Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość glupia

nie chce go stracic -

Polecane posty

Gość glupia

zrobilam cos strasznie glupiego i teraz sie boje. strasznie sie boje!! nie moge o niczym innym myslec! Jestem z pewnym chlopakiem od okolo miesiaca. BARDZO MI NA NIM ZALEZY i chcialabym z nim byc juz na zawsze, ale... jakis tydzien temu byla impreza o ktorej juz nigdy nie zapomne.. :-( upilam sie. sprzeczalismy sie. on wczesniej wrocil do domu. ja zostalam i ze smutku upilam sie totalnie. kolega odprowadzal mnie do domu i............ po drodze zaszlam do niego nalana jak swinia i kurde!!! calowalam sie z nim!!! Boze co ja zrobilam?? nie rozumiem dlaczego tak zrobilam - bylam nalana to fakt ale ten kolega nawet mi sie nie podoba. po tych zarliwych pocalunkach wrocilam do domu w ktorym mieszkam razem z moim chlopakiem. Rano sie pogodzilismy. Pytal tylko co robilam tak dlugo a ja w strachu ze dowie sie o tym co zrobilam od kogos innego - powiedzialam mu ze zaszlam do tego kolegi. (to nasz wspolny kolega). NIE POWIEDZIALAM O TYCH POCALUNKACH bo na pewno by mi nie wybaczyl - jak mialby to zrozumiec skoro ja sama siebie nie rozumiem? nie wiem czemu to zrobilam. fuuuj. TERAZ CODZIENNIE SIE BOJE ZE KOLEGA Z KTORYM SIE CALOWALAM POWIE MU O TYM. tak bardzo sie boje. nie chce go stracic. kocham go :-((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło jejku no to
powiesz ze nic takiego nie bylo a jesli kolega bedzie sie upieral to powiedz chlopakowi ze pewnie jest w Tobie zakochany i robi to celowo. aha i wiecej nie pij :O bo to naprawde załosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia
powiedzialam mu ze rozmawialismy... Jesli dowie sie prawdy to przyznac sie czy klamac ze to nie prawda? co robic?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia
dzieki za odp. tak zrobie. nie przyznam sie bo tego nie da sie wybaczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia
ale jest dokladnie tak jak napisalas - ten kolega (no moze nie jest) ale byl we mnie zakochany. moze jest nadal. nie wiem. wiem jednak ze chcial kiedys ze mna byc, zabieal o to. dlatego tym bardziej sie boje ze powie o tym mojemu obecnemu chlopakowi bo moze bedzie chcial zepsuc szczescie ktore mam u boku innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia
moj chlopak wie o tym ze tamten byl we mnie zakochany wiec nie latwo mi bedzie prawdziwie sklamac - ja w ogole jestem cienka w klamstwach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fruziak
leiej się nie przyznawać i choćby nie wiem co idz w zaparte Mój dowiedział się o czymś jeszcze gorszym co zrobiłam też pod wpływem i to na początku naszej znajomości Po mimo tego ze dalej byliśmy razem(ponad dwa lata) to myślę że nigdy mi tego tak do końca nie wybaczył nawet kilka razy podczas kłótni wypominał mi to chociaż bardzo chciałam o tym zapomnieć Nie zawsze warto być szczerym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tuś tuś tuś
ja bym się nie przyznała. A jak kolega powie, to bym szła w zaparte - najpierw otworzyła oczy i buzię ze zdziwienia i powiedziala że chcial nas skłócić, wykorzystać sytuację że po pijaku do niego poszłam. Ale kilku rzeczy nie rozumiem: 1. znacie się miesiąc i mieszkacie już razem?! 2. mój facet wściekłby się o pocałunek tak samo mocno jak o to że pijana poszłam do jakiegoś fagasa. Może nawet o to drugie bardziej, bo by przypuszczał nie wiem co... więc nie łapię - jak on mógł spokojnie to przyjąć, że pijana idziesz sam na sam z kolega do jego chaty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaviii
