Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niezazdroszcze

Nie umiem być zazdrosny, nic nie działa mi na ambicje .Co jest nie tak?

Polecane posty

Gość niezazdroszcze

Jak dziewczyna mnie olewa albo przewleka pewne sprawy to poprostu odpuszczam i nic nie robie... Jak jakiś inny koleś startuje to nawet nie chce mi się walczyć z nim....bo wydaje mi się, że i tak wybierze tego który jej się podoba itd...wiem , że przez to będę sam ...Ja chce miłości odwzajemnionej a nie takiej o ktorą musze walczyć....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdzislaaaaw forumowyy
po prostu się szanujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobity smsem
koło 30 sytuacja się odmieni... to one będą walczyć bo dla nich ostatnia sznasa na kogoś sensownego...bądz dobrym człowiekiem a los ci wynagrodzi lata posuchy......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Master Card
walczyć to można o pare procent kobiet reszta nie jest tego warta.... faceci muszą zrozumieć, że one nam łaski nie robią...nam głównie zależy na seksie...to one mają więcej korzyści.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie warto walczyć o kobietę. Skoro sama nie chce to niech spada. Sceny zazdrości są typowe dla zakompleksionych przegrańców, więc możesz czuć się kimś lepszym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam podobnie. Ale trochę inaczej - jak widzę, że kobieta ma wielu kolegów, przyjaciół - to mi się odniechciewa o nią starać, bo po co - wycofuje się:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżleli pokazuję facetowi, że jestem nim zainteresowana, że lubię się z nim spotykać, że mi zależy, a on się ode mnie odwraca, bo inni się wokół mnie kręcą lub dlatego, że mam kolegów, to nie mam o czym z takim gościem rozmawiać :O wiadomo, że kobieta to nie Moun Everes - wyzwanie życiowe, no ale z drugiej strony bez przesady, pewnych rzeczy nie dostaje się \"na tealerzu\" i już. Takie branie od ręki bez żadnego większego zaangażowania pozbawia obie strony bardzo wielu przyjemnych odczuć. Facet to facet, powinien się w jakiś sposób starać o kobietę - to jest naturalna kolej rzeczy, zdrowe relacje. A jeżleli facet mimo znaków ze strony dziewczyny nie ma w sobie za grosz samozaparcia, siły i zdecydowania, żeby o nią zawalczyć, żeby sę trochę wysilić, ruszyć gową, to dla mnie to jest \"dupa\" nie facet i odwrotnie - uważam, że są tez sytuacje (chociaż inne niż w przypadku starań mężczyzny), w których i kobieta może zabiegać o mężczyznę, o jego zainteresowanie, zachęcać go ukradkiem do czegoś, prowokować ... Naturana sprawa podobnie jest z zazdrością - nie wyobrażam sobie związku, w którym facetowi wszystko zwisa i powiewa, bo \"on przeciez nie jest zazdrsny\". Ok, skoro całkowicie nie jest, to znaczy, że ma wszystko głęboko gdzieś - dla mnie to jest jednoznaczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie zakochasz na serio
i ktos bedzie kleil sie do twojej zony, dziewczyny ... to na pewno nie bedzie Ci to objetne ... gwarantuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZawszeTu
niezazdroszcze, to dobrze masz, uwierz mi. Trzymaj sie tego, wiem ze moja partnerka duzo razy na moje nerwy specialnie gra i wywoluje zazdrosc. Wczeszniej nie reagowalem a jak juz zaczalem to coraz wiecej to sie powtarza. Ty nie masz problemu wcale, trzymaj sie tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZawszeTu
Tez zgodze sie z "dobity smsem", wyrownuje sie situacja jak kobieta juz ma mniejsze powodzenie, wtedy nawet nieswiadomo zaczyna sie "lepiej zachowywac", przepraszam ale tylko tak moge to wyrazic :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atrakcyjna to atrakcyjna i już - jak kobietka ma 22 lata, to próbują ją wyrwać tacy 25- latkowie, jak ma 30, to kręcą się wokół niej 35-latkowie ... ;) nie pocieszajcie się panowie, jak babka jest ładna, to zawsze się znajdzie powód do zdrowej zazdrosci, a już na pewno do tego, żeby mieć oczy szeroki otwarte i jak przystało na prawdziwego mężczyznę \"chronić swoje terytorium\" ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasol
