Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DESPERADA

KLUB DESPERADO czyli koniec z racjonalnymi dietami !!!!!!!

Polecane posty

marryme no to powiedz sobie dziś to co ja wczoraj - od jutra! i się tego tym razem trzymaj - wstaniesz jutro rano i powiesz OD DZIŚ :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
nie rób tego - jeśli wytrzymasz taką dietę to moze źle się skończyć dla Ciebie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
??? czulki mi urosną??? a co jeśli TEGO nie zrobię??będę wiecznie z siebie niezadowolona, a to się przekłada na postrzeganie wszystkiego, wszstkich sfer życia... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DESPERANSO ;) No mam nadzieję,że w końcu ,,powiem sobie dość\'\'.Mój największy,, problem\'\' polega na tym ,że jestem wegetarianką i nie mam czasu na specjalne gotowanie i jem byle co,najczęściej makarony,pierogi,kluski:)).Wiem ,wiem ,że wszyscy myślą,że wegetarianin jest zabiedzonym anemikiem ,ale ja jestem najlepszym na to dowodem,że tak nie musi być;((( Kurcze,czy ja się kiedyś powstrzymam przed obżeraniem?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:-) nie musisz mi tłumaczyć - przez jakieś 5 lat byłam wegetarianką, takze na temat nieprawdziwości stereotypu \"wegetarainin=chudzielec\" wiem dużo :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przyłączam sie, co dziołchy, moge? ja tez jestem z tych niecierpliwych, zawsze lubie miec efekty praktycznie natychmiast!juz! teraz! najsmieszniejsze jest to ze pozniej gdy wracam juz do starych nawykow to raczej nie mam jojo, najwyzej wraca 1-2 kilo (twierdze ze wypelnia sie żołądek wreszcie) i spoko jest... teraz jade na 500-600 kcal dziennie i ładnie schodzi, jestem zadowolona dzisiaj troche nagięłam diete, nie wiem, chyba efekt tabletek anty... no ale wypilam herbatke przeczyszczajaca z 3 torebek, do tego litr wody, mam nadzieje, ze nie bedzie najgorzej mam nałóg codziennego wazenia sie, to jest chore, ale musze trzymac stałą kontrole nad waga, wtedy widze czy tyje, czy chudne, czy nie za duzo sobie pozwalam... także tego.... mam nadzieje, ze sie nadaje :D pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem, nadajesz się :-) szczególnie ta herbatka z trzech torebek do mnie przemówiła - Twój stopień zdesperowania jest wystarczająco wysoki, byś mogła stać się jedną z nas :-) a powiedz - ile już schudłaś i w jakim czasie na tej 500-600 ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ***misia pysia***
Witam Przyszłe Chudzinki :) Ja już po śniadanku: na czczo siemie lniane, a później jabłko i zielona herbatka. Na obiadek planuje rybkę z warzywami, później marchewkę dla zabicia głodu. A wam jak idzie? Pisać pisać. :D aaaa... i planuje na dzis godzinkę na rowerku, rozciąganie taniec, itp. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja na diecie desperado :) schudłam na razie 17 kg w 4 miesiące. I mam w nosie wszystkie \"zdrowe diety\" - przerabiałam już wszystkie. Taka działa i bede ją stosować aż będę zadowolona. Moge się dołączyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 5558555
GABELA- jak stosujesz tabletki anty, to nie powinnas sie przeczyszczac, to moze oslabic ich dzialanie, tak samo jak biegunka czy wymioty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no własnie kurcze wiem... :D:D, ale wspolzyjemy z facetem baaardzo rzadko, 1 na tydzien, na dwa... zastanawiam sie czy wogole nie rzucic tych tabletek w pierony... żrec mi sie po nich chce... ciesze sie ze nie ja tylko jestem taka zdesperowana, jest nas wiecej, przynajmnije topic ma hmm...ze tak powiem \"charakter\" :D dzisiaj w sumie byłoby ok, ale babcia narobila specjalnie dla mnie pierogow z kapusta, a jutro mam urodziny...no szlag by to trafil, nie wiem jak sie zmieszcze w 600 kcal :/ a co do mojego schudniecia....bylo one etapowe, najpierw schudlam 8 kg (nie wiem ile okolo 2-3 tygodnie to zajęlo) pozniej pojechalam na kilka miesiecy do irlandii, tam przytylam dwa kilo, a teraz znowu sie odchudzam (juz w Polsce :D) i w sumie w niecale 2 tygodnie schudlam 4 kilo (miewalam wpadki, tzn. napady), teraz mi waga stanela, no ale sie nie dziwie.... lubie miec uporzadkowany dzien, wtedy wiem o ktorej i