jak potoczyły się losy Waszych ex?

i jak tam te wasze ex?

w doopie to mam, co się dzieje z moim ex

up

tak sie pytam jak wasze ex bo ja o swojej nic nie wiem.........i o to zawsze sie starałem by nie wiedziec bo i po co ???:D:D

piszta o byłaczkach

ja sie staram miec dobre kontakty z moimi ex. z jednym jestem wlasnie umowiona na piwko, chociaz troche nie ma czasu, bo mu sie wlasnie dziecko urodzilo. z reszta tylko przez net, bo jeszcze za wczesnie. ale u wszytskich wszystko ok z czego sie bardzo ciesze.

trumba bumba piszta o byłaczkach ale po co?..nie lepiej o obecnych:D

Pierwszy ma swoją firmę, dziewczynę, z którą jest odkąd zerwaliśmy - to około 8 lat i dobrze mu życzę:) drugi - mieszka z moją BYŁĄ PRZYJACIÓŁKĄ i razem wychowują jej dziecko z poprzedniego związku trzeci - po rozstaniu wyjechał do Grecji , gdy wracał zawsze spotykaliśmy się i byliśmy jakby parą na kilka dni:), do czasu aż znalazłam sobie mojego teraz męża. On też znalazł tam w Grecji żonę, miał dziecko... pół roku temu zginął w wypadku samochodowym.... szkoda:(

Pierwsza-nie widzielismy sie baaardzo długo. Teraz jest z moim kuzynem-przedwczoraj nawet rozmawialismy :D Druga i trzecia-totalny brak kontaktu-chyba mnie nienawidzą :/ a ostatnia do mnie wróciła i sobie zyjemy szczesliwie. Tyle :D

Wicki po jakim czasie wrócił??

moj wyjechal do innego kraju i poznal czeszke.

Spotykałam się z chłopakiem, który przeleciał moją przyjaciółkę. On stał się ex-chłopakiem a ona ex-przyjaciółką. Całe szczęście nie zdążyłam pójść z nim do łóżka, a byłam wtedy dziewicą, więc byłby to straszny błąd; w sumie to chyba nawet powinnam podziękować tej koleżance ;) . Potem z tego co słyszałam to on ją zostawił a teraz bzyka wszystko co się rusza ;) Ja za to spotkałam cudownego Mężczyznę, który stał się tym "pierwszym" i zapewne ostatnim bo niedługo ślub :) Pozdrawiam

Ja wszystkie swoje ex zlokalizowałem na NK -i jedyne co dostrzegam to to, że wszystkie zbrzydły. To nie zemsta z mojej strony -naprawdę w dupy im poszło albo buzie jak pierożki albo włosy jak mop poprzejściach.

1.Sam zerwal ze mna a potem przechodzil jakies depresje.Przez 2 lata siedzial w domu z mama i tak siedzial przy zaslonietych zaslonach.Mimo,ze mnie skrzywdzil to staralam mu sie pomoc.Mial to gdzies ,to nie.Teraz wyszedl na prosta i nawet dostal prace.Nie mial zadnej stalej laski przez 2 lata.Czasami do mnie dzwoni.W sumie zycze mu dobrze.On mi tez. 2.Drugi lansuje sie na nk z nowa foczka na tle stolic europejskich.Oczywiscie zdjecie samochodu za 60 tys tez jest.Foczka jest mlodziutka,leci pewnie na jego kase.U nas bylo inaczej bo on mi swoja kasa nie mogl zaimponowac,swoje zarabialam.Poznal ja 5 godzin po tym jak z nim zerwalam.Podobno kocha ja nad zycie i to jest jego ostatnia milosc zycia.ja niby bylam ta ostatnia!!!!!!!!!A zreszta on juz sam nie wie ile mia ldziewczyn.Zycze mu aby mu sie nie udalo,z czystej nienawisci za to co zrobil. 3. Stwierdzil ze mam za duzy temperament i to go przeraza.A potem okazalo sie ze jest gejem:P Dupek ale go lubie.

jak im leci?