Mam tak samo! I trafilem na taka dziewczyne, ktora lubi jak sie o nia walczy. A ja sobie nic z tego nie robilem, jak ona dawla mi znaki, ze chce, zebym o nia walczyl, no i teraz wlasnie sie rozstajemy... Ja potrafie dac naprawde duzo kobiecie, ale jesli czuje, ze moje uczucie jest odwzajemnione. Obojetnosc i zmuszanie do walki przez nia podcina mi skrzydla i sprawia, ze mi sie nie chce poprostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZawszeTu
Moze byc, ale wyrowna sie troche moze wiecej. Jako starszy, (mam 36 lat) zadbany facet to zauwazylem ze jest coraz mniej co mi sprawiajaja problem z moja kobieta, znaczy ze jest mniej o ktorych moglbym sie martwic gdyby polowaly na moja kobiete. Teraz za to ze ja mialem problemy kiedy ona byla mlodsza i ladniejsza to ona bedzie miala te same problemy z zazdroscia co ja mialem. Wyrowna sie i tyle i tak powinna byc. Nie mozecie (kobiety) zawsze miec przewage, dlatego warto jest szanowac swego faceta jak macie szanse bo pozniej to moze byc malutki problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość parasol
Mam tak samo! I trafilem na taka dziewczyne, ktora lubi jak sie o nia walczy. A ja sobie nic z tego nie robilem, jak ona dawla mi znaki, ze chce, zebym o nia walczyl, no i teraz wlasnie sie rozstajemy... Ja potrafie dac naprawde duzo kobiecie, ale jesli czuje, ze moje uczucie jest odwzajemnione. Obojetnosc i zmuszanie do walki przez nia podcina mi skrzydla i sprawia, ze mi sie nie chce poprostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZawszeTu
Klaudia, Moze byc, ale wyrowna sie, moze troche moze wiecej. Jako starszy, (mam 36 lat) zadbany facet to zauwazylem ze jest coraz mniej co mi sprawiajaja problem z moja kobieta, znaczy ze jest mniej o ktorych moglbym sie martwic gdyby chcieli nawet probowac z moja kobieta. Teraz za to ze ja mialem problemy kiedy ona byla mlodsza i ladniejsza to ona moze bedzie odczuwala te same problemy z zazdroscia co ja mialem. Wyrowna sie i tyle, i tak powinno byc. Nie mozecie (kobiety) zawsze miec przewage, dlatego warto jest szanowac swego faceta jak macie szanse, bo pozniej to moze byc malutki problemik, jak facet ma dobra pamiec, i byl troszeczke zle traktowany :) Od twojej odpowiedzi, to widac ze dla kobiety podoba sie to ze w kazdej chwili moze powolac zazdrosc u swojego faceta, ciekawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GracjaSpacja
Oj panowie, chyba szukacie ksiezniczki z wysokiej wiezy, do ktorej tylko wy bedziecie mieli klucz. Radze kupic sobie telewizor, zamiast szukac dziewczyny: tez gada, tez jest na co popatrzec, a niczego nie zada i nie oczekuje, zawsze mozna go wylaczyc... Nie rozumiem po co komu partnerka, ktora nie ma przyjaciol, zainteresowan, wlasnego zycia. Dla mnie ktos taki nie jest ani troche atrakcyjny! W milosci, jak i w zyciu, rzadko kiedy wszystko podane jest na tacy. Jesli od przyszlej zony czy narzeczonej oczekujecie jedynie nadskakiwania, to moze prosciej byloby rozejrzec sie za sluzaca? Zareczam, ze uslugujaca partnerka, chocby dostarczala wszelkich mozliwych wygod, szybko sie wam znudzi. Kobieta to rzeczywiscie nie szczyt, ktory sie pokonuje, ale dla dobra zwiazku oboje partnerzy musza dzialac i dawac swoj wklad. Troche zdrowej zazdrosci nie zaszkodzi. Jezeli dziewczyna jest atrakcyjna, zawsze bedzie obiektem meskiego zainteresowania. Wszystko jest w porzadku, o ile celowo nie prowokuje i nie kokietuje kazdego, ktory sie nawinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GracjaSpacja
