Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ...rina

zakochać się w przyjacielu i nic nie powiedzieć-obłuda????

Polecane posty

Gość ...rina

ciekawi mnie czy zdażyło Wam się kiedyś zakochać w swoim przyjacielu?? wiecie spedzacie z kims duzo czasu i nagle uswiadamiacie sobie ze macie nieodparta ochote sie do niego przytulic...przy nim zasnac i przy nim sie obudzic..i szlag was trafia na jego widok z inna!!! ale dalej doradzacie mu i wspieracie snujac nic obłudy.... ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
ja mam odwrotny problem.niedawno miedzy mna a moiom przyjacielem cos zaszło dokladniej o pocałunki chodzi, i traz czuje ze mu zależy bardziej niz mnie.......i tak sie teraz zastanawiam jak to odkrecic i go zniechecic do mniie. przez gg jak rozmawialismy to mowilam mu ze koniec z pocałunkami a on ze nie wie co ma powiedziec i boi sie cokolwiek powiedziec hmmm teraz chyba załuje ze mu top powiedziałąm.... sama nie wiem czego chce.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...rina
widzisz moja przyjaźn z tym mezczyzna zaczęla sie od tego ze cos do siebie mielismy ale nic z tego nie wyszlo...przeszlo nam...tyle tylko ze mi po roku czasu wrocilo a jemu nie..... na tym wlasnie polega problem ze relacje damsko meskie niszcza przyjazn - niestety ale taka prawda...dlatego ja nic nie mowie nic nie robie...ale przez to sie mecze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziobalka
mie sie zdarzyło i nie polecam nikomu... ;( mówią ze nie ma przyjaźni pomiędzy kobietką a męzczyzną... ja myślałam ze jest, że moja i jego napewno przetrwa i Nam napewno się uda... i gówno prawda;( fakt miłośc sie zrodziła, nawet obustronna, byliśmy najlepszymi kumplami ale od czasu do czasu lądowaliśmy razem w łożku, przytulaliśmy sie i w ogóle było super... zgubiła Nas zazdrość chyba bo tak naprawde to juz nie pamietam w tej chwili. a może nie chce pamietac???? nie wiem. Wiem ze ja kocham go nad życie a on ma inną. od pewnego czasu... i już nic Nas ze sobą nie łączy... prawie nic... nic oprócz dzieciątka którego się spodziewam... dzieciątka o ktorym on wie i którego nigdy nie pokocha... bo juz nie kocha mnie... ;(;(;(;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...rina
widzisz Nalesnik, on zrobi wszystko bo nie bedzie chcial cie stracic...tak to juz jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wszystko zleży od sytuacji - przyjaźń może się zrodzić w różnych układach, może to być np. przyjaźń mędzy mężatką a zonatym. Niestety życie jest życiem - nie zawsze cała prawda jest tym najlepszym rozwiązaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...rina
dziobalka no to faktycznie sie porobiło.......nie ma czegos takiego jak przyjaciele ktorzy od czasu do czasu sypiaja ze soba....wiem cos o tym;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziobalka
i jak tu zaufać???? skoro nawet najlepszy przyjaciel w najtrudniejszym momencie mojego życia mnie zostawił;(;(;( czym sobie na to zasłużyłam???? ;((((((((((((((((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
dziobalak bardzo smutne to co napisałąs ale wydaje mi sie ze miłosc do dziecka jest czyms innym niz miłosc do kobiety tak wiec nie zakłądja ze on niie bedzie go kochał.............ja to jestem na etapie rozwijania naszego zwiazku a problem jest w tym ze ja tego zwiazku nie chce...............a nie chce sie pakowac w cos co mnie bedzie meczyc.. chyba ze zostawie to tak jak jest moze samo sie ułozy...... chce pozostac wlna i nie chce nikogo ranic...ale te pocałuki oznaczja ze daje mu nadzieje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...rina
problem polega na tym ze jak jestem przy nim to mam sie ochote na niego rzucic..... ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziobalka
tak, wiem że życie pisze różne scenariusze ale mój to już chyba lekka przesada...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ...rina
Nalesnik nie rob nic na sile bo bedziesz tego zalowala.....naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
to niezle.najlepiej jaksobie dasz spokoj moze on z ta dziewczyna nie bedzie długo tak wiec poczekasz na swoja szanse..takie realcje miedzy ppzyjaciołmi sa njgorsze.ja sowjego znam od 5 lat zawsze traktowałam go jak brata dobrego kolege.a tu taka zmiana...bo ja sama ie wiem czego chce moze czekam na ksiecia zbajki kytory jak wiem nigdy sie nie pojawi.buuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziobalka
