jak odzwyczic chlopaka od chodzenia samemu na dyskoteki?

hejka jestem z chlopakiem juz bardzo dlugo on chodzi caly czas sam na dyskoteki byl taki czas ze powiedzialam mu ze nie bede tego tolerowac ze jezeli bedzie chodzic to z nami koniec .. lecz to bylo przez pare miesiecy i ..... znowu zaczął chodzic .. wychodzi ode mnie i mowi ze idzie do domu ale mu mowie ze jak pojdzie to ma przejebane ... nie moge spac wtedy bo mam przeczucie ze pojdzie .. na drugi dzien dowaiduje sie ze byl jednak na tej dyskotece .. i bardzo duzo pije ze nieraz nie pamieta jak odszedl do domu .. niewytrzymuje juz tego a bardzo go kocham .. co mam zrobc aby sie odzwycził .. pomożcie mi

nogi mu polam, nie bedzie nigdzie chodzil

to nie jest dobry pomysl

Skoro już teraz cię okłamuje to na co liczysz w przyszłości?? Rozmawiałaś z nim i wytłumaczyłaś, że tego sobie nie życzysz - widocznie mu nie zależy na Twojej opini i tyle. Zresztą moim zdaniem po to ma dziewczynę, aby z nią chodzic na dyskoteki i razem się bawić, chyba że szuka innych wrażeń...

A jakie masz BMI?

powiedz ze jak jeszcze raz sie dowiesz ze poszedl sam na dystkoteke to z wami koniec...jak cie naprawde kocha to wiecej nie pojdzie...albo łagodniejsza wersja - popros zebyscie razem chodzili bedziesz spokojniejsze...przerabiałam to :):)

kurde pomyliłam sie w nicku :)

poza tym mam pewne podejrzenia, że on na dyskotekach może mnie zdradzać kochamy się (biore tablety), a on pomimo tego nosi prezerwatywy w portfelu, po co?

cholera no tak mialo byc :P:P sorki

moze zapytaj go po co mu prezerwatywy...proponuje szczera rozmowe

ma po prostu rzeżączkę albo kiłę?

a kochajac sie nie uzywacie czasem prezerwatyw??

nie bo to ja sie zabezpieczam

a kiedys nie stosowaliscie??moze mu zostały??..jesli nie to pogadaj z nim...zawsze powtarzam ze w zwiazku szczera rozmowa to podstawa

poza tym dziwne to bo on ma skrzywionego penisa i nie moze zakladac prezerwatywy - po prostu mu peka

no to juz nie wiem...moze mu te prezerwatywy do czegos innego potrzebne?? :P

A nie mozesz chodzic razem z nim?

1. Po co w ogole chlopaka odzwyczajac, jesli za pierwszym razem się nie udało... Męczyć to sie można w pracy, albo nad zadaniem z matmy;) 2. Po co być z osobą która robi Ci na złość... To jest jak lokata... bez sensu. No chyba że nie patrzysz w przyszłość i nie zdajesz sobie sprawy z tego co może Cię w tym związku spotkać za parę miesięcy... Jeśli ktoś raz oszukał, to będzie oszukiwał. Jeżeli pobił, będzie bił, jeśli zdradził, będzie zdradzał itd. 3. Prezerwatywy to tylko prezerwatywy... Niektórzy noszą je w portfelu dla czystego "szpanu".

jestem autorka tego postu i ktos sie porszywał sie pod moj nick poprzedni nie biore zadnych anty itp. a BMI mam 19 . a ta osboa ktora pisala o sexie to jakas oszustka .. i ty kurwa nie pisz takich rzeczy .. nudzi ci sie !!!

to moze napiszesz od poczatku??

na poczatku to ja zalozylam tego posta . on chodzi nie raz sam bez zadnych kolegów . a nieraz z bratem .. ale co mi brat jak oni siebe kryja i ja i tak sie nie dowiem czy cos tam sie działo .. a jak ze mna idzie to i tak sam chodzi na parket a jak ja ide to odrazu robi sie zadrosny ze ja tancze . wiec nie chodze na dyskoteki bo po co mam sie z nim klocic .

oj ludzie ludzie...nie rozumiem idziecie razem a on sam sobie chodzi na parkiet ehh...pogadaj z nim

Mój chłopak też czasem chodzi sam (tzn. z kolegami) ale zawsze mi o tym mówi, w sumie uzgadniamy to razem. Ale ostatnio umówiliśmy się że w ciągu tygodnia, kiedy jesteśmy w mieście w którym studiujemy (mieszkamy razem) chodzimy razem na dyskoteki, a w weekendy, kiedy każde z nas jedzie do miasta w którym mieszka, to możemy wychodzić osobno.