Ach i jeszcze jedno: nie rozumiem, dlaczego niektorzy traktuja relacje miedzyludzkie jak pole bitwy i mowia tyle o przewadze, wyrownywaniu rachunkow itp. Zle ci z baba/chlopem, to zostan kawalerem/panna do konca zycia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez wątpienia jest tak, że kobieta się zmienia, ale mężczyźni też się zmieniają - wiadomo, że 33 - latka nie będzie się podobała każdemu 22 - latkowi, ale jesli jest atrakcyjna to 40-latek tez będzie ją adorował (i to nie jeden) Piszesz, że nie widzisz tego w takim stopniu jak kiedyś - bo oczywiste jest, że adoracja między dorosłymi ludzmi wygląda nieco inaczej, niż między nastolatkami, kobieta tez inaczej reaguje, potrafi być bardziej powściągliwa wtedy, kiedy powinna, bardziej taktowna kiedy \"nie wypada\" , podobnie zresztą jak mężczyzna chodzi mi po prostu o to, że postawa faceta typu \"a niech sobie robi, już mnie to nie rusza\" nigdy nie jest dobra, z różnych względów. Powinno się unikać skrajności - ani całkowity brak zazdrosci, znieczulica nie są dobre, jak też chora i nieuzasadniona zazdrość to nie jest tak, że mnie się podoba, że w każdej chwili mogę wzbudzić w facecie zazdrość, wręcz przeciwnie - z premedytacją nigdy tego nie robię, ale jak widzę, że jego nie interesuje to, co powinno interesować faceta, który kocha, któremu zależy, to w naturalny sposób zaczynam się zastanawiać, co jest w nim (lub w nas jako związku) nie tak, bo normalne to to nie jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZawszeTu
Zgodze sie z tym i naprawde latwo jest wam pisac tak bo napewno jeszcze nie odczuwacie tego co facet ma dzien na dzien. Facet musi wytrzymac ze na jego dziewczyne ciagle ktos sie rozglada, ciagle kazdy ma ochote, ciagle ktos zamierza "probowac z nia tylko pogadac", taki jest swiat, zgodze sie. ........ale wyrowna sie, i dopiero wtedy zrozumiecie tak calkiem (moze zrozumiecie) faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZawszeTu
Tak chcesz :) ale tak nie bedzie Martwisz choc troche Klaudia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZawszeTu
Gracja Spacja, Zgodze sie ze to nie "pole bitwy", mysle ze Kobiety robia tak w wiekszosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NieZawszeTu ---> nie zrozumiałam chyba pytania: chodzi Ci o to czy się martwię tym, że kiedyś tak może być? Na dzień dzisiajszy ani trochę ;) i nie rozumiem, dlaczego upierasz się przy tej \"dziwnej zamianie\"? No skoro powiedzmy kobieta zmieni się na tyle, żeby już nie pociągać żadnego innego faceta, to niby czemu facet ma pozostać wciąż \"piękny i młody\"? ;) tracenie na atrakcyjności kobiet i mężczyzn jest wprost proporcjonalen, a nie odwrotnie proporcjonalne hehehe - to się nazywa \"starzenie sie\" ;) (bo chyba o tym rozmawiamy)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZawszeTu
Fakt ze kobiety starzeja sie szybczej niz mezczyzni. Nie mowie ze chcem z tego wykorzystac, tylko ze w takim wypadku to role troche sie zmieniaja, bo facet moze troche sobie zrelaksowac sie a kobieta moze wtedy troche tego zmartwienia o zwiazek brac na swoje ramiona. Jako facet to dla mnie jest wyrownanie, i jest sprawiedliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZawszeTu
To jest tylko moja mala obserwacja, a oproc tego to klaudka 27 nie mam zamiar nawet naj mniejsza klutnie rozpoczac z toba bo dla mnie to jako kobieta masz idealne podejscie do zwiazkow i facetow :) To co mowie to sie dotyczy to innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"kobiety starzeja sie szybczej niz mezczyzni\" ---> fakt, już to gdzieś słyszałam, ale to stereotyp, bo nawet jeśli mężczyźni z wielkiem mniej tracą \"zewnętrznie\" to duzo więcej \"wewnętrznie\" - podobnież stają sie strasznie marudni i, mówiąc brzydko, upierdliwi ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"klaudka 27 nie mam zamiar nawet naj mniejsza klutnie rozpoczac z toba bo dla mnie to jako kobieta masz idealne podejscie do zwiazkow i facetow\" ----> miło \"słyszeć\", ale czyżbyśmy sie juz tu spotkali, że tak piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NieZawszeTu
Kiedys to tak, krotko na forum w innym temacie i dlatego znam Cie w taki sposob :) Jest to forum dla kobiet ale w pracy mam internet i od czasu do czasu interesuje mnie przeczytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×