ja nie zakładam że go nie bedzie kochał............... też myślałam ze bedzie inaczej, on jest taki dobry czuły... naprawde zaje***** facet. ale dzisiaj mi to powiedział. że bedzie lepiej jesli tego dziecka nie bedzie bo może to okrutne ale on by go nie kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
jezeli ci tak powiedział to niech spada na drzewo.... jezeli jest taki dobry to by takch rzeczy nie mowił. najwazniejsze to nie dac sie zwariowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziobalka
no załamał mnie totalnie. a może on się po prostu boi bardziej niż ja?????????? nie wiem ale mam teraz takiego doła........... chyba potrzebuje pomocy... nie, ja go potrzebuje!!!!!!!!!!!!!!!!!! a on jest teraz z inna;((((((((((((((((((((((((((((((((((( ratujcie bo zaraz zwariuje!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziobalka
musi być jakies logiczne wytłumaczenie bo znam go i wiem ze nigdy by sie tak nie zachował... tylko dlaczego to napisał.... ?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
moze jest zdezorientowany ta cała sytuacja wiesz roznie faceci reaguja na wiesc ze zii=ostana ojcem a w jego przypadku to chyba raczej nieplanowany dzidziuś.. przede wszystkim ogarnij sie mysł teraz o swoim dziecku zajmij sie czyms.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziobalka no wlasnie nie mozesz dac sie zwariowac, musisz byc silna i dla siebie i dla malenstwa...choc wiem ze to nie latwe a ja nie jestem na twoim miejscu ale pamietaj ze nic sie nie dzieje bez przyczyny..i nie mam tu na mysli boga....teraz to kaczka rzedzi swiatem;p a tak serio to musisz cierpliwie czekac nic innego nie mozesz zrobic....moze zrozumie swoj blad.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
zgadzam sie z rina nic nie mozesz teraz zmienic ... teraz to dziecko jest najwazniejsze, zobaczysz wszystko sie jescze ułozy predzej czy pozniej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziobalka
ktoś mądry kiedyś napisał że najpiękniejsza przyjaźń istnieje pomiedzy ludzmi którzy wiele od drugich oczekują ale nigdy nie żądają.... powiedziałam mu ze niczego od niego nie oczekuje i nie chce żeby był obecny w naszym życiu. pewnie źle zrobiłam bo tak naprawde to sama sobie tego malenstwa nie zrobiłam i dlaczego mam ponosic konsekwencje tylko ja.... niby logiczne.... ale z drugiej strony to wiecie ze ja nadal go kocham, tak bardzo ze nawet pozwoliłam mu odejść... bo tego chciał...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
do dziobali ile masz lat?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widzisz popelnilas blad...nie mozesz mowic ze nie chcesz aby byl obecny w waszym zyciu ...nie decyduj za swoje dziecko moze ono bedzie chcialo aby istnial w jego zyciu... egoizm nie jest dobra sprawa choc rozumiem twoj odruch probowalas sie bronic ale pamietaj nie tylko ty jestes mama ale on tez jest ojcem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziobalka
ale dziekuje Wam za rady, są bardzo cenne i napewno tak zrobie, poczekam. choc są jeszcze inne sprawy tj. jego propozycja bym usunęła ciążę np. mówie Wam ze ja nie wiem co nim teraz kieruje. nigdy taki nie był i to ostanie czego w ogole sie po nim spodziewałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziobalka
tzn. ze mam go zmusic do tego? przeciez on nie chce tego dzieciątka, powiedział ze nie bedzie go kochał, zaproponował bym je zabiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
pamietaj prawdziwych przyjaciól poznaje sie w biedzie!!!!!!!!!!!!!!! widocznie to nie była prwadziwa przyjazn........... w tej sytuacji masz szanse zobaczyc co za typ z tego faceta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nalesnik
teraz musisz sobie odpowiedziec na pytanie czy ty chcesz tego dziecka.........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziobalka
mam 24 lata, on 25

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to koles ma tupet!!!!!! wlasne dziecko chce zabic!!! a ze tak powt pyt Nalesnik - ile masz lat?? NIE USOWAJ bedziesz tego zalowala pamieta ze on nie moze ci tego kazac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×