facet nie odpowiada na sms-y........

a przynajmniej zdarza mu się nieregularnie- np. po tygodniu ( odpowiedź na propozycję spotkania ) :( osobiście staram się odpowiadać w tym samym dniu, więc nie wiem w co gra druga strona:( Nie wiem, co zrobić..... :(

olej

jakby mu na tobie zalezalo to by od razu odpisywal...

jest to pewne ze nie zalezy mu na Tobie ..

? nie możecie rozmawiac normalnie jak ludzie?

rooozżalona - to napisz, co masz napisac + oczekuje odpowiedzi do jutra. i masz z glowy.

teraz chyba poczekam na jakąś informację z jego strony... hellishbloodystorm - dziękuję:) zrobię tak następnym razem:) ( jeżeli będzie ten następny raz... :/ )

macie jeszcze jakieś porady drogie kobietki...? p.s. może wypowie się jakiś mężczyzna...? :)

wiesz co ... mialam to samo :( dupa a nie facet... zeby odpisywac po paru dniach... ja tego nie rozumiem, co za problem w 30 sekund napisac sms

hmm.... albo jest sms-owym analfabetą, albo ogólnie reprezentuje mniej kulturalną warstwę społeczną (wypada odpisać albo oddzwonić, jeśli nie w tym samym dniu to w następnym), albo jest nieśmiały i dniami i nocami wymyśla co też by tu odpisać żeby nie dać plamy, albo faktycznie nie jest Tobą (jeszcze albo już ) zainteresowany :) zapytaj go o to ale wprost, jak się spotkacie

halucynacja- wiem, że nie było Ci łatwo:( mnie teraz też nie jest... najgorsze jest to, że zaczęło mi na nim bardzo zależeć i perspektywa braku jakiegokolwiek już kontaktu jest dla mnie bardzo ciężka.. :( dla mnie to dziwne- jest obecnie tyle kanałów komunkacji ( rozmowa telefoniczna, gg, mail, sms... ), a ludziom nadal trudno przesyłać sobie informacje........

spokojnie......- też mi sie tak wydaje, że w dobrym tonie jest odpisywanie na wiadmości w tym samym dniu lub następnym... niezależnie od tego, czy jest się zainteresowanym drugą stroną, czy juz niestety nie... :(

za każdy wpis jestem Wam bardzo wdzięczna....- dziękuję

Jak wiadomo faceci wolą szczupłe, wysportowane, zgrabne dziewczyny(nie wychudzone i nie grube) i nic tego nigdy nie zmieni. Ale nie o tym chciałbym napisać, muszę zareagować na to co niektóre grubaski wypisują na forum lub na blogach. Z forum dowiaduję się że "facet nie pies na kości nie leci", no ok tak jest, i już grubaski cieszą się że facet woli grube dziewczyny od ich szczupłych koleżanek. Tak nie jest, absolutnie nie, facet nie lubi, podkreślam nie lubi się grubych kobiet, wierzcie mi. Ale nie lejcie na mnie jadem tylko dlatego że napisałem prawdę. Przestańcie się okłamywać, dobrze wiecie jak faceci patrzą i jak reagują na wasze szczupłe koleżanki. No właśnie doskonale o tym wiecie i tu pojawia się problem, jak zniszczyć psychicznie te wasze szczupłe koleżanki żeby uważały się za nieatrakcyjne i żeby zostawiły facetów w spokoju. Ciężkie zadanie, ale jest na szczęście forum gdzie można się bezkarnie poznęcać na pięknych dziewczynach, można powyzywać je od wieszaków, anorektyczek, szkieletów, wysuszonych tyłków, itd. Mam nadzieje że liczycie na do że wasze szczupłe koleżanki powpadają w kompleksy, bo jeśli zamiast tego liczycie na to że przekonacie facetów jakie to "anorektyczki"(czyt. zgrabne dziewczyny) są okropne, zimne, wiecznie niezadowolone to - no cóż, facetów nie przekonacie. Grubaski, takie wypisywanie głupot ma swoje konsekwencje, piszecie jakie to szczupłe dziewczyny są okropne i może dlatego nie chcecie schudnąć bo przecież te szczupłe dziewczyny są takie beznadziejne, niezadowolone itd. Jak schudniecie to będziecie właśnie takim we własnej ocenie "okropnym wieszakiem". Ale to nie wszystko, jak macie jakąś grubą koleżankę, to jeszcze pół biedy(nie wszystkie grube dziewczyny to zawistne wiedźmy , ale jak macie grubą koleżankę z którą wspólnie pastwicie się nad "wieszakami" to jak schudniecie to ta koleżanka was znienawidzi, będziecie dla niej tym paskudnym "wieszakiem" którego za wszelką cenę trzeba zniszczyć. A tak się lubiłyście... Poza tym myślenie że wraz ze wzrostem wagi przybywa radości i dobrych cech charakteru jest co najmniej... głupie. Jeszcze mógłbym dodać że to nie ładnie wyzywać osoby chore na anoreksję, to tak jakby śmiać się z kogoś kto ma raka. Wiem że chcecie zniszczyć te zgrabne dziewczyny, nie chodzi wam o to żeby robić sobie jaja z poważnej choroby, ale wyobraźcie sobie że jakaś osoba chora na anoreksję może te komentarze czytać. Wszystkim szczupłym dziewczynom życzę wszystkiego najlepszego, grubym dziewczynom też, przede wszystkim zdrowia i żeby udało wam się zrzucić nadmierne obciążenie w postaci tłuszczu. A tym wszystkim grubym dziewczynom lejącym jad na forum życzę żeby wam zady wrosły w fotel tak żebyście nie mogły wstać. Pozdrawiam.

