Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość co zrobić

ślub w 2009??!!co robić??

Polecane posty

Gość tradycyjne to bylo
do " co zrobić" to usiądź na pupie o sobie pochlip, innego wyjścia nie widzę...albo zostań starą panną jak doradza koleżanka powyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam inną radę
zrób w domu, zamów catering...też tak można. :) Chyba nie najgorsze wyjście. Inne wyjście: ustal taki termin, żeby grało i buczało. Jak idziesz do restauracji to zapytaj, na kiedy mają wolny termin i taki sobie zaklep, pod to ustaw kościół czy cywila czy co tam chcesz. I juz problem z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to na Śląsku taki
szał ciał i uprzęży jesli chodzi o śluby? No, no. Ciekawe jaki współczynnik rozwodów potem. W kopalni zróbcie weselicho, tam dużo miejsca. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to wredne
jakie te laski są tu wredne!i wydaje mi sie że mało przydatne!!zastanowcie sie co wy tu wypisujecie??100 ludzi do domu se zaprosi.jasne lepiej w kopalni albo wybrac staropanienstwo bo 1,5 roku to za długo i lepiej zrezygnowac ze slubu...a poza tym z tego co wiem to nie tylko na slasku teraz duzo slubow bo wyz demograficzny osiagnal wlasnie wiek do ozenku. DO AUTORKI: Jeśli zależy Wam na ślubie w lecie oraz na dobrej restauracji i kapeli to radzę troszkę jednak poczekać.Jeśli się kochacie to czekanie nieczego nie zmieni.A dzięki tej cierpliwo'ści zorganizujecie piękny slub dopracowany a nie z jakis tam odrzutków czyli restauracji albo zespołu którego nikt nie chciał.Absolutnie nie zgodzę się z koleżanka która twierdzi na innym topiku że ze zespołów jest od groma bo tak naprawdę teraz sie tego rzeczywiście namnożyło ale żeby znaleźć dobry i doświadczony zespół który zabawi gości i do tego jeszcze niezle zagra i zaspiewa bez fałszu to trzeba za świecą szukać.pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne
jeśli bardziej jej zależy na wypasionej oprawie ślubu niż samym fakcie małżeństwa z facetem, którego podobno kocha, to pewnie, warto czekać i 10 lat żeby zachwycić wszystkich gości szpanerskim weselem w najlepszej knajpie... żałosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to wredne
to chyba wg ciebie wesele jest po to zeby zachwycic gości???dla mnie najważniejsze jest zeby wszystko było dokladnie zaplanowane i pieknie zorganizowane nie dla gości ale dla nas!!ślub i wesele sie bierze raz w zyciu(przynajmniej w moim założeniu) i chce zeby był perfekcjyjny.my kochamy sie i bez ślubu i mimo ze jest on dla nas bardzo wazny to jesteśmy w stanie poczekać na rzecz wspaniałego przyjęcia które bedziemy pamietac do konca zycia i wspominac z sentymentem a nie ze zgrozą. mamy pewne wyobrazenia co do tego dnia i nie zamierzamy z nich rezygnować dla byle czego bo ten dzien sie juz nie powtorzy.zamiast wspaniałego przyjecia w eleganckiej restauracji mam sie zadowolic przyjęciem w domu??!!!albo zrobic kolacje dla rodziców i świadkow i rezygnowac z zaproszenia reszty najblizszej rodziny i przyjaciół??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale to wredne
a tak poza tym to skoro oprawa nie jest najważnniejsza to przeciez moge isc do kościała czy urzedu zaklepac termin za trzy tygodnie, kupic srebrne obraczki,ubrac bordową sukienke ze studniowki, narzeczony swoj stary garnitur wziąc dwoch obojetnie jakich swiadkow i leciec brac slub.bo przeciez najwazniejszy jest sam fakt małżeństwa a nie oprawa,prawda??po co w ogole kogokolwiek zapraszać??po co się sroić??po co kwiaty i uroczyste przyjęcie??po co suknia,muzyka i goscie??lepiej wziac TYLKO ślub i po kłopocie.tak zaplanowałaś swój ślub???tak sobie wyobrazasz ten najpiekniejszy i najbardziej uroczysty dzien w swoim zyciu??bardzo wspołczuję.Ja wole poczekac te 1,5 roku i miec co wspominać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...nie pisz,że ...\"dobrego zespołu,szukać ze świecą...\"Szukać trzeba wystarczy bez świecy i wcale na dwa latka przed weselem.Gdzie Ty żyjesz,że zawsze trafiasz w swej ocenie na złe kapele?..Tak ..ale to wredne..raz czrne,a raz pomarańczowe.Pozdraw!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co wiem to na slusku wlasnie jest tradycja malych wesel i wiekszosc restauracji robi je do 50-60 osob wiec moze dlatego jej trudno znalesc no bo prosze was nie porownujcie warszawy gdzie lokali jak mrówków:) ona jest ze slaska i tam juz to tak kolorowo nie wyglada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jasne
Ja w pół roku zorganizowałam małe przyjęcie dla najbliższych w pierwszej lepszej wolnej restauracji, z pierwszym lepszym poleconym dj'em i najtańszym fotografem jakiego znalazłam :P Samochód też wybraliśmy pod kątem ceny, zrezygnowaliśmy z mnóstwa pierdółek, jedynie zależało mi na wymarzonej sukni i konkretnym kościele. Jednak nie narzekam, że trafiłam na 'odrzuty z produkcji, których nikt nie chciał', wyszło skromnie ale sympatycznie. Jasne, mogłabym mieć wszystko z górnej półki, salę balową, limuzynę za 1800, pięcioosobową orkiestrę, wybuchające balony, sztuczne ognie i fontannę z róż ale nie to jest chyba najważniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×