==PRZYJMĘ==KAŻDEGO==PSA==Z==RODOWODEM==

a swoją drogą to dlaczego ta \"hodowla\" z mazowieckiego nie dała żadnych namiarów na siebie? czyżby jednak nie było żadnej zarejstrowanej hodowli????

zalozycielko topiku - tak negatywne uczucia jakie teraz przeleje w slowa to mam tylko do specyficznego rodzaju ludzi - bezdusznych rozmnazaczy. I jesli do nich nalezysz to zycze Ci z calego serca wszystkiego najgorszego. I zeby zlo, ktore siejesz wrocilo do Ciebie teraz lub kiedys.

I ja cię przeklinam ... Jest takie ładne słowo EMPATIA - to zdolność wczuwania się w stany emocjonalne innych ludzi. A może rozszerzymy to pojęcie na wszystkie boże stworzenia ? I co? Wyobraźnia cię zawodzi? To ja ci życzę, żebyś w przyszłym wcieleniu była , HODOWLO Z MAZOWIECKIEGO, suczką , i trafiła do takiego psiego piekła, jakie teraz szykujesz tym biednym zwierzakom !

Prowadzę hodowle już sporo lat. Zarobek i owszem jest ale na przeżycie moje i psów. Karma na miesiąc dla JEDNEGO tylko psa to około 200zł. (zniżki są w przypadku jedynie na szczeniaki na sprzedaż). Szczepienie jedno 50zł x 3. Potem wścieklizna, ocena związku kynologicznego, metryczki, wyrobienie samego rodowodu 125zł , pranie co drugo dzień kocy bo szczeniak brudzi niemożliwie jak jest ich np 10 koszt x 10. No tego nie daje się policzyć. Czasem ktoś chce psa za granice dochodzą badania krwi, mikroczipy etc. Muszę mieć hodowle bo psy pochłaniają tyle mojego czasu, że nie jestem w stanie robi nic innego. Nie przyjęła bym nawet najlepszej suczki innej rasy niż moja bo : - nie znam się na wszystkich rasach, bo musiałabym uczyć się od nowa, zorientować w "branży", szukać reproduktorów i w końcu wyszło by na to, że hoduje już dwie rasy a na to normalniej w świecie nie mam już czasu przy swoich. Mogłabym ją ewentualnie sprzedać szybko, ale nie mogę bo : szargam sobie swoje imie. Hodowla nie zajmije się handlem na allegro wszystkich psów które się napatoczą.

F.C.I to jest sedno hodowli (także pod wzgledem finansowym ). Tylko własnie tego ludzie najcześciej nie wiedzą . Bez porównania łatwiej trafic do rozmnazacza , wystarczy wziąć gazete czy wejść na Allegro i ograniczyć się do haseł OKAZJA czy TANIO . Nie zawsze jest tak ,ze to zła wola , często brak wiedzy , a proceder isnieje bo jest popyt o czym wspomnial hellishbloodystorm . Takie przekonanie ,że kontakt z hodowcą i przewertowanie niezbednego min wiedzy to wysiłek nad miare . Człowiek sie waha , bo nie wie . To tak działa nawet niekoniecznie ze wzgledów oszczędnosciowych . Dowiaduje sie - po co rodowód ? Wystawiac przeciez nie bede . Kupuje bez - ,ze zwierzak troche inaczej wyglada niż na zdjeciach które widział ? Przeciez kupował u \"hodowcy\" ! I sam sobie wmawia ,ze ma wade wzroku . Schody zaczynaja sie później . Kupuje z \"ksiązeczką zdrowia , odrobaczony\" - pojęcia nie majac co tam powinno być . Zwierz zaczyna chorować ? Tel. do \"hodowcy\" i zero pomocy ... bo jaka moze otrzymac , jesli sprzedajacy ma pełną swiadomość ,ze wszystkie szczeniaki sa w takim stanie ? Umowy kupna nie ma . No i zaczynaja sie rajdy od weterynarza do weterynarza . Słono opłacone . Proceder sprzedajacego kwitnie. Temat rzeka . Czasami ktos ze znajomych zwraca sie do mnie z prośba o pomoc w temacie - od czego zacząć szukanie ? Wysyłam na wystawe - niech obejrzy porozmawia , zbierze namiary . Zobaczy jak dany pies MA wygladać . I ZAKAZ BRANIA NA WYSTAWE PIENIEDZY !! ŻEBY NIE PRZYSZŁO MU DO GŁOWY NABYĆ POD WYSTAWĄ Z KARTONIKA !! Bo to nie ratunek dla tego zwierzaka , a nakręcanie popytu rozmnazaczom .