co mam na poszczegolne posilki, a jak ktos mnie wybije z tego rytmu, na przyklad na zalatwianie spraw na miescie zajmie mi 4 godziny, a nie 1,5 to wtedy podczas glodu lapie za cos co mam pod reka, jakis obwarzanek, precelek, batonik...i pozniej jak rownia pochyla toczy sie zarełko... moj prawidlowy dzienny jadlospis wyglada tak: ś: 2 krazki ryżowe z serkiem bialym i pomidorem o: 300 g warzyw na patelnie p: jablko k: jogut bez cukru 0% do tego 2 litry wody+kawa, herbata, etc, etc czuje sie wtedy dobrze, i chudne nienawidze dlatego takich dni jak ten... wrrrr do tego za godzine mam rozmowe w sprawie pracy, do ktorej za bardzo nie chce mi sie isc...ale kase na mniejsze ciuszki trzeba skombinowac, bo w te co mam to sie juz moge owinąc :D papa, zobacze wieczorem co u was!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, przyjmiecie mnie?:) niedawno mialam plan zdrowo sie odchudzac ale nie widzialam rezultatow wiec chce je zobaczyc troche szybciej:) po czym juz odchudzac sie zdrowo:) dzis glodowka,jutro zobaczymy:)moj cel to 5kg w jak najszybszym czasie, a potem stopniowe wychodzenie i w jego efekcie utrata dalszych 3 kg.cel 8 kg do swiat z czego 5kg w jakies 2-3 tygodnie:) nadaje sie?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat nowy
ten topik już był i to była jedna wielka prowokacja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nawet był już podobny topick to na pewno nie mój, bo ja jak dotąd odchudzałam się tu tylko \"racjonalnie\" :-) i na czym ta prowokacja polegała? nie rozumiem do konca... ja dziś zjadłam pasek czekolady na \"śniadanie\" + kawa potem druga kawa i przed chwilą bulion warzywny z kostki z makaronem ( dobra! przyznam się - wziełam sobie dokładkę :-P) no i zobaczymy do wieczora, ewentualnie jeszcze ta kanapka będzie czuję się świetnie:-) DO WSZYSTKICH!! drzwi topiku otwarte, nadajecie się :-) z resztą jak każda, która stawia sobie większe wymagania, niż kilo na miesiąc ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic mi dzisiaj niestety z odchudzania nie wyszło;(Byłam w odwiedzinach u mojej kochanej babci,ktora poczęstowała mnie pierogami ruskimi:)))Miałam opory,ale oczywiście namowa babci była skuteczna.Szkoda mi sie jej zrobiło ,bo tyle sie napracowała.Po prostu by się obraziła;)) Nie wiem jaka dietę mam sobie zaplanować,bo nie jem mięsa,za nabiałem też nie przepadam(no chyba ,że ser w pierogach :)),a gdybym jadła kaszę z ryżem na zmianę i do tego warzywa,plus kisiel(uwielbiam),czy to będzie ok?Czy możecie mi coś doradzić?Acha,no i czy jest jakiś sposób na obniżenie apetytu na słodycze(poza chromem,którego nie chcę zażywać)? Ksai :) -jak Ci się udało schudnąć tak dużo?Co jadłaś? Pozdrawiam desperatki!!!:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sprostowanie, bo źle napisałam - odchudzałam się TUTAJ TYLKO racjonalnie ostatnio, ale tylko mnie to rozdrażniło bo cały czas musiałam się pilnować a efekty mizerne. no szlak człowieka trafia!! i jeszcze przybliżę przesłanie topicku - nie namawiam nikogo na głodzenie się ( sama tego nie robię ) i nie proponuję nikomu żadnej konkretnej diety. Chodzi o to, żeby w akcie desperacji ostro się za siebie wziąść i nie folgować, nie wmawiać że jedno ciastko wiecej nie zaszkodzi, bo to prowadzi ( przynajmniej u mnie i zapewne u kilku forumowiczek też) do sytuacji w której na \"diecie\" jemy prawie tyle samo co normalnie, a planowqany jeden \"dzień dziecka\" w tygodniu zamienia się w niemalze codzienne \"świętowanie\". Efekt? jeśli coś już tracimy to tylko cierpliwość i nerwy, a brak oczekiwanych rezultatów doprowadza do zaniechania diety. I stąd ten topick - z potrzeby!