Najwazniejsze cos, czego nauczylo Was zycie?

Tego że nigdy w życiu nie powinnam zapraszać facetów na randki, to dziewczyna powinna być zdobywana, a nie sie jeszcze kompromitować i sama zdobywać...

Carmenese Tego że nigdy w życiu nie powinnam zapraszać facetów na randki, to dziewczyna powinna być zdobywana, a nie sie jeszcze kompromitować i sama zdobywać... o! brawo! ja etz wlasnie do tego doszlam!i jeszce ze nie mozna za duzo myslec,analizowac wsyztskiego i za duzo pzrewidywac bo moze zapeszamy nasz los wiedzac z gory co nam szykuje..lepiej byc zskoczoinym niz zawsze na wsyztsko przygotowanym.

Przenigdy nie powinno zjadać się swoich odchodów nawet jesli to jest kupsko twojej ukochanej osoby.

"Tego że nigdy w życiu nie powinnam zapraszać facetów na randki, to dziewczyna powinna być zdobywana, a nie sie jeszcze kompromitować i sama zdobywać..." a to czemu? Mi by bylo milo, gdyby dziewczyna gdzies mnie zaprosila.

i do tego jeszcze obciągneła

mi mojego 6 cm-owego

"Jesliby BOG zapomnial przez chwile,ze jestem marionetka i podarowal mi odrobine zycia wykorzystalbym ten czas najlepiej,jak potrafie.Prawdopodobnie nie powiedzialbym wszystkiego,o czym mysle,ale na pewno przemyslalbym wszystko co powiedzialem. Ocenialbym rzeczy nie ze wzgledu na ich wartosc,ale na ich znaczenie. Spalbym malo,snilbym wiecej,wiem ze w kazdej minucie z zamknieymi oczami tracimy 60 sekund swiatla.Szedlbym,kiedy inni sie zatrzymuja,budzilbym sie kiedy inni spia. Gdyby BOG podarowal mi odrobine zycia,ubralbym sie prosto,rzucilbym sie ku sloncu,odkrywajac nie tylko me cialo ale i moja dusze. Przekonalbym ludzi jak bardzo sa w bledzie,myslac,ze nie warto zakochac sie na starosc.Nie wiedza bowiem,ze starzeja sie wlasnie dlatego,iz unikaja milosci! Dziecku przyprawilbym skrzydla,ale zabralbym mu je,gdy tylko nauczy sie latac samodzielnie. Osobom w podeszlym wieku powiedzialbym,ze smierc nie przychodzi wraz ze staroscia,lecz z zapomnieniem(opuszczeniem). Tylu rzeczy nauczylem sie od Was-Ludzi...Nauczylem sie,ze wszyscy chca zyc na wierzcholku gory,zapominajac ze prawdziwe szczescie kryje sie w samym sposobie wspinania sie na gore. Nauczylem sie,ze kiedy nowo narodzone dziecko chwyta swoja malenka dlonia po raz pierwszy palec swego ojca,trzyma sie go juz zawsze. Nauczylem sie,ze czlowiek ma prawo patrze na drugiego z gory tylko wowczas,kiedy chce mu pomoc,aby sie podniosl. Jest tyle rzeczy,ktorych moglem sie od Was-Ludzi nauczyc,ale w rzeczywistosci na niewiele sie one przydadza,gdyz kiedy mnie wloza do trumny,nie bede juz zyl. Mow zawsze,co czujesz i czyn,co myslisz. Gdybym wiedzial,ze dzisiaj po raz ostatni zobacze Cie spiacego,objalbym Cie mocno i modlilbym sie do PANA,by pozwolil mi byc Twoim Aniolem Strozem. Gdybym wiedzial,ze sa to ostatnie minuty ,kiedy Cie widze,powiedzialbym,KOCHAM CIE,a nie zakladalbym glupio,ze przeciez o tym wiesz. Zawsze jest jakies jutro i zycie daje nam mozliwosc zrobienia dobrego uczynku,ale jesli sie myle i dzisiaj jest wszystkim,co mi pozostaje,chcialbym Ci powiedziec,jak bardzo CIE KOCHAM i ze NIGDY CIE nie zapomne. Jutro nie jest zagwarantowane nikomu,ani mlodemu,ani staremuByc moze,ze dzisiaj patrzysz po raz ostatni na Tych,ktorych KOCHASZ.Dlatego nie zwlekaj,uczyn to dzisiaj,bo jesli sie okaze,ze nie doczekasz jutra,bedziesz zalowal dnia w ktorym zabraklo Ci czasu na jeden Usmiech,na jeden Pocalunk,ze byles zbyt zajety,aby przekazac Im ostatnie zyczenie. Badz zawsze blisko Tych,ktorych KOCHASZ i badz dla Nich dobry,miej czas,aby Im powiedziec "jak mi przykro","przepraszam","prosze","dziekuje" i wszystkie inne slowa milosci jakie tylko znasz. Nikt Cie nie bedzie pamietal za Twoje mysli sekretne.Pros wiec PANA o sile i madrosc abys mogl je wyrazic.Okaz swoim przyjaciolom i bliskim,jak bardzo sa Ci potrzebni. Przeslij te slowa,komu zechcesz. Jesli nie zrobisz tego dzisiaj,jutro bedzie takie samo,jak wczoraj. I jesli tego nie zrobisz ngdy,nic sie nie stanie. Teraz jest czas. Pozdrawiam i zycze szescia!!!"