Szukanie szczeniaczka można zacząć od telefonu do związku kynologicznego , a tam powiedzą i o rasie i o możliwości kupna.To całkiem pewne źródło.

ja swojego szukałam na allegro i w ogłoszeniach a potem sprawdzałam w związku czy hodowla jest zarejestrowana. To ważne, żeby pies był z dobrej hodowli tzn z prawdziwej :) a nie pseudo hodowli.

Uzyskanie informacji , czy jej potwierdzenie przez Zwiazek - jak najbardziej - to jedna z metod . Sama wspominam o wystawie , bo tam wyjatkowo ma sie mozliwość bez posrednictwa osób trzecich kontaktu bezposredniego z hodowcami . :)

regulamin ZK dopuszcza wystawianie szczeniat na gieldach elektronicznych?!

Na kazdej wystawie psów obowiązuje całkowity zakaz sprzedaży szczeniąt a na elektronicznej - to chyba komputery być powinny

a ja przyjme kazdego rodzaju zloto, byle duzo karatow mialo ;)

dadi, serdecznie dziekuje za odpowiedz na moje pytanie.

astra4 - nic mi nie wiadomo o takim zakazie ( ale tutaj od razu sprostuje - od jakiegos czasu nie mam potrzeby zapamietale wertowac regulaminów , mogły zajść zmiany ) , zabrania się odsprzedazy , sprzedazy przez posredników , sprzedazy w czasie imprez i w miejscach publicznych . Zaleca się odbiór bezposrednio z domu hodowcy . Reszta to juz morale hodowcy , bez wzgledu na interpretację .

można chyba wszędzie się ogłaszać, ale odbiór osobisty. Na allegro jest sporo ogłoszeń porządnych hodowców oprócz tego hodowle mają swoje strony - to też reklama. Nie widzę w tym nic złego.

regulaminy kocich zwiazkow z reguly wykluczaja mozliwosc sprzedawania rasowych kociat na aukcjach netowych - stad moja ciekawosc, czy ZK to toleruje. I ja uwazam, ze to bardzo sluszny zakaz.

Nie każdy ma możliwość jazdy po wystawach, nie każdy ma samochód, czas. W internecie można obejrzeć filmy, zdjęcia i jechać do hodowcy po psa. Jeśli wszystko było by zabronione to jak ludzie mieli by kupować ? Myślę, że przesadzacie :) Pare dni temu szłam ze szczeniakami. Jedna Pani zaczepiła mnie i spytała czy są do sprzedania. Rozmyśliła się słysząc o rodowodzie i cenie, ale czy ta forma również jest zła według was ? No bez przesady.

dla przykładu : http://www.allegro.pl/item261247606_owczarek_niemiecki_reproduktor_extra_pies_.html co jest w tym złego ? chyba nic. Wiadomo, że nikt nie wciśnie kup teraz tylko pojedzie na rozmowe.

W zasadzie żadna forma reklamy nie jest zła , ale przecież nie sprzedałaś swoich szczeniąt tej pytającej pani na ulicy. Hodowla sprzedaje szczenięta , bo po to jest , ale po psiaka należy pojechać ,a nie kupić go z kartonowego pudełka gdzieś na uboczu targowiska lub jakiejś wystawy. Jeśli sama się tym zajmujesz to wiesz ,że kupującemu pokazuje się odbiór miotu itp., a i sprzedający ma choćby minimalną szansę sprawdzenia jak zachowują się kupujący.

to zlego, ze w swietle prawa sprzedajacy ma OBOWIAZEK sprzedazy psa osobie, ktora go kupi na takiej aukcji. Sprzedajacy nei ma zadnego wplywu na los tego zwierzaka, warunki do jakich zwierze trafi, na to do czego bedzie sluzylo. Dla mnie ewidentnie swiadczy o braku poszanowania dla zwierzecia i braku troski o jego los oraz o priorytecie sprzedajacego - kasa, kasa, kasa. Jasne ze mozna na alegro wystawic zwierzaki (jesli regulamin zwiazku nei zabrania) ale na pewno nie na zwyklej licytacji. Poza tym w dobrych hodowlach szczeniaki sa zamawiane zanim sie urodza.

Jest coś takiego jak aukcja prywatna i wtedy nie każdy może sobie licytować. Tym samym nie mam obowiązku nikomu nic sprzedawać. Sama czekam teraz na psiaka do hodowli pół roku. Takie są zapisy :)

Przede wszystkim prawdziwy hodowca nie sprzeda szczeniaka pierwszej lepszej osobie,którą po prostu stać na takiego pieska i ma kaprys posiadania go.Prawdziwy hodowca najpierw przeprowadzi rozmowę z przyszłym właścicielem szczeniaka,aby ocenić czy pieskowi będzie dobrze w nowym domku!! Jak tego dokonać przez allegro???