Mój ex został Ojcem Dyrektorem...............

moj 1 nie zyje- mial schizofrenie i popelnil samobojstwo- wciaz nie mam odwagi, zeby pojechac na jego grob, a minelo juz prawie 3 lata z 2 nie wiem co sie dzieje, ale ostatnio byl na zagranicznym stypendium i mial dziewczyne o takim samym imieniu jak ja i o podobnym wygladzie (choc ponoc brzydsza- jak mowila kumpela, co go spotkala) reszty znajomosci exami nie nazwe bo nie bylo jakichs specjalnie zaawansowanych zwiazkow- choc z jednym facetem, z ktorym nie wyszedl zwiazek sie przyjaznie- czyli jakos sie da :)

z ex mozna isc co najwyzej na piwo...i to długo po rozstaniu:O...

mój ex zawsze powtarzał ze jak sie z nim rozstane to stocze sie na dno,nikt mnie nie bedzie chciał itp.a teraz jest tak ze to ja mam sielankowe zycie z moim narzeczonym a on dupczy byłe laski swoich kumpli (które maja 17 lat,a on23),nie skonczył zadnej szkoły,pracuje na kasie w biedronce,zbrzydł jeszcze bardziej,ale za to schudl bo nie mógł sie pozbierac po rozstaniu ze mna-moze to i dobrze bo zaczynał powoli przypominac słonia morskiego!!

1. Chajtnął się, ma dziecko. Nie ma natomiast już zębów (chociaż ma 27 lat). 2. Nie wiem co się z nim dzieje. 3. Wpadł z dziewczyną, wzięli slub, wyjechali do Irlandii. Ze zdjęć które mają na Naszej Klasie widzę że są chyba szczęsliwi. 4. NADAL żonaty. :P 5. Wyjechał do Anglii, napisał mi kiedyś że poznał kogoś, potem urwaliśmy kontakt. 6. Wyjechał do Niemczech, a gdy wraca do Polski dzwoni do mnie i chce się spotkać (ja nie chcę). 7. Alkoholik, dłużnik, ma problemy z prawem. Minął rok a on do mnie pisze że zycie beze mnie jest dla niego koszmarem, że codziennie pije, mieszka "po znajomych" (stracił dom). Życzę mu wszystkiego najgorszego. Obecny jest cudowny i mam nadzieję że nigdy nie bedzie moim ex. :)

1. odkad z nim zerwałam, czyli od 5 lat, nie ma nikogo stałego. chwali sie tylko licznymi podbojami, bo czasem z nim gadam na gg. Ma dobra prace, zawodowo radzi sobie doskonale. Nadal ma sie za boga, a jest przemadrzałym burakiem. mysle, ze predko sie nie ustatkuje.. wspolczuje jego ewentualnej zonie :/ 2. drugi ex byl obcokrajowcem i mieszkalismy razem 3 lata. mamy bardzo dobry kontakt po rozstaniu (2 lata temu|) ale od 2 miesiecy rzadziej dzwoni ;> mysle, ze ma jakas dupe :P zycze mu jak najlepiej, bo to fajny facet :) a pozostali to poki co niewiele znaczace epizody z czasow mlodosci :P wiec lata mi koło dupy co z nimi sie dzieje

upsalala

a moj pierwszy z ktorym bylam 5 lat, znalazl sobie nowa kobiete-po 2 miesiacach od naszego rozstania i to do tego znajoma mojego brata .on jest młodsza o 7 lat i ma to samo imie a mojee imie nie jest zbyt powszechne hihjhi stwierdzil ze ma słabosc do tego imienia.Mysle ze specjalnie wybral sobie ta znajoma mojego brata zeby mi na złosc zrobic.A najlepsze jest to ze po połtora roku jak juz był z tga nowa laska napisał ze sie chce spotkac i poszłam na spotkanie.cały czas podkreslal ze jest szczesliwy z ta ''nowa'' i ze ona jest wspaniała itp a potem zapytał czy go jeszcze kocham hihihiihi wiec chyba nie do konca mu przeszło....ehh zycie to prawie serial brazilijski;)

