................................................................schudnę 20kg

sobota sprawia że postanawiamy "coś" ze sobą zrobic i bardzo dobrze

już planuję swoje mądre zakupy w TESCO ciekawe czy mi się uda być mmmmmmadrą bo powiem szczerze że już pora !!!!!!!!!!!!!!!!

Tylko nie idź \"na głodnego\" bo kupisz pół sklepu ;)

wiem coś o tym już wspominałam o swoim doświadczeniu odchudzającym

Najlepsza jest siłownia - bieżnia 3 - 4 razy w tygodniu ale konsekwentnie przez cały rok a nie napadami przed weselem , studniówką itp sukces gwarantowany a mobilizacji szukam tu na FORUM bo w domu jej nie znalazłam

zastanawiam się nad wykupieniem karnetu na 10 wejść na vacu well. Macie może jakieś doświadczenia?? Niestety moją zmora są centymetry w udach, które przy szczupłej talii wyglądają łagodnie mówiąc \"kiepsko\"

hej dziewczyny.te wasze 20 kilo pasuje do mnie jak ulal......tylko nie moge sie zabrac,tak startuje i startuje i stanelo na tym co jest i dalej ani rusz.

mam karnet na 16 wejść w m-cu mam ochotę chodzić namawiam koleżanki ale bez przerwy któraś z nich wypada a ja sama itd..............

Toja a skad jesteś ?? I jak? są efekty?

Witaj katinko

po dwóch miesiącach było mnie sporo mniej w cm mimo że waga spadła tylko o 2 kg ale sylwetka była niezła tylko że nie wolno robic sobie miesięcznej przerwy !!!!!!!!!!!!!!!!!!

ja mam wykupiony karnet na basen,wiec plywam.w domu stoi orbiterek.ciagle przyzekam sobie ze zaczne regularnie cwiczyc i jakos nie moge sie zabrac....

mieszkam w połowie drogi między Łodzią a Warszawą --------- Łowicz

to widzę znasz sie trochę na tym... bo wiesz myślę, że nie będę miała takich funduszy by co miesiąc kupować karnet. Myslałam, że pójde raz na 10 wejść, no ew. 20 a potem to juz ćwiczenia w domu we własnym zakresie. Myślisz, ze to ma sens??

Katinko mój steper stoi j8ż w szafie , zeby nie przeszkadzał , dlaczego same sobie robimy krzywdę , bo przecież psychicznie dołujemy się wyglądem a nie robimy niczego dobrego żeby to zmienić a wiemy że to się da zmienić , koło się zamyka , ale ja podejmuję kolejną próbę

Cwiczenia w domu to super sprawa tylko że nie znajdziesz po kilku dniach tej mobilizacji bo dom to dom , można spróbować we dwie to już coś (za karnet na 16 wejść zapłaciłam 65 zł)

ale mówisz o vacu well?? 65 zł za 16 wejść? U mnie 11 kosztuje 250 zł :o

zwykła siłownia !!!!!!!!!!!!!!z bieżnia rowerami steperami itd

może dlatego że działa przy miejskim ośrodku sportu

ja mam bieznie i stoi na balkownie.... Zacznę od tego ze włąsnei stałam i na weselu było....hm....hm...chyba fajnie ale niewiele pamiętam :)Miałam byc do 22 ale córa szalała mąż był kierowca wiec ja mogłam poimprezować... A co zjadłam to he he he wstyd sie przyznać ale ...zwymiotowałam ...he he he ...wtyd wiem mąz mnie ratował :)dobrze ze to juz w domu było .Odezwe sie potem bo trochu sie żle czuje ...he he eh Pozdrawiam was

Witam! Czyli rozumiem Ratko, ze zabawa była przednia ;) Co do mojego weekendu to... hmm... mało się poprawiłam tzn. chodzi mi o sobotę. Było wszystko ok do wieczora, śniadanie i obiad no a później pojawiły sie grzanki z oscypkiem, którego uwielbiam :D Do tego doszły 3 pralinki, banan i wiśniówka.... Także powiedzmy, ze to 1400 kcal to to raczej nie było :P Ale jak juz mówiłam kalorie chcę ograniczać tygodniowo, takze dzis było małe śniadanie i obiad i juz absolutnie nic nie jem tylko popijam sobie wodę bo coś troszkę suszy :D Jutro się zważe i powiem czy sobotnie szaleństwo bardzo wpłynęło na moją wagę. Co tam u Was Dziewczyny??

