje, bo został mały kaszel i trochę kataru. pod koniec tygodnia do kontroli. TEraz na niego dmucham i chucham. I trzesę się strasznie o jego zdrowie. przy wolnej chwili Was poczytam, bo teraz trochę jestem zajęta. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny co tutaj tak cicho?? U nas w porządku, Julek w miarę spokojny, apetyt mu dopisuje ostatnio to nawet kluske sląską zajadał, bardzo mu smakowała. Normalnie nie dostaje dorosłego jedzenia ale od czasu do czasu dam mu pokosztowac tego co i my jemy. Wyobraźcie sobie że mój skarbus tak rosnie że musieliśmy juz wymienic fotelik a nawet wózek bo ciasno miał. A tak pozatym w porządku, Wiki w szkole, bardzo chetnie tam chodzi i robi duże postępy w angielskim a w piatek jedzie na pierwszą wycieczke szkolna a wieczorem maja szkolną dyskotekę, normalnie śmiać mi się chce jak wyobrażam sobie te cztero i pięciolatki pląsające na parkiecie. :-) Ok uciekam gotowaćobiadek bo trzeba korzystać z okazji kiedy królewicz śpi. Pozdrawiam papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje się Nie będę już prosić o podpisanie listy obecności.Nie chcecie wstrętne baby pisać to nie:P:P:P:P:P:P Demiluna cieszę się ,że u Was wszystko Oki.To ja sobie już wyobrażam jaki chłop wielki z Julianka.Niech tata drży bo za niedługo syn mu ciuchy podbierac bedzie :D:D Dafi dużo zdrówka dla Karolka życze i niech Wam się wkońcu te wizyty szpitalne skończą U nas bez zmian.dzisiaj bedzie szczepienie mojego zgredziorka małego.Przy okazji dowiem się ile przybrał na wadze mój żarłok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, u mnie praktycznie tez bez zmian, powoli wije gniazdko:) jak chcecie moge wam ponarzekac jak to mnie boli krocze i ledwo sie kulam:P jestem zadowolona bo mam 9kg na plusie a juz myslalam,ze na 6kg sie skonczy i sie martwilam mama juz metr w pasie:P fajnie co:P to by bylo na tyle ogloszen parafialnych:P robur jak tam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć :) Fisiu, to niestety nie była wizyta szpitalna, tylko \"wakacje szpitalne\":( tydzień tam leżeliśmy :( Napisz jak po szczepieniach i ile Bartuś przybrał :) Dziubass, trzymaj się,jeszcze miesiąc i mozesz rodzić :) Demiluna, A ile Julian już waży? Bo jak kluski zajada, to musi być chłop jak dąb :) Zaczyna już raczkować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej zapraszam na kawusię dla chętnych mam też bezkofeinową. Dafi witaj. Zyczymy dużo zdrówka dla Karolka. Julek waży ponad 10 kg narazie jeszcze nie raczkuje tylko pełza do tyłu, komicznie to wygląda bo pupcię podnosi do góry i porusza się jak mała gąsienica :-), czasami udaje mu się przybrać pozycję jak do raczkowania i wtedy kołysze się w przód i w tył. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to sie napisałam i szlag trafił cały post a ja własnie karmie moje Cudo:-) dziewczyny buziaki dla waszych maleństw, Karolek pewnie sie wycierpiał, a z Julianka to ładna kluseczka. Fisia zdaj relacje ze szczepienia. Dziubasku ja miałam 110cm:-) a u nas zamieszanie bo sprzedalismy mieszkanie i mamy czas na wyprowadzke do 1 maja:-( bedeziemy u tesciowej mieszkac za miastem. a wigile juz chyba w swoim domku:-) ide wstawic jakas zupke dietetyczna, bleeeeee;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziubass U mnie OK,trwa wielkie odliczanie do porodu,zostało maksymalnie 20 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witeczka