Tatus mojego dziecka znalazł sobie partnerke...

Ma 18 lat.Jutro miał zabrać małą, jak sobie pomyślę, ze zaprosi to dziecko i razem beda zajmowac sie moją córką... Nie chce zeby ja bral.

To nie jest zazdrość o niego.Nie wiem jak to wytlumaczyc. Rozstalismy sie 5 miesiecy temu, niewiele czasu potrzebował zeby sie pocieszyc:(

niech bierze...jak dziewczyna jest w jego wieku to zwieje czym prędzej..w tym wieku nie wytrzymuje się innego dziecka niż własne dłużej niż kilka godzin...do tego on się będzie zajmował dzieckiem a nie nią więc jest szansa ze na dobre tej znajomości widzenie z twoim dzieckiem nie wyjdzie :P

Nie no on jest starszy.Boli mnie,ze to 18-latka i boli to, ze nawet pol roku nie minęło odkąd mnie zostawił.Dużo sie mówi o tym zeby nie utrudniac ojcu kontaktu z dzieckiem. Strasznie to trudne. Boję się, ze przestane byc potrzebna:(

irracjonalnie się boisz...to twoje dziecko i dla niego będziesz zawsze najważniejsza i potrzebna, nic się nie martw...a jak jest Ci bardzo trudno to może porozmawiaj z jakimś psychologiem.

wiem że to trudne mój były mąż pierwszy raz od 2lat zabrał naszą córke do siebie na noc, właściwie to nocowali u jego przyjaciółki, wcześniej widywali się raz w mc na 4godz bo twierdzi że jest strasznie zapracowany, no i jak córka wróciła od niego to poiedziała że tam jest fajniej i była zrospaczona że musiała wrócic do domu bo on ja zabrał do baru i td, mało mi serce nie pękło

daj mu dziecko. szczeniara odpusci sobie raz dwa.

bywały mieśące że nawet niezadzwonił do córki, obecnie jestem w wiązku z nowym partnerem i on strasznie się stara, dba o córke, podkreśla że to jest jego córka, więc jak ona powiedziała że u tego biologicznego jest fajnie to też musiało go strasznie zaboleć, przed rozwodem mój były wogóle niezajmował się córką, wiecznie zwracał jej uwage żeby mu nieprzeszkadzała , taki egoista

też tak myśle że małolata się zniechęci

też tak myśle że małolata się zniechęci

Zabroniłam jej zblizac sie do dziecka.Tzn.poprosilam o to swojego ex.Ale on zazwyczaj ma gdzies to co mowie:( a tak przy okazji to co ciagnie taka gowniare do dzieciatego faceta...

właśnie ciekawe,pewnie jakaś chwilowa fascynacja, przecież ty też niebędziesz wiecznie sama

Kochana, daj mu dziecko. niech sie pobawi w tatusia i poudaje przed malolata. a ta żdzira sobie wszybko odpusci. dziecko zrobi kupe i to bedzie wystarczylo... nie zapomnij tylko dzownic co jakis czas upewniajac sie ze dziecko aby nie placze gdzies samo a oni sie nie bzykaja. faceci to glupie chuje bez kitu,

Nienawidze tej świadomości, ze do konca życia bede zmuszona go ogladac. To jedyna osoba przez która kiedykolwiek czulam sie jak gówno. Nienawidzę go. A tyle muszę udawac, zeby dobrowolnie płacił alimenty na dziecko itd.

nie rozumiem jednego, dlaczego w ten sposób obrazacie ta młodą dziewczynę? przeciez ona nie chce jej odebrać dziecka, nie odbiła jej partera wyzywacia ja od małolat i szmat bo ma 18 lat i zainteresował sie nia były autorki?

wiesz ja też byłam miła żeby mi ten mój były płacił alimenty, ale kiedyś przed sprawa rozwodową zaczoł mi się śmiac prosto w twarz że nic od niego niedostane i nic niemoge mu zrobić, kiedyś zwyzywał mnie na ulicy przez alimenty taki był wściekły że musi płacic no i przez dwa mc niepłacił więc ja poszłam do komornika i jeszcze tego samego mies oddał zaległości, taki cwaniak, a jak w sadzie udawał kochającego i troskliwego tatusia aż mnie mdliło od tych kłamstw

