KONTRA do topiku atrakcje na weselu rózy_pustyni

tak sobie przeczytałam tamten topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3134257 i pomyslałam, ze ja to marze o czyms całkowicie kontrastowym do powyzszej propozycji...moze to troche bedzie nudnawe ale moze komus sie spodoba..i nie zostane tak zjechana jak tamta dziewczyna... o ile komus sie zechce przeczytac bo to tylko moje marzenia..wiec nie zcepiajcie sie..:P Moj wymarzony ŚLUB to slub skromny... -wiosna...Maj...( nie..nie ma 'R' w naziwe bo nie ejstem przesądzna i nie chc erzadnych rzeczy pozyczonych, gołebi na szczęscie i kominiarzy bo to wg mnie sie mija z celem- albo sie wierzy w Boga i nie wierzy w przesady, albo n aodwrot) -W drewnianym , wiejskim lub gorskim kosciele...w otoczeniu natury...koscioł skromnie przystrojony....przy kazdej ławecze biały kwiat... -Moja siostra spiewająca pieknie Ave Maria... -a na Mszy sami najbliźsi nam - mi i przyszłemu męzowi- ludzie...rodzina (ale ta którą znamy, z która sie najlpeije i najsowbodniej czujemy) i przyjaciele... -ja w skromnej jednozcesciowej , lejaej sie sukni...rozpuszone , lekko falujace włosy i kwiaty we włosach... WESELE -skromne, bez tandety , kiczu, wymysłow -obiado-kolacja dla najblizszych (po co mam miec na weselu 300 ososb z których połowy nie znam i sa zaprosznei bo wypada? albo sa - bo chca sie napic a nie ejstem dla nich szczegolnie wazna albo moj partner?) - jedzonko - hmm..tu mozan powariowac - nie tylko dania tradycyjne ale tez cos co moze zaskoczyc..jakies danai kuchni włoaskiej, meksykanskiej lub chinskiej - ciasta własnego wypieku bo wkoncu osob nie bedzie duzo... - tort - zywkły, duzy , smaczny , niezamulajacy i estetyczny ..hehe... - sala w której odbywało by sie przyjęcie weselne byłaby przozdiobiona w bielach i wrzosach... - muzyka - jazz... oczywiscie tez jakies 'normalne' energiczne przeboje do tanczenia...ale w znacznie mniej 'tandetnym' repertuarze niz zazwyczaj...cos z klasyki...troche przebojow lat 60,70, 80 tych zagranicznych...i troche romantycznych, powolnych klasykow...cos poprostu odmiennego od tego co leci na polskich weselach wiejskich

aa..sprawa fotek- w pieknym wiosennym plenerze ...fotki z fantazja...z duza dawka humoru..i /lub mistycyzmu...takie 'niezywkłe' ale nie jakos wybitnie pozowane..tylko takie ulotne momenty..niektóre robione z zaskozcenia...poza schematem..

Dla mnie super, szkoda, że nie jestem zaproszona ;)

A jak dla mnie, autorka chce byc oryginalna, tylko nic oryginalnego nie wymyslila. \"Gorski drewniany kosciolek\" jest juz tak sprany jak \"windą do nieba\" podczas wiejskich wesel. Poza tym, zycze szczescia w pieczeniu plackow dla 30-40 osob (zakladajac ze zwykle tyle osob jest dla nas \"najblizszych). No a kuchnia chinska, \"swietnie\" wspolgra z romantycznym kosciolkiem, bialym kwiatem i muzyka lat 60tych....

