Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Lady Starlight

szukam wsparcia w odchudzaniu

Polecane posty

Kaziu, życzę Ci, żebyś w nocy przynajmniej 1000 kcal spaliła ;-) oj, dziewczynki, dawno takiego pracowitego dnia nie miałam jestem po prostu wypluta nasprzątałam się, jak dziki osioł w dodatku ta duchota doprowadzała mnie do szału - żeby chociaż spadł deszcz, ale nie :p upociłam się jak mysz - to zamiast aerobiku :D no, ale teraz siedzę już wykąpana w foteliku i piszę do Was :D miłego wieczorku :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :-D Ja wczoraj miałam doła a na dodatek ciśnienie mi skoczyło na 200 prawie :-( to przez sadło - dzisiaj wlazłam na rower stacjonarny i pojeżdziłam po australijsku - nawet lepiej się czuję, a przynajmniej psychicznie lepiej. A ten silikonowy balonik umieszcza się Wiaterku bez skalpela i tak samo się go usówa po 6 m-cach. Tylko nie wiem ile to kosztuje , wiem że trzeba mieć 45 kg nadwagi żeby się zakwalifikować- więc przydałoby sie jeszcze przytyć ;-) Jak moje odchudzanie będzie dalej tak przebiegało jak do tej pory to przekroczę tę cyfrę już niedługo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :-) ja ostatnio źle sypiam, a rano zwlec z łóżka się nie mogę :-( dobrze, że dziś niedziela, bo chodzę jak nieprzytomna 😭 synuś wrócił :D bardzo tęskniłam za nim, choć to prawie dorosły chłop :-) Lehannoo, to ja chyba bym się kwalifikowała na ten balon :-) miłej niedzieli życzę 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam weekendowo:) Ale wczoraj zaimprezowałam w pracy:) Kierowniczka-choleryczka odchodzi na emeryturę i robiła imprezę. Było wszystko z wyjątkiem tańców. Dziewczyny mówię Wam imprezka na 102. Tyle tylko, że dzisiaj jestem odrobinkę wczorajsza. Dobrze, że chociaż nie jest gorąco. Wiaterku - dobry pomysł z tym ważeniem i mierzeniem 13-tego. Ja dzisiaj rano wskoczyłam na wagę i znowu mam 1 kg w dół, czyli 73,5kg. A Ty goń mnie, aż dogonisz. Trzymam za to kciuki:) Dobra laseczki, zajrzę wieczorkiem, a teraz idę obiadek robić dla rodzinki. Życzę udanej niedzieli 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :-) Obżarstwa c.d. :-O Kaziu jak kropelki ? Muszę zadzwonić do tej kliniki i zapytać ile kosztuje \"balonik\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie o poranku :D Zaraz zaparzę kawę i Was poczytam :) Po działce jestem padnięta, chociaż niewiele tam robię, ale upał wykańcza. A tu znowu zapowiada się PIĘKNY DZIEŃ 😡 I na dodatek internet szwankuje. Pojadłam śliw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Ptyśki, mam problemy z internetem, wiec dopiero teraz pisze. Lehanno kropelki na mnie skutkuja, tak mi sie wydaje sa ochydne biore po 3 przed posilkiem zapijam woda ale faktycznie nie chce mi sie jesc oby tak dalej A musze sie pochwalic ze dzis z Bulbasem kupilismy sobie drugi rower no w komisie ale sie udalo bo za 100zł:) jupiiiiiiiiiiiiiiii, oczywiscie wlasnie wrocilismy z przejazdzki, masakra kwiczalam jak swinka bo dupsko boli, ale w lidlu sa jakies nakladki żelowe na siodla to rano polece kupic. Buziaczki dla wszystkich i kolorowych snow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już przy kawusi:). Ojjjjj dupsko boli z roweru, dzis muuuuuuuuuuusze kupic ta nakladke na siodelko, no albo bede jezdzic bez hi hi hi ;) zartuje ;). Od dzis mam w planie dziennie smigac na rowerze z Bulbasem ma sie rozumiec, fajnie ze mnie wspiera bo inaczej bylo by kiepsciutko. 