Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość taki jeden co siedzi na necie

Poznałem ją i wiem że chiałbym z nia być

Polecane posty

Gość taki jeden co siedzi na necie

Kurde kiedy pierwszy raz ja zobaczyłem to poczułem nie zwykłe uczucie nawet trudno to określić bo pociąga mnie wiele kobiet jak na nie patrze a to było jednak inne uczucie. W końcu się spotkaliśmy. Wcześniej widywaliśmy się ale jakoś tak nie oficjalnie. Sam nie byłem do niej początkowo przekonany ale teraz już wiem że to ta (jest bardzo ładna i ma świetny charakter ciężko znaleźć dzisiaj tego typu dziewczynę która by łączyła te dwie cechy tak jak w tym przypadku ) chciałbym z nią stworzyć związek, jednak wiem że chyba ani ona ani ja jeszcze nie jesteśmy na to gotowi, brakuje tutaj rozpalonego uczucia poza tym czuje że ja nie zawrócilem jej dostatecznie w głowie ba nawet trochę studziłem tę relację, kurcze ja nie jestem jeszcze zakochany narazie powiedzmy safascynowany. Nigdy nie przekonuje do siebie kobiet bo wiem ze to nic nie da, mogę tylko starać się wywoływać w nich emocje tak by przy mnie czuły się dobrze, mam nadzieje że uda mi się rozkochać ją i siebie tak by wyszło coś tego, jak nie to trudno. Mi będzie szkoda tak super dziewczyny (nie pisze tego pod wpływem chemii :)- bardzo chłodno oceniam ja jaka jest) i szkoda mi będzie jeśli ona trafi na nie odpowiedniego faceta bo wiem że tego typu dziewczyny najczęściej na takich trafiają i są krzywdzone i jeśli są po przejściach to już nie są takie super :/ .Ja nie jestem też tzw "miły chłopak" ale potrafię docenić kobietę i jej wartość i wiem że bym jej nie skrzywdził . Zakochać zakocham się tylko jak ona pierwsza to zrobi, cholernie chronię u siebie tę sferę życia, no ja już jestem po przejściach :P Ale nic umysł kobiety jest niezwykle skomlikowany i one same nie zawsze dokonują trafnych wyborów trzymajcie kciuki żeby się udało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
taki jeden a jak dlugo sie znacie i ile masz latek a ile ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
kurcze chcialabym miec takiego faceta jak TY:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izabel1
przczytalam i nie wiem o co chodzi w temacie czy ty szukasz jakiejs porady czy piszesz to by sie pochwalic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sss...
jesli dzieczyna jest ladna do tego super charaker to radze ci dzialac nie czekaj az ona zrobi pierwszy krok kobiety lubia jak faceci okazuja zainteresowanie , jak komplementuja a jesli jeszcze ty jej sie podobasz to bedzie szczesliwa ze zabiegasz o nia zreszta zabieganie to domena facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trzymam kciuki :)) Tez chcialabym, zeby moj ,,znajomy\'\' tak myslal :) Spotykamy sie od czasu do czasu, czasem on ,,studzi relacje\'\', czasem ja. Wszystko to odbywa sie powoli...zaczyna mi sie to podobac :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
aleksandrowa w jaki sposob studzicie swoje realcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roznie. Przewaznie zajmujmy sie soba, mamy swoje sprawy na glowie i non stop nie myslimy o sobie..i wtedy milczymy. Rozmawiamy, spotykamy sie kiedy chcemy i kiedy nam tego brakuje, kiedy mamy czas :)) Na razie jest przyjazn i ustalilismy, ze ,,kiedys cos z tego bedzie\'\'. Ale na razie sie porzadnie poznajemy :)) Powoli, ale skutecznie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monyka1
ja pytam bo mam taka sytuacje ze wlasciwie nie jasna a nie umiem wprost zapytac do czego on dazy , czy chcialby by cos wiecej bylo z naszej znajomosci niby daje mi do zrozumienia kontaktujac sie codziennie ale to wszystko nie jest powiedziane wprost po prostu sie toczy a ja tak naprawde nie wiem czy on mysli tak jak ja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze powiem tez nie wiedzialam czy ja mysle tak jak on. Raz sie wkurzylam i spytalam sie wprost. :P Ale teraz troche tego zaluje. :) Mysle, ze nie wolno naciskac...itp itd. Nie ma pospiechu. Wiem, ze niepewnosc dreczy, ale ma tez swoje plusy. Nie od razu ten facet musi byc Twoim facetem :P Najpierw chce go poznac a potem dopiero. W sumie to przebywanie z Nim tego mnie nauczylo...zawsze uwazalam ze po miesiacu znajomosci mozna byc para :P Na szczescie juz mi przeszlo :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 100 tysięcy i nic więcy haha
