Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

cisia

facet mnie obrażał, poniżał

Polecane posty

wiec zerwalam z nim:( ciężko mi było ale gdy widzialam jak mężczyźni moich koleżanek je traktują, było mi poprostu przykro i źle że moj wiecznie jest ze mnie nie zadowolony i wiecznie robi wszystko, żebym nie czuła się ładną, sexowną itd.... mimo ze jestem łądną dziewczyną, studiuje, mam ambicje i plany w życiu dałam sie zdeptać chłopczykowi który nic jeszcze w życiu nie osiągnął.... wszystko było by dobrze w tej opowieści gdyby nie to że tak strasznie boje sie samotności:( zerwałam..ale dalej o nim myśle i to o tym co było piękne....bo 1 rok naszego związku taki wlasnie był. byłam najszczesliwsza w życiu:( jak sie opamiętać i zacząć myslec że dobrze zrobiłam?! nie żałować tylko sie cieszyc ze nigdy nie usłysze szmato, ku*** itd:( i zaczne nowe zycie..moze sama moze zgorszym a moze z normalnym człowiekiem, choc szczerze mówiąć sama w to nie wierze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotrze to do ciebie z czasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda w oczęta kole
a może sobie na to trochę zasłużyłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cisia...jakbym widziała siebie. Wczoraj się wyprowadziłam, po 4 latach bycia razem, u mnie ostatnimi czasy oprócz wyzwisk, chodziły też w ruch pięści. Tego bym się w życiu nie spodziewała. Ale nie martw sie. Całe życie przed nami. Jakoś sobie poradzimy:D uszka do góry🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiepszu
oj kurwiątka , kurwiątka! najpierw się puszczacie z byle kim , zdradzacie , kłamiecie a potem tylko pretensja. ten feminizm wam kurwiątka spowodował , że cipą myslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dotrze to do ciebie z czasem
wiepszu stul pysk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiepszu
tym wpisem tylko kurwiątka potwierdzacie , że mam racje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie zasłuzyłam..pierwszy raz w zyciu szalałam tak za facetem, oddałam mu wszystko...gdyby rok temu ktoś zapytał czy oddałabym za niego zycie zgodziłabym sie bez zastanowienia:( nigdy go nie zdradziłam...nigdy nie pomyslałam o innym, a on o to ze jestem ładna wyzywał mnie od wcześniej wspomnianych...to naprawde boli kiedy jest sie tak strasznie wporządku. Tika Waylan ........... naprawde tak lekko to przeżywasz?:) podziwiam sie naprawde bo po tylu latach nie dałabym rady...my tylko 2 wiec nie jest to katasrofa, jestes pewna ze konczysz ten rozdział w swoim zyciu??? bo ja jestem pewna że ,,mój\" tego pożałuje, bo nigdy nie spotka kobiety która tak będzie za nim jak byłam ja..wiem o tym i nie wiem czy kolejny raz bym sie w to nie wpakowała jakby błagał:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zerwałam z nim po latach, po upływie 2-3 miesiecy postanowiliśmy do siebie wrócić i kolejny rok zleciał.(to tak odnośnie władowania się jeszcze raz w ten bałagan) Przeżywam to i to bardzo...od 3 dni nie tknęłam jedzenia, żyję na fajkach i kawie, ale wiesz...każdy radzi sobie jak może ja staram się olać sprawę. Nie idzie mi to w ogóle i chyba po prostu nadrabiam miną:( Najbardziej boję się, że pęknę i wrócę do niego, choć wiem, że w ten sposób zrobię sobie niewyobrażalną krzywdę. Mimo to, po prostu wiem, że to nie koniec tego \"związku\" jakoś podświadomie o tym wiem.a jednak staram się funkcjonować jakby miało być inaczej. Widzisz ja jestem naiwna...i ta cecha mnie gubi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a....
po zerwaniu my kobitkilubimy idealizowac nasze fatalne zwiazki i zaraz pojawia sie oytanie... czy zrobilam dobrze?. potraktuj te zastanowienia jako wybryk twojego umyslu a jak beda bardzo natarczywe przypomnij sobie najbradziej ponizajaca scene z tej "sielanki"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a....
ja naprzykład lubie jak raz w tygodniu moj maczo mnie otłucze . wtedy czuje , że mam chłopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ano własnie a..... masz rację:) niestety:( nieważne jak było tragicznie to po rozstaniu pamięta się tylko te dobre chwile, które zresztą były nieliczne i z reguły tylko na początku związku...oj tak :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie mam ten sam problem co Ty....wiem ze jeśli z nim zostane zmarnuje sobie zycie..mam dopiero 21 lat...on 32...nie chcialabym spedzic zycia na płaczu i wiecznym niezadowoleniu (urojonym) drugiej osoby:( a jednak..cały czas mysle ze moge trafic gorzej...nie dociera do mnie to ze zasługuje na lepszego człowieka, cały czas rozważam ze moze to ze mna jest cos nie tak..poprostu nie da sie otzrząsnąc z takich niespełnionych planów i marzeń:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dla mnie to chore...
i tak zawsze do nich wracacie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jljl
--->> cisia po co ci taki stary chlop?? to jest chore. znalazlabys sobie starszego,ale moze tak do 3 lat. ten dziadek i tak nie bedzie cie szanowal i napewno bedzie zdradzal jesli juz tego nie robil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jljl ja sie własnie cieszylam ze trafiłam na dojrzałego mężczyzne...naprawde powaznie mysle o zyciu..zrezygnowalam dla niego z imprez, ze znajomych...wydawalo mi sie ze w tym wieku facet wlasnie nie bedzie zdradzal (z tego co wiem nie robił tego) ze to bedzie juz moj ostatni..bo starszy, powazny.... a okazało sie ze dzieciak, dzieciak mieszkający z mamusią ktory dowartościowuje sie obrazajac mnie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mimo wielu wyrzeczeń byłam szcesliwa...nie brakowalo mi nikogo niczego bo byl on...i po co to wszystko?! zmarnowane dwa lata zycia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja ci to powiem , skoro sama nie mozesz : na podstawie tego, co napisalas - zrobilas dobrze, powiem wiecej - BARDZO DOBRZE :) i ciesz sie tym , ze tylko dwa lata zmarnowane, a nie wiecej jestes mloda - spotykaj sie z ludzmi - przyjaciol jakichs jeszcze masz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam berenka...ale mieszkam w takim miejscu ze nie mam za bardzo gdzie wyjsc i jeszcze na kazdym kroku spotykam ..jego:O najgorsza bedzie rocznica spedzona sama, sylwester...kiedy sobie przypomne jak było fantastycznie rok i 2 lata temu...jak planowaliśmy slub..:( cos okropnego tak się zawieść:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak to nie ma gdzie wyjsc? ze znajomymi na spacer gdziekolwiek , badz do nich badz u Ciebie a tak na marg.- to w ilu zwiazkach juz bylas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 1 -8 miesiacy, w drugim 3 lata i ten...miesiecznych nie wliczam jako związki:O ale ten byl wyjatkowy - tak myślalam:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewzyny czemu jesteście z facetami, którzy was poniżają. Chyba tak lubicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tego kwiatu pol swiatu moja droga;) facetow jest od groma i napewno znajdziesz takiego ktory Cie doceni, wiecej wiary zobaczysz ze sie uda! a takiego palanta ktory Cie tak traktowal nie chcialabym znac, facet powinien byc przyjacielem a nie oprawcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×