Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DESPERADA

KLUB DESPERADO czyli koniec z racjonalnymi dietami !!!!!!!

Polecane posty

Witam!!! Niestety nie udało mi sie wytrzymac tych świątecznych dni do końca,złamałam sie i zgrzeszyłam :(( Oj ,dużo tego było.... Wszystko od nowa muszę zaczynać...za karę mam dzisiaj głodówke :(( Cieszę sie ,że mamy nowe desperatki :)) Jestem juz bardzo tym zmęczona,swoją postawą i brakiem silnej woli.Nie rozumiem dlaczego tak robię :(( Po jaka cholerę kawałek ciasta czy batonik jest mi potrzebny do szczęścia?! Ostatnio mam jakiś zły okres,zastanawiam się czy ładny wygląda jest mi tak niezbędny do życia,przecież ludzie maja tyle problemów ,a ja przejmuję się takimi pierdołami jak kilka kilogramów.powinnam byc szczęśliwa ,że jestem zdrowa. Napiszczie mi coś w ramach pocieszenia,proszę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja Cię nie pocieszę, ale może trochę zmotywuję - zauważ! na jakość własnego życia mamy ograniczony wpływ. Dlaczego więc nie poprawiać tego, co same możemy modyfikować i polepszać?? Weź w swoje ręce te te sprawy, które jesteś w stanie sama kształtować :-) A do nich m.in. należy nasza sylwetka. Oczywiście! do życia niepotrzebna nam świetna figura, ale o ile przyjemniej się żyje, jak sie taką po wielu wysiłkach osiągnie?? :-) nie poddawaj się!!! może po prostu czas zmienić podejście?? obrać inny plan niż dotychczas?? nie tak, to inaczej, ale uda się - UWIERZ!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DESPERANSA :)) Dzięki za miłe słowa :)) Mój problem polega właśnie na tym ,ze uświadomiłam sobie ,że tak naprawdę na nic nie mamy wpływu. :(( :(( :(( 2 miesiące i 4 dni temu mój kuzyn zginął w wypadku samochodowym.Najechał na niego pijany kierowca ,fotel przebił mu głowę,umarł na miejscu.Jak sobie o tym myślę,o po prostu mam wyrzuty sumienia ,że ona w grobie leży a ja zajmuje się takim bzdurami jak brzuch czy nogi.Jego już nie ma i nigdy nie będzie ,a ja jestem i przejmuje sie bzdetami właściwie.Byliśmy w podobnym wieku,matko co za tragedia!!! Wracając do tematu to siedzę sobie o głodzie, i dzisiaj już nic nie zjem!Muszę przerwać to błędne koło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marryme współczuję takiej sytuacji... nie dziwię Ci się, że masz chwile zwątpienia :( Ale popatrz na to z drugiej strony... żyjesz i chcesz się cieszyć życiem. Chcesz być piękna, atrakcyjna i zadbana. To przecież nic złego :) U mnie? Na śniadanie jogurt + jabłko = 250 kcal. jak mnie będzie ssać to jeszcze wieczorem zjem pomidora, albo kilka plastrow szynki :) pozdrawiam Was kochane, trzymajcie dietkę xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co tu tak cicho :D ja wlasnie wrocilam z uczelni ... dzien baaardzo udany :D wierze ze tym razem sie uda ! Dzis zjadlam: S: Owsianka(150kcal) II Ś : 2 jabluszka(150kcal) O:jogurt naturalny light(100kcal)+ banan (100kcal)+ 1 lyzka otrab pszennych (30kcal)+ 3 male chlebki ryzowe (39kcal) K:2/3 serka wiejskiego light (90kcal)+odrobinka grejpfruta(20kcal)+kawa inka z odrobina mleka (20kcal) =ok 700kcalkcal wiec jest ok :) powiem wam ze tym jogurtem zmikosowanym z bananem i otrebami na obiad bardzo sie najadlam ! zjadlam go ok 14 i do 18:30 nie bylam jakos wsciekle glodna :) bede sobie czesto robic takie koktajle bo sa zdrowe i zapychaja na dlugo ;) a wam jak idzie dziewczyny? ja jutro mam dzien jablkowy :) na