Pozamykają szkoły? Czeka nas ogólnopolski strajk nauczycieli?

Tak napisali w serwisie http://wolne.media.pl/ Czy sądzicie że nauczyciele zarabiają za mało? Czy powinni zarabiać więcej?

mi sie wydaje ze nie powinni ich czas pracy to 18h w tygodniu gdzie normalny czlowiek pracuje 40h a czasami nawet i wiecej... argumenty ze nauczyciel na poczatku zarabia 700zl to nie argument bo kazdy kto idzie pierwszy raz do pracy nie zarabia od razu 3tysiecy... a to ze musza kartkowki i sprawdziany sprawdzac - jak ktos pracuje w jakiejs firmie to tez czesto do domu bierze papiery i siedzy po nocy poza tym kto normalnie pracujacy ma tyle dni wolnych? nauczyciele maja koniec czerwca i caly lipiec wolny, normalnie ludzie maja chyba 28 dni czy cos takiego jak swieta sa to tez maja wolne tak jak uczniowie normalnie ludzie tego nie maja

ich czas pracy to 18h w tygodniu---no tak, ale dodaj do tego czas włożony w przygotowanie zajęć, potem sprawdzanie klasówek, prowadzenie konspektów (to w pierwszych latach dla dyrekcji), przygotowywani materialów na lekcje (teksty źródłowe itp), to już nie wygląda tak różówo. a ponadto 700 zł to wegetacja nie pensja:(

mam nadzieje, że w ten poniedziałek zamkną. nie chce mi się uczyć na poniedziałek na spr ::P

oko cyklonu a do kazdej innej pracy sie nie przygotowujesz? dlatego maja te 18h zeby mieli czas na przygotowywanie klasowek i reszty mi sie wydaje ze zawod nauczyciela to naprawde sama przyjemnosc bo praktycznie przygotowuja sie z tego co bardzo lubia, co ich inetersuje wiec jaki problem?

ale nie tylko nauczyciele zarabiaja tak malo po awansie, jest wiecej, pozniej nastepny awans i tez pensja rosnie:) wszystko pokolei a prosze nie pisac ze oni musza sie doksztalcac bo w innej pracy ten siue nie dostaje awansu za nic

@ fajna madchen zazdrościsz im :D Zresztą jakoś głupio wyliczasz te stosunki wynagrodzenia :D Wynagrodzenie, chodzi mi o wysokość w stosunku do innych zwodów, powinno w dużej mierze zależeć od wymagań co do umiejętności/łatwości zastąpienia danej osoby inną. Jest na to jakieś określenie ale teraz nie mogę sobie przypomnieć, skleroza nie boli :O Zamiatać może każdy a uczyć już nie... i choćby dlatego nauczyciel powinien zarabiać więcej od sprzątacza :P

zawod nauczyciela to naprawde sama przyjemnosc---he, może się jakiś nauczyciel wypowie. Poważnie. Wracając do tematu, to nauczyciele POWINNI więcej zarabiać, ale przedstawiciele innych zawodow również.

tak i użeraj się z takimi co Ci w 3 klasie podstawówki podejdzie do biurka i powie "z.a.j.e.b.a.ć. Ci z bani? \" albo w 4 klasie podstawówki wyzwie Cie przy klasie od k.urew i dz.iwek

ale wiesz prawie kazdy nauczyciel ktorego znam mowil mi ze malo jest nauczycieli z powolania, wiekszosc to osoby ktore nie wiedzialy co ze soba zrobic i poszly na takie a nie inne studia.... u mnie w szkole jest tylko 2 nauczycieli z powolania - 2 babki, jedna z historii a drugia z geografii tak wiec uczyc moze kazdy:P ale ta babka od historii mowila ze niedlugo maja zrobic jakies testy psychologiczne dla przyszlych nauczycieli czy sie nadaja:D no ciekawie by bylo jakby je rowniez zrobili nauczycielom ktorzy juz ucza:D

ale to nie moje slowa ze to sama przyjemnosc:) tak mowia niektorzy nauczyciele to dlaczego nie wierzyc?:P

nauczyciele zarabiają za mało... to oczywiste

No z moich nikt tak nie mówil, ale to było dawno.

prawde mowiac nie tylko nauczyciele zarabiaja za malo jesli podniesc stawki nauczycielom to innym pracownikom tez

Pamiętam, jak moja nauczycielka od polskiego pokazała nam swoją pensję. W gimnazjum kiepskiej dzielnicy. Powiem tak: nie jest źle. :D W każdym zawodzie są ludzie, którzy potrafią się ustawić i są pozostali ;) Nie będę rozważać ile jest jakich, ale strajkujący nauczyciele, tak samo jak lekarze i pielegniarki, powinni być wyrzuceni na zbite pyski. Ich zawód wymaga odpowiedzialności przede wszystkim. Nie ukrywajmy, że jak ktoś jest dobry w tym, co robi, to zarabia dużo, a jak ktoś jest do pupki, to zarabia grosze. Tylko jakby np. adwokat czy manager zaczął protestować, bo jest kiepski, to by wyleciał z pracy, więc się stara, a ludzie na \"państwowych\" posadkach tracą chyba kontakt z rzeczywistością.