leniuszki😘 donoszę,że mój synuś został wczoraj zaszczepiony.troszkę płaczu było ale to bardziej z tego powodu,że obudziłam go niż z bólu Bartolinek waży 5600 i 59cm kolejne szczepienie 24 marca Roburku zaczynamy odliczanie.melduj się codziennie cobyśmy się nie martwiły kochane odzywac się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka;) mój mały tez był wczoraj szczepiony:) i powiem Wam ze dzielny ten mój chłop:) zaraz po szczepieniu usnoł:) wazy 5 kg ale nie mierzyli go:( Fisiu wstawiaj wode i kawe podawaj pogoda iscie łózkowa! Robur:) 20-19-18-17-16-15.........................i ciekawe kiedy to nastąpi;) Dziubaku ja miałam 116 cm oj wielki ten brzuchol miałam:) Cebulko ja ledwo zdazyłam z wigilia na nowym mieszkanku:) ale jak to była wigilia:) dawaj ta zupke dietetyczna:) zjemy razem to bleeee Demi:) oj kawał kluseczki z malego:) na pewno super to wyglada jak tak pełza;) lada dzien bedziesz za nim biegac a my w piatek jedziemy do dziadków;0 mam nadzieje ze mały bedzie grzeczny w aucie bo mamy 210 km :) robie krem z pieczarek:0 moze któras chetna:) mój mały lubi pieczarki bo nic mu nie jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Obecnie jestem na etapie prania ubranek dla dziecka,zrobiłam zakupy,teraz dokańczam śniadanie,za chwilę kawa i Mars. Dziewczyny po cesarkach: Ile razy Was badali w szpitalu (mam na myśli bad.ginekologiczne),bo już jestem w strachu ile razy mnie będą męczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej i my bylismy wczoraj na szczepieniu Szymonek wazy juz 5900 :) i ma 62cm kochane a jakimi szczepionkami i na co szczepiłyscie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Validosku dzielne te nasze chłopaki.Kliknij do mnie na gg bo potraciłam kontakty z listy Roburku ja do szpitala przyszłam w poniedziałek więc na dzień dobry zostałam obmacana.we wtorek darowali mi macanie i do samego wypisu już mnie nie badali ale szpital w którym rodziłam to jedno wielkie nieporozumienie więc na mój przypadek nie patrz:D:D Bardziej bolesne jest badanie brzucha po cc.Bo naciskają i sprawdzaja czy macica się obkurcza.ja ordynatorke walnęłam w rękę.Taki odruch.żałuje,że nie w głowe Maniu to Szymonek chłop jak dąb.Ja szczepiłam tą szczepionką skojażoną infanrix heksa Gruźlica WzW,krztusiec,błonnica,tęzec,polio,Hib taka przyjemnośc u nas 185zł a u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
helo na wstepie buziaczki we wszystkie pokłute rączki, nózki{usta} oj biedne te nasze maleństwa:-( a ja korzystam z kazdej wolnej sekundy i dosypiam nocki, moja ksiezniczka tak sie dziciaj w nocy zkupkała, az po samą szyje dosłownie:-) nie wiedziałam od czego zaczac czy od dołu czy od góry:-) :-) :-)no i pobudka co 2 godzinki. Validos co ty juz wprowadziłas do diety z owoców?? zupa pieczarkowa no to fajnie ze mały ją lubi:-) ide zrobic capucino:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze tyle napisałam do was i cos mnie wywaliło a teraz musze spadac buuu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem znów moze tym razem zdarze Wam pare słów napisać koug--- dzieki za rade, ja tez z niej skorzystałam :) wypróbowalał huggisy i rzeczywiscie u nas lepiej sie sprawdzaja, przy stosowaniu papmersów było tak jak i u Ciebie kupa po pachy gooosha 🌻 dafi--- duzo zdrowia dla Karolka dziubasku--- łózeczko skrecone, wyprawka naszykowana no to teraz