hej taki jeden zwal sobie gruche, a potem - tym razem naprawde na chłodno - napisz wszystko jeszcze raz . buahahahahhahaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden co siedzi na neci
"100 tysięcy i nic więcy haha" jesteś strasznie żałosny, dalej szkoda komentować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazam ze mimo to ze,ona jest jeszcze nie gotowa na zwiazek z toba,to powinienes byc blisko niej jako,,przyjaciel\'\'-,,kolega\'\' moze z czasem sie przekona do ciebie;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ti...
a moze autor topiku zajrzy tutaj i odezwie sie jeszcze raz padly pytania do niego , a on wszystko olał - nieladnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden co siedzi na necie
A mam obowiązek odpowiadać na wszystkie ? To jakiś wywiad :D ? Odpowiem na część, nie napisałem tego żeby sie chwalić i nie potrzebuje rad . Co zrobie jak sie nie uda ? Zajmę sie inna dziewczyną. Jeśli znajmość doprowadziła by do pseudo przyjaźni znaczy ze sie nie udało znaczy ze dziewczyna mnie już na oczy nie zobaczy. Naitka32 reprezentujesz typowo damskie myślenie, jedno z tych które najbardziej krzywdzą facetów. Nie jestem dla niej adoratorem który czeka aż łaskawa pani mnie zechce :) Trwać jako przyjaciel tu mnie rozbawiłaś nie ma czegoś takiego, jesli ona by stwierdziła ze chce mnie jako przyjaciela to ja to dla mnie jest to rownoznaczne że "nie zobaczysz mnie już więcej" Rozumiecie co napisałem nie jesteśmy gotowi na związek ? Zastanówcie się Ci co właśnie świeżo się spotykają , ze nagle musielibyście zdecydować że jesteście w związku "to co już stało się jesteśmy parą ? ale jak to ? znaczy to ja mogę Cię pocałowac ? " Inteligentne osoby wiedzą o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden co siedzi na necie
pisząc nie gotowa to ja sam stwierdziłem zawsze staram się wyczuć czego oczekuje kobieta, jeśli dziewczyna stwierdza "jestem niegotowa na związek" to również jest po ptokach :). Bo to oznacza że pozbawiało się jej tej przyjemności zwanej "nie pewność" i zrobiło się to w nieodpowiednim czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden co siedzi na necie
http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3595605&start=0 Poza tym jeśli ktoś chce się dowiedzieć co nieco mnie proponuje ten topic,którego jestem autorem, no cóż te pomarańczowe nicki :D tylko czytać go to końca bo początkowo wywołał niezłą burzę :D Szczególnie Tobie Faith polecam sobie przypomnieć bo Ty tutaj ciągle płaczesz że nie masz dziewczyny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość okokokok
a ja Cie doskonale rozumiem autorze topiku:) mam identyczna sytuacje.. poznalam super chlopaka i chcialabym z nim byc ale nie wiem co z tego bedzie, uwazam ze jest fantastyczny i z kims takim wlasnie chcialabym budowac wspolna przyszlosc.. ale czy on to wlasnie ten ktory jest mi przeznaczony?.. czas pokaze.. bardzo bym chciala, bo jest wrazliwy, czuly, opiekunczy. Nie znalam kogos takiego wczesniej. Pasujemy do siebie idealnie tylko czy polaczy nas milosc?na ta odpowiedz musze jeszcze poczekac, pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak sobie poczytalam Twoj wczesniejszy topik i powiem, ze sie zgadzam. Na razie stawiam pierwsze ,,kroczki\'\', jesli chodzi o budowanie zwiazkow. Troszke te poczatki ,,nawiazywania znajomosci\'\' kojarza mi się z uzurpacja subtalnej gry pomiedzy kobieta a mezczyzna, ,,wyczuwaniem\'\' czy aby cos jednak z tego bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ti...
to wlasciwie czego od nas oczekiwales ? dziwnie tez zabrzmialo "Co zrobie jak sie nie uda ? Zajmę sie inna dziewczyną. Jeśli znajmość doprowadziła by do pseudo przyjaźni znaczy ze sie nie udało znaczy ze dziewczyna mnie już na oczy nie zobaczy." kurcze piszesz tutaj tak bezwglednie i jakby bez uczuc? czy ty aby napewno jestes nia zafascynowany? t