potraktujmy ten wekend ulogwo jako na wprowadzenie do diety :) Bałam sie ze sie nie odezwiesz....naszczeście jesteś .. A jak było u przyszłych teściów?poza jedzeniem :)Lubisz tam przebywać :)? Co do dietki kopenhaskiej to jeszcze sie zastanowie ... Taka mało dzis rozmowna jestem ....spac mi sie chce .Ale od jutra to bedę częściej relacjonowac przebieg dietki :) Byłas na wyborach?

hej ja odchudzam sie od tygodnia tez mam do zrzucenia 20 kg aktualnie waze ok. 85:O

Właśnie wróciłam z wyborów ;) Hej kavi zapraszamy :) Więc u teściów całkiem lubię przebywać, w szczególności bardzo lubię mojego przyszłego teścia :) Kurde miałam nic nie jeść ale przegryzłam kilka orzeszków pistacjowych (mają sporo kalorii ale tez składników mineralnych, także może nie utucza mnie zbytnio ;) ) Ale od poniedziałku to już poważnie ruszam z dietą. Wiesz Ratko w sumie nie wyglądam źle ale też nie jestem zbytnio zadowolona ze swojej sylwetki dlatego chcę to zmienić :) Ps. Kavi w jaki sposób się odchudzasz?? Pozdrawiam

Ratko straszne putstki na tym topicu :( Moze załóż jutro nowy z ..................i datą. Co Ty na to? Myślę, ze więcej osób się przyłączy Ps. jeśli się z tym zgadzasz to wklej dokładny tytuł tutaj, odezwę się jutro wieczorem. Buziaki

hej nowy ?hm....:( Puki co jestem tutaj :) Nie mogłam w nocy spac i tak myślałam o tej diecie i stwierdziłam ze masz rację nie zacznę tej piepszonej kopenhaskeij .... Tak sobie pomyślałam ze bede bardzo ograniczać kalorie ale będe jeść to na co mam ochote :)a nie katowac sie na kopenhaskiej. Stwierdziłam ze spróboje przez ten tydzien jeść góra 1000cal 5 posiłków dzienni ,i zawsze jeść śniadanie (śniadanie będzie zawsze sytsze od pozostałych posiłków ) Jak niektórzy potrafia na tym schudnąc to czemu i nie ja :) Właśnie piję kawkę z słodzikiem i mam dwie małe kromeczki ciemnego pieczywa z szynką . Każdy nastepny posiłek bedzie co 3 godziny i myślę ze będą to raczej warzywa i nabiał :) Odezwij sie jak bedziesz . Powiem ci szczerze ze jak bede widzieć na wadze co tydzien 1 kg mniej to będe szczesliwa bo do nowego roku będe 10kg lrzejsza ...

kavi napisz cos o sobie

jak masz pomysł an nowy topik to załóz jak sie podepnę nie mam weny na tworzenie topików :)

Jestem nareszcie w domu, po całym dniu na uczelni.... Widzę, że zostałyśmy we dwie. Dziś troszkę zasapałam :o i się nie zważyłam ale jutro na pewno to zrobię. U mnie ok, dziś zjadłam jakies 1300 kcal i planuje w takich granicach (1300-1400) być przez caly tydzień i powiedzmy w niedziele rano zanotuję efekt ;) Dziś jadłam całkiem zdrowo bo 2 kanapki z chleba razowego, activie, 2 chlebki wasa ii gołąbki na obiad :D Także jestem z siebie zadowolona. ps. na osłode dodałam 1 cukierka bajecznego ale oczywiście wliczyłam go do dziennego limitu kalorii. :) Co tam u Ciebie? Jak Ci zleciał dzień? Trzymałaś się diety?

Moge sie przylaczyc?:D Jak widac w stopce mam 178,5cm wzrostu i 58,6kg waga dzis pokazala :D chcialabym jeszcze zrzucic kilka kilo a potem utrzymywac wage:D