juz tylko oby do porodu :) robur--- oj masz ty sie z tym mieszkankiem, my złozylismy jednak wniosek o kredyt i teraz czekamy--- taki tydzien niepewnosci u nas, na szczescie udało nam sie przeforsowac z deweloperem ze jak sie nie uda to odda nam wpłacona kase--- mamy taki zapis w umowie. ale mam taka goraca nadzieje ze sie uda. trzymac kciuki kobiety:) cebulko--- widze ze i u was lokalowe zmiany. oj moze mieszkanie z tesciowa nie bedzie złe, moze przy dzieciach pomoże troszke i bedziesz miec wiecej czasu dla siebie. :) fisiu--- my zaszczepilismy infarix-ipf-hib 149 zł plus pneumokoki razem 500! i nie wiem naprawde po co?? czy wy szczepicie na pneumo??? wogole to ja sie boje tych wszytkich szczepien jak cholera ( pracowałam z dziecmi autystycznymi) i wogole to miałam odroczyc szczepienia i nie podawac na raz tyle i gowno wyszło z tego, juz niewiem kogo winic siebie czy meza/ i tak troche odroczyłam bo na błonice, krztusiec i tezec mały powinien byc zaszczepiony 6 tyg temu. wiem jedno tej na pneumokoki na pewno nie powtórze i od razumowie ze nie chodzi tu o kase, a co do infarixu to sie zastanowie, bo moze wogole zrezygnuje i zaszczepie jak mały skonczy rok. jak wrociłam do domu to sie połakałam i zrobiłam mezowi awanture, chciałam z tym szczepieniem poczekac przynajmniej z pol roku :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha dziewuszki zapomniałam dodac a jak u was dzieciaczki czuja sie po szczepieniu?? u mnie Szymonek na razie ok, troszke mu tempka skoczyła do 37,8 ale jest spokojny i spi jak zwykle o tej porze. wczoraj popłakiwał ale to bardziej chyba porzez moje nerwy nakarmiłam go adrenalina

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój mały dzis jakis dziwny chyba pogoda:( taka senna !!!! Cebulko co do owoców to banany jabłaka gotowane i brzoskwinie w puszce:) póki co tyle! co do pobudek co 2h witaj w klubie:) wyspanych mamuś:) hahahah a kupy po pachy fajna sprawa a najlepsza w nocy jak widze ledwo na jedno oko:) co do szczepionki to ja nie szczpie małego na zadne dodatkowe ! naczytałam sie sporo i moja lekarka tez uwaza ze lepiej poczekac! teraz jescze za wczesnie! na pneumokoki i inne dziadostwa:) co do diety to ogólnie :) kanapeczki z serkiem zółtym, szynka, parówki ziemniaczki , kasza gryczana:) bitki wowołe:) filety z kurczaka w róznej postaci:) pizza z pieczarkami i szynka własnej roboty:) i tak w kółko:) moze macie jakies fajne przepisy:) dla karmiacych:) jak jest z brokułami??? ide bo kupa:) wzywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny poradzcie co jecie, moj maly ma 6 tygodni prawie a ja nie mam pomyslow na dania a kat - moja połowka stoi nade mna i nic nie pozwala mi jesc :))) bo wszystko moze zaszkodzic synkowi... koszmar moze Wy mi cos doradzicie, prosze.. ps. dzieki z azdjecia swoich pocieszek, ktore mi przesylace, postaram sie odwdzieczac, ale mam bardzo malo czasu na surfowaniepo necie :))))) pozdrawiam Was wszystkie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pobudka śpiochy piźdźiochy dzisiaj moja Fiona zostaje w domu i nie idzie do przedszkola.Zaczeła kaszleć. lekarka przepisała jej syropki a mamusia zrobiła wolne. w poniedziałek pójdzie bo ma bal przebierańców.Kiecka jest.skrzydełka zamówione.Będzie wóżką motyli czy cuś takiego chociaż ostatnio dopolona to MUCHĄ bedzie a nie wróżką :D:D:D:D Validosku ja szczepie tylko na to na co