Kobiety kierowców ciężarówek łączmy sie

czytająca kafe- nie ma innej opcji :D:D mąż tirowiec= ewidentny zdrajca, innej możliwości nie ma :D

swoją drogą zastanawia mnie, jak można mieć tak ograniczony umysł i tak stereotypowo postrzegac świat i jednocześnie być prawnikiem? Nie pojmuję tego :O:O wspólczuję klientom

jak rozumiem omijasz ten problem dalekim łukiem? po prostu pytam jak do tego podchodzicie - czy po kobiecemu - tzn "udajemy, ze problemu nie ma i oszukujemy sie, ze nas to nie martwi, a gdy ktos spyta o to reagujemy agresywnie bo nam o tym przypomina" czy tez gnębi was ten problem i tylko pragmatyzm nakazuje wam życ i starac sie o tym nie myslec?

nie musimy sie o to martwić, a to dlatego, ze mężowie nas nie zdradzają., Jakby mnie zdradzał, to bym się martwiła,. Tyle

Dziecinada i żenada !!!!! Hiv to nie jest opryszczka,to jest śmiertelna choroba!!!!!! I temat ten jak najbardziej pasuje do tego topiku. Czas najwyższy zdać sobie sprawę z tego jak niebezpieczny (pod wieloma względami !!!) jest ten zawód- kierowcy tira! Oni ZARAZAJA całe rodziny swoje!!!!! Napisze szczerze- nie chciałabym, żeby mój mąż lub chłopak jezdził tirem. Wiem,że wielu pieniądze kuszą w tym zawodzie.... Stąd też na prostytutki mają.

Jak prawda jest niewygodna, to zaczynaja sie teksty o stereotypach itp. Przypomina mi to wloskie forum, gdzie stado naiwnych panienek w zwiazkach na odleglosc wierzy, ze ich AMORE jest im wierny:D

"swoją drogą zastanawia mnie, jak można mieć tak ograniczony umysł i tak stereotypowo postrzegac świat i jednocześnie być prawnikiem?" nie rozumiem, jak mozna być takim huraoptymistycznie myslącym klocem mięsa? rozmawiamy tutaj o problemie... gdyby nie było problemu, nie byłoby rozmowy... stawiamy zartem hipoteze, ze problem występuje i roztrząsamy jak nalezy postępowac, gdy zaistniał... nie znasz takie figury logicznej??? :D:D:D

a twoim zdaniem wrzucenie wszystkich kierowców tirów do jednego wora to nie stereotyp? to chyba nie znasz znaczenia tego słowa :O

moim zdaniem tytuł topiku brzmiał "kobiety kierowców ciężarowek łączmy się". Nie widze tu nic o problemie. A komiczne- chyba nie jestes kobietą kierowcy tira. A może?;:-p

Stereotypy (z gr. stereos = 'twardy', typos = 'wzorzec, odcisk') - konstrukcja myślowa, zawierająca komponent poznawczy (zwykle uproszczony), emocjonalny i behawioralny, zawierająca pewną wiedzę na temat innych ludzi czy grup społecznych. Stereotypy często oparte są na niepełnej lub fałszywej wiedzy o świecie, utrwalonej przed tradycję i trudno podlegającej zmianom. Liczni badacze doszukiwali się jednak "ziarna prawdy" w stereotypach, powstało nawet określenie "trafność stereotypu". W przypadku pojawienia się faktów obalających stereotyp ludzie mają skłonność do traktowania go jako wyjątku - "wyjątek potwierdza regułę" lub do tworzenia subkategorii bez naruszenia kategorii podstawowej.

Z 80 kierowców ponad 50-ciu było zarażonych. To baaaardzo dużo,uważam. Mieszkamy w malutkim miasteczku wielu z nich znam. Znam ich dzieci i żony, kilka z nich to moje koleżanki!!! Ich mężowie nie mają hiv na czole napisane, Ani korzystam z usług prostytutek... Wniosek nasuwa się sam,prawda? :-(

Na takiej zasadzie nie mozna wypowiadac sie komletnie na zaden temat, bo zawsze ktos moze powiedziec, ze to sa stereotypy. Jezeli ktos np. mieszkal we Wloszech i wypowiada sie o wiernosci tamtejszych panow, to nie wypowiada sie opierajac sie o stereotypy, tylko o wlasne obserwacje i doswiadczenia.

"a twoim zdaniem wrzucenie wszystkich kierowców tirów do jednego wora to nie stereotyp? to chyba nie znasz znaczenia tego słowa" Ty nie rozumiesz znaczenia tego słowa, bo uzywasz go bez wzgledu na tresc... nikt nie mowi, ze wszyscy są tacy.. ale na pewno faceci kilku z wypowiadajacych sie tutaj - jest...