sniadanie zjem jak zawsze owisane a potem jablkaaaaaaaaa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem z siebie dumna i uwazam dzisiejszy dzień za udany:) Już jestem po prysznicu i zabalsamowałam się . Miałam ochotę dzis na cos słodkiego, zwłąszcza że na dworze było u mnie dzis bardzo paskudnie i padał śnieg , ale pomyśłam sobie ze nie po to się męde i burczy mi w brzuchu zeby teraz zaczynać jutro od nowa...o nie. i tak mi isę udało, zrobiąłm ciepłą herbatkę i zajełam się czymć :) a Wam jak idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uuuuuuuuuuuuuuuup
uuuuuuuuupppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matylda26
dziewczyny! dołączam się do was! mam już dość mojego cielska! wpierdalam (przepraszam za słownictwo, ale nie da się tego inaczej nazwać) ile się tylko da, aż mi niedobrze... od pół roku zaczynam odchudzanie "od jutra"!!!!!!! a skoro "od jutra" to dziś się jeszcze nażrę!!! jezu, naprawde mam już dość. ważyłam już 50 kg, a teraz coś koło 70 kg!!!!!!! nie wiem ile dokładnie bo boję się zważyć, ale jutro rano chyba bede musiała żeby wiedzieć z czego startuje. postanowiłam tym razem też "niezdrowo" się poodchudzać. jutro głodówka. tylko woda i czerwona herbata. a później przez jakiś tydzień płatki owsiane z miodem, siemię lniane i jabłka. może jeszcze jogurty naturalne. muszę dać odetchnąć mojemu żołądkowi i innym narządom po takim półrocznym żarciu! aha! mam zapas 5 opakowań for slimu więc go wykorzystam. wzięłam kiedyś jedno opakowanie i bardzo zmniejszał mi apetyt. zamierzam też ćwiczyć na orbitreku. mam spodenki neoprenowe. ale narazie mam dużo całodziennych prac ogrodowych więc zastąpią mi ćwiczenia. to narazie! 3majcie się! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeczytałam Wasz topik. narazie tak \"cokolwiek\". jak się czyta takie rzeczy to odrazu chce się wziąść za siebie! ja też tak mam, że jak chudnę to chce mi się żyć - bardziej dbam o siebie (chociaż teraz też starałam sie dbać), mam więcej energii i w ogóle jest super! na sylwestra mam nawet kilka super kreacji, ale teraz wygladam w nich zalosnie po prostu... jak baleron! pozatym przez ostatni miesiac przytylam chyba z 7 kg.i juz moj facet jakos dziwnie na mnie patrzy. ubrania sa strasznie ciasne. chodze wlasciwie tylko w dresach. dresiara ze mnie teraz... oddychac mi coraz ciezej, wychodzic z domu sie nie chce. po tzm moim tygodniowym odchudzaniu zamierzam zaczac diete oparta na kopenhaskiej. tylko czerwone mieso zastapie, piersia lub twarogiem i jajka twarogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uffffffffff wrocilam do dawnej wagi :) wczoraj jeszcze bylo 55 po moim obrzarstwie a dzis juz jest 53,7kg :) czyli to po prostu byla zawartosc moich jelit ale ciesze sie ze nic nie przytylam :) dzis dzien jablkowy- sniadanko juz zjadlam (owsianka) o 10:30 jablko, na uczelnie zabiore 3 jablka, i na koalcje pieczone jablko :) mam nadzieje ze jutro waga pokaze w granicy 53 :) ale sie ciesze !