Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anul

Moja babcia powoli odchodzi

Polecane posty

Moja kochana babcia 6 lat temu miała wylew i od tego czasu jest sparaliżowana, leży i nie może się ruszać, dzisiaj gdy wróciłąm ze szkoły w domu była taka dziwna atmosfera a w pokoju babci na stole była zaświecona figurka Matki Bożej, wtedy wiedziałam że jest coś nie tak nie chciałam wejść do pokoju zobaczyć co się dzieje bo się bardzo bałam, póżniej mama powiedziała mi że babcia już na nic nie reaguje, nic nie słyszy, pszyjechało pogotowie i powiedzieli że babcia umiera, już nie ma sićnienia itd, nie mogę się z tym pogodzić, cały czas płaczę, a w tym tygodniu mam ażżż 9 sprawdzianów, próbuję się uczyć ale nie mogę się skoncentrować niewiem jak sobie z tym poradzę wiem że w ciągu kilku najbliższych godzin babcia odejdzie, jest mi tak cięzko może już mnie kojażycie bo niedawno pisałam o \"moim\" facecie który ma żonę i dziecko, teraz mam podwójne cierpienie.:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawiedliwoscccc
to za kare!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój tata ma raka, nie wiadomo jak długo pożyje. w czwartek mam ważny egzamin na studiach. na szczęście mam faceta, który mnie wspiera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo wam współczuję...naprawdę....to musi być strasznie smutne....trzymajcie się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glos sumienia
jesli jestes wierzaca to modl sie za babcie - szczegolnie tzw. koronke do milosierdzia bozego. ja sobie kiedys olewalam takie sprawy, ale moja s.p. babcia, ktora zmarla w sierpniu zawsze powtarzala, ze to jest najlepsza rzecz dla umierajacego i dla zmarlego. a sprawdziany olej - sa wazniejsze sprawy. uwierz mi - jak moj dziadek umieral, to mialam tyle spraw na glowie, a teraz zaluje, bo nic nie jest az tak wazne, jak byc przy najblizszym. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM, JESTEŚCIE KOCHANE, TO TAKIE SMUTNE PATZREĆ JAK BLISKA OSOBA CIERPI, JEST MI BARDZO ŻLE BO JESTEM SAMA NIE MAM FACETA KTÓRY BY MNIR WSPIERAŁ, A RODINA MNIE NIE ROZUMIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym Ci pomoc, wesprzec ale wiem ze to niewiele da. moge Ci jedynie polecic topik fanfaramfy. tam na pewno znajdziesz wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polaola
Witam. Wiem dokładnie co czujesz. Moja babcia w sierpniu ciezko zachorowała... teraz jest juz w domu zle z kazdym dniem jest z nia coraz gorzej. zawsze była pelna życia, rozmowna. Teraz nie ma na nic ochoty jest slaba i wyniszczona przez chorobe. Serce mi sie kraja, ż nie moge jej pomoc. Dodatkowo ostatnioo zostawił mnie chłopak... nie mam sie nawet komu wyzalić. Jestem z tobą... 3maj się jakos:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×