Co jesli kobieta tak postepuje?

BMI mam ok...

ma cie gdzies i rady w stylu "oczekuje odpowiedzi do jutra" sa zalosne. miej swoja godnosc a nie latasz za gosciem.

Olej palanta...nie dba, nie wart zainteresowania

masz jakis emocjonalny problem? moze jakas sexy dziewczyna z kobiecymi kraglosciami odebrala ci faceta, albo sprzatnela wypatrzonego wymarzonego sprzed koscistego nosa? powiem tak kto co lubi o gustach sie nie dyskutuje, wiekszosc woli dziewczyny o kobiecych ksztaltach, nie za chudych i nie grubasnych. ale sa tez tacy panowie ktorzy lubia skrajnosci chudziny i grubaski - i to jest super o kazdy i kazda znajdzie cos dla siebie. a poza tym jak sie ma kilkanascie lat to sie patrzy na wyglada. a jak sie zakochasz naprawde to niewazne blondyn, brunet, rudy, chudy, gruby, wazne ze to jest ta osoba.

na wyglad - powinno byc:)

nie jest tobą zainteresowany i wszystko co tu sie domyślać

ja nie jestem ani koścista, ani super szczupła... on- ma nadwagę, ale nie przeszkadz mi to ;) bardzo mi odpowiada jego sposób bycia, gdy jesteśmy razem ; czuję się przy nim wspaniale... zakochałam się:(

a ja ci zycze rozumu debilu. mam 26 lat i jak czytam twoje wypociny to az zal tylek sciska. wydaje ci sie ze twoj glos jest wazny i ze to taki powazny wywod tu zaserwowales i ze ktos sie tym przejmie? otoz nie twoje "mysli" sa zalosnie glupie, dawno nie czytalam nic bardziej infantylnego. zenada. i widac ze jestes gowniarz i masz nie wiecej niz 15 lat.

facet nie odpowiada- Ty też nie odpowiadaj

chyba faktycznie mu nie zależy:(

już mam dość:( - muszę się czymś zająć

taki facet to nieodpowiedzialny gość- odpuść sobie wiem, że będzie bolało

też tak mialam- nie zazdroszcze. Facet nie pisze, bo nie chce: proste. PocZytaj o zołzach- dobrze Ci radze

Do ludzi się dzwoni, a nie wysyła SMS-y?! Dla mnie to jest bardzo irytujące i kłopotliwe jak ktoś do mnie wysyła SMS-a. Odpisując ponoszę koszty, jeden SMS zmienia się w formę czat-u. Jadąc samochodem nie jestem w stanie odpisać, a tak mogę odebrać (mam zestaw słuchawkowy). Dlaczego ktoś uważa, że jestem zoobligowany odpisać na temat, który wogóle mnie nie dotyczy?