nie przyznawaj sie jak tamtem powie, mow ze on klamie facet nawet jak dalej bedzie z toba to ci nigdy nei wybaczy i zawsze bedzie wypominal i nie pij wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buahahahaaha... ciekaw jestem ile z piszących tutaj truje potem jak bardzo ceni szczerość... :D:D oraz - jak mawiaja - baba pijana, dupa sprzedana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia
tus tus - mieszkalismy razem juz zanim zaczelismy byc para.Wynajmujemy razem mieszkanie (i jeszcze kilka osob). Dziwisz sie ze nie wsciekl sie o samo to ze poszlam do kolesia po pijaku - ojj to nie tak. caly czas mowimy o tym, wiele razy sie mnie pytal czy na pewno nic miedzy nami nie zaszlo i ja mowie ze NIC. Powiedzial mi nawet ze nie jest pewny czy teraz bezie mi mogl w 100% zaufac ale bedzie sie staral o tym zapomniec. To co by bylo gdybym mu powiedziala cala prawde?? wole o tym nie myslec. Myslalam nad tym czy dobrze zrobilam ze w ogole powiedzialam mu o tym ze bylam u tego kolesia, ale chyba tak bo on mieszka z jeszcze jednym naszym kumplem, ktory prawdopodobnie slyszal jak przyszlismy w nocy do mieszkania - i to on moglby powiedziec innym i klamstwo mialoby krotsze nogi niz ma teraz. Oby sie nie wydalo... Nie wyobrazam sobie siebie w sytuacji gdy musze sie wyprzec wszystkiego przy nich dwoch. mam nadzieje ze do takiej sytuacji nigdy nie dojdzie bo pewnie by mi nie wyszlo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia
tak sie zastanawiam czy on czasami nie mysli sobie ze go zdradzilam i dlatego tyle mowi o zaufaniu i o tym ze teraz wszystko nie jest takie piekne jak wczesniej, ze ma co do mnie watpliwosci itp bo przeciez sama wizyta u naszego wspolnego kolegi chyba nie bylaby powodem takich rozmow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość glupia
ale z drugiej strony gdyby uwazal ze go zdradzilam to pewnie juz by go przy mnie nie bylo... kurde nie wiem co mam o tym myslec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mala18
ja zawsze bede za szczeroscia. powinnas mu o wszystkim powiedziec. poza tym mysle ze jak lizalas sie z innym fagasem to tak na prawde nie kochasz swojego faceta. nalana czy nie gdybys go kochala to bys tego nie zrobila. kropka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mow tego nigdy
bo go stracisz. jak ten drugi cie wyda to idz w zaparte, ze nic nie bylo miedzy wami. nidy sie nie przyznawaj. temu drugiemu nic nie mow,zeby trzymal gebe bo wtedy tym badrziej cie wyda. a jak ci cos kiedys napomknie to udawaj glupia, ze on klamie i nic nie mialo miejsca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość O wy jedne
Głupie dziwki, jak możecie jej mówić żeby ukrywała zdradę. Jej facet powinien poznać prawdę i wywalić ją z mieszkania, ja miałbym obrzydzenie do takiej szmaty co kłamie i zdradza. Zostaw chłopaka w spokoju młoda cipo nie nadajesz się do związków póki kłamiesz i zdradzasz to nie wiem na czym cokolwiek chcesz budować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fakt, zrobiła źle i co do tego nie ma wątpliwości, ale z drugiej strony nie róbmy z kilku pocałunków wielkiej nieodwracalnej tragedii szczerośc generalnie jest oczywiście zaletą, ale nie zawsze ... \"Jestem z pewnym chlopakiem od okolo miesiaca. BARDZO MI NA NIM ZALEZY i chcialabym z nim byc juz na zawsze\" - ten tekst mnie normalnie rozbroił ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×