Gabriel Garcia Marquez to napisał :)

pokory

Atmo: niestety mylisz się. Marquez zaprzeczył temu gwałtownie i prostował to wielokrotnie.

witam - nie ufać do końca ludziom - nie zabiegać ciągle o ich względy jeżeli tego nie odwzajemniają - być takim aby to inni o nas zabiegali - uśmiechać sie mimo wszystko - obstwawć przy swoim - nie wracać do starych związków - dusić zycie jak cytryne - mieć jak najwięcjej ludzi po swojej stronie - ale być miłym dla innych - nie zamartwiać się na zapas - mieć więcjej niż jednego przyjaciela - cieszyć się z drobiazgów - uciekać od megalomanów - mieć swoją dume

Być może. Widziałem ten tekst na stronie jakiejś międzynarodowej fundacji pomagającej dzieciom. Jemu go tam przypisywano :)

Tam też widziałem motto programu tej fundacji \"Mały chłopiec podnosi jakieś przedmioty wyrzucone na plażę i wrzuca je z powrotem do morza. Jakiś człowiek zbliżył się do niego i zobaczył że tymi przedmiotami które wrzucał do morza były rozgwiazdy. - Dlaczego wrzucasz te rozgwiazdy do wody? - zapytał - Jeżeli rozgwiazdy zostaną na plaży kiedy woda odpłynie, a słońce będzie świeciło wysoko na niebie, wszystkie poumierają - odpowiedział mały chłopiec. - Przed nami tysiące kilometrów plaży i miliony rozgwiazd morskich. Nie myślisz chyba że przez to co robisz możesz cokolwiek zmienić, że to ma jakiekolwiek znaczenie? Chłopiec podniósł następną rozgwiazdę - milczał głęboko przez chwilę i powiedział wrzucając rozgwiazdę w fale morskie: to ma znaczenie dla tej jednej, którą teraz wrzucam.\" Niedawno usłyszałem pytanie - czy chciałbyś, aby inni ludzie byli tacy jak ty ? Jak wyglądałby świat, gdyby wszyscy ludzie byli tacy, jak ty ? Ten mały chłopiec nie uratuje wielu rozgwiazd, jakkolwiek by się nie starał, pozostaną na piasku i zginą. Ale możemy sami sobie zadać pytanie, jaki byłby świat, jak by wyglądał, gdyby wszyscy ludzie byli tacy, jak ten mały chłopiec :)

tak ten list napisał Gabriel Garcia Marquez

wcale ze tego nie napisał! ludzie sprawdzcie sobie w necie ze ten list nie z min nic wspolnego!

http://atrapa.net/chains/marquez.htm

NAJWAZNIEJSZE COS a wy piszecie o gotowaniu,sprzatraniu,kupieniu proszku dop prania..

up

co mnie nauczyło życie? że można zmienić człowieka ale nie warto, bo to frustrujące i zabiera dużo czasu, a i tak ta osoba i tak od ciebie potem odejdzie, korzystając z twoich rad w innym związku. Lepiej jest zmienić człowieka na innego - właściwego. A wszelkie zmiany dokonać wyłącznie w sobie. Bo nawet zmiany w sobie, nawet jak zmienią drugiego nie gwarantują, że ta osoba przy tobie pozostanie... ale samo zmienianie siebie daje satysfakcję i powoduje, że nie martwimy się tym jak zmieniana osoba odchodzi... Moje życie potwierdza książkowe teorie...

ze koniec to zawsze poczatek nowego etapu

Zeby nie zyc marzeniami, nie planowac... Zycie nauczylo mnie, ze jest krotkie. i ze wszystko w zyciu zalezy od nas samych, od naszego podejscia. ze nie mozna wierzyc w przeznaczenie.

wykopuje bo lubie ten temat

być takie o jakim śniliśmy, gdy byliśmy dziećmi...

ze pokora jest do duupy.

\"dowieriaj, no prowieriaj\", czyli \"ufaj, ale sprawdzaj\". Przykre, ale jakże prawdziwe...

najważniejsze to być odporna na chamstwo,szkoda życia na denerwowanie sie i dołowanie.

.

zycie wciaz mnie uczy- ze nic nie jest pewne, w tym dziwnym, wielkim swiecie