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marryme musisz wiec ograniczyć kontakty z babcią - to polecenie służbowe :-) dopiero w czasie postu możesz ją następnym razem odwiedzić :-D z tym ryżem to też uważaj, a jeśli juz to wybieraj ciemny. sposób na słodycze? jeśli masz głoda, to próbuj przeczekać. jeśli rośnie to sięgnij po kostkę czekolady z dużą zawartością kakao albo po wspomniany kisiel :-) nie czekaj do ostatniej chwili bo się zwyczajnie rzucisz na wszystko co popadnie. poza tym polecam Ci zupy, bigosik, sałatki... a z pierogów, makaronów z sosami, ryżu itp. stara się zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i oczywiście steki sojowe ( pychotka :-) ), inne potrawy z soji ( mój brat z tych steków robił pysznego strogonowa ) i przekonaj się do nabialu - nie ważne że nie lubisz. jesz żeby żyć, a nie żeby było przyjemnie - od tego powinnaś chłopa mieć :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DESPERANSA Dzięki za rady,kochana jesteś :)) Postaram się jutro ugotować jakąś cienką zupkę z samych warzyw,do tego serek wiejski i może jabłko,mam nadzieję ,że uda mi się wytrwać.:) Ile planujecie schudnąć? Mi się marzy powrót do mojej formy sprzed 2 lat,byłam wtedy wysportowana,miałam ,,twarde\'\' uda i pośladki.Nie wiem ile teraz ważę ,bo się po prostu nie mam wagi w domu. a wstydzę się ważyć u kogoś ;(.Chciałabym sie w końcu ubrać w moje stare ciuchy,teraz też się w nie wciskam ale wygladam jak baleron:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak tak tak xD wreszcie jakis topik dla mnie :D ja dzis jestem 3 dzien na diecie \"rano platki z mlekiem\" i the end xD jutro zamiast tych platkow zjem gruszke albo nie wiem...2 parowki cienkie na cieplo,chociaz chyba za duzo kcal maja;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj Irret :D pamiętam Cię z czasów kiedy rozpoczełam swoją walkę z moimi boczkami:D widzę że też pięknie schudłaś... jak tego dokonałaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Śmiechotko ja tez ciebie pamiętam :) szczerze mowiac to nie mam pojecia. jadlam b.malo, cwiczylam brzuszki. teraz zaczelam sie nieracjonalnie odchudzac. stwierdzilam,ze jutro na sniadanie zjem jednak albo te platki albo gruszke, bo parowki maja za duzo kcal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Irr.. to dopiero desperacja!! czy przypadkiem to nie za mało nawet jak na desperacką dietę?? ja do niczego nie namawiam, jeśli tak sobie postanowiłaś i masz na to siłę to tak rób, ale ja nie porywałabym się na taki max tym bardziej,że po stopce widzę, iż już praktycznie swój cel osiągnełaś. przecież teraz wystarczy się nie objadać i zachowasz wagę. a parówki nie mają w cale tak dużo kcal. ja uwielbiam drobiowe :-) innych nie ruszam. marryme prosze bardzo :-) jeśli pomogłam, to się cieszę. mi się marzy schudnąć 10 kg max. moze dla kogoś to nie dużo, ale od 55 w dół to już się u mnie ciężko zaczyna, kilogramy spadać nie chcą skubane :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Desperansa Czy ja dobrze zrozumiałam,że ważysz 50 pare kilogramówI chcesz sie odchudzać?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja podjęłam drastyczne kroki... i porwałam się na kopenhaską... polecam!!! $dnia ma się juz tak skurczony zołądek ze nie mysli się o jedzeniu, poza tym człowiek pada w swego rodzaju rutynę... najgorszy jest 7dzień:) na DK schudłąm 8kg, a pozostałe 5 to wynik mojej cięzkiej pracy... ale powiem wam że po kopenhaskiej szybko dalej schudłam... teraz odżywiam się racjonalnie...:D a pomimo tego mam tak świetną przemianę materii że bo byle obiadku idę sobie elegancko do toi toi:D Powiem wam że ja miałam bardzo trudną budowę i przez wiele lat byłam \"przy kości\" ale nagle, pewnego dnia, trochę niesmiało, trochę z niedowierzaniem przystapiłam do akcji... i udało się:D wam też się uda i tego wam życzę :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ah ja mam strasznie glupia budowe ;/ jak tyje, to odrazu w brzuchu i boczkach. w dodatku mam szeroką talie. co z tego,ze brzuch plaski, jak talia i tak szeroka? ehhh... no ale Śmiechotko gratulacje 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maryme źle zrozumiałaś. ja ważę 60.9 co z resztą na poprzedniej stronie napisałam.a czemu mysliszze 50z groszem?? fajnie by było :-) śmiechotko jeszcze raz gratuluję Irret ja też mam kurna szeroką talię. a do tego wąskie biodra...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja mam tak samo ;] nieproporcjonalnie szeroka talia do bioder :P biustu juz w ogole nie mam, ramion zresztą tez xD najbardziej mi teraz na boczkach zalezy no i na nogach... no ale ze ja chudne \"od gory\" to jeszcze troche musze sobie poczekac :D Desperado a cwiczysz cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×