JAK ZAPOMNIEC I JAK NIE CZUC BOLU???

tez chcial byc przyjaciem itp ;) mial byc pod telefonem heheh i zawsze mi pomoc ;) a ja powiedzialam ze nie chce zero kontaktu tak jest lepiej nie bedzie mi za kazdym razem swojej wrednej buzki przypominal :)

cocinelka nie wiesz czy cosmogirl nie kochała. pisze tylko, jak sobie radzi z bólem a to roznica. każdy sposób jest dobry ;) może dzieki temu odzyskuje wiarę w siebie ? Wesołych Świąt

cosmogirl to samo wsłyszę od mojej rodziny..że lepiej teraz,a nie po ślubie.. ale co ja poradzę na milość.. to takie okropne, on zmienia tel, zablkowal mnie na jednym portalu..tak jakby sie wyparł mnie i wszystkich dobrych chwil :(

Ja dzis dolacze do grona singielek.. Dedcydujaca rozmowa z chlopakiem. Ehh, 3majcie kciuki, nie chce tego rozstania. To on go chce..

ja zajeta przygotowaniami swiatecznymi ;) olewam go po calej linii bo wiem ze on tego zaluje ehe plakal przy rozstaniu ze bym mu nigdy nie wybaczyla i ze wyrzuty sumienia ma jakies farmazony teraz musi sie spotykac dla picu z ta 16lataka ktora jest okropna ;| no ale coz dobrze sie stalo znajde sobie lepszego faceta ;) a on niech idzie swoja droga... taka jaka sobie obral po pijaku i tak postapil honorowo ze sie ze mna rozstal bo bym go zabila jakbym sie o tym pozniej dowiedziala...

Aira powiem ci tak ;) kiedy zagadujesz do niego,szukasz z nim kontaktu za kazdym razem robisz z siebie idiotke ;) a przeciez nia nie jestes ? pusc na luz tyle jest fajnych facetow ja takich nie znam hehe ale poznam wierze w to szukam teraz wysokiego faceta on byl kurdupel i zeby mnie rodzina wybranka akceptowala bo tamta rodzinka to byla rodzina adamsow nienawidzili mnie nie wiadomo za co ;) chociaz moja tez go nie lubiala ale chociaz sie z tym kryli-jedym slowem wszyscy sa teraz szczesliwi ze to sie skonczylo mimo ze mialo byc taka wielka miloscia z fajerwerkami a sex tez byl pod koniec nudny jak flaki z olejem

cosmogirl ja juz do niego nie zagaduję, tylko w momencie słabości mu odpisałam. sama nie zaczynam. tylko tak się zastanawiam..skoro mnie zostawił,po co do mnie pisze? a seks do konca wspaniały..

chlopy sa walniete :D wiem bo mam brata ;) oni czasem sami nie wiedza czego chca mysle ze jak zwiazek na dlugo i powazny to tylko z chlopakiem dojrzalym czyli najmniej 26 lat majacym :) bo reszta szybko sie nudzi ... zreszta to cecha ludzka ja tez juz nim bylam znudzona troche ;/ duzo sie z nim klocilam denerwowal mnie ;) ale mialam co robic mysle ze tu wlasnie tkwi sek tego ze nie jest mi tak zle ;)

cosmogirl tak Cie czytam i wiesz Ty sama jestes jeszcze dzieckiem :O Nie rozumiem stwierdzenia,ze jak do niego zagaduje to robi z siebie idiotke :O Wiesz milosc to nie duma ... I czasami tzeba zrezygnowac ze swojej dumy,zeby zawalczyc ... ja tak zrobilam i nie uwazam,ze zrobilam z siebie idiotke ... Zrobilam wszystko co moglam i przynajmniej nie mam sobie nic za zle ;) I moj tez mial lzy w oczach jak z nim zerwalam i tez teraz placze czasami przez to wszystko i tez wiem,ze bedzie tego zalowal... ale wiem,ze bedzie zalowal za pozno :( Aira ja wczoraj mialam lepszy dzien optymizm a dzis znowu przychodzi smutek :( ehhh byle nie plakac w wigilie ;) Ale przynajmniej sama zaczynam sie rozwijac :) skoro on teraz sie rozwija to ja tez bede i nie bede stala w miejscu :)

ja tak sprawe widze.. kazdy ma inne zdanie ;) jesli chlopu zalezy to nie odejdzie wiec po co jeszcze z nim na gg gadac czy dzwonic postanowil to niech ucieka ;)

cosmogirl, ale cocinelka ma rację. milosc jest czyms tak cennym,ze nie warto sie unosić honorem.. wczesniej sie nie unosiłam,ale teraz naprawde do niego nie piszę. mowie sobie,ze nie pcham się tam,gdzie mnie nie chcą..po co on do mnie pisze? powiedziałam mu jasno,że przyjaxni mu nie mogę dać. mi się wydaje,że on chciałby,żebym o niego walczyła. taa,tez chciałabym, ale żeby i on walczył..nie chcę miłości na siłę. cocinelka, trzymaj się. wczoraj dzien optymizmu, dziś smutku, to jutro znów optymizm :)

zjadłam jego słowo :P nie unosiłam się honorem.

chcecie to walczcie ja nie mam zamiaru ;) mnie jest teraz samej lepiej nie mam zadnych stresow i wypoczywam nie wiem moze ja sama juz go nie kochalam ;) zycie ... a wy jesli macie okazje no to walczcie tylko czy wam to na dobre wyjdzie nie wiem ja nie mam zamiaru dowartosciowywac jakiegos dupka swoim placzem i ubolewaniem jak mi zle bez niego