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz myslalam ze nikt sie tu nie poojawi zeby krytykowac...ehh bardzo dziekuje za gratulacje :) dzisiaj 50 kcal, ale z odrobina slodkiego :P Nie mozna sobie przeciez wszystkiego odmawiac, wiec jak wieczorkiem wroce do domu to zjem sobi batonika. A jutro bedzie 600 kcal, juz mam ustalony jadlospis i znajdzie sie w nim nawet lazania! -250 kcal. Pomyslalam ze jak wrzuce do mojej diety rzeczy ktore lubie-z umiarem oczywiscie-to bedzie mi latwiej, a i tak mieszcze sie w moim limicie kcal. Slodka czekoladko, podziwiam Cie, kiedys probowalam diety jablkowej ale nie wytrzymalam na samych jablkach nawet 1 dzien! Mam nadzieje ze Tobie sie uda, odezwe sie wieczorem, pa pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wszystkie nowe desperadki w ten wspaniały zachmurzony dzionek. :) Coś dobry humor dzisiaj mam :) I naturalnie gratuluje wszystkich sukcesów 🌻 to do ciebie słodka :) Ja dziś mam śniadanko na słodko, serek wiejski z łyzeczka miodu ( no nadal echa tego marsika Desperansy oooj ;) ) a na obiad nie wiem. A co do skuteczności takich diet: pożyjemy zobaczymy... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień Dobry Dziewczyny :) aale kusicie, ale kusicie tymi słodkościami...ale ja sie nie dam. :) matylda26- fajny pomysł na ozyszczanie, a jaki smaczny. Ja jestem na warzywach i owockach już drugi dzień. Włąśnie pije zieloną herbatkę i mam pytanko do Was: Jaką zieloną herbatkę LIŚCIASTĄ polecacie? jaka ma duże listki po zaparzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was! wszystkie kandydatki na członkinie zapraszam do wspólnej walki :-) czarownico każdy ma własny sposób na siebie. ja nie zaznaczyłam nigdzie, że polecam wszystkim wzorować się na mnie i nikogo do tego nie zachęcałam - wolna wola. Ja wręcz cieszyłabym się, gdyby nie było dla mnie trudnością połączy dietę odchudzającą ze zdrowym racjonalnym odchudzaniem. Ale każdy jest inny - u mnie ten mix się nie sprawdza, wiec sięgam po inne metody. Krytykujesz?? ok, masz prawo. Ale udekorowanie tej krytyki nutką subiektywizmu byłoby trafnym posunięciem. Bo co \"głupie\" dla Ciebie, nie musi być \"głupie\" dla całej reszty. Ja dziś znów nie miałam możliwości się zważyć :-( Poczekamy do jutra. pozdrawiam i gratuluję samozaparcia co niektórym :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zrezygnowalam jednak z tej diety jablkowej bo to nie ma sensu- po zjedzeniu jablka nadal jestem glodna :( do tej pory zjadlam: Ś:owsianka (150kcal) II Ś: jablko(70) i przed chwilka 2 chlebki popcornowe z pyszna swieza makrela i ogorkiem kiszonym + 10 pistacji (200) mniam :) i teraz jestem najedzona !Kolacje zamienie z obiadem bo bede do 17 na uczelni , wiec na obiad zjem serek wiejski+1/2 banana (150kcal) a na kolacje kurczaka z surowkami (200kcal) = ok 770kcal wiec jest ok :) a jem to na co mam ochote :D podoba mi sie to :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikomu nie każę ale nie rozumiem katowania się,szkodzenia sobie i głupich diet... najlepszy sposób jest najprostszy .....\"dieta MŻ i RD\" jak to kilka osób ujęło....tylko niektóre osoby właśnie....nawet nie dokończę....ja się nie każę wzorować to prawda a raczej próbuję wspomóc i pomóc no i udzielić informacji przydatnych... ale to ja nie mam problemów z huśtawką wagową ze zmianami nastrojów... z zadyszkami(złą kondycją) i rozmiarami ubrań ... pozdrawiam🌻 dla was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co siedzisz na forum
o DIETACH??? siedz na ZDROWIE I URODA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to po co siedzisz na forum