Kobiety kierowców ciężarówek łączcie się i róbcie testy na HIV!!!!!!!!!!!!!

sekretarki dają szefom kosmetyczki to idiotki blondynki są głupie wojskowi są wulgarni marynarze w każdym porcie mają kobiety tirowcy zdradzają na tym własnie polega wasze "myślenie"

Podałem kiedys przyklad gestapo - nie mozna mowic, ze to zbrodniarze, bo to stereotyp i na pewno jakis promil funkcjonariuszy tejze słuzby, był całkiem przyzwoitymi ludźmi :D:D "Z 80 kierowców ponad 50-ciu było zarażonych" nawet zakladajac, ze to ewenement i w innej firmie zarazonych jest znacznie mniej, nawet tylko 20 % a nie 65% jak powyzej to i tak ogromna ilosc

Z tymi marynarzami to nie stereotyp, tylko prawda:D Czasami tak sie zdarza, ze stereotyp znajduje potwierdzenie w rzeczywistosci i nie jest juz stereotypem...

skoro tak, to po co w ogóle wchodzisz na ten topik, ledwie powstal, i piszesz od razu o tym?

nasze myslenie polega na tym, ze w wymienionych przypadkach prawdopodobienstwo zaistnienia tych patologii jest znacznie wieksze

Z tymi marynarzami to nie stereotyp, tylko prawda znasz wszystkich marynarzy? Fajnie!

Podałem kiedys przyklad gestapo - nie mozna mowic, ze to zbrodniarze, bo to stereotyp nie popadaj w skrajności- wiadomo, czym zajmowało gestapo, a kierowcy zajmuja się jeżdżeniem

dobra, na razie. każdy topik o kierowcach wyglada tak samo. NUDAAAAAAAAAAA

wymyslcie cos ciekawszego, bo te zdrady to już męczące są

co bedzie jak taki kerowca zarazony hivem zarazi laske ktora uzywa pozniej z nia zerwie a ona bedzie miala innego i zarazi niczego nie swiadomego chlopaka, historia saimona M te zdziry zarazaly niczego nie swiadomych facetow :o :o

Ja pisze o tym,bo tę makabryczną sytuację trzeba nagłóśnić !!!!!!!!! Jeśli jesteś kobietą tirowca,niech twój partner się przebada,jeśli nie ma nic na sumieniu to w czym problem? Zrobi to nie mrugając powieką. Rozmawiajcie z mężami o zagrożeniu jakie stanowią prostytutki. Może oni nie zdają sobie sprawy z zagrożenia! Lub rodzice ich nie uświadomili!!!

jak czytam niektórych tutaj to niedobrze się robi, tak, jestem nosicielką wirusa HIV, zaraził mnie mąż. Ja nigdy nie zdradziłam. Na szczęście dzieci są zdrowe. Mąż już nie jeździ. Dlaczego taki byle kto jak Jarek czy komiczne twierdzą, że wszyscy tirowcy zdradzają? Nie wiem. NIe znam ich przeżyć. Mój zdradzał z przydrożnymi prostytutkami, ale lekarze nam uświadomili, że nie tylko TE prostytutki zarażają, więc panowie nie cieszcie się zbytnio, bo za te niby 200 czy 300zł również możecie zafundować sobie wirus HIV. 90% prostytutek w Polsce nie robi testów na HIV. Ja nie oceniam wszystkich kierowców przez pryzmat tego, który zawiódł. To, że mój zdradza NIE oznacza, że robi to 100% kierowców. Apel zamieściłam z troski o Wasze rodziny i dzieci. Moje miały szczęście. Ja muszę liczyć się ze wszystkim co robię. Pamiętać, żeby nie być zagrożeniem dla NIKOGO.

"Dlaczego taki byle kto jak Jarek czy komiczne twierdzą, że wszyscy tirowcy zdradzają? Nie wiem" a kto napisal, ze wszyscy? :P sama sobie to dopowiadasz... ja pisalem o 20% zreszta z kazdym zawodem związanym z rozłąką jest podobnie - duze ryzyko

A zatem "Żony zarażonych na HIV łączmy się ..." Już lepiej? [wybacz nurse, naprawdę mi przykro] Oczywiście, że mąż może zmienić pracę, ale podajcie mi rozsądne uzasadnienie jakie należy podać mężowi, dla którego: a) to jest zawodem b) kocha swoją pracę b) nie widzi racjonalności moich obaw o HIV bo nie zdradza

Nurse123, bardzo Ci wspolczuje:( Twoj maz byl tak bezmyslny, ze bzykal sie z prostytutkami bez zabezpiecznia?

Czytajaca cafe, piszac, ze maz kocha te prace, masz na mysli, ze kocha prowadzic samochod? Przeciez mozna miec inna prace, kupic sobie fajne autko i czesto nim jezdzic. A moze wlasnie kocha te niezaleznosc? Moze sobie dymac do woli i nikt sie o tym nie dowie...