facet mnie zostawił dla koleżanki

tez tak myslalem zycze szczescia, a znajomi kij im w plecy niech pilnuja swoich spraw

Tak wiem że chcesz być przeciwnej płci ale nie licz na sex. Wprawdzie jestem hetero, ale bardzom wybredny

nie zrozumiales nie masz prawa zadnej kobiety nazwac szmata, o ile nie jestes arabem

Błachachacha mam prawo i będę.

Wiesz Paweł pomijając całą powagę sytuacji ( jestem w podobnej jak łajmi) i mimo całej mojej rozpaczy Twoje wypowiedzi spowodowały, że sie uśmiecham. Chyba podoba mi się Twoje okrutne spojrzenie na te tematy. Aż szkoda, że jesteś taki młody.Eh...

PAWEŁ alez ty musisz byc zakompleksiony i sfrustrowany..... w sumie to mi cie żal......

Łajmi, ty nie masz sie czego wstydzić przed znajomymi, nie zrobiłaś nic złego. Trzymaj się, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :)

A co by to zmieniło, jak bym miał 50 lat?

do Paweł: A tam zaraz 50....

Młodość to zaleta.

do Paweł: Z tą młodością to tez okrutne ale są też inne zalety np. poczucie humoru. A gdybyś był starszy to ..może próbowałabym cie poderwać na tzw.klina, żeby zapomnieć o tym że też jestem beznadziejna bo maż mnie już nie chce.

Brutalnie mówiąc, problem nie leży w tym że jestem za młody tylko w tym że ty jesteś za stara. Nawet gdybym miał 40 lat to i tak uganiał bym się za max 35kami :-). Zresztą jestem żonaty i nie zdradzałem od roku. To taki test własnej woli bo swego czasu przeginałem i prawie popadłem w nałóg :-)

do Paweł: brawo! podziwiam twoją silną wolę - już rok nie zdradzałeś?! No, no... żona musi być z ciebie dumna...

do Paweł: A wracając do Twojej 40-tki. To skąd wiesz jak wtedy bedziesz wyglądał? Może bedziesz łysym tłustym obleśnym facetem z wielkim brzuchem i żadna 35- latka nie będzie chciała ci nawet na klatę się zesrać?

Gdyby wiedziała ile samozaparcia mnie to kosztuje to pewnie była by bardzo dumne za mnie ;-)

Spokojnie, to mi nie grozi. Łysy jeszcze nie będę, zresztą masa kobiet lubi łysych . Co do reszty, wogóle się nie martwię, dużo ćwiczę i właśnie na klatę w kamerce łapałem chętne z czatu :-)

do Paweł_28 Krowa któro dużo muczy mało mleka daje. Żal mi tylko twojej ŻONY.

Autorko topiku, wiele związków po kilku latach się wypala i nie ma w tym Twojej winy, że facet odszedł do koleżanki. Zastanowiłabym się, jaka to musi być suka i jaka zdesperowana, by kręcić z facetem koleżanki. Bo nie wierzę, że on ją wyrywał a ona biedna tylko się dała... Pawełku... żal mi Cię. Kiedyś żona wymieni Cię na lepszy model, a Ty wtedy w d... sobie wsadzisz swoje chore teksty

Tyle już tu widziałem przepowiedni dotyczących mojej osoby, że sam Nostradamus nie był tak płodny Wciąż nie dopuszczcie możliwości, że oni sie w sobie zakochali. Miłość jest ważniejsza od przyjaźni czy wspólnej przeszłości.

Mialam cudownego chlopaka, on- staral sie o mnie przez calutkie 3 lata, bylismy ze soba dokladnie rok. Niestety, postanowil mnie zostawic, powód? Znudzilam mu sie, nie kocha mnie juz i ogolnie ma mnie zupelnie dosc. Ja przez te 3 lata jego staran, nie chcialam go, bo nie chcialam sie z nikim wiazac, a on swoim nachalnym namawianiem mnie sam do siebie mnie zrazil, dopiero wtedy jak zaczal "podbijac" do innej dziewczyny na moich oczach to mnie cos tknelo i dalam mu ta szanse i zakochalam sie w nim na zabój. Musiałam go odzyskać. Postanowiłam spróbować uroku miłosnego u rytualisty perun72@interia.pl , i na szczęscie nie zawiodłam się. Facet wrócił i jesteśmy ze sobą szczęśliwi.