muszę ,żadne pneumokoki i inne sroki.Ja tam nie byłam na żadne rotovirusy ani inne badziewie szczepiona i żyje Maniu Bartek cały dzień spał po szczepieniu.budził się tylko na jedzonko a i przerwy miał długie bo po 4 godzinki nawet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł moja Niunia właśnie usnęła, chociaż nocka tez niczego sobie, nawet przerwa 4 godzinna była:-) ale i tak idę z Nią w kimono bo pogoda mnie usypia. Wczoraj była pani doktor na wizycie patronazowej, no i musimy malutkiej założyć plasterek na pępuszek przeciw przepuklinie pępkowej. Jutro ide do przychodni. A tak wogóle to wszystko ok. Fisia ja też zastanawiam się nad tym szczepieniami i mam juz mętlik w głowce.zastanowie się jeszcze nad dodatkowymi szczepieniami. Zmykam do wyrka:-) a tak wogóle niebawem walentynki, co kupujecie swoim Muszkieterom ?;-) a gdzie się podziały irlandzkie dziewczyny?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hola! ja przy sniadanku zasiadlam i planuje co dzis bede robila bo zapowiada sie kiszka:O maz siedzi w robocie do wieczora a mnie chyba z przyjemnosci czeka tylko prasowanie i sprzatanie:P obiadek mam z głowy bo starczy z wczoraj wy to macie teraz atrakcje, wyjscie na miasto na szczepienie:P ciesze sie,ze wasze maluchy juz wiecej spia w nocy a i w dzien udaje sie odespac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się. Tak sobie czytam i myślę że powinnyśmy zmienić nazwę topiku. Zrobiło się bardzo mamuśkowo ;) Ja mam dzisiaj wolne i się relaksuję, skończył nam się gas ale nie chce mi sie iść do sklepu więc siedzę i marznę. Dwa psy to wcale nie była taki najgorszy pomysł ma kto mi stopy grzać haha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ano jezdem jak Cebulcia wzywa ;) U mnie kocioł od niedzieli i nawet nie mam czasu do kompa zasiąść :( W poniedziałek byłam u ginki no i stan zapalny i antybiotyk :( ale przeczuwałam to więc nastawiona byłam psychicznie, we wtorek byłam u pielęgniarki w Health Centre z Basia no i stwierdziła, że Mała ciągle ma żółtaczkę i trzeba to sprawdzić, umówiła więc mnie do szpitala i wczoraj tam pojechałam. Pobrali Basi krew i mocz do badania, mają zadzwonić jakie wyniki. Wczoraj byłam wyczerpana juz tak jakby dwa tygodnie minęły a nie 3 dni! Do tego jeszcze co chwilę mojego brata z opresji wyciągam - a to mu auto zaklampowali bo nie zapłacił za parking a to trzeba mu pilot do alarmu zawieźć bo akumulator się wyładował i rozkodował się alarm i wyje ach... Mam tylko nadzieję, że więcej na pobieranie krwi z Basią nie będę musiała iść bo jak sobie przypomnę ile razy z Weroniką chodziłam to aż mi się słabo robi... Jedno co lepsze w tej sytuacji było to to, że moja rola ograniczała się tylko do uspokajania dziecka (choć i tak pielęgniarce lepiej to wychodziło) a nie tak jak z weroniką \"proszę przytrzymać dziecku rączkę\" \"niech się nie rusza!\" itd a człowiek cały sam się trzęsie i ma problem by nie paść albo się nie rozpłakać z tej bezradności :( Widzę,że tenat szczepień się pojawił. Ja mam decyzję \"ułatwioną\" bo zdecydował za mnie irlandzki minister zdrowia ;) tu są obowiązkowe bezpłatne szczepienia 6 w 1 + pneumokoki + meningokoki. jedynie rotawirusy można sobie dokupić ale my raczej nie \"skorzystamy\" bo tak sobie myslę, ze jesli dziecko jest zdrowe nie musi być hospitalizowane i utrzymujemy podstawową higienę to powinno być wszystko OK. A tak