13 Ptyśki pomiary, tak? Pisze sie na to, chodz rewelacji nie przewiduje:). Trzymajcie sie dietkowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kłopoty z netem bedą do dziś wieczora, zalało studzienki :O Mruga, to juz kolejny post, który wysyłam skopiowany i patrzę - przejdzie, czy nie :O Odchudzam się, dietkę staram się trzymać, ale chyba przechodzę kryzys. Jestem głodna.... :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby....(dla mnie za długie hi hi) , to chwilowe pomysl sobie ze Cie ssie bo tłuszczyk sie topi ;) i pijjjjjjjjjjjjjjjjj duzo wody. Ja zeby nie myslec o zarciu to wymyslam sobie zajecia, zaraz zakupki a potem mycie rowerów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ! Coś cichutko na topiku, pewnie wszystkie już schudły i tylko ja będę tu jęczeć 😭... Kazia- piję.... Dużo... I cały czas myślę, ze przecież che mi się JEŚĆ, A NIE PIĆ 😡 Wkurza mnie ten gips. Wyypadałoby trochę się poruszać, może szybciej by spadało. A tu kicha. Fajnie masz, że śmigasz sobie z Bulbasem, i ze Cię wspiera. Mój to tylko łypie podejrzliwie, i czeka, aż pęknę i rzucę się na żarcie. Tak, jak zawsze, gdy długo jestem na diecie. A tak bym chciała, żeby teraz było inaczej... Na razie złamałam się pięć razy. ZAWSZE przy owocach mam ślinotok.... Słodyczy i pieczywa NIE JEM, to znaczy jem gruby plaster mięsa 4 x dziennie z pomidorem, piatym posiłkiem jest kostka twarogu (rano). Obiady normalnie gotuję i TO JEST DRAMAT. Ale staram się jakoś uśmiechać, chociaż coraz gorzej mi to wychodzi.... Tak bym zjadła to mięsko z chlebkiem, z ziemniaczkami... No cóż, zyczę mimo wszystko miłego dnia.... P.S. 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
net mi się wiesza... nasmarowałam pół strony i zeżarło :o drugi raz pisać nie mam czasu... ale jestem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby jestem z Toba ;) i z reszta Ptyskow:). Ja to załamek juz mialam tyle ze hohooooooooooooooooo.........................., ale w koncu zrzuce to sadło. Ja codzien mowie sobie ze od jutra ;) , stara spiewka. Jak na razie w nowym postanowieniu trwam od paru dni, ale i tak najwazniejsze jest jakimi jestesmy osobami i co mamy w serduchu no nie:) Tak, a ja dzis zrobilam sobie maraton sklepowy. Poszalałam w ciucholandzie kupilam sobie super spodnice lniana, jak na mnie szyta;) i co najlepsze wyszczupla ;) i bluzeczke ladna i ladne korale hi hi, nawet fundlam sobie kawe mrozona w fajnym lokalu, a co tam, siedzialy same parki a ja pitka obladowana reklamowkami sie wtoczylam, bo jeszcze inne zakupy mialam ha ale kawka smakowala. Buziaczi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Baby..... i nie daj sie pokusom, mysl sobie ze z kazdym dniem bedziesz szczuplejsza, ino wiesz zebys w piurko sie nie zmienila i nie odfrunela;) nam ;). Bedzie good, musi byc. Pomalutku i osiagniemy swoj cel

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczątka :-) nie było mnie kilka dni - praca 😭 mówiłam, że tak będzie :-( przy okazji zaliczyłam małą wpadkę, więc... :p no, ale wracam do pionu miłego wieczoru 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) Widzę, że troszkę przycichło. A mnie znowu 0,5kg mniej :D Dziewczyny, czuję jak odżywam. I to pomimo dzisiejszej wizyty u gina. Pamiętacie jak jakiś czas temu byłam na wycięciu torbieli? Dostałam wynik i okazało się, że to nowotwór niezłośliwy, ale lubiący się odnawiać, więc czekają mnie kontrole co pół roku i szybka wizyta jakby coś znowu się działo. Na razie jest w porządku :) Uciekam, bo jutro znowu w kierat :) Pozdrawiam serdecznie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dobrze Agro ze ze zdrowkiem w porzadku:), no i te pol kilo mniej suuuper. U mnie waga ani drgnie, wczoraj peklam