Kocham 19latke ,a sam mam.........

36 lat... To trwa juz rok...Spotykamy sie czasami, zapraszam ją do kina,dlugo rozmawiamy.... Ma duze piękne oczka...... sliczne ciemne długie włosy.... Twarz tak delikatną i zawsze usmiechniętą... Wygląda jak anioł! Odmienia caly czas Moje zycie... Ludzie ja....ją kocham A najgorsze ze boje sie opini ludzi;/

Niech Wam Bóg błogosławi Amen

Wiem pomyslicie stary facet a głupi;/;/ Sam nie wiem jak do tego doszło ze sie w niej zakochalem. Nie zauwazam nawet róznicy jaka nas dzieli (wiek) ;/ Nie wyzywajcie mnie prosze od jakichs zboczeńców czy pedofili:( Prosze tylko o zrozumienie i byc moze pomoc.. Bo nie wiem co robic.

heh... kochasz kobiete czy obrazek? no ale w sumie mentalnie jestes na poziomie nastolatka, jak sie zdaje ... ;D

Nie chce nic mówić ale moim zdaniem Ona nie traktuje Cię poważnie. Póki co jest ok. Jesteś mężczyzną .. No a jej równieśnicy to chłopcy.. i to jej imponuje. Ale pewnie tak szybko jej minie jak ta miłość powstała.. aczkolwiek mogę się mylić.

no pedofilem nie jesteś, przeciez ona ma 19 lat a nie 13.

a ze o pedofilii od razu pomyslalam, to fakt no dobra, spadam stad :S a, na pocieszenie dodam ze gdy bylam w jej wieku podobali mi sie wlasnie mezczyzni w twoim, czyli istotnie starsi, ale sadzilam ze nie mam u takich zadnej szansy

??

Ona wlasnie tez pragnie związać sie ze mna,ale wlasnie to ona uwaza ze moge sie nią bawic.. Co jest totalną głupotą. W zyciu nie móglbym sie nią bawić..... Ona zawsze wolała starszych mężczyzn..Jej ostatni chłopak miał 27 lat była z nim 3 lata.... co ja mam robic.

Nie mam żony i nigdy nie miałem,żadnych dzieci ,nic.. Byłem zaręczony ale wszystko sie popsuło.....

uuu to wczesnie zaczęła :D jak Ci ją los zesłał, to bierz , jak nie Ty, to kto inny skorzysta (skoro ona lubi starszych) :D

skrzętnie ominąłeś niewygodne pytanko o żonę....hm....

a ona cie kocha?

moim zdaniem spróbować zawsze warto. LEPIEJ ZALOWAC ZE SIE COS ZROBILO NIZ ZALOWAC ZE SIE NAWET NIE PROBOWALO ;)

nie ominąłem odpisalem na pytanie o żonie. Mysle ze zesłał mi ją Bóg...pomogła mi bardzo w zyciu....zawsze byla gdy potrzebowalem pomocy,gdy chcialem po prostu komus sie wyzalić. Jest kochana i taka radosna... :) Tylko boje sie o nią,ze moze miec nieprzyjemnosci...ze jest z o tyle starszym mężczyzną...:(

no to ja Ci coś powiem kochający .... nie zwracaj uwagi na opinie ani ludzi...ani piszących tutaj..... to co czujesz....w serduszku Twoim leży...i wypowiedzi moje, w związku z tym jak brzmi mój nickuś są uznawane za kontrowersyjne....nawet gdybym powiedziała coś mądrzejszego niż ktokolwiek inny z racji nicka jestem odrzucona.. ..ale...... Kochajcie się... i tyle mam do powiedzenia.... nie odpuszczaj, nawet gdyby miałby to być czas tak króciutki jak mgnienie światła...to WARTO skoro sam tak czujesz... Pozdrawiam....

Kocha Mnie bo mówi mi to wiele razy.......Tak jak i ja jej... Strasznie chce spróbowac z nią być. Najgorsze ze ma problemy w domu...;// szkoda mi jej bardzo.Obrywa za wszystko. Chce ją stamtąd jak najszybciej zabrac do siebie!!!!! Gdyby byla ze mną byloby jej napewno lepiej. Boże jak lzej na serduchu jak sie tu pisze....

kawał wrednej.. Nawet nie wiesz jak czlowiekowi pomagasz... Dziękuje Ci :)

:)

:) warto spróbowac,jesli sie kochacie.....nie konczcie tego:*

Dawid jakiś tam - ja wam życzę szczęścia i wszystkiego najlepszego :) to wasze życie, wasze decyzje i wasza miłość - to jest najważniejsze. a jak się komuś nie podoba - cóż, nie muszą się z wami kumplować :P

ja jestem w jej wieku, a mam meża niewiele młodszego od Ciebie. więc jednak taki związek ma szanse:)

macie racej naprawdę:) A ja sie tak wszystkiego obawialem...wszystko w czarnych barwach widzialem:)

....s naprawde??? A czemu juz wzieliscie slub??? Dziecko?? Ja chce byc jej mężem.... ehhhhh..:)

Ja Wam życze jak najlepiej. A jak sie poznaliście?

Poznalismy sie na wakacjach rok temu...nad morzem ..od tamtej pory nie mozemy zyc bez siebie... :):) ahhh. Ona jest uosobieniem anioła.....

nie dziecko, tylko miłość :)

Szedlem molem ,a ona siedziała sama..strasznie smutna. Wzroku nie moglismy od siebie oderwac...Najfajniejsze bylo ze usmiechnela sie do mnie:) Podszedlem zagadalem..wiem dziecinne. Ale nie zaluje!

Jesli Ty kochasz ją, ona kocha Ciebie, to nad czym tu się zastanawiać? Przeciez wszystko jest jasne ;)