Ty nie masz o co walczyc bo nie kochalas... A ja wcale nie uwazam zebym go dowartosciowala i wiesz czasami nie wszystko jest biale i czarne ale tez szare ... ale jeszcze duzo zycia przed Toba zebys sie tego nauczyla Spokojnych swiat Wam zycze :)

Wesolych Swiat dziewczynki!!! nie smutajcie prosze:)

dokladnie tak ;) kochalam mocno ale teraz jest tak jak napisalam i jest mi o wiele lepiej kazdy ma swoj sposob ja sie ciesze ze znalazlam lekarstwo na ten bol ... bo tez bolalo jak cholera ;) wesolych caluje was ;*

to jest jakiś pieprzony koszmar, ciągle płacze i wyobrażam sobie,że mnie przytula..czuję jego zapach..czuję jego dotyk..

cosmogirl napisala ze lepiej sie stalo,bo tez juz nie kochala .... Aira trzymaj sie, ja sie poryczalam na wigilii :( Mam ok humor a potem nagle przychodzi placz :( nie wiem co sie ze mna dzieje :(

ciconelka cosmo napisała cos w co wierzy mocno czytając to. po tu pisze właśnie ... jeden się wyżali, poryczy i jest mu lepiej a drugi musi sobie powiedzieć że tez mu to lata ;) i jest lepiej nie bierz tak dosłownie ps/ mnie też cholernie coś boli. przez 2 dni nie wystawiłam nosa z chaty, płakałam non stop, wiec wyglądałam strasznie a dziś Wigilia. mogłam ryzceć dalej - prawda ? ale w czym to pomoże ? wziełam dłuugą kąpiel z piligiem,. maseczką itp. w końcu się uczesałam :P, świetnie ubrałam i z torbą prezentów pojechałąm do bliskich. tam telefon włączyłam na "milczy" - byu nie kusił ;) najadłam się, pogadałam i pośmiałam. zakazałam rodzinie pytań, uwag i epitetów. potem wziełam taksówkę i wróciłam jakże odmieniona do domku :) jutro muszę : koniecznie zjeść, przeczytać " Tajemnice udanego związku " i pobawić się z kotem, bo go zaniedbałam ;) po Świętach spotykam się z koleżankami - bez dnia przerwy :D w międzyczasie pomyślę o Sylwestrze. mogłabym wyć dalej, ale co mi to da ? sama sobie zrobię kuku pomyśl o tym :)

To nie jest tak,ze caly czas placze ;) Mam tak ze mam super humor i nagle chce mi sie wyc i nie moge na to nic poradzic :( Spotykam sie ze znajomymi, wychodze, czytam ksiazki, czytam przede wszystkim ksiazki o podwyzszeniu samooceny i uwierzeniu w siebie ucze sie angielskiego (ktory notebene mam od niego :O ) ale przychodza chwile slabosci i wtedy ni z tego ni z owego placze :( A masz moze na kompie ta ksiazke "tajemnice udanego zwiazku " ?? ja tez bym ja z checia przeczytala ;) Ja nie potrafie sie pogodzic z tym,ze i jemu i mnie jest zle ale tak musi byc :( Mimo,ze to ja zerwalam to on wybral :(

mam ją - zaczęłam czytać właśnie :) u mnie jest troszkę inaczej, ale nie chcę się rozpisywać. jest b źle i nie wiem jak będzie, co będzie .... ale nic, trzeba żyć :D

to przeslij mi ja prosze agnieszkad0@op.pl z gory dzieki ;) U mnie to jest baaaardzo skaplikowane i jedno wiem, to jest definitywny koniec i nic z tego juz nigdy nie bedzie

już poszło :) przeczytajmy ją obie - dla siebie przede wszystkim :) aby nie popełniać błędów ;) jak dla mnie super - widzę wiele , różnych sytuacji które mogłabym porównać z naszymi - moją i mojego M. miłej lektury

Dziekuje :) Jutro ja zaczne czytac bo dzis przeczytalam juz "jak pokochac siebie " i troche mnie oczy bola :O Ide spac Dobranoc

ja też ide spać :) jeszcze jedno : jak mi się chce wyc to myśle : ja tu zapuchnięta, nie jem , mało śpie, nie dbam o siebie a ten sie dobrze bawi cholernie mnie to wkurza i nie płaczę ;) dobranoc

trzeci dzień z rzędu mi się śnił..czuję totalną pustkę :(

czesc Aira :) nie myśl o tym. dziś dzień błogiego lenistwa ;) cocinella mogłabyś mi zwrotnie odesłać swoją lekturę ? może i ja przeczytam :D

eh, ja muszę się do roboty wziać :P egzaminy sie zbliżają jakby ktoś mi przesłał tę książkę, to byłoby fajnie :P linnnea@op.pl

ja tez poprosze na maila : mc.martynka@interia.pl pozdrawiam ;) duzo usmiechu zycze !

a ja dziś leniuchuję wykąpałam się, muszę coś na siebie w rzucić, zaraz sobie strzelę kawę z maminym sernicznkiem i zaczynam czytać dalej :) fajne te Wasze uśmiechnięte buzie :) ktorą chcecie książkę, bo nienadążam ;)