brak miesiączki ale nie ciąża - co o tym myśleć?

Nie wiem o co chodzi bo odkąd zaczęłam współżyć bez zabezpieczenia (bez prezerwatywy) z mężem (staramy się o dziecko) moje cykle stały się dłuższe i nieregularne a słyszałam, że jak kobieta zacznie regularnie współżyć bez zabezpieczenia to to pozytywnie wpływa na uregulowanie jej miesiączki....tak więc teraz mam już 38 dzień cyklu i ani okresu ani ciąży (robiłam rano test):-( Dodam, że dotychczas miałam cykle od 28 do 33 dni i nigdy nie brałam tabletek anty no i myślę, że nie wynika to też z jakiejś blokady psychicznej bo mimo, że staram sie o dziecko to nie spędza mi to snu z powiek. Czy któraś z was też tak miała?

Po pierwsze - przy staraniach o dziecko jednak zmienia się sposób myślenia i możesz nawet nie zdawać sobie sprawy z napięcia psychicznego. I nie chodzi tu o blokadę, ale choćby o wzrost stężenia prolaktyny, która skutecznie hamuje owulację, w związku z czym może do niej dojść wcześniej lub później (wraz z przesunięciem owulacji - przesuwa się termin wystąpienia miesiączki).Po drugie - mogło się zbiec w czasie: starania o dziecko i rozstrojenie gospodarki hormonalnejPo trzecie - organizm to nie szwajcarski zegarek i normalne jest, że cykle są raz dłuższe a raz krótsze. Jeśli różnica między najkrótszym a najdłuższym (w przeciągu ostatnich 12 miesięcy) cyklem wynosi +/- 10 dni max - to cykle zaliczane są do regularnych i nie ma czego badać czy leczyć.Po czwarte - cały czas się zmieniasz, zmienia się sposób funkcjonowania organizmu, tryb życia, sposób żywienia - więc zmienia się też cykl. W tym wypadku nie ma znaczenia jak miałaś \"zawsze\" - bo to \"zawsze\" tworzy cały okres rozrodczy a nie tylko kilka lat wstecz.

Ja generalnie mam różne długości cyklu ale już bardzo dawno nie było tak długiego. Poza tym ostatnio było w miarę regularnie a odkąd zaczęliśmy współżyć bez prezerwatywy to wszystko mi się wydłuża....no i zastanawiam sie czy to ma jakiś związek.

ja tak ostatnio zastanawiam się dlaczego od momentu kiedy zaczęłam starać się o dziecko cykl zupełnie rozregulował mi się:O bo tak własnie jest:( wcześniej miałam nieregularne @, ale jednak mieszczące się w normie, bo tak jak napisałaś +/- 10 dni w jedną albo drugą stronę i byłam tego świadoma od zawsze więc czekałam od 26 do 35 dnia cyklu na @ od pewnego czasu @ zaczęła pojawiać sie bardzo regularnie, co 28 dni i tak przez jakiś rok, w tym czasie na 5 miesięcy mój facet wyjechał za granicę, a cykle nadal co 28 dni, ale gdy wrócił i zaczęliśmy sie starać o dziecko wszystko rozregulowało się i teraz zupełnie nie wiem kiedy spodziewać się @:( do głowy nie przyszłoby mi, że nasze wewnętrzne odczucia mogą mieć aż tak duży wpływ na to co się dzieje z naszym organizmem:O

może to byc cysta na jajniku.Jak brak@ będzie się przedłużał idz do gina-przepisze progesteron i po bólu..