Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zakochana..

żonaty facet

Polecane posty

Gość zakochana..

Piszę ponieważ mam problem..poznałam na czacie faceta, starszego ode mnie o 5 lat, jest słodki, kochany, dba o mnie, czuję że jestem dla niego bardzo ważna.. Rozmawialiśmy ze soba 5 tygodni na gg, po tych 5 tyg spotkalismy się wkońcu. Jest cały czas taki sam, w jego oczach widzę miłość, takie prawdziwe uczucie. Wszystko byłoby jak z bajki ale jest problem on jest zonaty !! :( Pochodzi z innego miasta i opowiedział mi dokładnie swoje życie..wiecie on jest naprawdę nieszczęsliwy, śpi w samochodzie, gdzieś na parkingu, żeby tylko nie byc w domu z zoną..pracuje w 2 miejscach naraz, żona siedzi w domu i nie chce iść do pracy żeby go odciążyć..jest z nią tylko i wyłącznie ze względu na 4letnia córkę.. Gdy poszliśmy na kawę, bardzo między nami iskrzyło..było niesamowicie...zarówno on mi jak ja jemu odpowiadamy sobie pod każdym względem... Bardzo trudno było nam sie rozstać...łączy nas bardzo wiele...Ale ja nie jestem taką która odbiera męża i ojca rodzinie. Co mam robić? Nie przeczę, do czegoś między nami doszło, i było cudownie... Ale...zawsze to pozostaje ale... On chce odejść od nich do mnie, zabrac córkę i związać się ze mną... Pasujemy do siebie idealnie. Nie linczujcie mnie tylko proszę, licze na jakąs porade i trzeźwe opinie, bo ja już nie umiem chyba trzeźwo myśleć. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość az ci klapki z oczu spadna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacja 1/10
juz bylo wiele razy 😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana..
ja nie prowokuję tylko mówię o swojej sytuacji..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak długo się spotykacie
w realu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana..
nie spotykamy się w realu tylko w biedronce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wierzę że facet
śpi na parkingu i jest strasznie nieszczęśliwy. On po prostu szukał kochanki i ją znalazł. Nie możesz wykluczyć, że jesteś jedyna. W końcu gadugadu daje szersze ilościowe możliwości poznania. Wpadłaś w klasyczny przykład manipulacji żonaty/kochanka. Współczuję, bio napewno stać Cię na więcej, niż taki egzemplarz, który jest oszustem i nie ma w sobie wystarczająco odpowiedzialności i lojalności wobec bliskich, aby żyć z nimi, skoro się do tego kiedyś zobowiązał /przypuszczam, że niedawno zważywszy na wiek córki/, lub odejść, skoro nie kocha, a w rodzinie nie ma emocjonalnej więzi i nic się nie da z tym zrobić. Tak czy inaczej facet wygląda mi na typowego dużego chłopca, zwolnionego od odpowiedzialności i nie liczącego się z innymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o rany szkoda mi Cie
kolejna naiwna sie znalazla... wyrucha i zostawi.... za 2 tyg bedzie topic "zona wygrala" dziewczyno daj sobie z nim spokoj, chcesz byc kolejna naiwna dupa ktora moze sie pochwalic w biurze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakie masz wspomnienia
nie, naiwna to sie znalazła powyzej...wierząc w te baznadziejna, stara prowokacje :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wy wszędzie węszycie
prowokacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana..
po 1 proszę się pode mnie nie podszywać. jak pisałam rozmawialismy ze soba codziennie od 5 tyg, spotkalismy się kilka razy, jesli chodzi że on mnie wykorzystuje, to ....eh...wiem ze to głupie ale nie wierze w to, umiem rozpoznac ppo uczach , gestykulacji osobe grajaca, oszusta, on jest w 10000% szczery i otwarty :) opowiadał mi o zonie, o ich relacjach, i mu współczuję poprostu. Jesteśmy do siebie pod wzgledem charakteru bardzo podobni, super sie dogadujemy, rozumiemy sie bez słów. mam o niego walczyć? tak, on chce odejść i związac się ze mną, mówił o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazurski chlopak