o DIETACH??? siedz na ZDROWIE I URODA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga czarownico 🌻 czytałam cie na innych topikach i szanuje to co robisz, jednak uważam że nie powinnaś wszystkich wsadzać do jednego wora, że sie tak wyraże. Dobrze że probujesz pomoc niedoinformowanym dziewczynom bo one narobią sobie wiecej szkod niż porzytku. Ale ja na przykład przyłozyłam się do tematu i przygotowałam się do diety. Nikogo do niej nie zachęcam. A co do: \"to ja nie mam problemów z huśtawką wagową ze zmianami nastrojów... z zadyszkami(złą kondycją) i rozmiarami ubrań ... \" ja też nie mam i nie zamierzam mieć. A nasza dieta to takie ekstremalne MŻ. Trzeba tylko wiedzieć jak z niej umiejętnie ( tak jak z każdej diety) wyjść. Uważam, że zanim zaczniesz kogoś krytykować powinnaś zapoznać się z jego stanem wiedzy i jego możliwościami. Ja już tak trwam 5 miesięcy, zmieniłam moje nawyki żywieniowe, nie mam najmniejszego zamiaru rzucać sie na jedzenie. A jeśli chodzi o szkodliwość dla zdrowia takiej diety.. możemy sie spierać co jest bardziej szkodliwe: mała ilość kalorii czy otyłość. Pozdrowienia sekutnico 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie! :D zważyłam sie dziś; 66,2 kg. tragedia!!! chociaż podejrzewałam już 68 kg. chciałabym do sylwestra schudnąć do 55 kg. jeśli będzie mniej to się nie obrażę wcale. :P a moja waga wymarzona to 48-50 kg. wzrostu mam 160 cm. przez ten tydzień będę się ważyć codziennie, a później raz na tydzień. narazie głodna nie jestem. wypiłam kawe i litr wody. teraz pije czerwoną herbatke. z piciem u mnie zawsze było kiepsko bo niecierpię pić nic oprócz kawy... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja nikogo nie krytykuję i nie namawiam tylko podkreślam jeżeli ja nie mam problemów i potrafię ich uniknąć mogę wam pomóc... \"nie wiem co jest gorsze czy otyłość czy obniżona drastycznie kaloryczność posiłków\" jak wiadomo otyłość niesie za sobą różne skutki...ale nie ma co mylić kilka kilo nadwagi z otyłością a wiele osób niestety to robi... a po 2gie jestem na takim forum bo kilka osób potrzebuje wsparcia mojego Fat Cat czy Lady in Red Sista mushelka właśnie one jak i ja jesteśmy na tym forum...żeby...odpowiedzcie sobie same

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze na marginesie 1000 kcal dla podkreślam dorosłych kobiet to takie bezpieczne dietowe minimum ;)... bo w innym wypadku organizm zacznie oszczędzać paliwo(zwalnia nam metabolizm)....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratuluję wszystkim desperatkom,które mają postępy! :)) U mnie 2 dzień głodówki,popijam sobie herbatkę miętową i zieloną (nie cierpię jej ,ale piję codziennie :O ) Jutro chyba coś już zjem :)) ***misia pysia*** :)) Ja kupuję zieloną z firmy Biofix ,, Herbata zielona oryginalna\'\' , ma strasznie duże liście (co mnie osobiście denerwuje ) ,ale na pewno smkuje inaczej niż taka z torebki. Ksai :)) Mam do Ciebie osobiste pytanie--Czy możesz napisać jak bardzo się zmieniłaś?Mam na myśli,to czy np. bardzo widać to po twarzy,czy mocno wyszczuplały Ci nogi,ręce?O ile mniejszy nosisz teraz rozmiar?Za bardzo sobie nie wyobrażam jak to jest stracić 20 kg (!!!) ,więc podpytuję.Chyba dalej potrzebuję mobilizacji ;)) matylda26 :)) Witam!Cieszę się ,że nie tylko ja mam trochę więcej do zrzucenia,bo tutaj to raczej większość ma po kilka kg nadprogramowych ,a mi się marzy wynik Ksai :)) Limonka1987 :)) Dzięki za przepisy,na pewno coś wypróbuję.Szczególnie zaciekawiło mnie połączenie serka z kaszą gryczana ;)) Trzymajcie sie dziewczynki!!! :)) :)) :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×