Każdy niech sobie ma takie wesele jakie sobie wymarzył. Wszystkim tego serdecznie życzę, chociaż dla mnie wszelkie wesela to strata czasu i pieniędzy.

w maju ciezko o wrzosy...

autorko życzę Ci powodzenia w spełnieniu Twych marzeń :D

e tam, wcale sie nie sili na oryginalność tylko napisała co by chciała, ja bym chciała wesele na powietrzu, ale żeby można było przejśc na jakąś sale, 30-40 osób, póżne lato, np wrzesień, albo koniec sierpnia bo wtedy jest świetny klimat, wieczorami jest ciepło, i profesjonalnego fotografa!! sukienke jakąś taką w starym stylu, w sensie ecru i jakieś hafty, ale najlepiej jednoczesciową i taką prostą, bez rozszerzenia na dole. Jedzenie to chyba polskie, tradycyjne bo takie to wszyscy lubią. I jakieś wykwintne alkohole, nie tylko wóda ale jakieś likiery czy wina, nie wiem sama. lepiej by było nawet żeby wódki nie było za dużo, co by sie ludzie nie upili za szybko, tylko zakręcili ;) Wiem że nie oryginalnie ale takie kameralne przyjęcie by mi najbardziej odpowiadało. Muzyka z głośnika ;) bo nie wiem gdzie bym jakąś fajną kapele znalazła a poza tym nie cierpie tańczyc. taka piekność w prostocie :))

Zasady zachowania na weselu 1. Wesele rozpoczyna się na początku a kończy, gdy młoda para zaśnie. 2. Zabrania się dłubania palcem w nosie sąsiada, dłubania widelcem w uchu, picia przez słomkę napoju sąsiada oraz wycierania tłustych palców w ubranie sąsiada. 3. Podróże poszukiwawcze pod stołem są surowo wzbronione. 4. Osoby mające uwagi dotyczące wesela zobowiązane będą do zorganizowania lepszego w przeciągu pół roku. 5. Nie toleruje się pustych kieliszków. Dlatego będą one od razu napełniane w celu uniknięcia zaglądania do nich zbyt głęboko. 6. Nie należy więcej pić, gdy nie jest się już w stanie wypowiedzieć zdania: „stół z powyłamywanymi nogami”. 7. Radzi się wszystkim panom przynajmniej raz zatańczyć z własną małżonką. Kosztuje to tylko parę minut a unika się w ten sposób kłopotów. 8. Jeśli alkohol wyleje się na odzież prosimy nie panikować! Zostanie przyniesiona następna butelka. 9. Zabrania się kobietom przewracania oczami oraz używania innych znaków w celu zmuszenia mężczyzn do pójścia do domu. 10. Zabrania się zabierania czegokolwiek z wesela oprócz dobrych wspomnień. 11. Osoby idące do domu proszone są o zabranie swoich partnerów. Nie dopuszcza się przy tym jakichkolwiek zamian. 12. Jeśli któryś z gości stwierdzi, że znajduje się sam na sali oznacza to, że zabawa dobiegła końca. Każdy z uczestników jest zobowiązany do przestrzegania powyższych zasad niezależnie od rasy, koloru skóry, płci, wyznania czy przekonań politycznych pod groźbą zmywania naczyń po weselu.

owszem..są rozne wykluczajace sie pomysły w mojej wizji..no ale to tylko wizja..prawda? marzenia...a wcielenie ich w realne zycie nie jest tak łątwe i zawsze w trakcie przygotowan zahcodza zmiany...no chyba ze ma sie kupe kasy by za bojońskie sumy wszysko tykało jak w szwajcarskim zegarku :P Kasiasek ---> nie sile sie na orginalnosc..bo wiele dziewczyn marzy o tym ' spranym' gorskim kosciołku..masz racje...ale nie wiem czy wiele ma w nim slub..:P natomiast " windą do nieba" która porownałas do tego gorskiego 'spranego' kosciołka czesto słyszy sie na weselach..

wrzosy w maju????????????????????

a wiesz ze kolor tez mozna nazwac wrzosowym?bo idac twoim tokiem myslenia to biele to tez jakies kwiaty? tam jest napisane - w bielach i we wrzosach ..moze autorce chodziło o kolory?a nawet jesli nie to jest to tylko jej koncepcja i wyzej gdzies napisała ze wie ze sie wykluczaja niektóre pomysły