Co zrobić, żeby mieć znajomych, kolegów, przyjaciół? Jak wyjść ponad samotność?

to jestem chetny , jak chlopaka to juz mniej

być interesującą osobą? nie wiem :O pewnie \"wyjść do ludzi\" :o ale jak to słyszę to mam ochotę mordować

Poradźcie. Bo widać, że sympatia, życzliwość i chęci nie wystarczą:(

Wolałabym kolegę. Do ludzi wyjść można, ale i tak wraca się samotnie. A następnym razem powtórka z rozrywki.

Bo musisz ta sympatie , zyczliwosc i checi pokazac , moze masz checi ale nic nie robisz w tym kierunku , powinnas moze sie probowac odzywac itp. ludzie jak zobacza ze chcesz z nimi rozmawiac to w wiekszosci podejma rozmowe .

trudne to pytanie.. nie ma na nie odpowiedzi.. chyba może trafiasz na niewłaściwe osobe.. lub chcesz się dopadowywać do osób do których nie pasujesz a chciałabyś.. trzeba być sobą nie szukać na siłę.. nikt nie lubi osób które się zbytnio przymilają i chęci nie są potrzebne.. jeśli chcesz to najprawdopodobiej się "wpychasz" a wtedy zostajesz odtrącona lub wykorzystana.

ja tez sama, weekendy spedzam samotnie, nie mam przyjacioł, znajomych z ktorymi moglabym wyjsc a same tak nie wypada za baardzo i sie nie chce :o

Okazuję oczywiście. I zagaduję, i daję się zagadać czasami. Skłamałabym pisząc, ze nie poznaję ludzi. Ale kontynuacji znajomości brak. Zazwyczaj zdawkowe "cześć" jest, ale nic poza tym

Agiie, to oczywiste, że nie każdy z każdym musi chcieć przebywać. Chyba w pewnym wieku w pewnych środowiskach tak jest, że ludzie mają już stałe grono znajomych bliższych i dalszych i rzadko grona takie bywają rozciągalne

a ile masz lat? bo jeśli juz prawcujesz to znalezienie towarzystwa na imprezy może być naprawdę trudne..

Nie pracuję. Może gdybym pracowała, byłoby łatwiej. Ale niepokoi mnie to, że gdy spotykam kogoś znajomego, zawsze porozmawiamy, pośmiejemy się, pójdziemy na kawę czy piwo. Jest sympatycznie, ale żeby np. umówić sie na weekend, żeby gdzieś wyjść, już nie jest tak łatwo

Takie czasu ze ludzie nie maja czasu . Ja np. w tygodniu pracuje a w weekend studiuje , mam bardzo malo czasu , mam trudnosci z utrzymaniem przyjazni ktore mam juz od dziecka .

Idz do parku i nazbieraj kasztanow... kup zapalki i jeden gwozdz pozniej zrob ludki :P mozesz je nazwac ... dla przykladu to jest kasztanowy janek co ma glowe jak dzbanek... :)

A ja mam bardzo dużo czasu...na samotność nie z wyboru:(

Ty masz czas bo nie masz zajęć większość jednak w pewnym wieku.. zaczyna życie \"dorosłe\" i nie mają czasu na teki spotkania jak w czasie szkoły..

Szubrawcu, dzięki za poradę, ale u mnie ze zdrowiem psychicznym jest w porządku:P

Masz wolny czas to mozesz poswiecic go np. jako wolontariuszka jakiejs organizacji , poczujesz sie potrzebna i na pewno spotkasz tam ludzi ktorzy moze zostana Twoimi przyjaciolmi , zastanow sie nad tym powaznie , mozesz zrobic cos dobrego dla kogos jak i dla siebie :)

Ale nie chcę czuć się potrzebna, tylko potrzebuję towarzystwa do wyjścia np. jutro czy w niedzielę na piwko;)

Jak chcesz towarzystwa tylko na piwko to stan przed monopolowym , krzyknij do zuli tam pijacych ze zapraszasz ich na piwko i Ty stawiasz to bez problemu ze 20 "kolegow" sobie znajdziesz , gwarantuje CiNie wiem co mam C wiecej poradzic .

kto chętny na bilarda? np. jutro (warszawa)