Izunia Masz całkowita racje. Prawdziwy hodowca zbada dla kogo jest szczenie i gdzie bedzie przebywac. Dopiero po uzyskaniu takiej informacji powinien zadecydowac czy psa mozna sprzedac. Jestem hodowcą- milosnikiem jednej rasy. Odmowilam sprzedaży psa ludziom, ktorzy się targowali o cene i chcieli psa przewieźć autobusem w podróżnej torbie, żeby nie placic za bilet. Grozili mi za to zepsuciem opinii jako hodowcy. Ktos kto zbiera wszelkiie rasy nie jest hodowcą. To fabrykant produkujący szczeniaki, bo to nie jest hodowla psow tylko fabryka. I tam bym psa nie kupila.

izunia Ty chyba nie czytasz ! Pisze, że ogłoszenia jako reklama a potem spotkanie !!! Chociaż nie wiem czy takie spotkanie może dać cokolwiek :) Jak ocenić ? Po tym czy mają kase ? Czy są mili ? Naprawde nigdy nie wiadomo kto jaki jest. Mnie akurat strasznie zrażają dzieci. Najchętniej nie oddałabym psa za żadne pieniądze tam gdzie jest dziecko :(

ja znowu mam 26 lat, mój mąż 27, ja mocno umalowana wystrojona on w czarnej skórze. Wszyscy myślą, że kupujemy psy do hodowli jak to nazywacie "rozmnażalni" że nie kochamy tego, że to dla kasy. To bardzo krzywdzące. Nie powinno się tak oceniać.

laaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - dzieci sa rózne , znam przypadki gdzie psem opiekuje sie tylko dziecko (bardzo dobrze) . Nie popieram takiego rozwoju sytuacji , ale bywa. Co do reszty dylematów , kazdy hodowca takie ma i to nieuniknione. SAma zawsze miałam takie poczucie ,ze gdzie byłoby mojemu zwierzakowi lepiej niz u mnie ;) i tak z innej beczki - Jesli ktos nie ma czasu na wyjazd na wystawę to bedzie miał wystarczajaco duzo czasu na opieke nad szczeniakiem ? To tylko dywagacja , bo nie twierdze ,ze przy zdobyciu wiedzy z innego żródła , to jest absolutnie niezbedne . Co do giełd elektronicznych , nie dodałam własnej oceny , bo szczerze waham sie , z jednej strony jest to dla mnie cos niedopuszczalnego - sprzedaz na zasadzie licytacji . Z drugiej stosunkowe bezpieczeństwowo gwarantuje aukcja prywatna . Całkiem negatywnie patrze na sprzedaz na zasadzie , kup teraz . Wcisniecie guzika i prawnie po zawodach . Nie znam precedensu sadzenia sprzedajacego w przypadku odmowy wydania zwierzaka . Jednak czy nie mogłoby do tego dojść ? I czy osoba której na zywo na bank by sie nie sprzedało nie wejdzie jednak w posiadanie ?

Wystawia się szczeniaka na aukcje prywatną. Wtedy nie ma możliwości licytacji bez zgody sprzedającego ani wciśnięcia opcji kup teraz tym samym jest to tylko reklama. Popieram i sama korzystam z allegro choć w większości nie ma takiej potrzeby - zapisy na szczeniaki mam kilka miesięcy przed urodzeniem. Większość znajduje mnie przez strone hodowli bądź związek. Ulrycha dziwne spostrzeżenie :) Ja nie oceniam ludzi ani po makijażu ani kurtce ;) życzę milszych i mniej zawistnych ludzi w przyszłości. A co do autorki tematu - bez komentarza :( Zastanawia mnie co zrobi z psem kiedy już znajdzie chętnego do oddania ? Sprzeda ? Będzie rozmnażać ???

Trudno stwierdzic jakos zniknęła. Jedno jest pewne - sama zaznaczyła ,ze to nie z dobrego serca. Biorac pod uwage szczególny ukłon w strone suk , raczej chodzi o rozmnazanie .

Z doswiadczenia wiem, ze dopiero po spotkaniu osobistym, ewentualnie wizycie u zainteresowanego mozna podjac w miare rozsadna decyzje o oddaniu zwierzaka. Rozmowy przez tel czy maile mozna o kant tylka rozbic. Allegro nie jest portalem reklamowym - wystawiajac zwierze na aukcje z zalozenia zgadzamy sie na jego sprzedaz jesli ktos zechce kupic. A aukcji prywatnych jest tyle, co kot naplakal.