kto sie przyzna do tego że jest uzalezniony od kafeterii??

wchodze tu 1-2 razy w tygodniu na mniej więc godzinke, i zauwazam stale te same osoby:o czy mi sie wydaje czy niektórzy tracą kontakt z realnym światam???

ja jestem lekko uzalezniona:P w tygodniu to siedze moze po godzince, ale w weekend to sie zaczyna:P

moze i troche jestem uzalezniona:Dale ze swiatem realnym...mam bardzo realny kontakt:D

ja siedze, jak jestem w pracy :)

Ja mam takie okresy... Przez jakiś czas zaglądam codziennie na kilka godzin nawet, trochę minie i przestaję otwierać tą stronę w ogóle... Potem znowu codziennie... I tak w kółko. Czy to uzależnienie??

moze i troche jestem uzalezniona:Dale ze swiatem realnym...mam bardzo realny kontakt:D

ja siedze, jak jestem w pracy :)

Ja oczywiście nie jestem uzależniony. I co to znaczy tracić kontakt z realnym światem ? To się zdarza chyba umierającemu. :o

Ja oczywiście nie jestem uzależniony. I co to znaczy tracić kontakt z realnym światem ? To się zdarza chyba umierającemu. :o

dla mnie tracenie kontaktu z światem realnym jest wtedy gdy ktoś staje sie maniakiem internetowym i zamienia życie w realu na życie w cyber przestrzeni;)

swinkowaaa -> fajnie, że się zahasłowałaś :D

ja jestem tak troszeczke uzalezniona, no ale gdybym codziennie miala dostep do kompa (ktorego przewaznie zajmuje mąż ;) ), to pewnie siedzialabym tu godzinami :D

ja jestem uzalezniona ciut...no moze pol ciuta:D

hehe, kazdy niby mowi, ze tylko troszke jest uzalezniony, ale przyznajcie, ze gdyby czas Wam na to pozwalał, to byście tu ciągle przesiadywali :D To wciąga, prawda? :D

ja mogę się przyznać że jestem uzależniona od kafeterii...ale tak na prawdę jestem uzależniona od kłamania :D :) żartuje jestem uzależniona od dowcipkowania :P

fisiowna -> pół ciuta było boskie! :D

eeetam mi juz przeszlo :P

...uzależnienie od kafeterii widać po ilości postów...jest tu paru narkomanów kafe :-)

ja rozumie ze kafeteria może wciagać... zresztą sama mam kuzynke, która teraz jest na odwyku bo uzależniła sie od internetu:o czy nie koliduje to z waszym życiem czy tez pracą??

ja chyba trochę jestem :p od poniedziałku do piątku przez 8 godz w pracy kafeteria jest włączona non stop, i rzadziej zminimalizowana na pasku niż otwarta :D potem w domu, gdy właczam kompa to zgadnijcie jaka strone otwieram jako pierwszą? :) czasem tak mi mija cały dzien na kafe - najpierw w pracy potem w domu... kurde, nie jest dobrze :o

{serce}{kwiat}

--> Alex380 Nie powiem ci co myślę o takim myśleniu.. :o Zmieniam nika i nie jestem uzależniony ? Zastanów sie na drugi raz. :o

:P

:D

zamachuje do byle kogo :P myślalam, ze wszyscy już śpio :P

u mnie cimna noc i fajki kończą się :o

szkodliwe:o

wszystko w nadmiarze szkodzi nawet seks :D:P

miłość to co innego:)