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden co siedzi na necie
ale jakiej opowiedzi oczekwałeś/aś ? Na pewno niema sensu walczyć bo to nic nie da. "Nie chcesz mnie trudno", można tylko wyciągnąć błędy co się złe zrobiło i iść do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autora
znam takiego jednego z takim samym podejściem, jak twoje, i powiem jedno - tacy faceci jak wy to cholerni popaprańcy i frustraci. "Bo po przejściach ona już nie będzie taka super". ja pierniczę, ona powinna od ciebie zmykać, a im szybciej, tym lepiej. jesteś egoistą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden co siedzi na necie
może to co pisze brzmi chłodno, ale jeśli wyniknie taka sytuacja o jakiej pisze że widać ewidentnie że dziewczyna nie jest zainteresowana Tobą w kontekście chłopaka -zaczyna zwodzić (rzadko która mówi coś wprost) no to najczęściej pokazało sie coś więcej sie czuje i nie musiało być to zaraz jakieś wielkie wyznanie miłości, zrobiło się coś albo za wcześnie albo zbyt późno albo drugiej osobie od początku nie zależało, To czy nadal uważasz, że jeśli okażesz więcej uczucia to ta druga osoba zacznie coś czuć do Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden co siedzi na necie
wiesz co mam na myśli dziewczyna po przejściach ? To taka która np jak coś do niej mówię to myśli że pije do niej osobiście bo ktoś gdzieś wcześniej zrobił jej krzywdę, to taka osoba która wyzywa facetów od flustratów i innych takich bo kiedyś jeden ją wcześniej skrzywdził, odrzucił, zdradził, zaliczył. Rozumiesz ? Dziewczyna bez przejść to taka która jest wolna od takich "przyjemności" jakie przejscia mnie spotkały ? Jedno -odrzucenie i zdarzyło mi się to tak naprawdę raz gdy wydawało mi się że jestem zakochany później na trzeźwo wiedziałem ze była to bardziej kwestia ambicji niż miłości" Dziś nie potrafił bym się z tą osobą związać nawet jak by chciał Pozdrawiam Cię autorko, życzę mniej jadu w postach następnym razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krk..
Nie cierpie takiego rodzaju chlopakow jak ty. Czytam twoj pierwszy post na wstepie, piszesz - wiem ze to ta, ladna, wyjatkowy charakter, itd... pozniej znowu piszesz ze nie jestes zakochany tylko zauroczony, pozniej znowu ze studzisz emocje. Cos w stylu "chce, ale nie moge, albo boje sie", a moze tak, a moze siak... Facet MUSI byc zdecydowany, ma wiedziec czego chce od zycia, skoro masz takie rozterki zapewne nie jest to milosc, daj spokoj jej i sobie. Idz sobie poczytaj "Tine" albo "Przyjaciolke", pofilozofuj jeszcze sto lat. Fajtlapa z ciebie a nie facet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden co siedzi na necie
z resztą jak patrzę na Twój post to ja widzę w nim wiecej flustracji niz w we wszystkich moich razem wziętych :D, co dokładnie miałem na myśli ? Ze właśnie taka dziewczyna jak ona jeśli trafi na "skurwiela" to jest prawdopodobieństwo że jak pozbiera się po wszystkim to stanie sie tzw "zimną suka" bez zaufania do facetów i z trudnościami w okazywaniu uczuć. Czy ja taki się stałem bo tak by można wysnuć otóż nie. Ja mówię tylko o fazie uwodzenia a nie o samym związku .Poza tym ja nie twierdze że dziewczyna po przejściach nie może być nadal super musi tylko trafić na odpowiedniego faceta a często sama będzie takich zbywać aż znowu trafi w ramiona tego co ja wykorzysta i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden co siedzi na necie
krk przeczytaj sobie mój topic wcześniej który tu zamieściłem nie che mi się już tłumaczyć tego na nowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki jeden co siedzi na necie
Ja myślę ze tutaj odpalił się jeszcze jeden mechanizm wiele z Was dziewczyn mój post dopasowuje do siebie bo mozecie byc w podobnej syutacji ba takich jest setki w całej Polsce i tu nagle dowiadujecie się ze koleś pisząc tak cudnie o dziewczynie o której mu zależy ( a zależy mi nbardzo :) ) nagle pieprzy farmazony tak jak by nie widział czego chce :) i tu nagle zawiódł was wszystkich :) Gdyby wasi potencjalni partnerzy wyznali wam " Kocham Cię wiem czego chce -Ciebie " ile z was by odpowiedziało tak samo ? Tylko ta cześć która naprawdę coś mocnego czuje. A to miał być ten zdecydowany facet :D no był i co mu z tego przyszło :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość islik
ja kiedy poznalam mojego faceta wiedzialam, ze jest wspanialym mezczyzna, ale spotykalismy sie po kolezensku. Niczego nie zakladalismy, ale milosc przyszla sama :) Wystarczylo sie nie zastanawiac, poprostu czekac na rozwoj wydarzen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×