Co do alimentów to jej ojciec zgodził sie płacić dobrowolnie. Ze spotkaniami gorzej 1 gora 2 weekendy w miesiacu. Ja studiuje, pracuje. Odszedł od nas, wczesniej mnie zdradzał itp. A teraz on ma swietne zycie, nowa dziewczyne,czas na przyjemności itd. Ja pociążowe żylaki na nogach, zmęczenie, stres.Zastanawiam sie czy ja miałam oczy zalepione gównem, ze sie z nim związałam i dlaczego my kobiety musimy ponosić wszelkie konsekwencje wspólnej przeciez roboty. Mam cudowne dziecko, jednak na macierzynstwie swiat sie nie konczy:)

Dlaczego pozwalacie kochankom waszych byłych facetów spotykac się z Waszymi dzieciakami? Zeby Was nerwy zjadały? Ja zabroniłam tego przez sąd rodzinny, tatuś zakaz złamał a teraz zapłaci karę. A ta dziwka niech nie waży się więcej zbliżyc do mojego dzieciaka bo pożałuje! Nie dajcie się!!!!

To tak można?To załatwia się przy okazji alimentów, czy można założyć osobną sprawę?

Dokładnie nie wiem. Ojciec mojego syna założył mi sprawę o utrudnianie mu widzeń. Przyszedł z adwokatem a ja- bez. Podpisaliśmy taką ugodę: widzenia raz w tygodniu, jeden weekend w miesiącu-bez kochanki. A teraz debil sam ją złamał...Złożyłam wniosek o zmianę widzeń i ukaranie go grzywną. W końcu sam się prosił! Dlaczego zgadzacie się na jakieś dobrowolne alimenty???? Nie szanujecie własnych dzieci czy co????

Zgodziłam sie bo dzieki temu dostaje więcej niz zasądziłby sąd. Nie wiem co w tym dziwnego, oszczedziłam sobie wielu nerwów, dostaje tyle ile chciałam a ojciec dziecka daje naprawde tyle ile może dawać.

ale jak nie masz zasądzonych to on cie traktuje jak szmate ogranicz mu prawa rodzicielskie i zloz pozew o alimenty pomysl ze ten cep bedzie ci wszystko utrudnial a tak nie bedzie mial prawa decydowac o tobie i dziecku pasi mu ma wlasne zycie lajt moze cie miec za gowno i bawic sie dzieckiem jak maskotka tymbardziej ze cie zostawil glowa do gory dziewczyno nie dawaj sie hujowi a ta malolate wziol zeby cie wkurwiac i jezdzic po tobie bo mu dupe lizesz myslisz czemu powiedzial ze bedzie placil wiecej luzem niz zasadzone alimenty zebys byla zalerzna zeby mial kogo tyrac widzac ze i tak jestes zalamana

sadze ze zrobil to tez po to bo jak bedziesz miala kogos to bedzie grozil ze nie zaplaci moja kolezanka tak miala huj sie nie odzywal laski zmienial i prychodzil tam gdzie pracowala do zabki i lizal sie z nimi dziecko mial w dupie azycie ful wypas a jak ona miala faceta to jej grozil ze ja zajebie ze zabierze prawa itd itp

skurwysyny na takich brak slow czlowiek zaluje ze w to dziecko dal sie wrobic

:( no sa tacy ,sa :O

Ja mam te alimenty zasądzone prawnie, ale bez tej całej wojny.Jak nie bedzie płacił wtedy mogę wystąpić do komornika o egzekucje. To normalne alimenty, ale załatwione polubownie:) A co do ograniczenia władzy rodzicielskiej to trzeba miec konkretne powody, to nie działa na zasadzie widzimisie.

ZNęCANIE PSYCHICZNE NAD TOBą

A co do jego panienki to strasznie smutne jest,ze facet ojcem jest kiepskim, ale zamiast budować dobre relacje z dzieckiem on szuka towarzyszek życia...

Czy on się w ten sposób dowartościowuje, kiedy kogoś ma? Niepojęte to dla mnie:(

Nie dowartościowuje się tylko pokazuje Ci gdzie ma Ciebie i dzieciaka. A Ty widzę jeszcze się łudzisz... Jeśli byłaś konkubiną to faktycznie masz nikłe szanse na pozbawienie go praw rodzicielskich bo jak wiadomo konkubinat w świetle przepisów nic nie znaczy...sorki,ale taka prawda.