Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

.K.A.S.I.U.N.I.A.

Praca na 5 roku studiów dziennych

Polecane posty

Witam wszystkich! Mam pytanie:Jak myślicie,czy pracodawca chętnie zatrudni osobę na 5tym roku studiów?Czy raczej bierze się pod uwagę tylko tych super dyspozycyjnych?Bo jeśli np musiałabym mieć 1 dzień w tyg wolny albo przychodzić na 12 np to jak się może nazywać taki rodzaj umowy?Jest tu ktoś na 5 roku dziennych i pracuje?Czy raczej jest to niemożliwe?Będę wdzięczna za wszelkie sugestie.Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja pracowałam na piątym roku studiów dziennych. zajęcia miałam w środy i nie było problemu żebym się na te zajęcia zwalniała z pracy. dzięki temu, po skonczonych studiach miałam już doświadczenie w pracy (chociaż 1 rok) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracowałam w ten sposób, 3 dni w tyg., 2 dni zajęć. połowa mojej grupy pracowała, więc pracodawcy musieli nie mieć nic przeciwko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To super:) A doświadczenie po studiach bardzo się przydaje rzeczywiście.Narazie nie miałam możliwiści pracować na dłużej ze zwględu na na prawdę duży natłok zajęć,nie wiem czemu ich aż tyle na socjologii pracy i przedsiębiorczości. Ale ponoć 5 rok ma być luźny.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj chyba cieżko będzie Ci znalezc teraz pracę chyba że na nocki lub na wieczorne zmiany jeżeli w ogóle takowe istnieją...ja jestem na 5 roku studiów zaocznych i mi było ciężko znalezc pracę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja na 5 roku znalazlam pracę w 2 tygodnie. potem 8 miesięcy później dostałam propozycję lepszej pracy i w okresie dla mnie najgorętszym (konczenie magisterki) zmieniałam prace, szkolenia etc. więc jak widzisz można :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksigrek3
ja po liceum pracowalam,mialam dluga przerwe potem w nauce i po latach zdecydowalam sie na studia zaoczne,jestem na 1 roku,w tyg.pracuje,jest ciezko,ale bez studiow jest sie nikim,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksigrek3
zazdroszcze wam mieszkania w wiekszym miescie,u nas "dziura",brak "normalnej pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem nie lezy w tym czy sie znajdzie tylko w tym czy pracoawcy ida na pewne ustepstwa jesli chodzi np o zajecia raz w tyg dlatego pytalam czy ktos pracowal bedac na 5 roku dziennych i jaki to rodzaj umowy?zlecenie?o dzielo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem nie lezy w tym czy sie znajdzie tylko w tym czy pracoawcy ida na pewne ustepstwa jesli chodzi np o zajecia raz w tyg dlatego pytalam czy ktos pracowal bedac na 5 roku dziennych i jaki to rodzaj umowy?zlecenie?o dzielo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Problem nie lezy w tym czy sie znajdzie tylko w tym czy pracoawcy ida na pewne ustepstwa jesli chodzi np o zajecia raz w tyg dlatego pytalam czy ktos pracowal bedac na 5 roku dziennych i jaki to rodzaj umowy?zlecenie?o dzielo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodziło o to że mozna znalezc prace ale czy pracodawcy ida na ustpestwa gdy np potrzebuje sie jednego dnia wolnego na zajecia, i jaki to jest wtedy rodzaj umowy? na 3/4 o dzielo czy zlecenie. dlatego pytalam czy ktos pracowal na 5 roku dziennych w sensie spraw formalnych a nie czy znalazl...bo znalezc to sie zawsze znajdzie cos

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam umowę o pracę normalną. a to, że mogłam iść na zajęcia to była dobra wola mojego pracodawcy. zarówno jednego jak i drugiego w nowej pracy jak mu zależy to pójdzie na rękę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tzn uczelnia pozwalała Ci na nieobecności ze względu na to,że pracowałaś tak? No w sumie to fajnie z ich strony:). Czytając Wasze wypowiedzi widzę że jednak można bez problemu pracować na ostatnim roku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magaa
Ja pracowalam najpierw na umowe zlecenie, wiec dopasowywalam sobie godziny pracy jak chcialam, a potem na umowe o prace. Do tego w miedzy czasie 2 tyg szkolenia w innym miescie, uczelnia jakos przezyla beze mnie:) Przy umowie o prace mialam system zmianowy wiec kierownik tak ukladal grafik zeby pasowalo. Zalezy jakiej pracy szukasz. Jesli to ma byc np biurowa od 8 do 16, a ty masz np 2 dni zajec to raczej ci ciezko bedzie to pogodzic i na caly etat cie wtedy nie zatrudnia. Trzeba to dobrze przemyslec i aplikowac tam gdzie chca studentow badz jest praca zmianowa, wtedy nie ma problemu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odzew.Wiesz,jasne jest to że wolałabym jakąś pracę bardziej biurową,tzn coś z moim zawodem związanego,ale nie oszukujmy się bo o to ciężko,chociaż dziewczyny ode mnie po licencjacie znalazły...jakieś cuda;) zobaczymy. Nie chciałabym pracować w sklepie i nie chodzi o to że za dumna jestem bo co to to nie,tylko wiecie,wolałabym mieć pracę która potem na CV da mi coś gdy będę chciała się zawodowo rozwijać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×