kobiety troche inaczej patrza na relacje mezczyzna kobieta. Dziewczyna ktora zadaje sie z zonatym facetem to taka troche masochistka. Ja jako zonaty z kobietami innymi moge co najwyzej rozmawiac o teorii fraktali w przestrzeni realnej, ale niewiele kobiet o tym wie nawet moja luba, wiec sobie gadam z komputerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 5 tygodniach
znajomosci z toba juz chce sie rozwodzic? Nalezalo w tej prowokacji dac sobie dluzszy staz - byloby wiarygodniej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana..
nie prowokuje do cholery!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po 5 tygodniach
Ale przed spotkaniem z tobą wpadł na chwile do domu wykąpać się? Czy taki śmierdzący z tego samochodu wyszedł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale o co chcesz walczyć? Przecież chce się rozwieść, no to niech się rozwiedzie, w czym problem?To jest kwestia napisania jednego dokumentu (na 2 strony A4) i zawiezienia go do sądu - 2-3 dni roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale o co chcesz walczyć? Przecież chce się rozwieść, no to niech się rozwiedzie, w czym problem?To jest kwestia napisania jednego dokumentu (na 2 strony A4) i zawiezienia go do sądu - 2-3 dni roboty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochana..
Ewa... niby tak, ale ja nie jestem taką która odbija faceta...choć cos do niego czuję, a on do mnie, czy nam się uda? czy nie będe żałowała? ehhh sama się motam... wiem 1 jest dla mnie bardzo ważny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 tygodni, w 10000% szczery, spi na parkingu i co jeszcze... czas pewnie spedza w kafejce rozmawiajac o zyciu... jep. naiwniakom mowimy nie 🖐️ ciekawe, kiedy utworzysz temat - zrobil mnie w balona!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igisk
jestes taka tylko chcesz naszego blogoslawienstwa jestes naiwna i tyle zal mi ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Gość, który po 5 tygodniach znajomości porzuca rodzinę, faktycznie musi mieć mocny kręgosłup moralny. 🖐️ Jeśli to nie prowokacja(nie bardzo wierzę w taką naiwność kobiet, wyjątki są, wiem) to zakończ to czym prędzej nim nie wpakujesz w ten \"związek\" jeszcze więcej uczuć. Ide stont. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli nie żyje z żoną, to sam już się odbił a skoro chce się rozwieść, to niech sie rozwiedzie a nie gada o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeby wypelnic te niby łatwa kwestie zlozenia pozwu, autorka musi sie przed facetem zdeklarowac, nie miec watpliwości. A jak mozna nie miec watpliwości gdy 1. ma sie swiadomosc rozbijania rodziny (de facto i tak juz zle funkcjonujacej, ale jednak), 2. za krotko sie znaja, 3. poznali sie w taki, a nie inny sposob ? Autorko, jesli on twierdzi, ze jest w 100% pewien, ze chce byc z Toba a nie z zona, moze to jedynie oznaczac, ze jest niedojrzaly i podejmuje pochopnie decyzje (pewnie rownie pochopnie zdecyowal o slubie z obecna zona). To jest duzym minusem dla niego, ale jesli czujesz, ze jest ci bliski, po prostu poczekaj, dajcie sobie wiecej czasu. Powodzenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zastanów się dziewczyno czego Ty naprawdę chcesz? z jednej strony mówisz ze nie chcesz rozbijać rodziny itd... a z drugiej, że coś do niego czujesz.... Już pomijam zupełnie fakt, że to klasyczny przykład naiwności... Biedny mężuś niekochany poniewierany przez żonę jak zbity kundel...który szuka naiwnych panienek takich jak Ty... sorry ale taka prawda.... Przekonasz się prędzej czy później ...ale jeśli później to tylko bardziej będzie bolało... oczywiście Ciebie nie jego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×