Moj facet jest za bardzo nerwowy, momentami boje sie go!

Na poczatku tego tak nie pokazywal, ale znamy sie od prawie 4 miesiecy i troche juz ze soba przebylismy i wspolnie przezylismy. Niestety nie lubi mojej kolezanki, ktora uwaza za szmate, bo spotyka sie z facetem 20 lat starszym glownie przez to ze jest nadziany, no ale nie o tym. Dowiedzial sie ze ten facet chce mu wlac, za to ze my ja ostatnio wzielismy na impreze. Powiedzialam mu to. Zeby nie bylo niespodzianek. Tak sie wkurzyl ze powiedzial ze zalatwi jego jak i ja i juz wyciagal telefon zeby dzwonic do kumpla :O Mowil ze jemu tak wpierdoli, a jej podpali chate, zaplaci te 5,6 tysiecy ale popamieta go :O I jak ja mam to rozumiec? Chcialam wysiasc z jego auta, ale w koncu przestal i sie uspokoil :O

To jest chore to co piszesz. Twój facet, koleżanka i jej facet.

wiem ze chore, ale co mam zrobic, jak to rozumiec ? :O boje sie do czego on moze byc tak naprawde zdolny!

A ja myślę że on postępuje słusznie. Skoro jakiś frajer go straszy to trzeba mu sprawić nauczkę.

No to wiej póki możesz, bo potem faktycznie okaże się że traktuje cię jak własność i nie da ci tak po prostu odejść. Po co komu facet, którego trzeba się bać?

Pawel skoro Ty to popierasz to czego ja sie moge potem po nim spodziewac, kiedy ja mu czyms podpadne, cos mu sie we mnie nie spodoba, w moim zachowaniu za jakis czas? Tez mi podpali chate czy nasle na mnie zbirow?

E tam słusznie, popatrz: \"jemu ..., jej podpali chatę\". Jak dla mnie ma nie tak po sufitem...

Spokojnie, to że chce obić mordę jakiemuś idiocie nie znaczy że jest damskim bokserem. Przecież każdy facet od czasu do czasu się z kimś bije, szcególnie w młodym wieku.

w wieku 26 lat? nie uwazam tego za normalne...

calkiem mnie to wczoraj wytracilo :O

guzik_z_petelka , pytanie nie na temat ale ile Ty masz lat ? Opisujesz jakies pogranicze patologii i nie wiesz co robić ? ;) A ja poradze Ci od innej strony przyjrzyj sie dobrze układowi Tego Twojego macho z \"nielubiana \" kolezanka , cos silne emocje to w nim wyzwala ;)

zbyt silne, ja mamm 19 lat.

Dlaczego nie? Jakby mi ktoś groził to też bym go sprowadził na ziemię. To zachowanie męskie. Cioty udają że deszcz pada jak ktoś im pluje w twarz.

A owszem zbyt silne , to Ci nie daje do myslenia ? :)

ja mysle ze powinnas olac: swojego faceta, swoja kolezanke co jest z gosciem dla kasy i jej goscia co akurat bedzie wynikalo z poprzedniego

Nie myślisz wogóle.

kolezanko bylam kiedys w związku z kims podobnie narwanym i dorobiłam sie nerwicy- nigdy wiecej!!!!!!!wspolczuje

Nie jest byciem ciotą olanie jakiegoś bałwana i bycie ponad jego chamstwo i głupotę. Co za chora sytuacja!!!!!!!!!

Kobiety nigdy nie wiedziały co to honor. Nie mieszajcie się w nasz męski świat. Jak my sobie obijamy mordy, oglądajcie sobie w tym czasie M jak miłość albo inną mdłą telenowelę oderwaną od rzeczywistości.

W tej akurat sytuacji trudno mówic o honorze którejkolwiek ze stron...

Agus - nie znasz całej sytuacji , a co wiecj mam niejasne wrazenie ,ze autorka tez nie .

Fakt, nie znam. ale czyja to wypowiedź: \"pogranicze patologii\"? Po co się wkręcać w takie sytuacje?

Jak najbardziej moja i jesli temat jest prawdziwy - jak najbardziej ja podtrzymuję . A autorka już nie musi sie w nia wkrecać bo w niej siedzi . Jesli jest logicznie myślaca bedzie wiedziała co zrobic .

ok

Dziwna jestes autorko.... gdybym sie dowiedział, że mi ktos grozi, to bym sie też ostro wkurvił... a gdybym sie przkonał, że gosc chce wprowadzic te groźby w czyn, to sam bym nim ulice pozamiatał... a co miał wg Ciebie autorko zrobić? zadzwonic do goscia i poprosic zeby go nie bił? :D:D Jestescie naprawde jakies dziwne... jak mozna stosowac takie chore analogie i porównywac agresje w stosunku do obcego faceta, ktory na to zasłużył po kątem przeniesienia tej agresji na swoją kobiete...

I właśnie przez takie myślenie jak ma autorka i kilka innych z tego topiku, kobiety są w 90% traktowane jak idiotki do jednorazowego zaliczenia.

grożenie, rękoczyny itp. to nie jest pogranicze patologii, to jest patologia ale każdy żyje jak uważa i z kim mu się podoba...

Ewa 33 Twoja filozofia to działanie ludzi słabych... Oczywiscie mozna napisac taki frazes jak Twoja wypowiedz, ale jak wg Ciebie ma sie zachowac ten chłopak skoro tamten mu grozi? Podkulić ogonek i unikać goscia na miescie?

Mam pytanie do Panów wypowiadajacych się - co Waszym zdaniem mogło sprowokowac taka relacje pomiedzy \"bohaterskim\" macho ( hehe \"tel. do kumpla\" :D ) , a tym drugim facetem ? :) Pyt . nr 2 , czy o tego typu porachunkach (owszem istnieja jak najbardziej i ich nie neguje ) powinna wiedziec ,jedna czy druga kobieta ? A takze czy grozenie bezpośrednio kobiecie , miesci sie w granicy dobrego smaku meskiego kodeksu ?

No panowie jak już jesteście tacy honorowi to pomyślcie o tamtym facecie. Jak miał się zachować, skoro ktoś zabrał na imprezę jego kobietę? Od tego to się chyba zaczęło... Więc komu się należy?