zjadlam wieczorem cala czekolade jogurtowa, orzeszki w paniernierce z chipsa;) i o 1 w nocy kawal ciasta. Ale zaraz bede spalac te kretynskie kalorie, moze nie zdaza mi sie w tluszcz odlozyc hi Buziaki na caly dzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIEŃ DOBRY ! ! ! Skad ta euforia ? Ano stąd : dołaczyłam do Was 25.07. Miałam się zważyć dopiero 25.08, ale NIE WYTRZYMAŁAM i wlazłam na wagę juz dziś i.... 3,4 kg MNIEJ :D :D :D :D :D Ale jestem :D Oczywiście, oficjalne ważenie i mierzenie 25.08 (będzie BEZ gipsu - więc JESZCZE MNIEJ ;) ) ale cieszę się i mam motywację do dalszego głodowania :) Nie ma lekko.... Idę na twaróg. A później mięsko i pomidor.... Czy już Wam marudziłam, że chlebka bym zjadła... :( Albo kartofelka.... malutkiego.... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Babystomymcha
Amaleta :D To skąd będziesz wiedziała, że już CEL (10 kg) OSIĄGNIĘTY :D Lustra nie masz ? :D Ja mam i co z tego ? POGRUBIA :P Trzeba się przegladać w oczach zakochanego faceta :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki :-) witaj Amaleta :-) miło, że do nas dołączyłaś :-) ten Twój plan nawet mi się podoba, jest rozsądny i nie każe rezygnować ze wszystkiego, co się lubi :-) gdybym miała do zrzucenia 10 kg, pewnie bym zastosowała; niestety, muszę zgubić wielokrotność tej liczby :-( Baby, gratuluję wyniku; szczerze mówiąc, nie wierzyłam, że wytrzymasz bez zważenia się po jakimś czasie :D ale dobrze zrobiłaś - pełna mobilizacja i chce się żyć!!! co za uczucie :D :D :D Agro, cieszę się, że stan Twojego zdrowia ustabilizował się; no i gratuluję spadku wagi - zawsze to mniej :-) Kazia, jesteś niepoprawna - cała czekolada??? myślisz, że jak jogurtowa to zdrowsza??? chipsy? orzeszki w panierce? i kawał ciasta o 1.00 w nocy??? jak się nie uspokoisz, to... :D :D :D jeszcze smaku innym robi ;-) ja dziś już zaliczyłam stomatologa, a to jeszcze nie koniec :-( no, ale potem to już ząbki jak perełki :D mam jeszcze 2 tygodnie wolnego, ale - niestety - już myślę o pracy :-( doszłam do wniosku, że nie umiem wypoczywać :-( zresztą, co to za wypoczynek, jak cały czas trzeba być pod telefonem, w dodatku nigdzie się nie wyjeżdża :-( no to siedzę i pracuję 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja marzę - trzeba mieć marzenia :-) choć przyznam Ci się, że i 7 by mi odpowiadała :D póki co, walczę, upadam, podnoszę się i znów walczę jak nauczyć się systematyczności i wytrwałości???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zazwyczaj nie załamuję rąk, gdy trafi mi się pizza czy piwko :-) tyle - że trafia się zbyt często... ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na pewno taki, jakiego się spodziewasz :-) jeśli wytrzymasz - osiągnięcie celu jest tylko kwestią czasu :-) lecę na zakupy - będę później :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baystomymacha
Amaleta - podziwiam to moderowanie ilości. U mnie niestety - MUSI być dieta ROZPISANA. Bo jak mam zamiar OGRANICZYĆ, to zaczynam kombinować. No, ale ja ma jakieś cztery razy wiecej do zrzucenia, niż Ty. I więcej czasu na to poświęcić muszę, byłoby fajnie, jakby rok na to wystarczył :O Wiaterku - zakupy ? Coś, co lubią tygryski :D Kazia - ale ZASZALAŁAŚ :D Wiem, lepiej grzeszyć i żałować, niż żałować, że się nie grzeszyło :D Agro :D No proszę - i zdrowa i szczuplejsza :D Oby tak dalej :D Lehanna33 - i co ? Ile kosztuje balonik ? Chyba trzyma sie to pół roku. A później ? Albo się ma NOWE nawyki żywieniowe, albo..... Powtórka z rozrywki :O Misiu - jak Twój net ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×