jak stwierdziłyscie my nie byłyśmy szczepione (i moja Weronika miała tylko szczepienie na meningokoki po przyjeździe tutaj bo taki wymóg) i wszystko jest OK. I wierze że z naszymi topicowymi dziećmi też będzie wszystko dobrze niezależnie czy są i na co szczepione. No tończę ten mój wywód i życzę wszystkim miłego dnia 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej fisiu--- moj mały jest tez jakis senny dzis, choc nie wiem czy to za sprawa szczepionek czy wczorajszych popołudniowych atrakcji, sporo nie spał wczoraj bo od 16 do 22 i dostał od nas mate edukacyjna i było zabawy ze nie wiem co, kolorowe zabawki, melodyjki i migajace swiatełka cebulko--- jakos o diete pytałas sie nas, powiem ci ze jesli chodzi o owoce to ja jem tak: jabłka, banany, pije soki marchwiowe np kubusie z bananem lub brzoskwinią i sok z brzoskwin samych fortuny, jem dzemy brzeskwiniowy i morelowy i jest ok. oststnio nawet zjadłam knedle z jagodami i tez spoko było, aha i zdarze mi sie zjesc troche powideł sliwkowych i tez tragedii nie ma. wogole to diete rozszerzyłam, tj nadal nie jem smarzonych potraw, ale np oststnio poszły w ruch pierniczki w czekoladzie co prawde 2 szt a nie cała paczka ale ok :) validku--- ja własnie chciałam tak jak ty szczepic a wyszło jak wyszło, no coz mam nadzieje ze bedzie ok, ale juz na pneumo nie powtórze szczepienia. najbardziej to wkurzyło mnie to ze doktor nie powiedziała mi ze im pozniej sie zaszczepi dziecko to tym mniej razy sie powtarza, a tak jak on zaczał to 4 wkłucia, wiec ja dziekuje go tak tym faszerowac tyle razy. ale wiecie jak to jest lekarka do której chodzimy to dr nauk medycznych wiec człowiek slepo ufa dziubasku--- oj żebys wiedział ze to emocje sa i nie pewnosc co robic a co nie, aniu--- a powiedz jak twoja Basia zareagowała na tyle szczepień. a tak wogole to współczuje pobrania krwi, wiem o co chodzi bo my małemu regularnie musimy pobierac ze wgledu na anemie, choc oststnio jakos mało płakał :) dzielny mały facet\\

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dalej 2 w 1,zaczęłam właśnie 38 tc.I co ciekawe,ból w dole brzucha na okres znikł ( od kilku dobrych dni nic mnie nie boli - nie wiem po co kupiłam No-spę),skurczy też jak na lekarstwo - ze 2 w nocy,chyba,że ich nie czuję,w pochwie mnie nie kłuje i w ogóle mała bardzo mało się rusza,pewnie ma za malo miejsca.Za to swędzi mnie od kilku dni brzuch wokoło pępka tak na 5 cm na boki.Nawet się smarowałam maścią Pimafucort (antybiotyk z hydrokortyzonem).Trochę mniej swędzi,może kurcze jakieś uczulenie. No i mam większość rzeczy dla dziecka kupionych a w zasadzie to chyba wszystko: pieluchy flanelowe,pampersy (130 szt),smoczek,oliwka,puder,krem,plyn do kąpieli,ręcznik z kapturkiem,podkładki pod materac,koc do wózka,patyczki,dla siebie kremy na rozstępy i brodawki,majtki poporodowe,podkłady poporodowe,chusteczki nawilżane i inne pierdoły.Wreszcie kończę pranie ubranek,bo u mnie słabo schnie w mieszkaniu (ściany jeszcze mokre - nowe mieszkanie widać oddycha)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł :) Aniu podawaj Basi wodę z glukozą a unikniesz tego wkłuwania w maleńkie rączki.Ja przechodziłam z Emilką to samo i tez było mi szkoda małej. Wiem że Dafi Karolkowi tez podawała wodę z glukozą i żółtaczka zaczęła znikać Buziolki mamuśki dzieciaczki i staraczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×