Z pierwszym bylam 10 lat,niewiem czy go kochalam,bylam z nim raczej z litosci bo wiecznie ryczal ze sobie zycie odbierze jak odejde od niego a ja bylam strasznie wrazliwa na jego placz i bylo mi go szkoda(jaka glupia).Po 4 latach urodzilo nam sie dziecko,a gdy syn mial 5 lat odeszlam od niego,byl niby zalamany a po trzech miesiacach przygarnal 36 letnia dziewice(tak wszyscy twierdzili) pod swoj dach,brzydka jak psia kupa,byl z nia 2 lata,zaszla w ciaze to ja zostawil dla rozwodki z dzieckiem,z ktora tez zaraz wpadl i sie z nia ozenil.Zycze mu jaknajgorzej bo zapomnial ze ma pierworodnego syna...gnoj jeden. Drugi z kolei to trepisko jakich malo (wojskowy),myslal ze uda mu sie mnie i mojego syna wyszkolic. Okropny charakter,dzisiaj jest juz z inna i szczerze wspolczuje tej dziewczynie bo jak za niego wyjdzie to bedzie miala cieeeezkie zycie,serio. Niegdy w zyciu sie tyle nie naryczalam co przy nim tak skurwiel dal mi popalic...ze myslalam o samobojstwie...stracilam przy nim poczucie wlasnej wartosci. Teraz jestem w dwuletnim zwiazku i wreszcie jestem szczesliwa przy moim mezczyznie. Oboje jestesmy po niezlych przejsciach,doceniamy kazda chwile spedzamy razem a za 4 miesiace powitamy nowego czlonka naszej rodziny...naszego upragnionego dzidziusia.

Moj eks nikogo sobie do tej pory nie znalazł. Siedzi na wsi, ciężko pracuje na gospodarce. Nie ma teraz nawet na pizze z kim wyjść :D:D:D

Moj ex- ten najbilży w czasie - ma dziewczynę, jest szczęśliwy... :) To mnie cieszy :)

Mój pierwszy ex (10 lat odemnie starszy) po tym gdy odeszłam znalazł sobie na jakiejś wsi dziewczynę która jest trzy lata młodsza od niego (mieszy nimi 13 lat roznicy), gotuje mu, sprzata i pierze skarpetki, plewi jego wymarzony ogródek teraz jako jego żona. Przeszkadzały mu moje aspiracje zawodowe, studia i postanowienie bycia KIMŚ więc ma młodą plastelinkę którą sobie kształtuje na swój własny wymarzony sposób. Mój drugi ex po tym gdy klapki spadły mi z oczu i go zostawiłam wrócił do żony, przypomniał sobie że jest ojcem dwóch córek, próbuje zabierać je na lody, na basen do kina i traktować te dwie dorosłe (!!) dziewczyny jak dzieci. Pierwszemu życzę jak najlepiej - drugiego nienawidze z całego serca i gdyby ktos dalby mi pistolet, postawil przed nim zastrzelilabym go bez mrugniecia okiem i dobilabym siekiera ;p hiehie

poprawka : jest trzy lata młodsza ode mnie nie od niego ;p

a moj ex siedzi w Angli syna juz 3 lata nie widział alimentów nie płaci zwykły śmieć

'Przeszkadzały mu moje aspiracje zawodowe, studia i postanowienie bycia KIMŚ więc ma młodą plastelinkę którą sobie kształtuje na swój własny wymarzony sposób.' - poprostu znalazl taka kotra mu pasowala - twoje gadanie potem to juz wyraz twojej frustracji... nie kazdy musi chciec byc z baba ktora stawia kogos na koncu listy 'rzeczy ważne'