mam powody do zmartwienia??

lubie jak facet przepuszcza mnie w drzwiach itp..... jak traktuje mnie jak dame.. jestem rok z facetem.. nie raz zdarzylo mi sie mnie nie przepuscic , zapomnial sie,ale dzis bieglismy oboje do traw\mwajki i on wyobrazcie sobie wszedl pierwszy, a ja wlazlam za nim....... zirytowalo mnie to i zastanawiam sie cyz mam powody do zmartwienia. co mysliscie o takim zachowaniu.dodam ze kocham go ,on mnie tez.ale wogole chyba nie widzi problemu, powiedziec mu...??

naprawde problem :o

nie, no to straszne!!! na twoim miejscu wyrzuciłabym go z tramwaju, prosto na tory! może to by go czegos nauczyło!

ojj przesadzasz

jak możesz być z takim facetem

wielkie dzięki :O ale ja mówię poważnie... nie lubię też gdy się kochamy i on pierwszy ma orgazm... Powinien mi dac pierwszenstwo... czy jestem jakaś dziwna?

w zyciu nawet nie przyszlaby mi taka mysl do glowy jak Tobie, porażka

no to nie jesteś kobietą... Ja nie mogę przestac o tym myslec. Szacunek faceta jest dla mnie wazny

nie jestem kobieta bo nie zastanawiam sie nad taka pierdola za facet wszedl pierwszy przede mna do tramwaju? szacunek jest wazny ale nie popadaj w paranoje:O

a ja tez zwracam uwagę na takie rzeczy... to pokazuje, że facet się troszczy, czeka aż pierwsza wsiądziesz, żeby mieć pewność, że zdążyłaś, żeby pomóc, gdy się np. potkniesz na schodku...