Nie ukrywajmy, że jak ktoś jest dobry w tym, co robi, to zarabia dużo, a jak ktoś jest do pupki, to zarabia grosze.----oj polemizowałabym. Tak być powinno, ale nie jest.

ja pracuje w szkole, mam do czynienia z odcinkami z wypłaty każdego nauczyciela i oni naprawde nie zarabiają źle... dyplomowany w mojej szkole z 7 nadgodzinami tygodniowo ma ponad 3600 brutto :O

Popierdolilo cie? Niby jakim cudem zaradny nauczyciel ma dobrze zarabiać? Stawki są te same i dla zaradnych i dla niezaradnych.

heh...każdy widzi tylko te wakacje ...ferie...18 godzin w tygodniu....szkoda tylko, że nikt nie widzi, jaki obowiązek na nas ciąży...my mamy wyedukować przyszłych stolarzy, lekarzy, prawników, kucharzy, itd...Trzeba na prawdę się napracować, żeby z każdego dzieciaczka wyrósł potem mądry, dorosły - i co za tym idzie - odpowiedzialny człowiek. Szkoda, że o tym się zapomina! 1000 zł to tak dużo - bo mamy wakacje i ferie - co za prymitywny tok myślenia...Dobrze, że są ludzie, którzy mają pojęcie o pracy nauczyciela...uważam, że w ogóle zarobki w Polsce są niskie, i nie dziwię się, że młodzi wyjeżdżają...nie dziwię...może my też wyjedziemy, a wy sami kształćcie własne dzieci...i nie będziecie musieli ubolewać nad tymi wakacjami...

fajna madchen - zauważyłam że masz zwyczaj wypowiadać się na tematy o których nie masz zielonego pojęcia :o moja siostra jest nauczycielem, widzę ile czasu i wysiłku wkłada w swoją pracę, nie masz prawa twierdzić, że zawód nauczyciela jest lekki. Oprócz faktycznych godzin spędzonych w szkole dochodzą godziny przygotowań do zajęć, poprawiania testów i klasówek, wywiadówki, konferencje, imprezy szkolne, organizacja konkursów, użeranie się z rodzicami i dziećmi... czasami lepiej mieć święty spokój za biurkiem, uwierz mi :)

ja mysle ze wlasnie ci lepsi powinni zarabiac wiecej ja mialam taka nauczycielke ktora na co wtorkowa lekcje sie spozniala, i co wtorek akurat dyrektorka przechodzila obok naszej sali a my stalysmy bo gdzie niby mialysmy isc? nasza wina ze babka sie spoznia? doslownie to bylo co wtorek i ta babka jak zawsze spozniona 15 minut przychodzila to do nas pretensje ze sie nie schowalysmy w toalecie:o ona czesto chodzila na dywanik przez to a i tak dalej sie spoznia bo widze jak mam okienko jak niektore klasy na nia czekaja...

a wy myslicie ze ja to wszytsko sobei wymyslam?? mielismy na wychowawczej pogadanke o zawodzie nauczyciela duzo osob mowilo ze lubi to co robi, ze sa zadowoleni ze nie musza sleczec w jakichs papierach tylko robic to co lubia skarzyli sie na zarobki oczywisicie ale mowili ze wola to niz cos innego

Są różni nauczyciele :tacy z powołania i z pasją, tacy z powołani, którzy się już \"wypalili\" jak i tacy, którym wszystko jedno. Tacy olewacze. nie możemy więc generalizować, że wszyscy są tacy sami.

He, fajnie, że jestem NIENORMALNA :D Powiem uczniom :D

a tak w ogole to kiedy maja te szkoly zamknac?:P fajnie by bylo gdyby teraz bo czeka mnie 5 sprawdzianow...

No i dobrze ktoś napisał - jak to wasze dzieciaczki się zachowują w szkole...kiedyś dostał linijką po łapie i nie podkakiwał...a teraz? ty kur...zamk...pysk itp to na porządku dziennym...no ale nie ma się co dziwić, wyciągają to z domów, a my zbieramy tego efekty, i prostujemy....co wyprostujemy - to w domu pokrzywią...Powinniśmy zarabiać krocie więcej! A dyplomowany to już na prawdę musi troszkę popracować, żeby dostawać taką pensję....i dziwię się, że aż taką! hmmmm

do do persymony Widzę, że ktoś nie potrafi się wypowiedzieć bez przekleństwa. i Ty bronisz nauczycieli? Zaradny nauczyciel to taki, który ciągle się dokształca, można brać dodatkowe prace (za które ludzie płacą naprawdę dużo), zatrudnić się w prywatnej szkole. Ktoś twierdzi, że nauczyciel nie ma możliwości kierowania swoją karierą? Nie ma możliwości rozwoju? Wszyscy moi świetni nauczyciele nie narzekali. Może kokosów nie zarabiają, ale... Jeśli w jakimś stopniu nie promowani są dobrzy nauczyciele, to tylko wina systemu oświaty, zaś strajki dążą do podniesienia pensji WSZYSTKIM. Także tym beznadziejnym.

fajna...na jednym topiku dałam ci ogrooomne wsparcie...a tu - nie wypowiadaj się!!! idź uczyć!!! a zobaczysz, czy to tylko saaamaaa przyjemność.... owszem lubię to co robię, ale nikt mi nie będzie mówił, że mam nie dostać podwyżki, bo mam wakacje i ferie i9 18 godzin w tygodniu....te 18 godzin to może być jak 50 godzin w biurze! więc niech nie zabierają głosu ci, którzy nie doświadczyli pracy nauczyciela!

izochna ale ja mowie to co nauczyciele mowia ze to dla nich sama przyjemnosc... a dlaczego teraz na pomaranczowo?:P ja chce wiedziec kto ty:D

Dla mnie sama przyjemność, to fakt, że nie muszę się uczyć np. z biologii, ale ten \"miód\" wynagradza mi sprawdzanie 150 prac :O Szczerze powiem, że jakbym narzekała na sam zawód, to byłabym nieco... niepoważna.